X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE DZIECI 2018

Oceń ten wątek:
  • p_tt Autorytet
    Postów: 699 444

    Wysłany: 11 kwietnia 2019, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Veritaserium jak robiłaś jajecznice? Doprawiałaś czymś?

    km5scwa1k0ojmmea.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2019, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    veritaserum wrote:
    Dziewczyny czy Wasze dzieci już te musy z tubki same jedzą i ogarniają jak to robić ? Ja kupiłam wielorazowe saszetki chce sama to robić tylko nie wiem czy już czy jesZxze poczekać.
    Ja przytrzymuje bo inaczej wszystko na raz wycisnie hehe

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2019, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja chcę robić sama bo można warzywa przemycić, jakieś zboża. No i wiem że kupne mają też dobry skład ale ja taką dziwna jestem że uważam że co swoje to swoje ;) mi się wydaje że moja Ania też tego nie ogarnie jeszcze. Justyna ja póki co rzuciłam na nie okiem i są naprawdę fajnie zrobione.

    Jeśli chodzi o jajecznicę to ja podsmazylam jajka na maśle klarowanym i dałam szczypiorek ;) taka podałam Ani. Sobie doprawiam już na talerzu solą i pieprzem.

    Kupiłam dziś olej lniany i będę podawać troszkę do kaszki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2019, 21:06

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2019, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas jakaś masakra. Synek w dzień odmawia jedzenia już 3 dzień a w nocy wilczy głód co 2 godziny. Dziś byliśmy u lekarza bo już zabrakło nam pomyslu, a tam słyszymy że idą górne jedynki! Ile tych zębów może wychodzić za jednym razem? I że szykuje się kolejny skok. Na noc mamy podawać sinlac, w dzień nie zmuszać do jedzenia ale proponować coś co dwie godziny. W nocy mamy ewentualnie podawac po 60 ml tak żeby się odzyczail możliwie najszybciej od jedzenia nocą a przestawił na jedzenie w dzień.
    Mam ogromne problemy ze snem, mimo że w nocy mogę spać ile chce bo mąż wstaje do syna to i tak nie śpię, jestem non stop albo zła albo płacze. Mąż zabrał mnie do psychologa, dzisiejsza diagnoza, depresja poporodowa. Aż się zasmialam, mówię że dziecko ma 7 miesięcy więc jaka poprorodowa. A jednak, kiedy kumuluje się po wielu tygodniach zmęczenie fizyczne i psychiczne, kiedy przez jakieś negatywne wydarzenie następuje przełom. U nas było to zapalenie płuc. To prawda, od tamtego momentu zaczęłam się wszystkim denerwować, non stop sprawdzać synka pod każdym kątem. Dostałam leki żeby się wyciszyć i pozbyć lęków i co tydzień na spotkanie z terapeutą. Nadal jestem w szoku. Ale czułam, że nie wszystko jest ze mną ok. Zawsze byłam odpowiedzialna za wszystkich, od dziecka każdego bronilam, wspierałam, zawsze ta najsilniejsza A jednak się posypałam.

  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 11 kwietnia 2019, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie że ja te tubki wyciskam na łyżeczkę, nie wpadłam na to żeby jej dac bezpośrednio do buzi i wyciskać- no głupia ja, jakieś ciążowe zaćmienie umysłu ☺

    Minns, p_tt lubią tę wiadomość

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 11 kwietnia 2019, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilla po części przybijam piątke, 2 dni było ok , a teraz 2 dni masakra ( o tak mam w kolko od jakis 2tyg) - aż mi nerwy puszczają jak ja karmie, bo mam wrażenie że cały dzień nie robię nic innego , bo jak mleka nie chce to podaje coś innego, no ale zanim to podam to próbuje karmić przez godzinę żeby zjadła choć trochę tego mleka. Już nie mam sił i nie wiem co się dzieje, że idą zęby nie wierzę już w to, bo słyszałam od 2 lekarzy A zęba nie ma ani jednego.

    Jeszcze dziś szczepilismy na meingokoki to wogole zjadła 490ml przez cały dzień, teraz zbijam gorączkę bo ma 38.4. Na szczęście usnela,nie wiem na jak długo, ale j nie śpię- patrzę co chwilę na nią i mierze temperaturę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2019, 22:32

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • Minns Autorytet
    Postów: 969 977

    Wysłany: 11 kwietnia 2019, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camila super ze mąż pomyślał żeby Cię zabrać do specjalisty, samo zdiagnozowanie problemu jest bardzo ważne. Tulę mocno <3. Opieka nad maleństwem to ciężka sprawa, ja sama jeszcze w tamtym tygodniu ryczałam. Mam nadzieje, że szybko dojdziesz do siebie, leki i terapia na pewno poskutkują.

    Camilla13 lubi tę wiadomość

    wrzesień 2018 - synek <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2019, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasia1518 wrote:
    Wiecie że ja te tubki wyciskam na łyżeczkę, nie wpadłam na to żeby jej dac bezpośrednio do buzi i wyciskać- no głupia ja, jakieś ciążowe zaćmienie umysłu ☺
    Na tych tubkach jest informacja żeby nie podawać z nich bezpośrednio dla dzieci poniżej roku, więc robisz to bardzo dobrze, to nam się nie chce robić tego we właściwy sposób.
    Z tym jedzeniem to jakaś masakra. Mam nadzieję że to w miarę szybko się unormuje. Z waga jest na 10 centylu a wzrostem na 95. Zaraz będę mu żebra liczyć. Ale niby mamy się nie przejmować, bo to też kwestia genetyki. Ja i mąż od dziecka do wieku dwudziestu paru lat to chodzace patyki.

    susełek, p_tt lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2019, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minns wrote:
    Camila super ze mąż pomyślał żeby Cię zabrać do specjalisty, samo zdiagnozowanie problemu jest bardzo ważne. Tulę mocno <3. Opieka nad maleństwem to ciężka sprawa, ja sama jeszcze w tamtym tygodniu ryczałam. Mam nadzieje, że szybko dojdziesz do siebie, leki i terapia na pewno poskutkują.
    Powiedział że nie poznaje swojej miłości i musi coś z tym zrobić, oczywiście była awantura bo tak teraz reaguje na wszystko. Na szczęście dla nas wszystkich nie odpuścił. Ale to straszne jak komuś się wydaje że jest jak skala a tu takie coś, zero kontroli mimo woli. Ale od dziś stosuje się do zaleceń, zaraz będzie ciepło a to też pomaga:-)

  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 11 kwietnia 2019, 23:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiki też od ponad miesiąca je z tubki, idzie jej bardzo dobrze. Właśnie też zwróciłam uwagę, ze powyżej roku a wcześniej łyżeczką. Ale czemu bo jakoś nic mi do głowy nie przychodzi...

    Camilla napewno będzie dobrze, ważne że pierwszy krok poczyniony. A też synek będzie starszy to będzie łatwiej.

    Camilla13 lubi tę wiadomość

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • 86monia Autorytet
    Postów: 675 286

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 05:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilla13 wrote:
    Na tych tubkach jest informacja żeby nie podawać z nich bezpośrednio dla dzieci poniżej roku, więc robisz to bardzo dobrze, to nam się nie chce robić tego we właściwy sposób.
    Z tym jedzeniem to jakaś masakra. Mam nadzieję że to w miarę szybko się unormuje. Z waga jest na 10 centylu a wzrostem na 95. Zaraz będę mu żebra liczyć. Ale niby mamy się nie przejmować, bo to też kwestia genetyki. Ja i mąż od dziecka do wieku dwudziestu paru lat to chodzace patyki.
    spróbuj mu podać może tubke owocow lekko zimna może zje z apetytem i mu ulzy

    Camilla13 lubi tę wiadomość

  • ola_g89 Autorytet
    Postów: 1235 1282

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 07:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilla, szok :( dobrze, ze mąż się uparł i Cię zabrał. Najważniejsze, ze wiesz już, co jest nie tak i działasz. Lada moment wszystko się poprawi. Głowa do góry! :)

    Camilla13 lubi tę wiadomość

    klz9i09k40pp4fu3.png
    qb3ci09ktod8alpu.png
  • Minns Autorytet
    Postów: 969 977

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje dziecko znowu jęczy od rana, zaraz zwariuje. Może nie mam high needa, ale czasem się tak czuję, od 2 miesięcy jest niezaciekawie. Odechciewa mi się kolejnych dzieci...

    wrzesień 2018 - synek <3
  • p_tt Autorytet
    Postów: 699 444

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja biorę moją męczybułę na zakupy, liczę że będzie grzeczna i że się nie przeliczę!
    Weekend zniżek zaczynam w piątek o 10 :) a skończę pewnie jak większość zaczanie :)

    km5scwa1k0ojmmea.png
  • Minns Autorytet
    Postów: 969 977

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 08:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    p_tt wrote:
    Ja biorę moją męczybułę na zakupy, liczę że będzie grzeczna i że się nie przeliczę!
    Weekend zniżek zaczynam w piątek o 10 :) a skończę pewnie jak większość zaczanie :)
    Też bym najchętniej spędziła cały dzień na spacerze, ale jest tak zimno, a ja pochowałam już wszystkie zimowe rzeczy i odechciewa mi się wyjść. Jeszcze jutro sobie mieliśmy pojechać na zakupy, do ikei, ale mąż musi iść do pracy, a mega się cieszyłam na to. Jedyna co mnie trzyma przed załamaniem to to, że w poniedziałek moja mama przyjedzie na parę dni to może chociaż trochę odetchnę... Ogólnie dzisiaj dzień znowu beznadziejny.

    wrzesień 2018 - synek <3
  • ola_g89 Autorytet
    Postów: 1235 1282

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minns, piateczka. U nas od 3:00 pobudki co 30-40 minut i ciagle marudzenie. Mnie już chyba nic nie trzyma. Mąż wczoraj miał ze mną spędzić wieczor, wyszedł. Dzisiaj wychodzi do kumpli, wiec nie spodziewam się go przed 4 rano. Mam ostatnio poczucie, ze 24h na dobę jestem z Pola sama. Pobudki moje, dniówki moje. Powoli brakuje mi już siły...

    klz9i09k40pp4fu3.png
    qb3ci09ktod8alpu.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 08:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camila przez przypadek polubiłam.
    Fajnie ze mąż postawił na swoim. Dużo zdrowia dla Ciebie. 3maj się i korzystaj z pomocy psychologa. Ja byłam przed ciąża (problemy z zajściem) 3 razy ale naprawdę czułam ze udało mi się rozładować napięcie.

    Camilla13 lubi tę wiadomość

  • 86monia Autorytet
    Postów: 675 286

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ola_g89 wrote:
    Minns, piateczka. U nas od 3:00 pobudki co 30-40 minut i ciagle marudzenie. Mnie już chyba nic nie trzyma. Mąż wczoraj miał ze mną spędzić wieczor, wyszedł. Dzisiaj wychodzi do kumpli, wiec nie spodziewam się go przed 4 rano. Mam ostatnio poczucie, ze 24h na dobę jestem z Pola sama. Pobudki moje, dniówki moje. Powoli brakuje mi już siły...

    Znam to. Mój wrócił w nocy w pon z poligonu i znowu jedzie we wtorek na 3 dni na szkolenie. Normalnie jak usłyszałam to wyć mi się chciało.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja też jęczy ledwo oczy otworzyła ale wczoraj wyszłam na 2 h na zakupy mąż został z nią i mi od razu lepiej . Przy życiu trzyma mnie tylko to że mąż ostatni dzień idzie w środę do pracy i ma wolne 2 tyg.

    Powiem Wam że ona jak zostaje z mężem to się o wiele lepiej zachowuje niż jak że mną. W sensie potrafi i sama na macie leżeć i pooglądać książeczki czy cokolwiek. Jak jestem tylko ja q domu to zapomnij

  • Izabelle Autorytet
    Postów: 1619 1278

    Wysłany: 12 kwietnia 2019, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JustynaG wrote:
    Veritaserum, jak ogarniesz już te tubki to czekam na opinię :) Bo siedzą w koszyku na allegro ale jeszcze nie zdecydowałam się ich kupować.
    Obawiam się czy moja by to ogarnęła. Może najpierw kupię tubkę sklepową, jak załapie to wtedy kupię te wielorazowe??

    Izabelle, też się zastanawiam. Zuzia Antecka (szpinarobiblee/alaantkoweblw) mowiła by dodawać do kaszki suszone śliwki/zmielone orzechy/suszone morele ale nie mówiła jak to technicznie ogarnąć.
    tez czytałam o tej sliwce na alaantkowe ;) moze wypróbuję najpierw wersję gotowaną,a potem moczoną. Po słoiczku Gerbera 2 razy w tygogniu kupa bez problemu,no ale jeden słoiczek kosztuje prawie tyle co paczka śliwek ;)

    l22ne6yd1cgn4wml.png
‹‹ 1508 1509 1510 1511 1512 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ