WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
My wlasnie w grudniu mieliśmy sie nie starać bo w lutym mi się konczyla umowa. I w sumie też chcialam zmienić pracę. Robiliśmy to teoretycznie w dni niepłodne, ale bez zabezpieczenia więc wiadomo jak to jest. Jeszcze byłam na wigilijce firmowej i mocno zapilam
. Czułam że coś jest nie tak bo piersi mnie zaczęły boleć o wiele wczesniej niz powinny (przed okresem mnie bolały). Stwierdziłam ze zrobię test w sylwestra żeby wiedzieć czy mogę się napic. No i wyszła meeega blada druga kreska. Szok, radość i obawa o pracę (na szzescie wyszlo ze na koniec umowy bede w ponad 12 tygodniu wiec musieli mi przedluzyc). Powtórzyłam test za tydzień i juz byly 2 czerwone krechy. W połowie stycznia byłam pierwszy raz u gina i juz bylo serduszko. Nie robilam żadnej bety ani nic.
Ślub braliśmy we wrześniu staraliśmy się troszke w listopadzie (bez spiny), a zaskoczyło w grudniu, czyli 2 cykl.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2018, 10:30
Vlinder lubi tę wiadomość
wrzesień 2018 - synek -
86Monia wrote:Tak na marginesie podziwiam Was że chcecie już drugie. Ja mam mało sił przy jednym. Bałabym się pobytów w szpitalu jak młody taki mały. Może jestem już stara i gorzej znoszę.
-
nick nieaktualnyPaplak wrote:Mi sie tez juz troche odechcialo:P kiedyś moim marzeniem były bliźniaki, dużo dzieci, jak najszybciej. A teraz mimo, że Anielka jest złotym dzieckiem, daje w nocy spać (dziś zaś obudzila sie dopiero po 9 godzinach) to jestem zmęczona. Sypie mi sie zdrowie, obciążony kręgosłup, trudna ciąża, przedwczesny poród. Boje sie jakos, że to by sie powtórzyło. Mam wade macicy wiec sklonnosci do przedwczesnych porodów. Teraz i tak sie udało w miarę długo,bo 35 tydzien to nie tak źle. Ale co jakby to był 26 czy 28 tydzień.
Twoim atutem jest wiek. Możesz poczekać kilka lat aż Anielka będzie mała pomocnica. -
86Monia wrote:Twoim atutem jest wiek. Możesz poczekać kilka lat aż Anielka będzie mała pomocnica.
-
nick nieaktualnyJak ja miałam 26 lat to mi w głowie nie były dzieci. W sumie uważam lepiej mieć wcześniej ale życie mi się potoczyło że dopiero teraz mam. W sumie zakładałam z mężem że w ogóle ich nie będzie tak nawet jak będzie jedno to super. Mąż mój dla odmiany większości nie chce więcej. W sumie i pierwsze to należała decyzja do mnie bo jemu było obojętnie. Więc presji nie mam. Bardzo bym chciała drugie ale też bez ciąży. Ciąża zryła mi beret totalnie.
-
Paplak wrote:Mi sie tez juz troche odechcialo:P kiedyś moim marzeniem były bliźniaki, dużo dzieci, jak najszybciej. A teraz mimo, że Anielka jest złotym dzieckiem, daje w nocy spać (dziś zaś obudzila sie dopiero po 9 godzinach) to jestem zmęczona. Sypie mi sie zdrowie, obciążony kręgosłup, trudna ciąża, przedwczesny poród. Boje sie jakos, że to by sie powtórzyło. Mam wade macicy wiec sklonnosci do przedwczesnych porodów. Teraz i tak sie udało w miarę długo,bo 35 tydzien to nie tak źle. Ale co jakby to był 26 czy 28 tydzień.Corka - 2018
Syn - 2021 -
86Monia wrote:Jak ja miałam 26 lat to mi w głowie nie były dzieci. W sumie uważam lepiej mieć wcześniej ale życie mi się potoczyło że dopiero teraz mam. W sumie zakładałam z mężem że w ogóle ich nie będzie tak nawet jak będzie jedno to super. Mąż mój dla odmiany większości nie chce więcej. W sumie i pierwsze to należała decyzja do mnie bo jemu było obojętnie. Więc presji nie mam. Bardzo bym chciała drugie ale też bez ciąży. Ciąża zryła mi beret totalnie.
-
Mum2b wrote:Paplak a co masz z macica jesli moge zapytac?
-
To my o syna staraliśmy się półtorej roku,o Zośkę 3 lata. Syn był poczęty w Boże Narodzenie,a o ciąży z Zosią dowiedzieliśmy sie w drugi dzień świąt,w urodziny męża. Po tyluletnich staraniach, zabiegach,procedurze trudno nam było w to uwierzyć,że się udało
Pisałam na forum na różowej stronie,że to chyba Ovitrelle jeszcze w organiźmie krąży,a dziewczyny przekonywały,ze po takim czasie to po Ovitrelle śladu nie maJechaliśmy na betę do szpitala
Ale ciąza to było pasmo strachu i nerwów,krwiaków,odklejającej się kosmówki,infekcji itp.
Uwielbiam te historie z serii " jak to było"Camilla13, 100krotka30, ola_g89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMy się w tym momencie nie zabezpieczamy i totalnie zdajemy się na " co nam życie pokaże ". Wiem tylko że na pewno nie chce zeby była jedynaczks i mam nadzieję że nam się uda mieć jeszcze minimum jedno a najlepiej dwójkę szkrabów
Camilla13, Izabelle lubią tę wiadomość
-
Mam pytanie. Pediatra znów zbiła z tropu. Moje dziecko ważyło wczoraj 6450 g. Według pediatry... mało. Owszem, nie przybiera szałowo ostatnio, ale je tyle ile chce. Nie głodzę i nie wciskam na siłę. Według tego, co pamiętam, dziecko winno podwoić masę do 6 miesięcy... Więc mamy w sumie 3 miesiące na przybranie około 800-900 g
Gameta Gdynia od 2016 r. -
Eszkilu wrote:Mam pytanie. Pediatra znów zbiła z tropu. Moje dziecko ważyło wczoraj 6450 g. Według pediatry... mało. Owszem, nie przybiera szałowo ostatnio, ale je tyle ile chce. Nie głodzę i nie wciskam na siłę. Według tego, co pamiętam, dziecko winno podwoić masę do 6 miesięcy... Więc mamy w sumie 3 miesiące na przybranie około 800-900 g
A ma juz ponad 4miesiace wiec jest chyba yu najlzejszym dzieckiemWiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2018, 14:43
-
Eszkilu wrote:Mam pytanie. Pediatra znów zbiła z tropu. Moje dziecko ważyło wczoraj 6450 g. Według pediatry... mało. Owszem, nie przybiera szałowo ostatnio, ale je tyle ile chce. Nie głodzę i nie wciskam na siłę. Według tego, co pamiętam, dziecko winno podwoić masę do 6 miesięcy... Więc mamy w sumie 3 miesiące na przybranie około 800-900 g
-
nick nieaktualnyEszkilu wrote:Mam pytanie. Pediatra znów zbiła z tropu. Moje dziecko ważyło wczoraj 6450 g. Według pediatry... mało. Owszem, nie przybiera szałowo ostatnio, ale je tyle ile chce. Nie głodzę i nie wciskam na siłę. Według tego, co pamiętam, dziecko winno podwoić masę do 6 miesięcy... Więc mamy w sumie 3 miesiące na przybranie około 800-900 g
Paplak my z wczesniakami musimy patrzeć na wagę z terminu porodu planowanego i do tego się odnosić jeśli chodzi o podwajanieWiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2018, 15:05
-
nick nieaktualny86Monia wrote:Jak ja miałam 26 lat to mi w głowie nie były dzieci. W sumie uważam lepiej mieć wcześniej ale życie mi się potoczyło że dopiero teraz mam. W sumie zakładałam z mężem że w ogóle ich nie będzie tak nawet jak będzie jedno to super. Mąż mój dla odmiany większości nie chce więcej. W sumie i pierwsze to należała decyzja do mnie bo jemu było obojętnie. Więc presji nie mam. Bardzo bym chciała drugie ale też bez ciąży. Ciąża zryła mi beret totalnie.
Izabelle lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEszkilu wrote:Mam pytanie. Pediatra znów zbiła z tropu. Moje dziecko ważyło wczoraj 6450 g. Według pediatry... mało. Owszem, nie przybiera szałowo ostatnio, ale je tyle ile chce. Nie głodzę i nie wciskam na siłę. Według tego, co pamiętam, dziecko winno podwoić masę do 6 miesięcy... Więc mamy w sumie 3 miesiące na przybranie około 800-900 g
-
nick nieaktualnyMy staraliśmy się o dziecko 7 miesięcy i w tym 7 cyklu stwierdziłam, że na bank jestem bezplodna, pojechaliśmy do Berlina akurat w czasie mojej owulacji poszliśmy że znajomymi na imprezę upilam się wtedy bardzo i w ogóle zapomniałam o staraniach a potem w wigilię wszyscy życzyli nam dziecka a ja już czułam, że jestem w ciąży. Wróciliśmy do domu i zrobiłam test wyszła blada kreska, potem robiłam test codziennie aż miałam wielka gruba kreche 2 dni po spodziewanej miesiączkę. Poszłam na potwierdzenie ciąży do lekarza a on mi na to, że to pozamaciczna. Od razu szpital. W szpitalu zrobili USG i okazało się, że są dwa pęcherzyki w macicy a w jednym było już serduszko. Po dwóch dniach została tylko Hania
Izabelle, 100krotka30, ola_g89, kasia1518, Vlinder lubią tę wiadomość
-
Marrgoo wrote:Dziecko mojej koleżanki ma 5 miesięcy i waży tyle co twoje. Moim zdaniem ładna waga. Tym bardziej, że to dziewczynka
Paplak my z wczesniakami musimy patrzeć na wagę z terminu porodu planowanego i do tego się odnosić jeśli chodzi o podwajanieWiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2018, 15:17
-
nick nieaktualnyNajważniejsze żeby każda z nas była szczęśliwa. Czy z jednym czy z 5 dzieci
. Ja bym na pewno planowała drugie za jakieś 5 lat jakbym była z 5 lat młodsza i zdrowa. A tak cieszę się ze mam jednego upragnionego beboczka.
ola_g89, Camilla13 lubią tę wiadomość