WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE DZIECI 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 grudnia 2018, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minns wrote:
    A ja tam lubię ten niemowlęcy tluszczyk i fałdusie :). Wiadomo, że to znika jak już dziecko chodzi czy rośnie. Przecież takiemu maluszkowi nie można odmówić jedzenia.
    Ważne żeby dziecko jako tako po swojemu przybierało i miało apetyt.
    Nie do końca tak jest, dużo dzieci które w okresie niemowlecym miały nadwagę mają ją przez całe życie.

  • Izabelle Autorytet
    Postów: 1619 1278

    Wysłany: 7 grudnia 2018, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas chyba wreszcie koniec skoku :) Wczoraj wreszcie Zośka znów sama zasnęla w łóżeczku i znów normalnie je. Chwilo trwaj :)

    Camilla13, ola_g89 lubią tę wiadomość

    l22ne6yd1cgn4wml.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 grudnia 2018, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    100krotka30 wrote:
    Wiesz Paplak trochę dziwnie i źle to zabrzmiało bo taka starsza Pani ma może wpływ ma to jak wygląda, ale takie małe bezbronne niemowlę już nie bardzo i przyrownywanie go do tej domniemanej starszej Pani jest trochę nie na miejscu.
    I że niby co gdyby Twoja Anielka wyglądała jak ta Pani to byś jej nie kochała, nie mogła na nią patrzeć, niesadze?!
    Dla każdej z nas jej dziecko jest idealne, a przynajmniej powinno być takie jakie jest. A ja akurat lubię takie słodkie małe ludziki Michelin, mimo że mój tak nie wyglada :-) I daleko mi do oceniania starszych Pań a co dopiero niemowląt. Patrzę na swój wygląd i nad nim staram pracować. :-)
    Paplak myślę, że nie chciała napisać nic złego. I tak masz racje niemowlę nie ma wpływu na swója wagę, za to odpowiadają rodzice.

  • 100krotka30 Autorytet
    Postów: 729 557

    Wysłany: 7 grudnia 2018, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilla13 wrote:
    Paplak myślę, że nie chciała napisać nic złego. I tak masz racje niemowlę nie ma wpływu na swója wagę, za to odpowiadają rodzice.
    Tak rodzice dają porcję mleka na czas karmienia i jedno dziecko będzie po tych porcjach wyglądać jak ludzik Michelin a drugie będzie szczupłe. A Paplak od kiedy pamiętam doszukiwala się problemu w wadze i przyrostach. Podejrzewala hipotrofie i chyba do dziś ma z tym problem a powinna się cieszyć zdrową córeczka.

    Misia 09.2013
    Misio 08.2018
  • Minns Autorytet
    Postów: 969 977

    Wysłany: 7 grudnia 2018, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilla13 wrote:
    Nie do końca tak jest, dużo dzieci które w okresie niemowlecym miały nadwagę mają ją przez całe życie.
    Ja myślę ze najbardziej za wagę i wygląd odpowiadają geny no i wiadomo dieta i aktywność. Także na razie w ogóle sie nieprzejmuje tym ze moj maly wazy za duzo (tłusty nie jest bo jest dlugi). Jak będzie starszy to wtedy będę obserwować. Położna raz powiedziala ze dzicie po mm często mają nadwagę. Chcialam ją wysmiac ale dałam sobie spokój.

    Ale mialam akcję teraz... maly siedzi pod karuzelą, ja sciele łóżko, patrzę, a tu pająk zabójca zwisa z karuzeli :o. Nie wiem skąd sie przypałętał, ale nogi z waty bo ogolnie boję i brzydzę się owadów. Ale zachowałam zimną krew, Bruna przenioslam, a sama zabilam drania! Blee

    100krotka30, Marrgoo lubią tę wiadomość

    wrzesień 2018 - synek <3
  • ola_g89 Autorytet
    Postów: 1235 1282

    Wysłany: 7 grudnia 2018, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez uwielbiam niemowlęce fałdki. Jak tylko przybywa Poli jakas nowa to jestem przeszczęśliwa. :) wiadomo, każde dziecko ma inna budowę i jedno będzie szczupłe, drugie będzie słodkim grubaskiem :) nie ma co porównywać. Jeśli dziecko mieści się w normach i jest zdrowe i szczęśliwe to ok :)

    U nas skok 11-12 tygodnia pełna para... wieczorne zasypianie w łóżeczku proszków cholerę. Teraz ledwo mogę ja uśpić bujaniem. Walczyłam wczoraj prawie 2h. Dodatkowo w nocy kolejna godzinę. W ciągu dnia drzemki nie istnieją, nawet na spacerze. 20 minut max i koniec. Jak łącznie w ciągu dnia prześpi 2h to jestem szczęśliwa... ciagle płacze, ale takim histerycznym płaczem. Nie pomaga nic. Jak biorę ja na ręce żeby przytulić to krzyczy jeszcze głośniej.

    A na to wszystko mój mąż stwierdził, ze CIAGLE mówię, ze przy Poli nic nie da się zrobić, ze jest ciężko ja uśpić, ze same negatywy z mojej strony. Stwierdził, ze powinnam zmienić swoje nastawienie, bo dziecko na pewno nie jest takie wymagające tylko to moja wina. Żaden skok tylko moja psychika... :/ dodał tez, ze drugiego dziecka nie będzie, bo jeśli z jednym sobie nie radzę psychicznie to co będzie przy dwójce... mam kryzys. Naprawdę przez to, ze nie mam wsparcia ze strony męża zaczynam wierzyć, ze jestem zła matka.

    klz9i09k40pp4fu3.png
    qb3ci09ktod8alpu.png
  • Paplak Autorytet
    Postów: 613 402

    Wysłany: 7 grudnia 2018, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak sie zastanawiałam czy to napisać, bo podejrzewałam że źle to zostanie odebrane. Oczywiście, że nie kochalabym dziecka mniej ani nie byłoby dla mnie gorsze gdyby było grubsze albo mialo faldy. Tak samo jak kochalam męża gdy go poznałam i był przy kości, tak samo jak teraz gdy dużo schudł. Jednak jeśli miałabym mówić o moich preferencjach i co mi sie bardziej podoba to mi sie akurat te "michelinki" nie podobaja i u niektórych dzieci wyglada to już aż przesadnie.

    3i49df9hejgg7mjl.png
  • Paplak Autorytet
    Postów: 613 402

    Wysłany: 7 grudnia 2018, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A i co do tego, ze dzieci karmione mm maja większa sklonnosc do otyłości to akurat prawda. Można poczytać na ten temat badania. Niemowleta tez mogą byc otyle. Nalezy sprawdzac wage na siatkach centylowych i sprawdzac czy np. wzrost nie jest na 10centylu a waga na 95.

    3i49df9hejgg7mjl.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 7 grudnia 2018, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja jest na mm i na siatkach waga jest 3-5 centyl, a wzrost 95 - takze nie ma reguły. Maluszki mogą być masywniejsze a wszystko i tak ulega zmianie jak zaczną raczkowac i chodzić- teraz co nie ma co na to patrzeć. Wiele mam przypadków wśród znajomych że dzieci były małe kluski A teraz są szczuplutkie.

    Minns, 100krotka30, KATARZYNACarm, p_tt, jatoszka lubią tę wiadomość

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 grudnia 2018, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja myślę że teraz po prostu trzeba pozwolić jeść naszym maluszkom tyle ile chcą. Ja nie mam zamiaru ograniczać niemowlęcia... Jak się zaczną ruszać to będzie też inaczej. Ja jako 7 miesięczny bobas ważyłam 7 kg czyli szczuplak a w dorosłym życiu ciągle walczyłam z wagą ( nadwagi nie mialam nigdy ale zawsze z tych grubszych byłam ).

  • Paulinda Autorytet
    Postów: 256 283

    Wysłany: 7 grudnia 2018, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dajcie spokój dziewczyny, problem nadwagi/niedowagi dopiero przed nami, nie ma co teraz się o to martwić, myślę że jest na to troszkę za wcześnie ;) jak maluchy zaczną być bardziej mobilne to chwila moment te nadprogramowe fałdki zgubią.

    A jeśli chodzi o porównywanie dzieci: zamartwianie się o to że moje nie umie czegoś co umie dziecko koleżanki to jedno, ale z drugiej strony idealizowanie swojego malucha, na zasadzie że tamto za grube, tamto za głupie, tamto za niskie, a moje w sam raz, też robi niestety krzywdę. Dzieci bardzo szybko takie rzeczy wyłapują i w ten właśnie sposób postrzegają świat, nie akceptują sytuacji w której ktoś jest inny. Niestety bardzo szybko nasze maluchy rosną, nadejdzie czas gdy pójdą do przedszkola, później do szkoły, a tam właśnie takie rzeczy wychodzą. Wydaje mi się że warto nauczyć dziecko szacunku do innych osób, a już na pewno uważać na to co się przy nim mówi, czasem wyrażenie swojego zdania w ten sposób przynosi więcej szkody niż pożytku.

    Minns, ola_g89, JustynaG, kasia1518, Vlinder lubią tę wiadomość

    3i499vvjgx57zohf.png
  • Paplak Autorytet
    Postów: 613 402

    Wysłany: 7 grudnia 2018, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi sie wydaje, że teraz jest jakas epidemia otyłości i często zaczyna sie to juz od dziecka. Pisze prace mgr na ten temat i pracowalam w przedszkolu. Wiem czym karmione są dzieci od najmlodszych lat. Kaszki z toną cukru, słodkie soczki, batoniki. 3 latki, które od razu rozpoznają znaczek mcdonalda i opowiadaja mi jak to chodza tam na frytki, hamburgery, często w nagrodę. Mi nie chodzi o aspekt wygladowy tylko zdrowotny. Otyłość zwieksza ryzyko wszelkich chorób. My planujemy karmic dziecko jak najbardziej naturalnie u zdrowo. Chcemy zaczac od warzyw, potem wprowadzac owoce. Kaszki te bez cukru. Wiem, że nie uchronie jej przed całym syfem i pewnie kiedys zacznie siegac po coś mniej zdrowego, ale póki mam na to wpływ to chce jej dawac co najlepsze. W końcu pierwsze 1000dni ma duze znaczenie:-)

    Camilla13 lubi tę wiadomość

    3i49df9hejgg7mjl.png
  • Minns Autorytet
    Postów: 969 977

    Wysłany: 7 grudnia 2018, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ola_g89 wrote:
    A na to wszystko mój mąż stwierdził, ze CIAGLE mówię, ze przy Poli nic nie da się zrobić, ze jest ciężko ja uśpić, ze same negatywy z mojej strony. Stwierdził, ze powinnam zmienić swoje nastawienie, bo dziecko na pewno nie jest takie wymagające tylko to moja wina. Żaden skok tylko moja psychika... :/ dodał tez, ze drugiego dziecka nie będzie, bo jeśli z jednym sobie nie radzę psychicznie to co będzie przy dwójce... mam kryzys. Naprawdę przez to, ze nie mam wsparcia ze strony męża zaczynam wierzyć, ze jestem zła matka.
    Nie jesteś złą matką, nie daj sobie tego wmówić. To Twój mąż nie wyzwiązuje się dobrze ze swojej roli. Powinien być dla Ciebie największym wsparciem. Jak jest taki wspaniały to niech siedzi teraz on z maluchem tyle co Ty, ciekawe po jakim czasie padnie.
    Moj Brunio tez często lepiej sie zachowuje jak mąż wróci, dłużej posiedzi na lezaczku sam itp. Czasami jak wraca z pracy to mały akurat ma drzemkę dłuższą. Ale tez dobrze wie ze maly potrafi dac w kosc, ze wcale nie śpi duzo w dzien. Nie raz szczególnie na początku widzial w jakim jestem stanie, ze ledwo zjeść mam kiedy. Zresztą jak wychodzę na godzinkę na zakupy sama a on zodyaje z małym to woła zawsze żebym szybko wracała bo zdarzało sie, że mu płakał i marudził. A ja mu wtedy mowię żeby sobie wyobraził ze tetaz 10 godz z nim siedzi jak jest taki humotrzasty :P. Myślę ze nasze dzieci sie do nas przyzwyczajają i dają bardziej popalic. Jak przychodzi ktos nowy to są zaciekawione i spokojnieksze. Przynajmniej przez jakiś czas.
    Na Twoim miejscu poważnie porozmawialabym z mężem. Albo rzucila typowego babskiego focha (u nas to działa jak rozmowy nic nie dają). To jest dla nas całkiem nowa sytuacja, inny tryb życia. To minie, ale trzeba sie wspierać!

    ola_g89 lubi tę wiadomość

    wrzesień 2018 - synek <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 grudnia 2018, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mojego męża nie ma do 6 miesiecy w domu. Teraz nie było go 5 dni i moja mama na 3 przyjechała. Boże jak ja odżyłam. Ja mam mamę anioła, nie wtrąca się w nic a zajmowała się młodym cały czas. Mówiła że ona wróci do domu i odpocznie. Mogłam iść na miasto na zakupy a do tego od 4 nad ranem brała małego bo moja mama o tej godzinie wstaje.

    U nas dzisiaj mija tydzień kataru Huberta. Okropne dni bo musiałam odciągnąć katar. Używałam ten katarek do odkurzacza. Dla mnie rewelacja ale mały płakał. Ale gruszka to był koszmar. Do tego naklejalam na szczebelej aromactiv i też to pomaga.

    Ja na męża nie narzekam. Może dlatego że jest dużo starszy od większości waszych i on wolałby siedzieć rok na tacierzyńskim niż 5 dni w polu w mrozie deszczu.

    Co do otyłości to Paplak ma rację co do żywienia że jest epidemia otyłości. Gonimy już USA czy UK. W szkole są wycieczki do Mcdonalda. Ja dziecku nie odmowie słodkości ale bede starała sie coś upiec np. CiAsto bananowe czy ciasteczka owsiane na miodzie a nie na cukrze.

    Ja jedynie marzę żeby mi dziecko lepiej spało bo śpi fatalnie i żeby chetniej leżało na brzuchu bo jest masakra.

    KATARZYNACarm, Camilla13, ola_g89 lubią tę wiadomość

  • KATARZYNACarm Autorytet
    Postów: 696 505

    Wysłany: 7 grudnia 2018, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paplak wrote:
    A i co do tego, ze dzieci karmione mm maja większa sklonnosc do otyłości to akurat prawda. Można poczytać na ten temat badania. Niemowleta tez mogą byc otyle. Nalezy sprawdzac wage na siatkach centylowych i sprawdzac czy np. wzrost nie jest na 10centylu a waga na 95.
    Mojej siostra córka była karmiona mm i jest chuda jak patyk , ma 10 lat A nogi jak patyki , odziedziczyla po swojej mamie , więc znowu bzdury na temat mm

    Camilla13, p_tt, jatoszka, kasia1518 lubią tę wiadomość

    201809135365.png
  • KATARZYNACarm Autorytet
    Postów: 696 505

    Wysłany: 7 grudnia 2018, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasia1518 wrote:
    Moja jest na mm i na siatkach waga jest 3-5 centyl, a wzrost 95 - takze nie ma reguły. Maluszki mogą być masywniejsze a wszystko i tak ulega zmianie jak zaczną raczkowac i chodzić- teraz co nie ma co na to patrzeć. Wiele mam przypadków wśród znajomych że dzieci były małe kluski A teraz są szczuplutkie.
    Moja jest karmiona mm i jest 25 centylu

    kasia1518 lubi tę wiadomość

    201809135365.png
  • KATARZYNACarm Autorytet
    Postów: 696 505

    Wysłany: 7 grudnia 2018, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    86Monia wrote:
    Mojego męża nie ma do 6 miesiecy w domu. Teraz nie było go 5 dni i moja mama na 3 przyjechała. Boże jak ja odżyłam. Ja mam mamę anioła, nie wtrąca się w nic a zajmowała się młodym cały czas. Mówiła że ona wróci do domu i odpocznie. Mogłam iść na miasto na zakupy a do tego od 4 nad ranem brała małego bo moja mama o tej godzinie wstaje.

    U nas dzisiaj mija tydzień kataru Huberta. Okropne dni bo musiałam odciągnąć katar. Używałam ten katarek do odkurzacza. Dla mnie rewelacja ale mały płakał. Ale gruszka to był koszmar. Do tego naklejalam na szczebelej aromactiv i też to pomaga.

    Ja na męża nie narzekam. Może dlatego że jest dużo starszy od większości waszych i on wolałby siedzieć rok na tacierzyńskim niż 5 dni w polu w mrozie deszczu.

    Co do otyłości to Paplak ma rację co do żywienia że jest epidemia otyłości. Gonimy już USA czy UK. W szkole są wycieczki do Mcdonalda. Ja dziecku nie odmowie słodkości ale bede starała sie coś upiec np. CiAsto bananowe czy ciasteczka owsiane na miodzie a nie na cukrze.

    Ja jedynie marzę żeby mi dziecko lepiej spało bo śpi fatalnie i żeby chetniej leżało na brzuchu bo jest masakra.
    Super mama , też tęsknię za moją mamusia , że już jej że mną nie ma więc wyobrażam sobie jak Ci dobrze mieć taka mamę:-)

    201809135365.png
  • Paplak Autorytet
    Postów: 613 402

    Wysłany: 7 grudnia 2018, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KATARZYNACarm wrote:
    Mojej siostra córka była karmiona mm i jest chuda jak patyk , ma 10 lat A nogi jak patyki , odziedziczyla po swojej mamie , więc znowu bzdury na temat mm
    To chodzi tylko o pewne sklonnosci a nie pewnik. Tak jak nie każdy kto pali papierosy będzie mial raka płuc, ale ma większą skłonność niż ten, który nie pali.
    https://zielonyzagonek.pl/mleko-modyfikowane/
    Tu mozna poczytac o różnych badaniach. Dziecki karmione mm maja większa sklonnosc do m.in. astmy, cukrzycy, otylosci, infekcji itd.
    Ja tam nikogo do niczego nie przekonuje, po prostu taka jest wiedza, a każdy decyduje, bądź życie za niego decyduje.

    3i49df9hejgg7mjl.png
  • 100krotka30 Autorytet
    Postów: 729 557

    Wysłany: 7 grudnia 2018, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    veritaserum wrote:
    Ja pitolę... Mimo tak częstych karmień właśnie dostałam juz pierwszy okres po porodzie...
    U mnie od wczoraj czuje takie cmienie w dole jak na @. Z córka dostałam 4 miesiące po Ale nie wróciła od razu regularnie, może i u Ciebie postraszy i jeszcze sobie pójdzie bo rzeczywiście szybko wróciła

    Misia 09.2013
    Misio 08.2018
  • KATARZYNACarm Autorytet
    Postów: 696 505

    Wysłany: 7 grudnia 2018, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie więc nic nie ma wspólnego karmienie, tylko skłonności genetyczne bo jedni palą i piją i żyją A drudzy zdrowo się odżywiają lub rodzą się już z nowotworem . Tak jak malutkie dzieci. Więc myślę że powinnaś już nie zagłębiać się i na siłę starać się mówić jakie to mm jest zle

    Camilla13, Minns, p_tt, jatoszka, kasia1518, kuwejtonka, Vlinder lubią tę wiadomość

    201809135365.png
‹‹ 1343 1344 1345 1346 1347 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta Płodności w OvuFriend - jak otrzymać spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności?

Brak śluzu płodnego, endometrioza, nieregularne cykle, a może PCOS? Dieta Płodności w OvuFriend to spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności dopasowane idealnie do Ciebie i Twoich dolegliwości! Sprawdź instrukcję krok po kroku, jak otrzymać Dietę Płodności i zwiększyć szanse na zajście w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ