WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
100krotka30 wrote:Hej. Dziewczyny zastanawiam się i gryze napisać czy nie i pisze choc nie wiem czy dobrze robię. W zeszła środę odeszla moja mama w wielkich bólach i cierpieniu. Przegrała ta ciężka walkę. Pocieszenie jedyne daje mi fakt w sumie mam taka nadzieję że odeszła do miejsca gdzie cierpienia już nie ma i kiedyś jeszcze będzie mi dane się z nią spotkać. Staram się być silna, dzielna dla dzieci ale przychodzi jeden moment, wspomnienie choćby przy parzeniu kawy i serce rozrywa mi na milion kawałków, składam je do kupy chwilę jest dobrze i powtórka. Mama była do końca z nami w domu we wtorek jeszcze byłam u niej z dziećmi. Obrala jeszcze ziemniaki do obiadu
potem ja synio, mama i córa drzemalismy razem do popołudnia. Wszystko stało się tak szybko i niespodziewanie. Niby mama chorowala dwa lata i powinniśmy być gotowi na jej odejście ale jak widać nie można było się przygotować. Pozostał wielki żal i smutek mam nadzieję że ona jest szczęśliwa ze zmarłymi do których dołączyła
A synuś dziś temperatura 38.6 sprowadził mnie na ziemie. Jutro mocz, krew i lekarz
-
Oj kochane współczuję Wam bardzo przejść tych zdrowotnych i życiowych
Mam jednego brzydkiego pieprzyka nad lewą piersią taki gruby narosniety brązowy zbieram się z nim do usunięcia już od dawna i glupia ja nie wiem na co czekam.
A zeby tez mam w kiepskim stanie ale to posypały mi się koło 20 z roku na rok. Każdy leczony poza 1-3 gora i dol. W zeszły wtorek jeszcze mnie mama poganiala bo wiedziała że idę 8 łatać
Temperatura mu skoczyla do 39 i dałam ibuprofen. Ciekawe co to za wirus bo żeby to było na zęby to nie chce wierzyć no chyba że ZUM.Misia 09.2013
Misio 08.2018 -
nick nieaktualny100krotka30 wrote:Hej. Dziewczyny zastanawiam się i gryze napisać czy nie i pisze choc nie wiem czy dobrze robię. W zeszła środę odeszla moja mama w wielkich bólach i cierpieniu. Przegrała ta ciężka walkę. Pocieszenie jedyne daje mi fakt w sumie mam taka nadzieję że odeszła do miejsca gdzie cierpienia już nie ma i kiedyś jeszcze będzie mi dane się z nią spotkać. Staram się być silna, dzielna dla dzieci ale przychodzi jeden moment, wspomnienie choćby przy parzeniu kawy i serce rozrywa mi na milion kawałków, składam je do kupy chwilę jest dobrze i powtórka. Mama była do końca z nami w domu we wtorek jeszcze byłam u niej z dziećmi. Obrala jeszcze ziemniaki do obiadu
potem ja synio, mama i córa drzemalismy razem do popołudnia. Wszystko stało się tak szybko i niespodziewanie. Niby mama chorowala dwa lata i powinniśmy być gotowi na jej odejście ale jak widać nie można było się przygotować. Pozostał wielki żal i smutek mam nadzieję że ona jest szczęśliwa ze zmarłymi do których dołączyła
A synuś dziś temperatura 38.6 sprowadził mnie na ziemie. Jutro mocz, krew i lekarz -
100krotka tak np przykro. Ale masz dla kogo zyc. Cierpienie, które teraz przeżywasz jest trudne. Współczuję 😢<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/201810011778.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marek💙
<a href="http://suwaczki.achtedzieciaki.pl/202206044980.html" title="Suwaczek dziecięcy" target="_blank">Mój suwaczek w portalu AchTeDzieciaki.pl</a>
Marta 💓 -
100krotka, tak mi przykro. Tule Cię tak wirtualnie.
Któraś z dziewczyn pytała. W trakcie kp należy obowiązkowo suplementowac się, tak jak w ciąży. Ja lykam ladeevit Optima plus dodatkowo witaminę D3.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2019, 08:02
-
JustynaG wrote:100krotka, tak mi przykro. Tule Cię tak wirtualnie.
Któraś z dziewczyn pytała. W trakcie kp należy obowiązkowo suplementowac się, tak jak w ciąży. Ja lykam ladeevit Optima plus dodatkowo witaminę D3.
Justynka weszłam w link poniżej- gratuluję pomysłu. Mam pytanko . Korzystam z allegro Smart ale nie mogę na apce znaleźć ten strefy rodzica
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2019, 11:03
-
Hej
dziękuję dziewczyny za każde słowo pocieszenia
Pojechaliśmy rano oddać krew i mocz do badania. Miało być z palca ale pielęgniarka odradzila bo pracuje z dziećmi i pobrala z żyły. Oj co to był za ryk ale on tak teraz reaguje na dotyk obcych, z daleka zaczepia uśmiecha się ale byle nie podchodz
I teraz powiedzcie bo zrobiłam crp było 5,3 żelazo 26. Dla pediatry ok bo był kontakt z jakimś wirusem i gorączka wiec parametry spadły trochę niby. Hemoglobina 11,3. Ferrytyne odradzila w labie bo niby tylko mówi o tym jak się żelazo wiąże. Przy jakim poziomie trzeba suplementowac żelazo?
Ogólnie chyba źle zrobiłam ze wyniki w tym momencie robiłam. Dostał ibuprofen na noc o 20 bo było 39 i dziś już tylko 37,1. Pediatra teraz zalecila paracetamol w razie gdyby było 38. Gardło czyste, osluchowo też.
P.s. Justyna bedziesz mieć chwilę zajrzyj privWiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2019, 18:44
Misia 09.2013
Misio 08.2018 -
-
JustynaG wrote:
Tak. Dziękuję Ci ślicznie:) -
Właśnie! Dziewczyny rozpoczynające sezon "roczkowy" bardzo proszę o sprawozdanie z przebiegu imprezy
Co szykowałyście do jedzenia oraz jakie prezenty dostaly Wasze dzieci?
Nie pytam w celu przechwalania się ale raczej w poszukiwaniu inspiracjiIzabelle, Mari92 lubią tę wiadomość
-
JustynaG wrote:Właśnie! Dziewczyny rozpoczynające sezon "roczkowy" bardzo proszę o sprawozdanie z przebiegu imprezy
Co szykowałyście do jedzenia oraz jakie prezenty dostaly Wasze dzieci?
Nie pytam w celu przechwalania się ale raczej w poszukiwaniu inspiracji -
nick nieaktualnyU nas jeszcze ponad 1,5 miesiąca ale już zamowilismy catering, przekąski, bez zasiadania za stoły. Wino do picia, kawa herbata, soki. Tort też już zamówiony, bo długo się czeka. Kupimy jeszcze dekoracje. Już byliśmy pytani co synkowi na urodziny, w związku z tym że ma wszystko prosimy o pieniążki które zasila konto synka już na przyszłość. Mamy też umówiony termin sesji zdjęciowej 😊
JustynaG, Mari92 lubią tę wiadomość
-
My mamy jeszcze 2 tyg do imprezy ale już wczoraj zamarynowalam udziec z jelenia i wsadziłam w solanke - taki gigant że musi się 2 tyg peklowac - do tego chce ziemniaczki pieczone w mundurkach i jakaś surówka w sałaty lodowej + sos żurawinowo-chrzanowy do mięsa. I planuje też krem z cukinii z kurkami i serem pleśniowym. Mama mi upiecze udka z kaczki żebym mogła później na gorąco jeszcze podać. Z zimnych przystawek to planujemy kilka rodzaji zamówić z cateringu ( mąż nie chce żebym 2 dni siedziała w kuchni choć pewnie i tak będę ☺) planuje zrobić 2 sałatki- gyros i taka z białym serem. Torta już zamówiłam z myszką miki bo Zosia za nią szaleje. Z ciast to teściowa mi upiecze lodowa górę, ja zrobię malinowa chmurke i po obiedzie podam lody w pucharach z bita śmietana i owocami. Z dekoracji to kupiłam jedynie balona 1 I hel do napelnienia. Impreza w domu więc bardzo nie planuje dekoracji. Jak będzie pogoda to pewnie po obiedzie wszyscy wyjdą na zewnątrz do altanki. Z prezentów tyle co wiem to ma być rowerek biegowy, konik na biegunach, namiot tipi ( akurat po roczku urządzamy Zosi pokój). Moja rodzina będzie już w piątek na wieczór bo mają 700km, a siostra z Poznania to nawet w czwartek przyjedzie i mówia że nic mam nie robić one za mnie wszystko przygotują ☺ stąd też catering bo nie chce żeby moi goście się narobili, choć pewnie sałatki im zostawię A ja zajmę się daniem głównym- choć przyznam że udziec z jelenia będę robić pierwszy raz - robiłam w dzika, sarny - liczę że mi wyjdzie.
Camilla co zamawialiscie z cateringu ? ( jeśli można widzieć) bo ja jakoś nie mam pomysłu A w tym tyg już chce jechać zamówić.Camilla13, Izabelle lubią tę wiadomość
kasia1518
-
JustynaG wrote:Właśnie! Dziewczyny rozpoczynające sezon "roczkowy" bardzo proszę o sprawozdanie z przebiegu imprezy
Co szykowałyście do jedzenia oraz jakie prezenty dostaly Wasze dzieci?
Nie pytam w celu przechwalania się ale raczej w poszukiwaniu inspiracji
My na roczek zapraszamy rodziców i rodzeństwo. Tort piekę sama, bez białej mąki i białego cukru, zdrowsza wersja żeby mała też mogła zjeść. Do tego kawa, herbata, jakaś sałatka i tyle.
Mamy zamiar poprosić o to, żeby jak ktoś bardzo chce to przyniósł symboliczny prezent typu książeczka, puzzle.
Żadnego zagracania mieszkania, tony plastiku i stu prezentów. Chciałabym nauczyć dzieci szanowania rzeczy i cieszenia się z drobnostekCamilla13, JustynaG, Izabelle, Vlinder, kasia1518, Mari92, 100krotka30, Hedgehog lubią tę wiadomość
Pierwsze szczęście wrzesień 2018
Drugie szczęście marzec 2021 -
nick nieaktualnyKasiu mąż robił zamówienie 😋 w hotelu w którym mieliśmy wesele, jest teraz na nocy w pracy, a umowa w aucie, jutro napiszę Ci wszystko co zamowilismy. Mąż u nas gotuje, dla mnie to tortura, on ma dobrze wyrobiony smak, mi do życia wystarcza kanapki, płatki i czekolada 😋
kasia1518 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnykuwejtonka wrote:My na roczek zapraszamy rodziców i rodzeństwo. Tort piekę sama, bez białej mąki i białego cukru, zdrowsza wersja żeby mała też mogła zjeść. Do tego kawa, herbata, jakaś sałatka i tyle.
Mamy zamiar poprosić o to, żeby jak ktoś bardzo chce to przyniósł symboliczny prezent typu książeczka, puzzle.
Żadnego zagracania mieszkania, tony plastiku i stu prezentów. Chciałabym nauczyć dzieci szanowania rzeczy i cieszenia się z drobnostekWiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2019, 21:25
kuwejtonka lubi tę wiadomość
-
My zapraszamy rodziców i rodzeństwo. I w ten sposób mamy 15 osób (w tym co prawda są też dzieci).
Planujemy przygotować zupę krem, do tego schab i jakąś zapiekankę, może lasagne? Warzywa na parze plus sałatka jako dodatki.
Pomyślałam o upieczeniu dla Ani ciasta marchewkowego lub pomidorowego (w foremce na muffinki) - to byłby jej torcikA dla gości byłby jakiś sklepowy.
Do tego upiekę jakieś dodatkowe ciasto albo jeśli będzie ciepło to zaproponuję lody.Mari92 lubi tę wiadomość