WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Aniajaa wrote:Ja w sobotę z Małym jadę do Wro do Trafalskiej Agaty z polecenia. Ona jest lekarzem rehabilitacji i ponoć bardzo dobrze diagnozuje. Margoo nie wiem czy to jakaś moda, ale u nas też barki napięte ponoć, zobaczymy... Daj znać gdzie chodzicie.
Dziewczyny a wy tak same z siebie do tych fizjo, czy ktos Wam zlecil? Ja sie ksupilam na nozkach Lenki i powiem szczerze, jakos nawet nie myslalam o fizjoterapeutach. Lenka glowke podnosi, chociaz nie lubi lezec na brzuchu, a bioderkach dopiero bedziemy sprawdzac- mam nadzieje ze bedzie ok. -
Amy333 wrote:Dziewczyny a wy tak same z siebie do tych fizjo, czy ktos Wam zlecil? Ja sie ksupilam na nozkach Lenki i powiem szczerze, jakos nawet nie myslalam o fizjoterapeutach. Lenka glowke podnosi, chociaz nie lubi lezec na brzuchu, a bioderkach dopiero bedziemy sprawdzac- mam nadzieje ze bedzie ok.
My się wybieramy żeby sprawdzić czy jest poprawne ułożenie ciała, odpowiednie napięcie mięśni itp. U nas ma problem z podnoszeniem główki jak leży na brzuszku więc myślę że coś może być na rzeczy.kasia1518
-
KATARZYNACarm wrote:Identycznie jak moja ma pocaunek aniola i uszczypniecie bociana z tylu głowy tak to się nazywa , i mmoja też ma na powiece w jednym oku tak w kąciku i trochę na czole, i niby ma to zniknąć
Spokojnie, zniknie. Moj starszak mial na karku i dopiero teraz w wieku 7 lat zniknelo calkowicie.KATARZYNACarm lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAmy ja nas umowilam do fizjo tylko dlatego że Ania ciągle główkę na prawo okręca . I ma już zniekształcona. Gdyby było wszystko okej nie chodziłabym.uwazam że latanie po specjalistach nikomu dobrze nie zrobiło i często jest to naciąganie rodziców i wymyślanie problemów niestety
-
Dziewczyny mojej Zosi chyba będą wychodzić zęby... jakoś wcześnie chyba co ?
Pi szczepieniu była niespokojna- dalej jest nie minęło jej to , ciągle marudzi i chce tylko na rękach, mocno się ślini- wczoraj tego slinienia było mało ale dziś to masakra, ciągle wycieram buzie i dziś zdecydowanie mniejszy apetyt... je po 60ml. Jejku jakoś mi się to wydaje za wcześnie, chyba że te objawy mogą wskazywać na coś innego ? Bo jak patrzę na dziąsła to nie są czerwone- wg mnie maja normalny kolor.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2018, 16:56
kasia1518
-
nick nieaktualnyCo do zębów to mój też się mega ślini. I pcha paluszki do buzi...
U nas po szczepieniu 1szy dzień bez zmian a wczoraj masakra. 6 godzin płakał mi na rękach. Dzisiaj już lepiej.
Jeśli chodzi o wzmożone napięcie to też trochę się nakrecilam,ale podobno do końca 3 miesiaca dziecko naturalnie ma jeszcze objawy napięcia. Pytałam pediatry żeby ogladnela go bo taka moda teraz na to. -
Amy333 wrote:Dziewczyny a wy tak same z siebie do tych fizjo, czy ktos Wam zlecil? Ja sie ksupilam na nozkach Lenki i powiem szczerze, jakos nawet nie myslalam o fizjoterapeutach. Lenka glowke podnosi, chociaz nie lubi lezec na brzuchu, a bioderkach dopiero bedziemy sprawdzac- mam nadzieje ze bedzie ok.
Moja córka urodziła się z przykurczem szyi na lewą stronę- tak się ułożyła w brzuchu, do tego małowodzie nie ułatwiało ruchów. Lekarz w szpitalu kazał skonsultować z ortopedą podczas kontroli bioderek, ale wybraliśmy się wcześniej do fizjoterapeuty i pokazała nam, co robić. Im wcześniej zaczniemy coś z tym robić, tym lepiej. -
My mieliśmy iść do fizjo ze względu na ułożenie w brzuchu. Pola wstawiła się w kanał z zadarta główka, nie wiemy jak długo tak była. Plus miała bardzo silna głowę od początku i bardzo zadzierała i odginala łepek. A napięcie jest teraz serio modne. Nawet nasza fizjo powiedziała, ze ludzie na sile szukają objawów napięcia u swoich maluszków, a fizjoterapeuci na tym jadą.
-
nick nieaktualnyOczywiście że naciągają też jestem tego zdania. Kiedyś nikt nie chodził do fiZjo ( albo bardzo mało osób ) i jakoś nie widzę na ulicach tylko pokrzywionych osób z wzmozonym / obniżonym napięciem, asymetria itp...
Minns, ola_g89, 100krotka30, Camilla13, Hedgehog lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa jestem pewna, że nasza fizjo nas nie wkręca. Hania prawie wcale nie podnosiła głowy i nie wyciągała rączek do góry a jak chciała to jej się strasznie trzęsły jak u starej babci... teraz po kilku dniach ćwiczeń już widać efekty, wiadomo, że nie jest super ale pierwszy raz przewróciła się z brzuszka na plecy bo w końcu udało jej się podnieść na rączkach. Wcześniej kuliła je zgięte pod brodą i nie można było ich wysunąć. Ale nasza to wcześniak wiec ponoć u wcześniaków często tak jest.
-
Amy333 wrote:Dziewczyny a wy tak same z siebie do tych fizjo, czy ktos Wam zlecil? Ja sie ksupilam na nozkach Lenki i powiem szczerze, jakos nawet nie myslalam o fizjoterapeutach. Lenka glowke podnosi, chociaz nie lubi lezec na brzuchu, a bioderkach dopiero bedziemy sprawdzac- mam nadzieje ze bedzie ok.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2018, 22:52
Magdalena2202 lubi tę wiadomość
-
Marrgoo wrote:Ja jestem pewna, że nasza fizjo nas nie wkręca. Hania prawie wcale nie podnosiła głowy i nie wyciągała rączek do góry a jak chciała to jej się strasznie trzęsły jak u starej babci... teraz po kilku dniach ćwiczeń już widać efekty, wiadomo, że nie jest super ale pierwszy raz przewróciła się z brzuszka na plecy bo w końcu udało jej się podnieść na rączkach. Wcześniej kuliła je zgięte pod brodą i nie można było ich wysunąć. Ale nasza to wcześniak wiec ponoć u wcześniaków często tak jest.
Mum2b lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
kasia1518 wrote:Fanfary ☺ nie rzygala- miała 3.5 godz przerwy po ostatnim karmieniu- zjadła 115ml, jeszcze ciumkała że chce ale wolałam nie ryzykować- wolę wstać w nocy ☺ teraz już smacznie śpi ☺ dzięki za radę
Bardzo się cieszę ze trochę pomogłam . U nas jak pierwszy raz była fontanna to jechaliśmy w niedziele do szpitala bo mąż się dziwił jak tak małe dziecko może tyle zwymiotować . Byliśmy przerażenikasia1518 lubi tę wiadomość