X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE DZIECI 2018

Oceń ten wątek:
  • 86monia Autorytet
    Postów: 675 286

    Wysłany: 28 lipca 2019, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    veritaserum wrote:
    U mnie też w dzień pije z 2 razy zazwyczaj do dwóch drzemek. I na noc. A w nocy ilości nieskończone ale bardziej pocycanie niż faktyczne jedzenie.
    U mnie maz weźmie wolne dajemy sobie 5 dni wiem że najważniejsze to sie nie ugiąć jak będą dramaty w nocy. Będzie mąż do niej wstawał przez te dni. Oczywiście teoria jest taka a praktyka pokaże. Najważniejsze że jest plan. Gorzej jak to sie zbiegnie np z wychodzeniem czwórek bo wtedy może być dramat no a pierś to jedyne ukojenie.
    Na pocieszenie że w TEORII czwórki nie są najgorsze ale w praktyce wiadomo.

  • p_tt Autorytet
    Postów: 699 444

    Wysłany: 28 lipca 2019, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    86monia wrote:
    Też mamy takie złote dziecko z czerwca 2018. Mój mąż mówi że jego kolega wali scieme ale ja myślę że takie jest. Odkąd ukończył 2 miesiace przesypia całe noce. Żadnych skoków, bóli zęba itp. rzekomo bawi się sam, w dzień śpi 3 godziny. No cóż....
    Mój mąż też często jest przekonany że w nocy nie wstawalam :)

    86monia lubi tę wiadomość

    km5scwa1k0ojmmea.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lipca 2019, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Współczuję Wam dziewczyny tego dylematu z odstawieniem od piersi. Ja więcej karmić nie będę, nie wyobrażam sobie całych dni uwiazania do kanapy, na sama myśl robi mi się nie dobrze. I co miałabym wtedy powiedzieć starszemu synkowi? Siedź cicho, sam się baw, mama nie ma dla Ciebie czasu. No nigdy w zyciu. Jedna depresja po porodzie mi wystarczy. Teraz w ogóle inaczej podchodzimy do tematu. Ale toteż dlatego, że wtedy nie mieliśmy żadnego doświadczenia, a teraz czujemy się pewnie przygotowując się na narodziny drugiego bobaska.

    Hedgehog lubi tę wiadomość

  • 100krotka30 Autorytet
    Postów: 729 557

    Wysłany: 28 lipca 2019, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja Wam dziewczyny gratuluje że się nie poddalyscie przy pierwszych trudach, walczylyscie i dalyście dzieciom to co uwazalyscie za najlepsze. 10 miesięcy to kawał czasu i mnóstwo dobroci dla dziecka. Justyna dla Ciebie to wogole order za organizacje i dyscypline. Bo ściąganie to raz, dwa karmienie, a jeszcze ciężkie noce do tego.
    Ale najważniejsze żeby każda z nas była szczęśliwa i zadowolona z tego co robi :-)
    Bo mi akurat to niejakie poświęcenie nie przeszkadzalo a było wpisane w macierzyństwo.
    P.s. też będziemy przechodzić stopniowo na mm tylko dla alergików.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2019, 11:29

    JustynaG, Izabelle lubią tę wiadomość

    Misia 09.2013
    Misio 08.2018
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lipca 2019, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem dumna z tego że dałam radę. Bardzo. Generalnie u mnie w rodzinie jestem wyjątkiem , wszystkie dzieci butelkowe , przesypiające oczywiście noce. Szwagierki patrzą na mnie jak z kosmosu ale ja jestem dumna z siebie. Rodząc zakładałam że 3 miesiące kp to minimum, później 6 miesięcy. Mój mąż ostatnio powiedział mi że bardzo mnie podziwia , że dałam dziecku to co najwspanialsze. Dodało mi to skrZydel.
    Ja nie wiem czy u nas uda sie przejść na mm, może jak nie będzie miała dostępu do piersi to wtedy chwyci.


    Dla mnie Justyna jesteś niesamowita. KPI to podwójna robota !

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2019, 11:48

    JustynaG, Izabelle, 100krotka30 lubią tę wiadomość

  • ola_g89 Autorytet
    Postów: 1235 1282

    Wysłany: 28 lipca 2019, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez jestem bardzo dumna, ze dalej cyckujemy. :) na początku chciałam dotrwać do 3 miesięcy, później do pół roku. Później zakładałam max rok. A teraz? Teraz w ogóle nie myśle o odstawieniu. Zobaczymy, moze zmienię zdanie po powrocie do pracy.

    Justyna, dla mnie jesteś wielka! Bratowa kpi przez 4 miesiące i widziałam, jaki to wysiłek i jaka organizacja. Wiec za ten czas, który Ty kpi OGROMNY szacun 💪❤️

    veritaserum, Izabelle, JustynaG, 100krotka30 lubią tę wiadomość

    klz9i09k40pp4fu3.png
    qb3ci09ktod8alpu.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lipca 2019, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola a jak u Was z nocami ?

  • Izabelle Autorytet
    Postów: 1619 1278

    Wysłany: 28 lipca 2019, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lekarstwo zadziałało. Wyszła dziś kupa gigant! Nie wiem jak to coś wyszło z tej małej dupki..... Potwór normalnie. Zrobiła sama,bez pomocy ;)

    ola_g89, Camilla13, kasia1518, 100krotka30, Hedgehog lubią tę wiadomość

    l22ne6yd1cgn4wml.png
  • ola_g89 Autorytet
    Postów: 1235 1282

    Wysłany: 28 lipca 2019, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Veritaserum, różnie naprawdę. Standard to 3-4 pobudki na cycka. Ale zdarzają się takie jak dziś, ze pobudka co 2h. Nic stałego 🤷‍♀️

    klz9i09k40pp4fu3.png
    qb3ci09ktod8alpu.png
  • p_tt Autorytet
    Postów: 699 444

    Wysłany: 28 lipca 2019, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas w ogóle ostatnio jakiś mega powrót do cyca, pije wiecej niż dwa miesiące temu. Nawet odrzuciła wieczorna butle z kaszą i szuka cycusia. Nie mam pojęcia kiedy i jak ją odstawie.

    km5scwa1k0ojmmea.png
  • JustynaG Autorytet
    Postów: 4142 6356

    Wysłany: 28 lipca 2019, 17:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za miłe słowa! Też jestem z siebie dumna, szczególnie, że na początku 3 m-ce to był szczyt marzeń a tu wychodzi na to, że minęło nam już 11 m-cy.
    Chciałabym uniknąć podawania mm i w naturalny sposób zamienić mleko na posiłki stałe. Niestety, na ten moment wygląda to kiepsko. Litr mleka dziennie wypija a inne rzeczy smakuje ale się nimi nie najada.
    Sama nie jestem gotowa na rezygnację z kpi. Widzę z jaką radością pije mleczko. Nie chcę też jej go zabierać, szczególnie gdy będzie szła do żłobka więc na ten moment nie wiem ile to jeszcze potrwa..

    W przypadku drugiego dziecka podejmę walkę o kp. Myślę, że od razu po wyjściu ze szpitala zaproszę CDL by popatrzyła, oceniła, pomogła. Tak, żebym nie musiała dawać butelki. Nie uważam by fakt posiadania drugiego dziecka był dyskwalifikacją do kp.
    Tak szczerze, podczas kp - można ze starszakiem więcej porobić niż podczas kolek. Bo gdy tulisz zapłakanego noworodka to naprawdę trudno się skupić na czymś innym.
    Myślę, że wiele jest w naszej głowie.
    Dlatego też Camilla, nie zakładaj, że będziesz miała depresję poporodową! Zdaję sobie sprawę, że jak pojawi się drugi maluch to będzie to hardcore. Ale może tym razem depresja Cię ominie.

    100krotka30 lubi tę wiadomość

    43kt3e5ee2053a1j.png

    43ktio4p46502aio.png
    https://ekstesterki.wixsite.com/dziecko
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 28 lipca 2019, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja przy drugim planuje KP ( zresztą przy pierwszym też chciałam ale niestety dziecko tracilo tętno za każdym razem bo za duży wysiłek - A później już się bałam w domu nie mając sprzętu który weryfikuje tętno dziecka) . Myślałam że na KPI piciągne dłużej niż 6tyg , no ale pokarm zanikl mimo różnych suplementów pobudzających laktacje i ściągania co 2h/3h- potem już byłam zmęczona dlatego Justyna jesteś wielka - tyle czasu kpi to po prostu mega podziw. Wiem ile to wymaga czasu... ściąganie 30min , wyparzanie laktatora i butelek- także człowiek jest wykończony i mam nadzieję że przy drugiej córce uda mi się KP, jak nie to planuje KPI ile się da .

    JustynaG, 100krotka30 lubią tę wiadomość

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • JustynaG Autorytet
    Postów: 4142 6356

    Wysłany: 28 lipca 2019, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiu, pomyśl sobie, że tak miało być.
    Ty jesteś w 28tc a ja ostatnią miesiączkę miałam w 2017 roku.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2019, 18:28

    kasia1518 lubi tę wiadomość

    43kt3e5ee2053a1j.png

    43ktio4p46502aio.png
    https://ekstesterki.wixsite.com/dziecko
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lipca 2019, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JustynaG wrote:
    Dzięki dziewczyny za miłe słowa! Też jestem z siebie dumna, szczególnie, że na początku 3 m-ce to był szczyt marzeń a tu wychodzi na to, że minęło nam już 11 m-cy.
    Chciałabym uniknąć podawania mm i w naturalny sposób zamienić mleko na posiłki stałe. Niestety, na ten moment wygląda to kiepsko. Litr mleka dziennie wypija a inne rzeczy smakuje ale się nimi nie najada.
    Sama nie jestem gotowa na rezygnację z kpi. Widzę z jaką radością pije mleczko. Nie chcę też jej go zabierać, szczególnie gdy będzie szła do żłobka więc na ten moment nie wiem ile to jeszcze potrwa..

    W przypadku drugiego dziecka podejmę walkę o kp. Myślę, że od razu po wyjściu ze szpitala zaproszę CDL by popatrzyła, oceniła, pomogła. Tak, żebym nie musiała dawać butelki. Nie uważam by fakt posiadania drugiego dziecka był dyskwalifikacją do kp.
    Tak szczerze, podczas kp - można ze starszakiem więcej porobić niż podczas kolek. Bo gdy tulisz zapłakanego noworodka to naprawdę trudno się skupić na czymś innym.
    Myślę, że wiele jest w naszej głowie.
    Dlatego też Camilla, nie zakładaj, że będziesz miała depresję poporodową! Zdaję sobie sprawę, że jak pojawi się drugi maluch to będzie to hardcore. Ale może tym razem depresja Cię ominie.
    Ale ja tego nie zakładam. Po prostu więcej nie przykuje się do kanapy. W moim wypadku to był błąd, nie pomogła położna, nie pomógł doradca certyfikowany mimo wielu wizyt. A zdaniem lekarza radiologa mam takie utkanie piersi, że z tego względu kp mogło nie mieć większego sensu. Ja mój brat, moja bratanice i bratanek i miliardy dzieci żyją dzięki mm. W czasach moich rodziców dawali mleko krowie i jak widać przeżyli. Porownujesz kp i kolki. Kp nie gwarantuje ich braku, więc kumulacja dodatkowych zajęć dopiero może być duża. Z waszych komentarzy wynika jedno że jestem matka która nie chce najlepszego dla swojego dziecka. A z siebie robicie super bohaterki. Jedna z dziewczyn dawno opuściła tą grupę właśnie przez takie przelewanie swoich poglądów.

    kasia1518, Hedgehog lubią tę wiadomość

  • ola_g89 Autorytet
    Postów: 1235 1282

    Wysłany: 28 lipca 2019, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilla, absolutnie nikt Ciebie nie ocenia! To, czy kp czy mm to nasza decyzja zależna od wielu czynników. Nikt nie ma prawa tego oceniac. Dla mnie wielki szacun dla Ciebie, ze poradziłas sobie z depresja i ogarniasz bycie mama wymagającego maleństwa jednocześnie będąc w ciąży! Naprawde! :) jeśli mój komentarz Ciebie zabolał to bardzo przepraszam, ale nie chciałam nikogo urazić. A prawda jest taka, ze każda mama jest superbohaterka :)

    klz9i09k40pp4fu3.png
    qb3ci09ktod8alpu.png
  • Izabelle Autorytet
    Postów: 1619 1278

    Wysłany: 28 lipca 2019, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja bardzo chciałam karmić oboje,z pierwszym nie wyszło dokładnie z takich powodów ,które nie pozwoliły karmić tym z nas,które mają pierwsze dziecko.
    Przy drugim miałam w du... wredne położne w szpitalu. Tym razem miałam w głowie wszystkie dobre informacje,rady i wiadomości o kp. Wykorzystałam do maksimum pobyt w szpitalu na rozwinięcie kp i zaraz miałam umówioną położną z kursem laktacyjnym. Przygotowałam siebie i rodzinę na to,psychicznie zaakceptowałam ból i świadomość,że trochę na tym cycu powisi. Mi tez hormony wariowały,był baby blues. Ale karmię 11 miesięcy i jest to fajne,po uregulowaniu laktacji to mega wygodne i miłe. Polecam,zawsze warto spróbować,ale bez ciśnienia i stresu. Bo żadna z nas nic nie musi,a mm jest na wyciągnięcie ręki ;)
    Camilla kochana,to Ty jesteś super mamą,bo chcesz dla dziecka jak najlepiej :) Bo chcesz spokoju w rodzinie i dla siebie. Dziecko i tak Cię kocha najbardziej na świecie,niezależnie jak je karmisz ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2019, 21:00

    Mari92 lubi tę wiadomość

    l22ne6yd1cgn4wml.png
  • JustynaG Autorytet
    Postów: 4142 6356

    Wysłany: 28 lipca 2019, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilla, w żadnym wypadku moim celem nie było ocenianie Cię czy tym bardziej krytyka.
    Bardziej chodziło mi o to, że dla mnie to nie jest argument, żeby nie karmić piersią.
    Przy czym tak naprawdę z takich decyzji nikomu nie musimy się tłumaczyć przecież :)
    Sama znasz siebie najlepiej. I wiesz co jest najlepsze dla Ciebie i Twojej rodziny.

    Nie lubię też argumentu, że kiedyś to tak robili i żyjemy. ten argument często używają nasi rodzice i nas denerwują bo np. chcą prowadzić za rączki nasze dzieci bo kiedyś tak robili i przecież żyjemy. Bo chcą dosalać potrawy albo podawać słodycze.

    Ale zgodzę się z jednym, robimy z siebie super bohaterki. I mamy prawo! I Ty też masz prawo robić z siebie bohaterkę. Bo każda dobra mama (a zakładam, że wszystkie na tym forum to mamy troszczące się o swoje dzieci) jest bohaterką dla swojego dziecka, jest dla niego całym światem, ukojeniem, wsparciem i ostoją. Tak! Jesteśmy bohaterkami. Bez względu na to czy karmimy piersią czy butelką. Tak szczerze? Które dziecko będzie o tym pamiętać? Jesteśmy bohaterkami bo każda z nas URODZIŁA (nie ma znaczenia czy sn czy cc), każda z nas codziennie jest MAMĄ. Każdego dnia troszczymy się o te nasze małe istoty, które wcale już nie są takie małe.

    Na początku mojej macierzyńskiej drogi... chciałam iść w zgodzie z wytycznymi WHO, zaleceniami itp A teraz stwierdzam, że wytyczne to jedno a życie to drugie. Trzeba działać w zgodzie ze sobą i własną intuicją. Zalecenia tak szybko się zmieniają, że nie ma sensu rwać sobie włosów z głowy bo coś robimy inaczej niż ktoś tam powiedział. Ważne byśmy same czuły się z tym wszystkim dobrze. :)

    43kt3e5ee2053a1j.png

    43ktio4p46502aio.png
    https://ekstesterki.wixsite.com/dziecko
  • 86monia Autorytet
    Postów: 675 286

    Wysłany: 28 lipca 2019, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem tak. Ja myślałam że karmienie piersią to rodzę dziecko,daje cyca,mleko leci. Nie byłam przygotowana na zastoje, odciąganie, wklęsłe brodawki itp. przyznaje że był to dla mnie koszmar i przyznam się że dwie informacje: że muszę wrócić do leków oraz że moje piersi dużo mleka by nie dały bo coś tam mi lekarz na USG piersi mówił przyniosły mi ulgę. Komentarze sąsiadek itp czemu nie karmię itp zlewałam totalnie. Nagonka na kp jest dość silna to prawda i wpędza się kobiety w kompleksy jak nie karmią piersią.

    Hedgehog lubi tę wiadomość

  • JustynaG Autorytet
    Postów: 4142 6356

    Wysłany: 28 lipca 2019, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I jeszcze tak podsumowując,
    to, że cieszę się, że urodziłam SN nie oznacza, że krytykuję poród CC
    to, że cieszę się, że karmię własnym mlekiem nie oznacza, że krytykuję MM
    to, że chciałabym mieć 2 dzieci nie oznacza, że krytykuję kobiety nie chcące mieć dzieci bądź chcące mieć rodziny wielodzietne
    to, że chciałabym wrócić do pracy po roku nie oznacza, że krytykuję kobiety które wrócić nie chcą
    to, że wybieram żłobek do opieki nad dzieckiem nie oznacza, że krytykuję kogoś kto wybiera nianię lub babcię.
    I można by tak mnożyć i mnożyć :)

    43kt3e5ee2053a1j.png

    43ktio4p46502aio.png
    https://ekstesterki.wixsite.com/dziecko
  • JustynaG Autorytet
    Postów: 4142 6356

    Wysłany: 28 lipca 2019, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia, macierzyństwo jest dużo trudniejsze niż się wydaje. Na każdym etapie, pojawiają się ludzie, którzy "wiedzą lepiej" i podważają nasze decyzje. Dlatego czasami trzeba jednym uchem wpuścić a drugim "dobre rady" wypuścić. I przede wszystkim - nie tłumaczyć się. Bo po co? To nasza sprawa jak wychowujemy własne dziecko. I sąsiadkom nic do tego. Najpierw się bulwersują, że nie karmisz a potem, że "wywalasz cyce" :d Nie dogodzisz.

    EDIT. Wiem też, że sama jestem pro kp i jeśli mogę to promuję takie podejście. Mogę wspomagać swoją wiedzą i doświadczeniem w kpi. Jeśli któraś chciałaby wielopieluchować to też postaram się pomóc. Nie oznacza to jednak, że krytykuję mm czy jednorazowki. I jedno i drugie jest dla ludzi.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2019, 22:03

    43kt3e5ee2053a1j.png

    43ktio4p46502aio.png
    https://ekstesterki.wixsite.com/dziecko
‹‹ 1571 1572 1573 1574 1575 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Najwygodniejsze sukienki ciążowe. Te modele sprawdzą się na co dzień i od święta

Wybierając ciążową garderobę, niewątpliwie jednym z najwygodniejszych i najbardziej komfortowych rozwiązań są sukienki ciążowe. Co więcej mogą one z powodzeniem zostać wykorzystane w okresie karmienia piersią. Na co zwrócić uwagę przy wyborze? Jaki krój wybrać? Przeczytaj nasze podpowiedzi!

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak liczyć, który to tydzień ciąży?

Udało Wam się zajść w ciążę? Gratulacje! Określenie tygodnia ciąży jest kluczowe z wielu powodów. Przede wszystkim pozwala ustalić, czy dziecko rozwija się prawidłowo oraz umożliwia wykrycie wcześniejszego porodu bądź poronienia. Pozwala też rodzicom przygotować się do momentu przywitania nowego członka rodziny na świecie. Zobacz, w jaki sposób można ustalić wiek ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ