WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKurde Kasia na Twoim miejscu rozszarpalabym chyba je obie :p
U nas też myślałam że będę robić wszystko jak Ania śpi, niestety życie zweryfikowało. Budzi ja dosłownie wszystko więc jak już zaśnie to siedzimy z mężem cicho jak myszy. Oczywiście wszyscy że tak ja nauczyliśmy...wkurza mnie to strasznie bo nie wiedzą nic.Hedgehog, 100krotka30 lubią tę wiadomość
-
Kasia, podziwiam za cierpliwość. Chyba bym pozabijała. Ja nie wiem, czy to tak ciężko zrozumieć, że jesteśmy matkami i naprawdę najlepiej wiemy, co jest najlepsze dla naszych dzieci?
U nas Pola ma problem z apetytem. Je naprawdę bardzo mało, waga stoi w miejscu, ja oczywiście się stresuje. A na pocieszenie dostaje złote rady w stylu: "dziwisz się, że nie je, jak robisz jej wszystko takie mdłe? Posoliłabyś i byłoby ok". To, że nie dodaje soli i cukru do posiłków to problem wagi państwowej po prostu. Także pamiętajcie, żadne zioła i przyprawy nie pomogą! Tylko sól i cukier dodaje smaku potrawom -
nick nieaktualnyHaha no z rodziną to najlepiej na zdjęciu 😋 Tydzień temu byliśmy na imieninach babci mojego męża, zlot wszystkich staruch z rodziny. Źle się poczułam, więc poszłam się położyć, 10 minut i słyszę jak synek płacze na cały dom. Moja super teściowa dała mu spróbować żeberek na ostro! Wsadzila mu wielki kawalek do buzi. Mąż był wtedy w toalecie. Później kolejną sytuacja, leci tort, biszkopt nasaczony na maksa alko a ona znowu chodź babcia da. Tak dostała, że aż wszyscy się gapili z otwartymi gebami. Tego dnia to w ogóle sobie nagrabila. Bo przyjechaliśmy 15.05 A zaproszenie na 15. Mówię że my najpierw nakarmimy synka i wtedy przyjdziemy. Dwa domy na jednym podwórku stoją. A ta drze ryj że zimne ziemniaki będą, że wszyscy są. A tylko mg mamy problemy. Faktycznie banda emerytów ma tyle zajec co my. Takich bluzgów ode mnie zebrała że szok. Czyli przypalowe akcje to standard chyba w prawie kazdym domu.
-
Moja od dwóch może trzech tygodni śpi w ciągu dwie godziny, wcześniej było to po 30 minut z jednym okiem uchylonym. To ja miałam kilkadziesiąt minut podczas których mogłam sobie wypocząć, wypić kawę w spokoju.
Tekst, że tak nauczyliśmy to najczęściej mówią osoby które nie mają dzieci, albo mają je już mocno odchowane. Reszta wie jak wygląda rzeczywistość...Camilla13, veritaserum, 100krotka30 lubią tę wiadomość
-
Moja siostra też wali teksty typu "jejku jej nic nie wolno " ale moja mama podobnie "Zosiu ale masz niedobra mamę, wszystkiego Ci zabrania " - dobrze że Zosia jeszcze nie rozumie.
Dziś też daje jej truskawki A mama, no posyp jej cukrem - ja Wam wszystkim dawalam cukier i żyjecie.
A siostra, wczoraj została z nią na 3h bo musiałam pojechać do miasta i mówiłam że Zosia będzie chciała spać- wytłumaczylam, co i jak, a ta do mnie wydzwania że ona nie chce spać... nic dziwnego jak przez 3h dostałam ze 30 filmików na masanger... nagrywala ja cały czas i tylko co chwilę było Zosiu To, Zosiu tamto... I dziecko się skupiało na czym innym ... po prostu ręce opadają.kasia1518
-
nick nieaktualnyNasz synek jest rozwydrzony bo jak to nie posiedzi u obcych na rękach, uzaleznilam go od siebie, całe życie będzie się chować pod moją spódnicą itp. Czemu "to" dziecko nie zasypia samo tylko trzeba je przytulać, kto na to kiedyś miał czas. Jak odp teściowej, że moja mama jakoś zawsze miała mimo, że urodzilismy sie rok po roku i że dzięki temu nie jesteśmy emocjonalnymi kalekami jak jej synowie. Oczywiscie oburzenie. Nie warto wdawać się w dyskusję, tłumaczyć, złościc się bo to cytuje "Jak rozmowa c.uja z kapciem".
kasia1518, Minns lubią tę wiadomość
-
To ja na szczescie nie slysze zadnych komentarzy. Tylko, że Anielka jest bezproblemowa. Prawie od urodzenia przesypua całe noce, jak śpi w ciagu dnia to bomba atomowa jej nie obudzi wiec można swobodnie przy niej rozmawiać, sprzątać.
Nikt na szczęście nie próbuje jej wciskac nic do jedzenia. Jedynie są przewrazliwieni jak Anielka sama je, bo boją sie,że sie zadlawi. Wiec wolą jej podawać papki. A jak ja jej daje kawalki do raczki to patrzą z przestrachem czy sie nie krztusi. -
nick nieaktualnyDziewczyny a u nas w końcu koniec gorączki i na brzuszku pojawiła się wysypka. Tak wiec oddycham z ulga
Erus już jest sobą ale ten ostatni tydzień był ciężki. Po za tym czekamy na nowe zabki. Na dole już przebija białe.
Minns, kasia1518, Izabelle, 100krotka30, KATARZYNACarm lubią tę wiadomość
-
Izabelle wrote:może to co u Zosi i Eryka,trzydniówka nieco wydłużona?
Zdrówka
Dzięki.
Nie mam pojęcia czy to trzydniówka czy zęby bo mi się objawy nakładają.
Po lekach jej spada więc nie jest źle, tylko widać jak się bidula męczy. jutro jej mocz zrobię i przejdę się do lekarza.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2019, 14:29
-
nick nieaktualnyA ja jestem w szpitalu, od nocy z piątku na sobotę pojawiły się silne bóle podbrzusza, sobotę całą leżałam i było ok, dziś ruszyłam do normalnego życia i dupa. Nie krwawie, nie plamie. Na usg dzidzia jest, pływa, serduszko bije tylko że trochę wolniej niż ostatnio. Jestem tu dopiero 3 godzinę a już chce mi się płakać, synek i mąż sami w domu.
-
Camilla13 wrote:A ja jestem w szpitalu, od nocy z piątku na sobotę pojawiły się silne bóle podbrzusza, sobotę całą leżałam i było ok, dziś ruszyłam do normalnego życia i dupa. Nie krwawie, nie plamie. Na usg dzidzia jest, pływa, serduszko bije tylko że trochę wolniej niż ostatnio. Jestem tu dopiero 3 godzinę a już chce mi się płakać, synek i mąż sami w domu.
Wszystko będzie ok! Lepiej sprawdzić niż potem żałować.Camilla13 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny100krotka30 wrote:Camilla współczuję przeżyć
. Wierzę że to tylko fałszywy alarm może przemeczenie bo ciaza przy synku wymaga sporej aktywności. Trzymam kciuki żebyście szybko wrócili do domku