WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
kasia1518 wrote:Dziewczyny mojej Zosi chyba będą wychodzić zęby... jakoś wcześnie chyba co ?
Pi szczepieniu była niespokojna- dalej jest nie minęło jej to , ciągle marudzi i chce tylko na rękach, mocno się ślini- wczoraj tego slinienia było mało ale dziś to masakra, ciągle wycieram buzie i dziś zdecydowanie mniejszy apetyt... je po 60ml. Jejku jakoś mi się to wydaje za wcześnie, chyba że te objawy mogą wskazywać na coś innego ? Bo jak patrzę na dziąsła to nie są czerwone- wg mnie maja normalny kolor. -
nick nieaktualnyKATARZYNACarm wrote:M9ja też się slini strasznie i wczoraj miała szczepienie nie wiem ale raczej nie wychodzą zęby
-
nick nieaktualny
-
Pola coraz częściej wkłada łapki do buzi i zaczęła puszczać mini bąbelki ze śliny. Podobno przy drugim skoku tak moze być, to prawda?
my po pierwszej nocy bez taty. Pięknie zasnela ok. 21. Spała do 4, szybki cyc, spała do 7 i znowu śpi
Veritaserum, moze w ciągu dnia się nad Tobą zlituje i pozwoli Ci zasnąć chociaż na chwile. Trzymam kciuki!Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2018, 08:24
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyOla, ja myślę że to prawda. Nasz Mały zaczął wkładać rączki do buzi i robić bąbelki ze śliny około tygodnia temu, razem z tym pojawił się wilczy apetyt z około 90 ml teraz zjada 110-120 plus cyc, zaczął budzić się co dwie godziny w nocy i to z płaczem, w dzień ciągle się śmiał i non stop musiał być na rękach. A dziś już ładnie przespal noc. Obudził nas swoim gadaniem, ciągle gapi się na swoje rączki, gadał już do kota
I reaguje od razu na dźwięk z każdej strony, tylko główka się kreci żeby wszystko zobaczyć.
ola_g89 lubi tę wiadomość
-
A ja się właśnie obudziłam... dziecka nie ma, cisza spokój- jakoś tak dziwnie... wczoraj mieliśmy wesele, zawiozłam Zosie do teściowej rano przed godz.9 bo sama miałam fryziera , kosmetyczkę. Teściowa zdawała mi relacje wraz ze zdjęciami- na każdym moja Zosia uchachana od ucha do ucha, zasnęła późno no po 22- pewnie przez to że nie w swoim łóżeczku. Matka dostała wychodne, pobawilam się niemiłosiernie. Choć i tak pół wesela mówiłam do męża że tęsknię za mała i już bym ja przytulila. Wróciliśmy z wesela 3.30 ... wchodzę do sypialni i w ryk... smutno mi się zrobiło jak zobaczyłam puste łóżeczko że mojej małej nie ma. W nocy ciągle się budziłam bo dziwnie mi było że lampka nocna się nie pali, mąż się budzi pyta czy robiłam mleko ☺ tak się stęskniłam za moją córeczka że to niewyobrazalne. Wstaje i szybko się zbieram żeby pojechać odebrać ja od babci- ciekawi mnie jeszcze jaka teściowa miała noc...
ola_g89, Camilla13, KATARZYNACarm, promyczek 39, 100krotka30 lubią tę wiadomość
kasia1518
-
Kasia,tak to już jest,ze mimo radości z wychodnego człowiek tęskni za,dzieciakami,w końcu one są naszą całą radością.
Zosia też bardzo się ślini i zaczęła,się śmiać w głos,ale tylko przez sen. Poryczałam się jak to usłyszałam.ola_g89, kasia1518 lubią tę wiadomość
-
Mum 2 be pytalas jak sprawdzilam ze dobrze przyrasta i czy mam wage .Nie mam wagi ,akurat bylismy na szczepieniu niedawno i tam ja zwazyli,pediatra powiedziala ze przyrasta jak modelka ,ksiązkowo ale nie za duzo
Po pierwszym szczepieniu wszystko ok ,temperatura nie wzrosła ,nie zauwazylam zeby jakos wiecej plakala czy marudzila.
Moja mala tez sie zaczela slinic i puszczac babelki ,i wklada raczki ,paluszki do buzki,zaczela sie tez usmiechac .Cudownie widziec jak sie usmiech do nas :*
A co do nocek wciaz jestem zadowolona ,dzisiaj spała 5,5 godziny,potem cyc i znowu prawie 3 godzinyCamilla13, Mum2b lubią tę wiadomość
2017r-IVF-wrzesień-nieudane
2018r-naturalny Cud♥
-
U nas coraz lepiej. Mały w dzień dalej prawie nie śpi (czasem na spacerku i po nim się uda dłużej), ale jest o wiele mniej marudny, dużo się uśmiecha, płacze tylko jak jest bardzo głodny, albo go bączki męczą, ale to i tak w sumie rzadko. Zaczyna gaworzyć i jest przesłodki. Waży już ok. 6,7 kg, mały klocek.
Także ja już też tak nie narzekam, da się go czasem odłożyć do gondolki, na matę, na leżaczek i posiedzi na tyle, że ja coś ogarnę, zjem obiad itp. Ogólnie jest mi lżej.
Modyfikowane podaję raz na 1,5 czy dwa tygodnie także karmienie piersią całkiem spoko idzie. Pamiętam tragedię przez pierwszy miesiąc. Wczoraj pierwszy raz zamroziłam swoje mleczko i to aż 150 ml. Pomyliłam chyba pierś i 2 karmienia były z prawej, więc pewnie dlatego lewa była jak kamień i się tyle dało odciągnąć. Ile można w zamrażarce trzymać?
Mamy chłopaczków, odciągacie napletek? Jeśli tak to co ile i czy widać już żołądź? Ja się staram chociaż raz dziennie to robić, przemywam rivanolem i ostatnio coś tak zaczynam chyba widzieć, że wychodzi.
wrzesień 2018 - synek -
Moja teściowa doświadczona kobieta i mi mówi że o 3 w nocy wybudzala Zosie no bała się że będzie głodna- po 5godz ... No ręce mi opadły... mówiłam jej że karmię co 3h i dla tego wybudzila- no fakt nie dodałam że w nocy to budzi się po 5-7godz i nie budzę jej na jedzenie, ale wiele razy jej mówiłam że np. Usnela ok 21 i spała do 3. I najlepsze ... mówi mi że Zosia rozłożyła się na środku łóżka o tak słodko spała że nie chciała jej ruszać i sama spała na podłodze- myślałam że padnę jak mi to powiedziała. Mówię że przecież mogła ja przesunąć to stwierdziła że ważne żeby dziecko się wyspalo ☺
KATARZYNACarm, p_tt lubią tę wiadomość
kasia1518
-
86Monia wrote:Czy tylko moje dziecko nie śpi ciągiem dłużej niż 3 godz.? Bo mam wrażenie że tylko mój syn nie ma litości...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2018, 22:31