WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas noc wcześniejszą przespał cała! Tzn. od 20 do 5, zjadł i do 7. Oczywiście ja się budziłam co chwila...ale nie chwalilam się bo przyszła kolejna noc haha. Nie była zła, ale już pobudki: usnal o 20.30, potem 1 pobudka z obrotami przeciagłam do 2, pociumkal mleka i o 5 znowu ciumkał i walczyłam chwilę ale pociągnął do 7.40. Co do jedzenia to mój tyle nie je co wasze.
Hedgehog, 100krotka30 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIzabelle wrote:Camilla sa takie typy co szybko odstawiają mleko. Albo dostaje za dużo innych pyszności i mlekiem gardzi? Chyba jednak jeszcze powinien to mleko pić,poradź sie dobrego pediatry,bo to jednak ważna sprawa. No,ale czasem nie da się wygrać z dzieckiem
My dziś szczepienie,już się denerwuję.
To nie tak, że synek w ogóle nie pije mleka, ale jednego dnia wypija tylko 450ml a już kolejnego 650. Norma na teraz to około 600, więc może nie jest tak źle. Rozmawiałam z lekarzem, poszukalam też w nocy informacji w necie. Wszyscy zgodnie twierdzą, że jeśli otrzymuje inne mleczne posiłki to jest ok.Izabelle lubi tę wiadomość
-
U nas podstawowe szczepienia na razie zaliczone, a w czerwcu idziemy na 1 dawkę meningokoków.
Ja czuję się koszmarnie, niestety jestem sama z małym, na razie mąż w pracy i jeszcze musi iść do lekarza że złamanym palcem. Ale jak dalej będzie że mną tak źle to weźmie urlop. Na szczęście się wczoraj pogodziliśmy i zamierzamy w końcu wyjść gdzieś sami we dwójkę.
Poprosiłabym teściów o pomoc ale siostra męża urodziła w niedzielę dzidzię, oni do niej jeżdżą i nie chce żeby się przypadkiem zarazili.
Na szczęście mały jest kochany, ładnie się bawi, próbuje wstawać szczególnie opierając się o mnie i się cieszy. Byle tylko się nie naraził.
W domu pierdolnik jak nie wiem, ale whatever, ja dalej w piżamie. Podziwiam samotne matki, a i 2 dzieci wzwyż to też jazda bez trzymanki...wrzesień 2018 - synek -
My podstawowe szczepienia skończyliśmy w kwietniu. Teraz jeszcze w lipcu druga dawka meingokokow, ale to już jak wrócimy z pomorza i tak żeby chociaż z 10 dni przed roczkiem. Jejku dziewczyny ja już myślę o roczku - dziadki i rodzeństwo już poinformowani że impreza będzie 3 sierpnia , więc weekend 2-4 będę miała zjazd mojej rodziny ☺
Camilla13 lubi tę wiadomość
kasia1518
-
Camilla, a Twój synek przypadkiem nie pije za dużo wody z sokiem? Pół litra to bardzo dużo. Może to jest przyczyną rezygnacji z mleka?
-
nick nieaktualnyJustynaG wrote:Camilla, a Twój synek przypadkiem nie pije za dużo wody z sokiem? Pół litra to bardzo dużo. Może to jest przyczyną rezygnacji z mleka?
-
Któraś z Was pisała, że podawała viburcol? Dobrze kojarzę? Jak działa na maluszka? Bo u nas jest taka jazda od kilku dni, że nie wiem jak jej już pomóc. Mamy kumulację zęby- raczkowanie - wstawanie na nogi, nauczyła się włączać misia żeby bajki opowiadał, śpiewa z misiem piosenki, robi papa, buziaczki, i to wszystko w ciągu kilku dni, do tego w niedzielę chrzciny i chyba ten mały mózg nie ogarnia tego co się dzieje, przed każdym spaniem jest godzina spazmów, wyrywania się, rzucania po łóżku.
86monia lubi tę wiadomość
-
p_tt wrote:Któraś z Was pisała, że podawała viburcol? Dobrze kojarzę? Jak działa na maluszka? Bo u nas jest taka jazda od kilku dni, że nie wiem jak jej już pomóc. Mamy kumulację zęby- raczkowanie - wstawanie na nogi, nauczyła się włączać misia żeby bajki opowiadał, śpiewa z misiem piosenki, robi papa, buziaczki, i to wszystko w ciągu kilku dni, do tego w niedzielę chrzciny i chyba ten mały mózg nie ogarnia tego co się dzieje, przed każdym spaniem jest godzina spazmów, wyrywania się, rzucania po łóżku.
Ja podawałam czopki, ale nie widziałam różnicy. Są jeszcze kropelki. Możesz spróbować, bo to homeopatia.p_tt lubi tę wiadomość
-
86monia wrote:Ja podawałam czopki, ale nie widziałam różnicy. Są jeszcze kropelki. Możesz spróbować, bo to homeopatia.
Podałam kropelki bo ona jak wpada w szał to nie ma mowy, żebym jej czopek włożyła. Bo buzi to jeszcze jakoś się dostałam, śpi. Myślę, że jej pomogły no chyba, że to placebo dla naszych dusz. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
veritaserum wrote:U nas gorączka w nocy nieznanego pochodzenia. Teraz też ma 38 i w zasadzie nie wiem co robić. Crp w normie w moczu bakterii brak ale dużo leukocytow. Oddałam też mocz na posiew ale to kilka dni czekania.
-
Ja podawałam czopek viburcol i szczerze nie wiem czy działały...
Mały cały czas teraz próbuje wstawać, właśnie go wsadziłam do lozeczka żeby sobie pocwiczyl.
Ja już się lepiej czuję ale wczoraj wymiotowalam, dzisiaj brzuch mnie boli, nie wiem co to za cholerstwo.wrzesień 2018 - synek -
nick nieaktualnyNo tak ale zum bez bakterii w moczu ? Właśnie zaniosłam mocz do innego lab, inna próbkę i czekam. Jutro mamy lekarza bo też dziwne jest to że w morfologii spadły jej wbc a tak się może dziać przy długotrwałych infekcjach poodbno. I też na wadze przyrastają słabo bo przez 3 miesiące ledwo 800 g. Zobaczę co powie
-
U nas 28 marca ważyla 6840g - wtedy ostatnio u lekarza była ważona. Teraz nie wiem ile bo jak staje z nią na wadze domowej to z reguły pokazuje mi 7200-7300g- wiem że to niedokładne ważenie, ale ogólnie przez 2 mc niewiele przybrała tylko teraz dzieci to przybieraja 50-80g tygodniowo więc w normach się mieści.
Ona naprawdę wg mnie je sporo, tyle też że dziennie mamy 2-4 kup . Mleka ogólnie widzę że nie lubi ale inne rzeczy je z apetytem i już je dużo tego co my . Np na śniadanie potrafi zjeść 2 jajka na miękko ( tyle to jajem ☺) albo 2 plastry takiej swojskiej polędwicy i do tego plaster pomidora czy pół serka wiejskiego- wydaje mi się że to spore porcje jak na takiego maluszka , choć mała to już nie jest
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/4fa5b68bc787.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/b3a3f98ed8b1.jpgMinns, JustynaG, susełek, Camilla13, KATARZYNACarm, ola_g89, p_tt, Izabelle, 100krotka30 lubią tę wiadomość
kasia1518