X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE DZIECI 2018

Oceń ten wątek:
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 6 czerwca 2019, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny ☺

    Wyprawka jest, na pewno będę chciała kupić jakieś ciuszki żeby druga też miała nowe, ale powiem Wam że dużo mam też takich co Zosia nie zdążyła ubrać bo wyrosła albo miała raz . Ma pewno bodziaki i pajace muszę kupić bo to używalo się codziennie.

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 6 czerwca 2019, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiu gratuluję!

    kasia1518 lubi tę wiadomość

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 czerwca 2019, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiu gratulacje !

    Izabelle teoretycznie producenci chyba mówią że kieszonki należy prać w max 40 ale na innych wątkach wiem że dziewczyny piora a 60 i jest ok ;)

    Justyna dzięki mam nadzieję że moje Zamówienie też w 2 tygodnie pójdzie bo zamówiłam fe kieszonki co Ty masz :) jeśli chodzi o kosmitkę to ja też jestem za taką uważana bo :
    - karmie piersią na żądanie ciągle co w tym momencie jest nadal co 2h a nawet częściej
    - wstaje często niezliczoną ilość razy w nocy
    - stosuje wielorazowki
    - robię wszystko praktycznie sama w sensie nie kupuje gotowych musów, słoiczki daje jak nie mam jej co podać na obiad ale staram się tak gotować żeby jadła z nami bo widzę że jest już świadoma jeśli ona ma co innego i jej to nie pasuje.
    - podaje kawałki a nie papki
    - podaje do picia tylko wodę
    - nie daje jej słodkiego nic

    Ważne żeby robic wszystko z przekonania i z własnym sumieniem. Ja Z perspektywy czasu żałuję że od początku nie zaakceptowałam mojego dziecka takim jakim jest i nie cieszyłam się z tych teoretycznie trudnych rzeczy ( wstawanie w nocy, wiszenie na piersi ). Straciłam po prostu czas a teraz chłonę każdy dzień.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2019, 20:52

    Izabelle, kasia1518, JustynaG lubią tę wiadomość

  • JustynaG Autorytet
    Postów: 4142 6356

    Wysłany: 6 czerwca 2019, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O tak! Veritaserum, zasługujesz na miano kosmitki ;)
    Nie miej sobie za złe, że coś robiłaś inaczej. Na przeszłość nie masz już wpływu więc szkoda marnować czas na zamartwianie. Ważne, że teraz działasz zgodnie z własnymi przekonaniami.

    43kt3e5ee2053a1j.png

    43ktio4p46502aio.png
    https://ekstesterki.wixsite.com/dziecko
  • 86monia Autorytet
    Postów: 675 286

    Wysłany: 7 czerwca 2019, 05:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No na typ etapie to chyba większość podaje tylko wodę i zero słodkiego chyba że się mylę. Mój nie chce pić wody niestety. Nie umiem go zachęcić.

    Co do bycia kosmitka to dziewczyny chyba przesadzacie. Oprócz wielopielo co nie jest tak popularne to reszta to chyba większość robi lub ma

    Minns, Camilla13, aLunia lubią tę wiadomość

  • JustynaG Autorytet
    Postów: 4142 6356

    Wysłany: 7 czerwca 2019, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    86monia wrote:
    No na typ etapie to chyba większość podaje tylko wodę i zero słodkiego chyba że się mylę. Mój nie chce pić wody niestety. Nie umiem go zachęcić.

    Co do bycia kosmitka to dziewczyny chyba przesadzacie. Oprócz wielopielo co nie jest tak popularne to reszta to chyba większość robi lub ma

    Monia, wiadomo, że to trochę "śmianie się z samej siebie". :)

    Powiem z własnej obserwacji, moi rodzice nie rozumieją czemu nie podaję soczków, dlaczego nie chcę dawać słodyczy, po co ściągam to mleko skoro mogę podać modyfikowane, czemu rozszerzałam dietę około 6m-ca a nie 4 i dlaczego kawałki a nie papki (jak to? nie zaczęłaś od marchewki tylko od brokuła?).

    No i jak obserwowałam na fb żłobki to na urodzinki dziecka rodzice przynoszą słodycze, torty. I to nawet w tej najmniejszej grupie gdzie są roczne dzieci. Catering do picia daje soczki. Podejrzewam, że wynika to z tego, że maluchy chętnie piją soki a nie wodę. A dlaczego tak się dzieje? Bo w domu jej nie piją.
    Zresztą wywodzę się z domu gdzie nie piło się wody a napoje gazowane.

    Weź pod uwagę, że tu na forum mamy świadome mamy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2019, 08:15

    43kt3e5ee2053a1j.png

    43ktio4p46502aio.png
    https://ekstesterki.wixsite.com/dziecko
  • 86monia Autorytet
    Postów: 675 286

    Wysłany: 7 czerwca 2019, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba nowe pokolenie jest świadome. Justynka a czemu Ty odciagasz a nie karmisz piersią jeśli mogę zapytać? Mojej koleżanki znajoma była kpi rok przy bliźniakach i bardzo ją podziwiam. Nieraz listonoszowi otwierała drzwi jak mleko się odciągało z dwóch piersi hahah

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 czerwca 2019, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia ja to pisząc bardziej myślałam o otoczeniu wokół a nie nas na forum ;) bo tutaj jesteśmy dość świadome.
    U mnie w rodzinie bardzo podobnie jak u Justyny.

  • JustynaG Autorytet
    Postów: 4142 6356

    Wysłany: 7 czerwca 2019, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniu, szczerze mówiąc gdybym mogła karmić piersią to bym karmiła. Ale gdy Ania miała kilka dni trafiliśmy do szpitala z zaawansowaną żółtaczką, personel kazał mi ograniczyć małej pierś (karmić maksymalnie 10 minut a potem podać butelkę).No i o ile przed pójściem do szpitala chętnie jadła z piersi to po powrocie był bunt i wrzask. W ten o to sposób ściągam już ponad 9 m-cy i podaję swoje mleko w butelce.

    Nie zgodzę się z tym, że nowe pokolenie jest świadome. Tak naprawdę to często jesteśmy między młotem a kowadłem. Doświadczeni (starsi) mówią jedno (np. oj posoliłabyś bo to jest bez smaku i dlatego nie che jeść) a nowe zalecenia mówią drugie (nie wolno dodawać soli do potraw dla malucha).
    Inną kwestią jest fakt, że tych zaleceń jest tyle, że człowiek ma problem, żeby wszystko ogarnąć. No i często zalecenia od specjalistów (lekarze/położne/pielęgniarki)są niezgodne z najnowszą wiedzą. I kogo słuchać? Kto ma rację? Jak będzie najlepiej dla naszych dzieci?

    43kt3e5ee2053a1j.png

    43ktio4p46502aio.png
    https://ekstesterki.wixsite.com/dziecko
  • KATARZYNACarm Autorytet
    Postów: 696 505

    Wysłany: 7 czerwca 2019, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasia1518 wrote:
    Ja piore raz w tygodniu, wstawiam jednego dnia 2-3 pralki i na tym koniec , także codzienne pranie u mnie też by nie zdało egzaminu.

    A wogole nie wiem czy się już chwaliłam, ale będziemy mieć druga córeczkę, prawdopodobnie Hania - choć jeszcze do końca nie zdecydowaliśmy. Jednak moja ginekolog miała rację z płcią, bo drugi lekarz do którego chodzę ( z Luxmedu) na dwóch usg mówił że chłopak, a wczoraj oznajmił że jednak dziewczynka. Usg połówkowe u swojej gin mam za tydzień więc to tylko formalność, bo już ostatnio mi mówiła że raczej dziewczynka ☺
    Super Kasienka drugą córeczka, będziesz miała dużo po Zosi , ja też bym chciała żeby była druga córeczka , lecz narazie się nie staramy .

    kasia1518 lubi tę wiadomość

    201809135365.png
  • Izabelle Autorytet
    Postów: 1619 1278

    Wysłany: 7 czerwca 2019, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Macie rację dziewczyny z tymi słodyczami w żłobkach czy przedszkolach. Mój syn miał farta i chodził do przedszkola,gdzie podawali tylko wodę,a na urodziny przynosiło się owoce. Warto zawsze zorientować się jak jest w placówce.
    Moja teściowa juz się nauczyła,ze wychowuję Zosię po swojemu ;) czasem jak sie odwrócę przy obiedzie to nie,raz coś tam jej do buzi włoży,lub pogniecie kalafior na papkę ;) ale raz nie zawsze,to przymknę oko ;)
    Trzeba niestety ufać sobie w kwestii zaleceń,bo są sprzeczne. Ja pamiętam jak w szpitalu leżałam na sali z taką agentką,co chciała dziecku odprawiać jedzenie wegetą..

    l22ne6yd1cgn4wml.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 czerwca 2019, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja staram się słuchać siebie , własnej intuicji i rozsądku. No mąż też mi pomaga aczkolwiek takie kwestie jak żywienie Ani są zależne tylko ode mnie. On mówi że ufa że robię to dobrze , on się w to nie miesza.

    To nie jest też tak że ja całkowicie zakazze Ani słodkości. Chce po prostu wyrobić w niej zdrowe nawyki. Pić wode a nie soki. Ja teraz w te upały robię nam taka lemoniadę ( pomarańcza, cytryna, miętą i czasami łyżkę miodu ). W moim domu rodzinnym też piło się tylko soki ,no kiedyś mama kompoty robiła domowe to akurat okej jeśli nie ma tam tony cukru. Raz w tygodniu bądź raz na dwa tygodnie coś piekę w miarę zdrowego. Dzisiaj np. Bezmaczne ciasto migdałowe. I takie coś będę podawać Ani raz w tygodniu , czy jakiś. Budyń jaglany czy coś takiego ale to za jakiś czas :) oczywiście wszystko to wymaga pracy. Ja nam planuje posiłki na cały tydzień z góry. Dla niektórych może to śmieszne, trochę mi na tym schodzi ale mój mąż jest zadowolony, ja też a jak tego nie robiłam to jedliśmy strasznie źle i chaotycznie.

  • Minns Autorytet
    Postów: 969 977

    Wysłany: 7 czerwca 2019, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie najbardziej irytuje to mówienie jak grochem o ścianę, czemu nie daję słodyczy, czemu nie chcę dziecka dać do chodzika, czemu dziecko nie ma skarpetek (o boziuniu takie zimne stópki...). Nie rozumiem tego bo ja staram się "iść z duchem czasu" i jak są nowe zalecenia, badania to przemyślę to, tym bardziej, że większość z nich ma sens. Jak słyszę, że "kiedyś to..." to słabo mi się robi. Sorry, ale wg mnie trzeba być tumanem żeby nie zrozumieć czemu tak małemu dziecku nie daje się słodkiego. Nie raz mu dałam na łyżeczce owocowy jogurt co akurat jadłam, był w nim cukier, ale żeby pakować ciastka, czekoladę to na prawdę...

    Veritaserum podziel się przepisem na ciasto :). I ten pomysł na tygodniowy jadłospis jest super. Ja ogólnie mam problemy żeby jeść normalnie, w sensie zamiast obiadu mogłabym jeść kanapki... No, ale jest mały i trzeba się ogarnąć i w sumie taki plan posiłków jest dobrym rozwiązaniem, szczególnie obiady.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2019, 10:54

    wrzesień 2018 - synek <3
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 7 czerwca 2019, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie, to co robimy to nasza świadoma decyzja. Ja np. 2 razy próbowałam Zosi podać sok ( chyba z ciekawości jak zareaguje), ale jej nie smakują- wypluwa. Uwielbia tylko wodę. W kwestii słodkiego też nie podaje, ale wiem że nawet mąż dał jej czy słodki jogurt czy jak się kiedyś przyznał- mambe do polizania I pewnie teściowa też to robi ( choć jak dostała 2 razy reprymende to może nie bo widzę że o dużo rzeczy się mnie pyta jak co robię).

    Wiele się nasluchalam złotych rad od teściowej typu :
    - poslodz jej mleko bo nie ma smaku i nic dziwnego że nie chce pić
    - zmiel jej ten makaron bo się zadlawi
    - czy że daje za grube kawałki marchewki czy banana itp

    I mam gdzieś te jej rady - robie po swojemu ☺
    Bardzo żałuję tego że nie mogę dac Zosi marchewki czy innego warzywa w większym kawałku do rączki bo niestety nie potrafi sobie dozowac i wpycha całe do buzi, także dziele sama na mniejsze kawałki i podaje. Może jak będzie miała więcej zębów to się nauczy.

    Np powiem Wam że jak byliśmy teraz na weselu, obok nas siedziała kuzynka z roczną córeczka i jak zobaczyłam że daje jej np po 3 kawałki ciasta ( dzieli tylko na mniejsze kawałki żeby sama sobie brała) to myślałam że szczęki nie podniose z ziemi - 3 kawałków to ja naraz nie jestem w stanie zjeść ☺ I potem jak byliśmy u teściów to mówię że Basia tak już je ciasto że byłam w szoku, a teściowa- A to co nie wolno dawać dziecku? Mówię że wolno , że kwestia indywidualna kto ile cukru dziecku podaje.

    Moja Zosia na pewno będzie słodkie lubiła- widzę jak reaguje jak ja coś jem ( A niestety w ciąży nie jestem w stanie się powstrzymać) i wyciąga rączki że też chce. Ostatnio dostała śmietanę 36% ( oczywiście ubitą bez cukru) z owocami ( bo robiłam beze pavlowa) to nie mogła skończyć jeść.

    Esej mi wyszedł ☺

    Także naprawdę to kwestia indywidualna i wiadomo że każda z nas, chce jak najlepiej dla dziecka. Na pewno nie będę postępować tak że za wszelką cenę słodkiego będę zabraniac- do roku na pewno chce tego bardzo pilnować A później z umiarem.

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 czerwca 2019, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tylko zastanówmy się kto nie lubi słodkiego ? Szczerze znam tylko jedna taka osobę. A tak to większość uwielbia. To cukier więc po prostu uzależnia.

    Minns ja planuję zawsze obiady , taki mniej więcej kolację jeśli jemy a tak to mam bazę produktów które co Tydzień kupuje jak jedziemy na duże zakupy bo wiem co u nas idzie. No i teraz pełno owoców i warzyw. Jeśli chodzi o to ciasto to ja robię z moje wypieki. Wpisz w wyszukiwarkę bezmaczne ciasto migdałowe :) pyszne.

    Minns lubi tę wiadomość

  • JustynaG Autorytet
    Postów: 4142 6356

    Wysłany: 7 czerwca 2019, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia, to moja Ania ma tak jak Twoja. Jak dostanie większy kawałek to pcha w całości do buzi (naprawdę nie wiedziałam, że jest w stanie zmieścić duuuuużą truskawkę do pyszczka) dlatego dzielę jej na kawałeczki. Wtedy bardzo ładnie je.

    Minns, a najlepsze w tym wszystkim jest to, że osoby, które teraz tak chętnie dają dziecku słodycze, jak podrosną będą komentować, że za dużo tych słodyczy jedzą.
    Ostatnio (przez moją nieuwagę) Ania polizała żelka :D Zostawiłam na ławie. Mała się bawiła w innym kącie pokoju więc uśpiła mą czujność. No i była zadowolona z siebie. Ale ona jest zawsze zadowolona jak uda jej się wpakować do buzi coś czego nie powinna, np. kawałek trawy czy liścia :)

    43kt3e5ee2053a1j.png

    43ktio4p46502aio.png
    https://ekstesterki.wixsite.com/dziecko
  • Izabelle Autorytet
    Postów: 1619 1278

    Wysłany: 7 czerwca 2019, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja Zosia tez kawałki pakuje całe do buzi,ostatnio dostała naleśnik,to przerażona wyciągnęłam jej z buzi prawie pół... Też dzielę na małe kawałki i sama sobie je lub trzymam dużą truskawkę,a ona odgryza.

    U nas planowanie obiadów funkcjonuje od dłuższego czasu. Rewelacja,zwłaszcza przy maluszku,zeby mógł jeść to co my :)

    l22ne6yd1cgn4wml.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 czerwca 2019, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie z jedzeniem tak samo jak u Was. Wszystko pakuje do buzi więc albo podaje do ręki małe kawałki ale często to jej wylatuje więc otwiera buzię i prosto do buzi albo trzymam a ona odgryza :)

    Dzisiaj mamy makaron ze szpinakiem. My jeszcze dodatkowo z fetą :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 czerwca 2019, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy któraś z Was w ciąży miała problem z wątroba u przez to swedzenie skóry? Jak to się leczy? Koleżanka z UK ma problem a lekarze ja ignorują.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 czerwca 2019, 16:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny po przeczytaniu was kupiłam pieluchę wielorazową close AIO. Będę testować chce przynajmniej żeby dupina trochę odpoczęła w te upały. Jestem bardzo ciekawa jak to się będzie sprawdzało. Kurde ale ładne te pieluszki.
    Jeśli chodzi o słodkie to ja jestem generalnie osoba dla której mogłyby zniknąć wszystkie ciasta torty cukierki czekolady świata i bym nawet nie zapłakała. Zdarzało mi się ze nie jadłam rok lodów, całe lato. Teraz jem przeważnie bo mój mąż kocha lody i medzi zawsze pod lodziarnia. Ale jem tylko waniliowe. Nie lubię czekolady.
    Mój mały narazie za cukrem tez nie szaleje tzn nie widzę by wolał banana czy słodka truskawkę. Uwielbia jogurt naturalny i awokado. Daje mu cześć warzyw w całości np marchew gotuje al dente i daje mundo raczki i ten wcina. Kalafior, brokuł, fasolkę szparagowa tez cała. Truskawkę to strasznie rozmyślił w rączce i calybyl w soku. Mam wrażenie ze więcej rozgniótł niż zjadł. Początkowo zdarzało mu się zadławić ale teraz naprawdę ładnie sobie radzi. I zaczyna płakać jak ktoś coś je przyniosą bo tez chce spróbować.
    A jak podajecie mięso ?
    Ja podaje gotowe słoiczki bo boje się tego mięsa. Wydaje mi się za trudne do pogryzienia.

‹‹ 1541 1542 1543 1544 1545 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ranking TOP produktów zwiększających szanse na zajście w ciążę

Wybrane produkty, które mogą zwiększyć szanse na zajście w ciążę, skrócić starania o dziecko i szybciej przybliżyć Cię do wymarzonego celu. 

CZYTAJ WIĘCEJ