WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
http://mamapediatra.pl/2015/09/14/intymnie-czyli-o-chlopiecych-siusiakach/
https://mamaginekolog.pl/higiena-intymna-chlopcow/
Dwa wg mnie warte poczytania informacje w kwestii higieny chłopców i mama ginekolog jak zawsze niezawodna. I pytanie może któraś miała ten problem i pomoże mój mały od wczoraj ma czerwone siusio tam przy samej cewce znaczy się wczoraj zauważyłam, zachowuje sie bez zmian raczej go to nie drażni, czym przemywac dziś bo jutro raczej pediatra obowiazko. Więc raczej nie jest tak że nie nie naciagac bo umyć jak widać też tam trzeba żeby stan zapalny się nie robił
Edit. Jest już chyba ok. Wczoraj wykapalam go w nadmanganianie potasu i póki co siusio ok.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2018, 08:14
Misia 09.2013
Misio 08.2018 -
Hej dziewczyny u nas okropna noc. Antoś budził sie na kp co godz. Lub 2., a do tej pory bylo regularnie co 3 a ostatnio nawet 4. Wczoraj zmienilismy mleko, ktorym dokarmiamy z Nan na Hipp Combiotik, przez poranne problemy z kupka. Zaczynam tej decyzji o przejsciu na Hipp zalowac, bo poprawy zadnej nie widze
czy ktorys Dzieciaczek na zmiane zareagowal podobnie?
kasia1518, kasia1518, Hedgehog lubią tę wiadomość
Antoś
-
nick nieaktualnyU mnie kolejna noc masakra. Boże gdzie te tylko dwa karmienia w nocy ??? Dzisiaj było 5 i od 6 rano już nie śpi. Ale to akurat znowu brzuszek ja męczył. Wczoraj byliśmy w gościach widziała dużo ludzi może to tak na nią wpłynęło bo nie mam pmyslu. W dzień standardowo nie śpi. Mnie głowa aż boli mam nadzieję że da nam trochę odpocząć w dzien dziś a nie tylko spanie a raczej czuwanie po 15 minut
Nie rozumiem mojej córeczki. Jest zmęczona, marudna, trze oczy widzę że chce jej się spać ale po prostu nie zaśnie. Nie ma szans. To mnie załamuje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2018, 09:14
-
Jak czytam Wasze przygody nocne to widze jakie mamy szczęście. Nasza budzi sie w nocy tylko raz. Potrafi spac ciągiem 6,7 godzin, zjesc i odłożona do łóżeczka sama zasnac. Wczoraj mieliśmy chrzciny, na mszy była grzeczna, patrzyła sie i nie płakała a na obiedzie spała. Po ostatnim sczepieniy jest bardzo senna. Zawsze tal reaguje.
Asiaf, Izabelle, ola_g89, kasia1518, KATARZYNACarm lubią tę wiadomość
-
Veritaserum moj tez tak czasem ma, no w dzień nie śpi, czasem przy cycu, czasem sam nagle zaśnie na 10 min. Tylko plus jest taki ze od 2 tygodni nie jest taki marudny i posiedzi sam. Wiec wolę zeby spal w nocy. Myślę że musisz uzbroić się jeszcze trochę w cierpliwość i bedzie tylko lepiej. Daję mu też 5 kropelek espumisanu przed prawie każdym karmieniem i myślę ze to duzo daje, mniej go brzusio męczy, więcej purka.
Dzisiaj godzinka na lezaczku, mogliśmy z mężem zjeść śniadanie. Teraz marudzil juz mialam go karmić, przychodze a ten spi. Pewnie zaraz sie obudzi ale zawsze cos
.
No i dzisiaj rekord, usnąl o 19.30 i na karmienie zaczął sie wybudzac o 3.20 czyli prawie 8 godzin. Potem spal 2 godzinki no i juz zaczęliśmy dzień.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2018, 09:26
wrzesień 2018 - synek
-
Dziewczyny, ja już widzę znaczną poprawę. Zosia sama już unosi nóżki do góry,co ułatwia puszczanie bączków,po ostatnim nocnym karmieniu nie wierci się juz tak bardzo. Kupek jest mniej w ciągu doby,tzn przyswaja lepiej. Cierpliwosci,powoli wszystko się normuje.
Teraz sprawa napletka. Wiadomo, że kazda z Was zrobi jak uwaza. Nam mówiono z synem,ze nie odciagac,ze samo się unormuje.
Sratata...za kazdym razem,kiedy zbierała się mastka konczylo się wizytą na IP,siusuak puchł,był czerwony,chirurg czyscił,dziecko cierpiało i tak kilka razy. Aż trafiliśmy na kobietę chirurga,nacięła i spokój i codziennie podczas kąpieli ma odciagany.
Trzeba tam myć,to trzeba i delikatnie odciągac i bym to robiła, gdyby cofnąć czas. Ale to moje zdanie po nabytym doświadczeniu
100krotka30 lubi tę wiadomość
-
Asiaf wrote:Hej dziewczyny u nas okropna noc. Antoś budził sie na kp co godz. Lub 2., a do tej pory bylo regularnie co 3 a ostatnio nawet 4. Wczoraj zmienilismy mleko, ktorym dokarmiamy z Nan na Hipp Combiotik, przez poranne problemy z kupka. Zaczynam tej decyzji o przejsciu na Hipp zalowac, bo poprawy zadnej nie widze czy ktorys Dzieciaczek na zmiane zareagowal podobnie?
My też zmieniliśmy z NAN na Hipp - to było najgorsze co zrobiłam... kupy były... jedna za drugą i rzadkie , a brzuszek nadal bolał. Z hipp przeszlyśmy na Bebilon proNutra i jesteśmy na nim do dziś- pierwsze 2-3 dni jakieś wielkiej poprawy nie było (poza tym że kupa była ok) ale wiadomo że brzuszek do mleka też musi się przyzwyczaić, ale z czasem rewelacja - są ładne kupy, 1-2dziennie, rzadko zdarza sie że raz na dwa dni, brzuszek nie boli- A wcześniej dawalam i Espumisan i Delicol- teraz żadnych kropelek. Także polecam to mleko - my jesteśmy zadowolone
Asiaf, Ayleen lubią tę wiadomość
kasia1518
-
U nas podobnie jak u Peplak , nasza malutka jest spokojna i potrafi spać 6h ciągiem po czym budzi się je i idzie spać położona do swojego łóżeczka, w ciągu dnia jest coraz bardziej zainteresowana, a najbardziej lubi być noszona żeby móc oglądać dom , uśmiecha się dużo, lecz jeszcze nie wyciąga rączek do zabawek , jest po szczepieniu , obeszło się bez gorączki naszczescie za miesiąc kolejna dawka i za miesiąc też idzie już do żłobka
-
Na grupie fb dziewczyna napisała, ze pediatra ostrzegal, ze brzuszek moze przyzwyczajac sie nawet do 2 tyg. My sobie damy szanse do końca puchy i zobaczymy ci dalej.Hedgehog wrote:U mnie na odwrót. Był na HiPP ale dostaliśmy za free puszki nan to postanowiliśmy spróbować. To dopiero kilka dni więc może się przezwyczaic brzuszek ale jest mniej kup a większe, śmierdzące bąki, krócej wytrzymuje bbez jedzenia i częściej pręży się od połowy butelki (refluks?) . Żałuję zmiany na nań. Na HiPP było lepiej.
Teraz nie wiem co robić. Dać kilka dni i wracać do HiPP czy męczyć się na nan bo częsta zmiana też niedobra.Antoś
-
nick nieaktualnyjejku wracasz juz do pracy?KATARZYNACarm wrote:U nas podobnie jak u Peplak , nasza malutka jest spokojna i potrafi spać 6h ciągiem po czym budzi się je i idzie spać położona do swojego łóżeczka, w ciągu dnia jest coraz bardziej zainteresowana, a najbardziej lubi być noszona żeby móc oglądać dom , uśmiecha się dużo, lecz jeszcze nie wyciąga rączek do zabawek , jest po szczepieniu , obeszło się bez gorączki naszczescie za miesiąc kolejna dawka i za miesiąc też idzie już do żłobka
-
KATARZYNACarm wrote:Ale będę pracować tylko 6h od 8 więc koło 13 już ja będę miała przy sobie
A jakieś udogodnienia dla matek karmiących? Ja sobie nie wyobrazam musiałabym ściągać po 3 godz.
U nas w nocy też ładnie śpi, ale ostatnio wieczorem jest problem z uśnieciem. Mocno płacze, widać że zmęczona a nie może usnąć.
Wiktoria ładnie podnosi głowę o już zaczęła się przekręcać na brzuch. Trochę nieporadnie bo nie wie co z rączką zrobić ale i tak jestem pełna podziwu.
Wiecie dziewczyny, że z tym naczyniakiem nas babka nastraszyła bo to znika na szczęście. Ale ile stresu nas to kosztowało i ile się na oglądałam w internecie tyle jest biednych dzieci brr:(
Wizytę mamy w czwartek ale jeśli to zniknie całkiem to odwołam bo z czym pójdę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2018, 17:39
22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
10 cs- udało się
Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75 -
nick nieaktualnyWiecie co dziewczyny na naprawdę własnej córki nie ogarniam
Dziś nie wiem co się stało nagle spala w dzień 3h ciągiem ,po obudzeniu poszliśmy na spacer jeszcze pospala 40 minut, wróciliśmy zjadla pobawiła się z godzinę i właśnie zasnęła. I nie wiem teraz czy to już sen na noc czy co. Nigdy w dzień nie śpi. Jak jej ustalić jakikolwiek rytm dnia ? Kazdy dzień jest totalnie inny. Naprawdę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2018, 18:15
-
nick nieaktualnyveritaserum wrote:Wiecie co dziewczyny na naprawdę własnej córki nie ogarniam
Dziś nie wiem co się stało nagle spala w dzień 3h ciągiem ,po obudzeniu poszliśmy na spacer jeszcze pospala 40 minut, wróciliśmy zjadla pobawiła się z godzinę i właśnie zasnęła. I nie wiem teraz czy to już sen na noc czy co. Nigdy w dzień nie śpi. Jak jej ustalić jakikolwiek rytm dnia ? Kazdy dzień jest totalnie inny. Naprawdę.
U nas to samo. -
nick nieaktualnyTeraz się obudzi nie wiadomo o której i noc może być koszmarna bo będzie wyspana. Ale też nie mogłam jej nie pozwolić pójść spać i ja przeciągać do powiedzmy godziny 20 bo byśmy z nią nie wytrzymali...a mąż mówi że to już chyba jej nocne spanie bo chodzimy, tłuczemy się a ona śpi. A tak to za przeproszeniem byle pierdnięcie ja wybudza.
Monia i jak Ty sobie z tym radzisz ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2018, 18:34
[/link]
