Dni dla Płodności   

Specjalnie dla Ciebie - wiosenny powiew nadziei 
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy do 22 marca   
Sprawdź!
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE DZIECI 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 grudnia 2018, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kuwejtonka wrote:
    Daj sobie jeszcze trochę, poruszać się warto, ale popadać w depresję to już nie :) Chociaż ja tęsknię za tą energia, która mi się pojawiała po takim porządnym treningu :)
    Jakoś nie skupiałam się na sobie ale jutro mamy chrzciny i penetrowanie szafy poza dresami doprowadziło mnie do tej katastrofy wizerunkowej

  • 100krotka30 Autorytet
    Postów: 729 557

    Wysłany: 14 grudnia 2018, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas była katastrofa ze spaniem córki, jak skonczyla pol roku zaczęła się budzić w nocy co 1,5-2 godz. Byłam wykończona chodziłam jak zoombi, trwało to do 2 roku życia. W tamtym czasie zaklinalam się never ever :-) Minęło pół roku, pospalam spokojnie i zamarzylam o powtorce. No i duża różnica 5 lat, ale też i pomoc bo fajnie się z nim bawi, umie go rozsmieszyc , ja mogę się ogarnąć :-) A przy dwójce maluchów znajoma ma 2,5 latke i noworodka Armagedon mala przy cycu a starsza na niej wisi (czytaj matce). Wszystko ma swoje plusy i minusy, jest jak jest inaczej nie będzie :-)

    Misia 09.2013
    Misio 08.2018
  • 100krotka30 Autorytet
    Postów: 729 557

    Wysłany: 14 grudnia 2018, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Veritaserum co po wizycie fizjo? Jak dziś Anulka?

    Misia 09.2013
    Misio 08.2018
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 grudnia 2018, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anulka dzisiaj miała najgorsza noc chyba w historii. Budziła się co 1h. Nie chodzi o jedzenie jestem już pewna w akcie desperacji podałam jej MM i po pierwsze nie chciała i pluła tym a po drugie nic to nie dało. Podchodziłam trzymalam ja chwilę uspokajała się i za godzinę powtórka. Rano w lustrze wyglądałam bosko. Była fizjoterapeutka. Powiedziała że u Ani nie widzi dużych problemow, asymetria jest bardzo niewielka , radzi sobie dobrze jedyne co to ma podwyższone napięcie w obręczy barkowej i rączkach. I będziemy to rozluźniać ale nie jest to nic niepokojącego. Wiecie co no sama nie wiem czy Anulka tego potrzebuje ale dla świętego spokoju sumienia stwierdziliśmy z mężem że na razie niech przychodzi raz w tyg.
    A ja sama zauważam że ona jest mocno napięta w tych górnych partiach ciała, i mocno odgina głowę do tyłu. Mamy to blokować. Na brzuszku podobno radzi sobie rewelacja.

    A jutro jedziemy do dermatologa... Ma coraz większą zmianę na policzku i na drugim niewielka. Widzę że ona cały czas właśnie jak się w nocy przebudza to ręce od razu wędrują tam i się drapie, pociera. Trze też cały czas oczy. Zobaczymy co jutro powie lekarz. Latanie takie po specjalistach jest mega męczące :/ no i kosztowne.

    A mąż mi zrobił niespodziankę i właśnie napisał ze będzie za godzinę !!!!miał być jutro :) ale się cieszę !

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2018, 19:55

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 grudnia 2018, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    veritaserum wrote:
    Anulka dzisiaj miała najgorsza noc chyba w historii. Budziła się co 1h. Nie chodzi o jedzenie jestem już pewna w akcie desperacji podałam jej MM i po pierwsze nie chciała i pluła tym a po drugie nic to nie dało. Podchodziłam trzymalam ja chwilę uspokajała się i za godzinę powtórka. Rano w lustrze wyglądałam bosko. Była fizjoterapeutka. Powiedziała że u Ani nie widzi dużych problemow, asymetria jest bardzo niewielka , radzi sobie dobrze jedyne co to ma podwyższone napięcie w obręczy barkowej i rączkach. I będziemy to rozluźniać ale nie jest to nic niepokojącego. Wiecie co no sama nie wiem czy Anulka tego potrzebuje ale dla świętego spokoju sumienia stwierdziliśmy z mężem że na razie niech przychodzi raz w tyg.
    A ja sama zauważam że ona jest mocno napięta w tych górnych partiach ciała, i mocno odgina głowę do tyłu. Mamy to blokować. Na brzuszku podobno radzi sobie rewelacja.

    A jutro jedziemy do dermatologa... Ma coraz większą zmianę na policzku i na drugim niewielka. Widzę że ona cały czas właśnie jak się w nocy przebudza to ręce od razu wędrują tam i się drapie, pociera. Trze też cały czas oczy. Zobaczymy co jutro powie lekarz. Latanie takie po specjalistach jest mega męczące :/ no i kosztowne.

    A mąż mi zrobił niespodziankę i właśnie napisał ze będzie za godzinę !!!!miał być jutro :) ale się cieszę !

    U nas też budzi się w nocy często. Je co 3 h ale wybudza się i trzeba głaskać i trzymać smoczek.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 grudnia 2018, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja szukam powodu, no chyba że po prostu " ten typ tak ma " ale zmieniło się dość nagle. I to drapanie, tarcie oczu, nosa , uszu nie mam pojęcia co to oznacza. Może po prostu zmęczenie? Mam wrażenie że to ja wybudza ale codziennie mam inną hipotezę. Najgorzej że ona wstaje później rano niewyspana i cały dzień jest marudna ale zasnąć głęboko tez nie potrafi. Takie zamknięte koło.

  • renjak Ekspertka
    Postów: 244 254

    Wysłany: 14 grudnia 2018, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zawsze myślałam że chcę mieć dwójkę dzieci, ale teraz jak sobie myślę że miałabym już nigdy nie być w ciąży to czuje lekki smutek, więc kto wie..Może za jakieś dwa lata. A mnie to był za każdym razem jakiś magiczny czas. Począwszy od testu przez każdą badania i poród, no i nawet pobyt w szpitalu miło wspominam, szczególnie przy 2 dziecku, bo już było o niebo łatwiej i bezstresowo

    Camilla13 lubi tę wiadomość

    w4sqyx8dvrs1n4nm.png
  • renjak Ekspertka
    Postów: 244 254

    Wysłany: 14 grudnia 2018, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla mnie święta to też obecnie jeszcze bardziej wyjątkowy czas. Syn urodził się w Boże Narodzenie trzy lata temu a w tamte Święta po raz 1 pomyślałam że chyba jestem znowu w ciąży, bo zrobiło mi się słabo w Wigilię i miałam zawroty głowy. Dla mnie okres ciąży to był niezwyklyczas i cieszę się że mogłam to przeżyć :) w ogóle dzieci niesamowicie mnie zmieniły..Sa niesamowitym zwierciadle i dzięki nim wiem nad czym w moim charakterze muszę popracować

    Kas_ia, 100krotka30, Camilla13, p_tt, ola_g89 lubią tę wiadomość

    w4sqyx8dvrs1n4nm.png
  • renjak Ekspertka
    Postów: 244 254

    Wysłany: 14 grudnia 2018, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co różnicy wieku między dziećmi..Ja mam 2.8 miesięcy i na początku naprawdę łatwo nie było. Mam sąsiadkę u której jest 1.8 miesiąca i starszą córką nawet nie zauważyła zmiany. U nas syn jest bardzo za siostrą ale czasami ma ciezkie dni, szczevolnie jak jest zmeczony.Więc nie wiem czy nie lepiej albo mniej albo więcej..pewnie zależy od dziecka. I tak jest nieźle, bo nastawialam się że będzie gorzej, ale już nawet samo ich usypianie jest trudne. Synowi zawsze czytam na dobranoc a jak pojawiał się córką to ciężko było ich zgrać, tak żeby oboje zasneli w podobnym momencie i nie budzili się nawwzajem. Wydaje mi się że pewne sprawy dobrze jest sobie przemyśleć wcześniej. Czyli np. Przyzwyczaić dziecko do zasypiania z ojcem itp. Ja karmiłam piersią przez dwa lata więc tak też syn zasypiał a potem przerzucilismy się na zasypianie na książkach i tak już zostało że to ja usypiam . A tu nagle córką która wtedy chce jeść, albo po prostu lampka ja razi i nie może zasnąć..teraz już ogarniam jak to zrobić ale zajęło mi to na pewno dwa/trzy tygodnie. No i ona jest zupełnie bezproblemowa, gdyby miała jakieś problemy z zasypianiem itp. To byłby hardcore

    w4sqyx8dvrs1n4nm.png
  • Minns Autorytet
    Postów: 969 977

    Wysłany: 14 grudnia 2018, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Veritaserum, mój mały też trze twarz jak jest zmęczony albo jak się wybudza. Do tego często się drapnie i wygląda jak rambo mimo regularnego obcinania pazurków. Dalej ma czasem zaczerwienioną suchą skórę (na czole i przy uszach na polikach), ale jak smaruję olejkiem to łagodnieje i tak w kółko.

    wrzesień 2018 - synek <3
  • 100krotka30 Autorytet
    Postów: 729 557

    Wysłany: 14 grudnia 2018, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    veritaserum wrote:
    Ja szukam powodu, no chyba że po prostu " ten typ tak ma " ale zmieniło się dość nagle. I to drapanie, tarcie oczu, nosa , uszu nie mam pojęcia co to oznacza. Może po prostu zmęczenie? Mam wrażenie że to ja wybudza ale codziennie mam inną hipotezę. Najgorzej że ona wstaje później rano niewyspana i cały dzień jest marudna ale zasnąć głęboko tez nie potrafi. Takie zamknięte koło.
    Też bym szukała, tak jak Ty i chciała się upewnić że wszystko dobrze. Super ze maz zrobił taka niespodziankę :-) mój w dzień jest bardzo marudny, zasypia ale lekkim snem i szybko się wybudza. Dziś po kąpieli, zasnął obudził się płaczem, odbił, ulał i wiercil się i właśnie tarl oczy nos czoło wreszcie puścił mega bąka i zasnął ;-)
    I u niego zawsze jak najem się brokuła, kalafiora baki idą ze hej.
    Oby tak czy inaczej mała szybko się unormowala z tym nocnym spaniem. Niby przy tych skokach tak może być a ten już dłuższy 14-19 tygodnia .
    A mi się wydaje że te asymetrie i napięcia sa normalne u części dzieci i zawsze tak było tyko nasze mamuśki tak się nie doszukiwaly.
    A te zmiany to może wrażliwa cera a teraz najgorszy okres grzewczy. Ale pewnie coś wam dermatolog doradzi.
    Mój się nie angażuje w te ćwiczenia od fizjoterapeuty,nie chce współpracować i ma matkę w nosie. A jak Ty masz Anie stopowac z tym prezeniem, bo u nas najgorzej jak go przebieram przydałaby się 3 ręka ;-)

    Misia 09.2013
    Misio 08.2018
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 14 grudnia 2018, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ahhh kiedyś myślałam że do 30tki to będę miała przynajmniej 2 dzieci i potem za kilka lat będzie kolejne , a że historia z dziećmi zaczęła się w wieku 30lat to chce jedno za drugim, że 3-4 lata przerwy i jeszcze jedno - zawsze marzyłam o min. 3, a mąż o 4 i taki duży dom zbudowaliśmy żeby każde miało swój pokój więc trzeba zapelniac- o ile będzie nam dane. Też się nie zabezpieczamy, po prostu obserwuje się i w dni płodne do zbliżen nie dochodzi, ale jeszcze czekamy 2mc i potem niech się dzieje wola nieba- bardzo bym chciała być w ciąży w 2019 roku- choć pierwsza ciąża to była trauma do przeżycia...krwiak, wymioty po 10-15razy dziennie do 18tyg, skracająca się szyjka - mimo tego nie wspominam- na szczęście gdyby druga była też taka straszna to mąż mając swoją działalność jest do dyspozycji w każdym czasie.

    Camilla13 lubi tę wiadomość

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 grudnia 2018, 23:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nika312 wrote:
    Tak szybko? Kiedys w sniadaniowce był poruszany ten temat i tam mówili, że najlepiej odczekać te 1.5 roku to tak optymalnie dla organizmu.
    My też zaczynamy ogarniać budowę domu narazie średnio z miejscem dla powiększania rodziny, więc póki co 2 ciąża to sfera moich marzeń...
    Wiesz co może kiedyś tak było, teraz jest dobra suplementacja, dużo lepsza opieka lekarska, ludzie tez bardziej dbają o kondycje fizyczną. Ja juz czuje sie gotowa.
    Współczuję ogarniania budowy domu, my mamy to za sobą i oby nigdy więcej, osiwiec można.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 grudnia 2018, 06:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy wiecie może jak to jest gdybym chciała mieć dziecko jedno po drugim to czy po zakończeniu macierzyńskiego mogę od razu pójść na zwolnienie czy muszę chociaż na chwilę wrócić do pracy? Może jest tu jakaś kadrowa,albo mama która była w takiej sytuacji bo ja kompletnie zielona jestem...

  • Vlinder Autorytet
    Postów: 632 579

    Wysłany: 15 grudnia 2018, 06:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć wszystkim, jakiś czas mnie nie było, trudno nadrobić Wasze wpisy, bardzo dużo piszecie. Córeczka za momencik kończy 4 miesiące, super się rozwija, śmieje się, ćwiczy podnoszenie, już chciałaby siedzieć. Jest małą gadułą, jak nie śpi to ciągle chce rozmawiać, a że w ciągu dnia śpi w domu max godzinkę, troszkę dłużej na spacerze, ale nie zawsze, to gada i gada i gada.
    Widzę, że poruszyłyście temat 2 dziecka. Rok temu byłam na początku ciąży, jak to zleciało. Pierwsze dziecko urodziłam w wieku 30 lat, 2 - 37 lat i to nasze maksimum, na 3 dziecko już się nie zdecydujemy, względy medyczne nie pozwalają, ale mamy parkę i czujemy, że jesteśmy już w komplecie :)
    Pozdrawiam Was wszystkie, buziaki dla dzieciaczków.

    100krotka30, p_tt, Paulinda, ola_g89, Izabelle, Camilla13 lubią tę wiadomość

    bhywvcqgxdl0na75.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 15 grudnia 2018, 06:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilla13 wrote:
    Wiesz co może kiedyś tak było, teraz jest dobra suplementacja, dużo lepsza opieka lekarska, ludzie tez bardziej dbają o kondycje fizyczną. Ja juz czuje sie gotowa.
    Współczuję ogarniania budowy domu, my mamy to za sobą i oby nigdy więcej, osiwiec można.
    Niestety jeszcze historia się powtarza przy odbiorze domu...to jakaś masakra z tymi papierkami i kosztami- my bujamy się z tym od września- ale już końcówka więc liczę że lada dzień zameldujemy się w końcu- A mieszkamy od lutego

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • jatoszka Autorytet
    Postów: 1001 534

    Wysłany: 15 grudnia 2018, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas tez raczej maximum bo ja zaraz 40 a maz jeszcze wiecej :-) kiedys marzylam o 3 ale los zadecydował inaczej :-) dobrze ze mam dwoje :-)

    100krotka30, p_tt, ola_g89, Vlinder, Izabelle lubią tę wiadomość

    w5wqrl68v17z1bgh.png
    km5stv73corlpm49.png
    Nasze Aniołki 31.08.2009 [*][*] 30.08.2016 [*]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 grudnia 2018, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jatoszka wrote:
    U nas tez raczej maximum bo ja zaraz 40 a maz jeszcze wiecej :-) kiedys marzylam o 3 ale los zadecydował inaczej :-) dobrze ze mam dwoje :-)
    I córeczka starsza pewnie jak druga mama :)

  • jatoszka Autorytet
    Postów: 1001 534

    Wysłany: 15 grudnia 2018, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czasami ale mysle ze bardziej bedzie matkowac takiemu roczniakowi :-)

    w5wqrl68v17z1bgh.png
    km5stv73corlpm49.png
    Nasze Aniołki 31.08.2009 [*][*] 30.08.2016 [*]
  • Paplak Autorytet
    Postów: 613 402

    Wysłany: 15 grudnia 2018, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez widzialam ten temat w sniadaniowce o ciazy i właśnie nie pamiętam szczegółów ile nalezy odczekac, ale było że dłużej, też ze wzgledu na nasze zdrowie. Dziecko sobie poradzi, wyciągnie z nas wszystko co potrzebuje, ale wyjalowi nasz organizm z wapnia i innych składników. Po porodzie organizm dochodzi do sobie rok albo dłużej. Ja to bym sie tez bała ze wzgledu na kręgosłup. Nie wiem co sie dzieje. Od wczoraj mnie tak ciągną boki i plecy, że masakra. W czwartek mam neurologa to mam nadzieje,że coś zaradzi.
    Anielka dzisiaj pobiła nowy rekord w spaniu i nie jedzeniu bez przerwy- od 19 do 6 rano- 11godzin. Także sie oboje z mężem wyspalismy za wszystkie czasy. A dzisiah szykujemy prezenty dla chrzestnych, rodziców, dziadków- różne kalendarze, zdjecia, fotoksiazki, kubeczki z Anielka:-) kupilam tez dla męża zawieszke do auta ze zdjeciem Anielki i naoisem żeby jechał ostrożnie. Niedługo będziemy miec nowe auto bo stare sie nie naadaje do wozenia dziecka to akurat bedzie miał.

    3i49df9hejgg7mjl.png
‹‹ 1362 1363 1364 1365 1366 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak odróżnić w ciąży zdrowe symptomy od tych niepokojących?

Przeczytaj jakich objawów i dolegliwości możesz spodziewać się będąc w ciąży. Które z nich są normalnymi symptomami ciąży a których nigdy nie powinnaś ignorować i które powinny skłonić Cię do konsultacji z lekarzem.   

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ