X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE DZIECI 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 lutego 2019, 15:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasz Mały rano dostał gorączki, mąż w pracy, ja z tego stresu nie dałam rady otworzyć buteleczki z lekiem, musiałam się najpierw uspokoić. Normalnie zawsze zachowuje zimna krew, ale gdy chodzi o synka to dostaję jakiegoś malpiego rozumu. Pojechaliśmy w poludnie do lekarza, byliśmy w poniedziałek, badania krwi wskazywały na lekką infekcje. I dziś u lekarza doznalam olśnienia. Kaszel u syna pojawił się wraz z krzuszeniem się nowymi pokarmami, po kilku dniach nawet przy butelce było to samo. Dostaliśmy skierowanie do specjalisty bo to może być refluks. Odstawiamy póki co inne pokarmy, mamy leki i czekamy na wizyte :( Mamy tez skierowanie do szpitala w razie gdyby gorączka wróciła bo synek ciaga się za jedno uszko, a ma tak wąskie kanały, ze w zwykłym gabinecie nic nie da sie zobaczyć. A tylko powiedziałam koleżance, ze tak sie cieszę że synek nie choruje, jej mała ciągle coś łapie. Chyba nam pozazdroscila. A teściowa do swojego syna, że to moja wina ze dziecku do uszu nie można zajrzeć bo na bank ma tak brudne! Chciała przyjechać w niedzielę uwaga! po 54 dniach nie odwiedzania wnuka bo ma tak daleko, całe 40 km, siedzi na emeryturze, nic nie robi, nawet psa nie ma i wszystko jej ciężko. Ale jak moja mama przyjechała i została na prawie 3 tygodnie to ta wtedy się pchala jak pojebana, ze ona bedzie pilnować. Miałam o niej inną opinię, ale teraz widzę że to czub.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 lutego 2019, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilla13 wrote:
    Nasz Mały rano dostał gorączki, mąż w pracy, ja z tego stresu nie dałam rady otworzyć buteleczki z lekiem, musiałam się najpierw uspokoić. Normalnie zawsze zachowuje zimna krew, ale gdy chodzi o synka to dostaję jakiegoś malpiego rozumu. Pojechaliśmy w poludnie do lekarza, byliśmy w poniedziałek, badania krwi wskazywały na lekką infekcje. I dziś u lekarza doznalam olśnienia. Kaszel u syna pojawił się wraz z krzuszeniem się nowymi pokarmami, po kilku dniach nawet przy butelce było to samo. Dostaliśmy skierowanie do specjalisty bo to może być refluks. Odstawiamy póki co inne pokarmy, mamy leki i czekamy na wizyte :( Mamy tez skierowanie do szpitala w razie gdyby gorączka wróciła bo synek ciaga się za jedno uszko, a ma tak wąskie kanały, ze w zwykłym gabinecie nic nie da sie zobaczyć. A tylko powiedziałam koleżance, ze tak sie cieszę że synek nie choruje, jej mała ciągle coś łapie. Chyba nam pozazdroscila. A teściowa do swojego syna, że to moja wina ze dziecku do uszu nie można zajrzeć bo na bank ma tak brudne! Chciała przyjechać w niedzielę uwaga! po 54 dniach nie odwiedzania wnuka bo ma tak daleko, całe 40 km, siedzi na emeryturze, nic nie robi, nawet psa nie ma i wszystko jej ciężko. Ale jak moja mama przyjechała i została na prawie 3 tygodnie to ta wtedy się pchala jak pojebana, ze ona bedzie pilnować. Miałam o niej inną opinię, ale teraz widzę że to czub.

    Nie jestem lekarzem ale syn ulewa ci mocno od urodzenia? Miał robione usg? Bo refluks występuje ten fizjologiczny od urodzenia i mija do spionizowania się dziecka. W przypadku anatomicznego refluksu to tzw przerost mięśnia odźwiernikowego jest łatwo stwierdzić na usg.

  • p_tt Autorytet
    Postów: 699 444

    Wysłany: 7 lutego 2019, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Apropo podawania dziwnych rzeczy dziecku to kiedyś w ośrodku rozmawiałam z inną mamą, jak tam dzieci, co robią, jak śpią a czy kolki mają. I tamta mi mówi że jej raz miał straszna bo my smoczek w danio umoczyła... Nasze dzieci wtedy miały gdzieś po dwa miesiące. Mój mąż do tej pory się śmieje z mojej miny bo takiego szoku to dawno u mnie nie widział.

    km5scwa1k0ojmmea.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 7 lutego 2019, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilla13 oby synio szybko wrócił do formy i obyło się bez szpitala.

    Teściowe już chyba są takie dziwne, choć ja z moja do tej pory dobrze się dogadywałam- pierwsza taka akcja była, ale przynajmniej zapamięta i za nim coś poda to się zapyta.

    Za to Zosia złapała większy apetyt na mleko, w dzień domaga się już co 2 godziny butelki.

    KATARZYNACarm, Camilla13 lubią tę wiadomość

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • KATARZYNACarm Autorytet
    Postów: 696 505

    Wysłany: 7 lutego 2019, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilla13 wrote:
    Nasz Mały rano dostał gorączki, mąż w pracy, ja z tego stresu nie dałam rady otworzyć buteleczki z lekiem, musiałam się najpierw uspokoić. Normalnie zawsze zachowuje zimna krew, ale gdy chodzi o synka to dostaję jakiegoś malpiego rozumu. Pojechaliśmy w poludnie do lekarza, byliśmy w poniedziałek, badania krwi wskazywały na lekką infekcje. I dziś u lekarza doznalam olśnienia. Kaszel u syna pojawił się wraz z krzuszeniem się nowymi pokarmami, po kilku dniach nawet przy butelce było to samo. Dostaliśmy skierowanie do specjalisty bo to może być refluks. Odstawiamy póki co inne pokarmy, mamy leki i czekamy na wizyte :( Mamy tez skierowanie do szpitala w razie gdyby gorączka wróciła bo synek ciaga się za jedno uszko, a ma tak wąskie kanały, ze w zwykłym gabinecie nic nie da sie zobaczyć. A tylko powiedziałam koleżance, ze tak sie cieszę że synek nie choruje, jej mała ciągle coś łapie. Chyba nam pozazdroscila. A teściowa do swojego syna, że to moja wina ze dziecku do uszu nie można zajrzeć bo na bank ma tak brudne! Chciała przyjechać w niedzielę uwaga! po 54 dniach nie odwiedzania wnuka bo ma tak daleko, całe 40 km, siedzi na emeryturze, nic nie robi, nawet psa nie ma i wszystko jej ciężko. Ale jak moja mama przyjechała i została na prawie 3 tygodnie to ta wtedy się pchala jak pojebana, ze ona bedzie pilnować. Miałam o niej inną opinię, ale teraz widzę że to czub.
    Życzę zdrówka mam nadzieję że z małym się polepszy , oby to nie było nic poważnego .

    Camilla13 lubi tę wiadomość

    201809135365.png
  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 7 lutego 2019, 22:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilla dużo zdrówka. Współczuję tej gorączki, dla mnie do dzisiaj to jest koszmar nawet u starszej córki.

    Dziewczyny pisałam wam, że moja Wiki nie jest chętna na pierś. Nie jestem pewna, ale znalazłam powód. Cały czas myłam się białym jeleniem a później przeszłam na zwykłe żele. No i od kilku dni znów wróciłam do białego jelenia i Wiki (odpukac) zaczęła jeść normalnie. Dzisiaj pierwszy raz nawet przytulając się do mnie sama próbowała złapać. Mam taką nadzieję, że to to bo już naprawdę było męczące to ciągle próbowanie podania piersi.

    Izabelle lubi tę wiadomość

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lutego 2019, 00:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jesteśmy w szpitalu. Po 16 poszłam się zdrzemnac bo w nocy spałam ledwo dwie godziny. Obudziłam się po pół godziny, zlecialam na dół i mowie do męża ubieramy się i jedziemy do szpitala. Ten na mnie oczy i mówi toż nie ma juz gorączki. Mówię mu ze to nic, ma zapalenie płuc. Mąż tłumaczy że go lekarz słuchał i jest czysto. Uparlam się. Miałam rację! To 8 dzień choroby, lekarz w szpitalu stwierdził ze 10 max12 dnia byśmy lecieli do nich na sygnale z duszacym się dzieckiem.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2019, 00:17

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lutego 2019, 00:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nawet gdy nic nie słychać w płucach czy oskrzelach a dziecko kaszle dłużej niż 4 dzień to natychmiast rtg. Głównie dzieci rozkłada wirus rsv. Spędzimy tu co najmniej 3-5 dni. Ale to nic, najważniejsze zeby synek szybko wyzdrowial. Straszne jest to ze w jego zachowaniu nic się nie zmieniło, taki sam zadowolony bobasek.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2019, 00:24

  • KATARZYNACarm Autorytet
    Postów: 696 505

    Wysłany: 8 lutego 2019, 04:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojejku Camilla współczuję naprawdę..... moja była przeziębiona owszem ale obyło się bez zapalenia płuc naszczescie , pomimo to że kaszlala tydzień, ale ewidentnie miała zapalenie górnych dróg oddechowych . Jak się objawia zapalenie płuc u takiego maluszka?





    Dzisiaj idziemy szczepic Natalia ostatnia szczepionka i pół roku spokoju , jak się cieszę
    Ogólnie mała wysypka dobrze jeszcze sobie smacznie spo , ja muszę przygotować siebie do pracy A ja do żłobka dlatego budzę ja koło 6.30 chyba że się sama obudzi , wczoraj jadła z Hipp marchewkę z ziembiakiem to mega jej smakowalo. Także my kolejne rzeczy próbujemy



    Camilla miałam pytać gdzie Twój synek załapał zapalenie płuc tzn gdzie w ogóle się przeziebil?

    201809135365.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lutego 2019, 06:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KATARZYNACarm wrote:
    Ojejku Camilla współczuję naprawdę..... moja była przeziębiona owszem ale obyło się bez zapalenia płuc naszczescie , pomimo to że kaszlala tydzień, ale ewidentnie miała zapalenie górnych dróg oddechowych . Jak się objawia zapalenie płuc u takiego maluszka?





    Dzisiaj idziemy szczepic Natalia ostatnia szczepionka i pół roku spokoju , jak się cieszę
    Ogólnie mała wysypka dobrze jeszcze sobie smacznie spo , ja muszę przygotować siebie do pracy A ja do żłobka dlatego budzę ja koło 6.30 chyba że się sama obudzi , wczoraj jadła z Hipp marchewkę z ziembiakiem to mega jej smakowalo. Także my kolejne rzeczy próbujemy



    Camilla miałam pytać gdzie Twój synek załapał zapalenie płuc tzn gdzie w ogóle się przeziebil?
    Wlasnie w tym problem ze2 nie występują żadne objawy albo bardzo subtelne1. Sama 2 kata temu wylądowałam w szpitalu z takiego samego powodu, zero objawów które sa charakterystyczne dla zapalenia pluc. Nie miał kontaktu z innymi ludźmi oprócz taty i mojej mamy od ponad 3 tygodni. Ale ja i mąż mieliśmy katar wywołany właśnie przez rsv. Dla dorosłych nie jest groźny, dla niemowląt niestety tak.

  • ola_g89 Autorytet
    Postów: 1235 1282

    Wysłany: 8 lutego 2019, 06:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilla aż mam ciarki :( dobrze, ze tak szybko zareagowałaś i się uparłaś. Dużo zdrówka dla Maluszka! Trzymajcie się ciepło ;*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2019, 06:26

    klz9i09k40pp4fu3.png
    qb3ci09ktod8alpu.png
  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 8 lutego 2019, 08:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Współczuję bardzo. Jednak intuicja matki jest najważniejsza. Dużo dużo zdrówka.

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • Minns Autorytet
    Postów: 969 977

    Wysłany: 8 lutego 2019, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dużo zdrówka życzę :*. Już drugi raz czytam o zapaleniu płuc u maluszka bez objawów i to jest dla mnie jakaś abstrakcja... masakra, zaczynam się stresować bo mały tak czasem sobie pokasłuje ale to bardziej jakby na płaczki go zbierało czy coś.
    A jutro mąż nas wywozi do moich rodziców, także długa droga przed nami, z przystankiem u mojej babci. Już się tak nie stresuje jak ostatnio, jakoś zajedziemy :).
    Mały już 4 noc śpi jak suselek. Dzisiaj spał od 19.30 do 5.30. Po 3 zaczął coś gadać przez sen ale nie brałam go i ponownie zasnął.
    Dzisiaj jeszcze jadę do koleżanki z małym, znowu stres czy sie nie rozpłacze, ale jestem dobrej myśli :).

    wrzesień 2018 - synek <3
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 8 lutego 2019, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla mnie szczepienie przeciwko wirusowi rsv powinno być obowiązkowe, a nie tylko dla wcześniaków do 32tc. No ale to jest koszt bo 1dawka to koszt 5tys, a dziecko dostaje 5dawek- może kiedyś się doczekamy, bo raczej nierealne żeby rodzice sami kupowali.
    Ja bardzo widzę rezultat - Zosia miała katar raz w październiku jak zaczynaliśmy szczepic, obecnie jest już po 4 dawkach - nie chorowała nam wcale - my z mężem byliśmy już 2 razy przeziębieni A ona się trzyma .

    Camilla13 lubi tę wiadomość

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • jatoszka Autorytet
    Postów: 1001 534

    Wysłany: 8 lutego 2019, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja tesciowa nigdy nie wpadla by na pomysl zeby dac takiemu maluchowi wafelka :-) u nas noc jakas ciezka-czemu to moje dziecko sie tak wierci steka???? Niby spi ale mi nie daje :-(

    w5wqrl68v17z1bgh.png
    km5stv73corlpm49.png
    Nasze Aniołki 31.08.2009 [*][*] 30.08.2016 [*]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lutego 2019, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camillia13

    Dużo zdrówka dla synka

    niestety zapalenie płuc bezobjawowe jest podstepne. jedyny objaw to kaszel i charczenie.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lutego 2019, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilla13 dużo zdrówka dla synka.
    Mi pediatra mówił ze u takich maluszków zapalanie płuc może być prawie bezobjawowe, nawet bez gorączki. Ale dupa ze lekarz źle osłuchał. My z mężem w ciągu tych 5 miesięcy bijemy rekordy przeziębień. Pierwsze jak mały miał kilka dni. Na szczęście mały jest z nas najbardziej odporny:). Chociaż zdażył mu się katarek i trochę kaszlał. Były takie miesiące ze co tydzień latałam z nim do lekarza zeby osłuchiwał.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2019, 12:30

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lutego 2019, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teraz jeszcze mnie rozkłada, przestałam mówić :(

  • Izabelle Autorytet
    Postów: 1619 1278

    Wysłany: 8 lutego 2019, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilla,trzymajcie się dzielnie. Zdrówka dla Was

    l22ne6yd1cgn4wml.png
  • kuwejtonka Autorytet
    Postów: 731 644

    Wysłany: 8 lutego 2019, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilla dużo zdrowia!!!

    Pierwsze szczęście wrzesień 2018
    Drugie szczęście marzec 2021
‹‹ 1432 1433 1434 1435 1436 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ