X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE DZIECI 2018

Oceń ten wątek:
  • ola_g89 Autorytet
    Postów: 1235 1282

    Wysłany: 3 kwietnia 2019, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasia1518 współczuję samopoczucia :(

    Pola też jest bardzo żywa. Nawet jak leży niby spokojnie to macha rączkami albo nogami. :) uspokaja się dopiero jak zaśnie. Chociaż w nocy przyjmuje takie pozy, że sama nie wiem, czy to można nazwać "uspokojeniem się" :)

    U nas ostatnio było okropnie z jedzeniem. Nie była zupełnie zainteresowana, wyrzucała miski, wypluwała jedzenie, odwracała głowę. Dzisiaj się przełamałam i spróbowałam BLW. Sukces! :) wcinała marchewkę i cukinię aż miło. A rano zrobiłam jaglankę z owocami, a sama przy okazji jadłam bułkę. Skończyło się tak, że ja jadłam jaglankę a Pola bułę. :D wrzucam fotki, nie cytujcie proszę, później usunę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2019, 06:59

    veritaserum, Izabelle, kuwejtonka, 86monia, kasia1518, Minns lubią tę wiadomość

    klz9i09k40pp4fu3.png
    qb3ci09ktod8alpu.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 kwietnia 2019, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pola jest prześliczna ! Cudne ma włosy ;)

    Moja Ania jakoś nie chce trzymać jedzenia w rękach. Zdecydowanie woli jak ja jej podaje kawałki na widelcu albo łyżeczce ( zależy co )

    ola_g89 lubi tę wiadomość

  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 3 kwietnia 2019, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaka śliczna dziewczynka i ile ma włosków!

    ola_g89 lubi tę wiadomość

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • kuwejtonka Autorytet
    Postów: 731 644

    Wysłany: 3 kwietnia 2019, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ola_g89 ale cudna Twoja Pola :) Jeny to może i dla nas BLW byłoby lepsze, bo to co teraz się dzieje z jedzeniem to dramat. Cokolwiek nie dam to albo zje pół łyżeczki albo płacze. Czy całkiem papka czy w małych kawałeczkach czy zimne czy ciepłe - bez znaczenia.

    ola_g89 lubi tę wiadomość

    Pierwsze szczęście wrzesień 2018
    Drugie szczęście marzec 2021
  • ola_g89 Autorytet
    Postów: 1235 1282

    Wysłany: 3 kwietnia 2019, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kuwejtonka wrote:
    ola_g89 ale cudna Twoja Pola :) Jeny to może i dla nas BLW byłoby lepsze, bo to co teraz się dzieje z jedzeniem to dramat. Cokolwiek nie dam to albo zje pół łyżeczki albo płacze. Czy całkiem papka czy w małych kawałeczkach czy zimne czy ciepłe - bez znaczenia.
    U nas było podobnie, więc może warto spróbować? Wg mnie przy BLW jest mniej roboty i mniej bałaganu (o ironio) niż przy papkach. Poza tym można jeść swoje w tym czasie :D

    kuwejtonka, JustynaG lubią tę wiadomość

    klz9i09k40pp4fu3.png
    qb3ci09ktod8alpu.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 3 kwietnia 2019, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola_89 jaka ona cudna, zazdroszczę tych kitek- sama się nie mogę doczekać kiedy ja takie będę mogła robić ☺

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2019, 21:06

    ola_g89 lubi tę wiadomość

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 kwietnia 2019, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przeżyłam o 19 koszmar życia! Położyłam syna na macie i poleciałam do toalety, byłam 5 metrów dalej. W ciągu sekundy zaczął się płacz, wyszłam po max 3 minutach, synek chwilkę wcześniej się uspokoił A przynajmniej tak myślałam. Chciałam go odwrócić na plecy i wtedy podnieść A on był sztywny! Serce mi zamarlo. Był cały purpurowy, potrzasnelam nim i znowu zaplakal. W ciągu kolejnych minut znowu się rozluźnil i zaczął się śmiać. Telefon do męża i lekarza. Napadowe wstrzymanie oddechu. Może się powtarzać aż do 6 roku życia w sytuacji stresowej, przy bolu, jak się dziecko wystraszy. Myślę że nie mógł się odwrócić na plecy no na macie jakiś gorzej mu to wychodzi i często wpada w płacz. Nikomu tego nie życzę. Teraz mam taki ból w klatce że aż mnie rozrywa.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2019, 21:35

  • Minns Autorytet
    Postów: 969 977

    Wysłany: 3 kwietnia 2019, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camila nie wyobrażam sobie :( zdarzało mi się mieć sytuacje zawałowe jak mały się mocno zakrztusił, horror jakiś. Dziecko sobie samo poradzi czy trzeba reagować?

    Ola_g już pisałam, że Pola to ślicznotka :) Bruno też miał takie włoski, ale mu już raz machnęłam nożyczkami żeby do oczu nie leciały. Choć parę razy powstrzymać się nie mogłam i zrobiłam mu kucyczka :P.

    Mały od wczoraj nie chce jeść z grudkami, jajka nie, rozdrobnione warzywa widelcem nie (chciałam zrobić mu zupkę, ale jak usłyszał blender to ryk). Może też już spróbuję tych słupków :).

    ola_g89 lubi tę wiadomość

    wrzesień 2018 - synek <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 kwietnia 2019, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzeba reagować. Już wiem że najlepiej jest dmuchnac dziecku kilka razy tuż pod samym noskiem, mówić spokojnie (ciekawe jakim cudem), przytulić, lekko potrzasnac. Po max minucie dziecko powinno znowu oddychać. Chyba już ho więcej samego nawet na chwilę nie zostawię, do tej pory co chwilę płacze, nawet teraz, byłam przerażona.

  • Minns Autorytet
    Postów: 969 977

    Wysłany: 3 kwietnia 2019, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie dziwię się, to musiało być straszne. U nas się nie zapowietrza jakoś, ale i tak jak mocno się rozryczy to czasem mu chuchnę dla spokoju, nie chcę czekać na ostateczność.
    Kiedyś prowadziłam auto i mąż z tyłu z małym siedział, Brunek się nagle zakrztusił i ucichł i pytam męża czy ok, czy oddycha, ten sprawdza, mówi do niego i chyba zero reakcji bo tak nerwowo patrzy czy nie zjeżdżam już gdzieś. Ostro zahamowałam, lecę do tyłu, potrząsnęłam nim w fotelika a o nic, potrząsnęłam później ten dalej zero reakcji, rozpięłam pasy już go brałam a ten delikatnie się poruszył. Po prostu był tak zmęczony (przed podróżą długo nie spał), że spał jak suseł, ale pamiętam cała się trzęsłam i prawie poryczałam po wszystkim. Tak mówię do męża, że już całe życie będę się trzęsła o niego i jak kolejne dzieci przyjdą to już w ogóle osiwieje. Pocieszył mnie, że potem strach dzieli się przez ilość dzieci haha ja myślę, że to jednak suma :P.

    wrzesień 2018 - synek <3
  • p_tt Autorytet
    Postów: 699 444

    Wysłany: 3 kwietnia 2019, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja coś do kawałków się nie chcę przekonać, otwiera buzię i czeka aż się jej poda, i to byle szybko bo się denerwuje.

    Gdzie kupowałyscie spacerówki valco? Zastanawiam się czy czekać tydzień na weekend zniżek czy już zamawiać.

    km5scwa1k0ojmmea.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 04:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Boże Camilla współczuję. Najważniejsze że wszystko dobrze ale nie wyobrażam sobie takiej sytuacji.

    U nas jazda bez trzymanki. Nie spala od 23-24 i teraz ma kolejną przerwę od 3. Mąż śpi w salonie bo nie mam serca go budzić w końcu do roboty rano wstaje też. Ja jakoś będę musiała dać radę. Masakra. Juz pomysłów na nią nie mam.

    Ja valco kupiłam w sklepie we Wrocławiu tylko z dostawą do domu. W zasadzie cena jest wszędzie taka sama. Monia dała ostatnio namiar na sklep a Czechach ale jak przeliczyłam to wyszło nieznacznie taniej więc nie chciało mi się w to bawić.

  • Izabelle Autorytet
    Postów: 1619 1278

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 05:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilla,straszne,szczerze współczuję przeżyć. Oby się więcej nie powtórzyło.

    Ja mam wrażenie,ze dzieci nie mają pojęcia,ze dostają w słupkach jedzenie ;) gdyby położyć np plastikową słomkę,to tez weźmie do buzi. Potem,jak już wie,ze siada w krzesełku to pewnie tak,z resztą kto to wie....

    l22ne6yd1cgn4wml.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 07:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas ząbek idzie ! Jeszcze go nie widać ale czuć pod palcem ostry jak brzytwa. Chyba zielone kupy i te noce się wyjaśniły.

    KATARZYNACarm, ola_g89 lubią tę wiadomość

  • Minns Autorytet
    Postów: 969 977

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 07:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas noc beznadziejna, od północy mały budził się co godzina, popłakiwał, ciągle się wiercił. Obudził się z płaczem i musiałam go ponosić żeby się uspokoił.
    Obstawiam bolący brzuszek, albo może przeżywał tą ośmiornicę...

    wrzesień 2018 - synek <3
  • 86monia Autorytet
    Postów: 675 286

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 07:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minns wrote:
    U nas noc beznadziejna, od północy mały budził się co godzina, popłakiwał, ciągle się wiercił. Obudził się z płaczem i musiałam go ponosić żeby się uspokoił.
    Obstawiam bolący brzuszek, albo może przeżywał tą ośmiornicę...
    A nie prędzej zęby? my mamy kraba z tej serii

  • KATARZYNACarm Autorytet
    Postów: 696 505

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilla współczuję sytuacji , aż nie do pomyślenia że takie coś moze się przydarzyć, aż strach , ale najważniejsze że opanowałas sytuację,



    U nas znowu kolejna noc nie przespana, Natalia tylko marudzi ...
    Ja jednak znowu jelitowki się nabawilam niestety te wymioty i wymioty A dzisiaj biegunka, mąż jedzie do polskiego sklepu żeby kupić stoperan jeżeli znowu nie przejdzie to w poniedziałek pójdę do lekarza.


    Moja Natalka nie lubi jeść chlebka , jak tylko wejdzie jej okruszek to odrazu odruch wymiotny 🙄 jakieś rady jak przekonać dziecko do większych kawałków?

    201809135365.png
  • KATARZYNACarm Autorytet
    Postów: 696 505

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 08:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    veritaserum wrote:
    U nas ząbek idzie ! Jeszcze go nie widać ale czuć pod palcem ostry jak brzytwa. Chyba zielone kupy i te noce się wyjaśniły.
    A były rozpulchnipne dziąsła? Bo u nas nie ma rozpulchnionych dziąseł i się zastanawiam czy jak nie ma rozpulchnionych dziąseł to może wyjść ząbek?

    201809135365.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie było nic. Wcale się też nie slinila na potęgę. Raczej jak zwykle. Jedynie te zielone pierdy przez 3 dni ostatnie no i marudzenie mega. Wczoraj w zasadzie się obudziła po drzemce i już jęczała. I cały czas ma palucha w buzi. A noc dzisiaj to tragedia. Ale włożyłam jej rano palca w buzię i wyczuwam ostra jedynkę na dole. Za bardzo nie widzę ale czuć konkretnie ;)

    Hedgehog, ola_g89 lubią tę wiadomość

  • KATARZYNACarm Autorytet
    Postów: 696 505

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Okej bede obserwowqx , bo moja miala 2 dni temu zielone bączki i od 3 dni mega marudna najlepiej to ja tylko położyć spać no i te rzadkie kupy. Czekam z utęsknieniem na tego ząbka

    201809135365.png
‹‹ 1497 1498 1499 1500 1501 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży – czyli po czym poznać że jesteś w ciąży jeszcze przed wykonaniem testu ciążowego?

„Po czym poznać że jestem w ciąży?” - to pytanie zadaje sobie wiele kobiet, zarówno tych które starają się o dziecko jak i tych które podejrzewają, że być może zaszły w ciążę. Odpowiedź nie jest łatwa i jednoznaczna. 

CZYTAJ WIĘCEJ