WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNie jem więc chociaż waga na szczęście nic jeszcze nie poszła do góry 😋 Mam okropne bóle głowy, skierowanie na rezonans. Ale muszę jeszcze załatwić zgodę ginekologa i kierownika radiologii, taka procedura mimo że rezonans jest bezpiecznym badaniem. Cała reszta jest ok 😊86monia wrote:A jak czujesz? 😀
-
Camilla13 wrote:Nie jem więc chociaż waga na szczęście nic jeszcze nie poszła do góry 😋 Mam okropne bóle głowy, skierowanie na rezonans. Ale muszę jeszcze załatwić zgodę ginekologa i kierownika radiologii, taka procedura mimo że rezonans jest bezpiecznym badaniem. Cała reszta jest ok 😊
W sumie pytałam jak czujesz czy chłopiec czy dziewczynka ale bardzo dobrze że póki co znosisz dzielnie. -
nick nieaktualnyHaha widzisz jak to jest jak człowiek odp w pośpiechu prawie spiac. Myślę że chłopczyk ale jak za pierwszym razem wiedziałam, że to chłopiec, byłam o tym przekonana to teraz tak pół na pół. Mąż to się tylko śmieje, że zostało się nam modlić żeby był lub była mniej temperamentna bo oboje wyladujemy w białych kaftanach.86monia wrote:W sumie pytałam jak czujesz czy chłopiec czy dziewczynka ale bardzo dobrze że póki co znosisz dzielnie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2019, 08:42
-
Camilla13 wrote:Haha widzisz jak to jest jak człowiek odp w pośpiechu prawie spiac. Myślę że chłopczyk ale piłę za pierwszym razem wiedziałam że to chłopiec, byłam o tym przekonana to teraz tak pół na pół. Mąż to się tylko śmieje że zostało się nam modlić żeby był lub była mnie temperamentna bo oboje wyladujemy w białych kaftanach.
Ja też czułam chłopca a wszysyc dookoła dziewczynkę. Najważniejsze żeby było zdrowe. A drugie dziecko zawsze jest inne. Oby było spokojniejsze. Poznałam dziewczynę która urodziła syna w 31 TC i jak chodziła do synka na oddział obok leżały bliźniaki. Mąż mówił jej ale ona ma przeje....potem urodziła trojaczki haha.ale mówiła że naprawdę więcej pracy miała przy tym starszaku niż przy tej trójce. Także ciężko uwierzyć ale i takie cuda się zdarzaja -
Dzisiaj byłam z mamą odwiedzić kolejny żłobek w moim mieście. Jednak nie zrobił na mnie takiego wrażenia jak ten w mieście obok. Wpisaliśmy go na listę rezerwowych w razie czego, a tamten co nam się podobał już opłaciliśmy kaucję i miejsce mamy pewne. Także planowo mały Brunio idzie do żłobka 4 listopada, a ja od września mogę zacząć szukać pracy (chcę zacząć w grudniu)
. Myślę, że miesiąc na adaptację spokojnie wystarczy. Zobaczymy jak to wyjdzie w praniu. Żłobek jest ładny, odremontowany, ma kamery, jest też aplikacja gdzie ponoć mam dostawać powiadomienia co się dzieje, co zjadł itp. Jest osobna sala do spania z łóżeczkami. Jak dziecko ma 1,5 roku to zaczynają odpieluchowanie oczywiście za zgodą rodziców. W żłobku jest kuchnia. Mają fajne wózki 6 osobowe 
.
Jedyny minus to cena z racji tego, że nie jesteśmy zameldowani w danym mieście i nie mamy dofinansowania. Ale spróbujemy to jakoś załatwić (100krotka to u Ciebie w mieście, nie chcesz nas zameldować hahaha).
Najbardziej się boję tych chorób i początków w nowej pracy, no ale jakoś to być musi. Ogólnie jestem pozytywnie nastawiona.
Izabelle lubi tę wiadomość
wrzesień 2018 - synek
-
Mi też umowa wygasła na macierzyńskim i jestem przerażona szukaniem nowej pracy. W moim mieście ciężko o pracę jeszcze jednozmianowa i bez weekendów raczej rządzą znajomości mało jest rekrutacji profesjonalnych. Ja bym chciała znaleźć od stycznia żeby święta przewalić bo nowa praca to tak wolne odpada itp.
Skasowałam posta pisałam jeszcze raz grrr -
nick nieaktualny
-
Bez dopłaty 750 zł czesne co miesiąc (z dopłatą z miasta 580 zl) plus 160 zł wyżywienie. W tym jest wszystko, pampersy, chusteczki, krem.veritaserum wrote:Minns a jeśli to nie tajemnica ile będziecie płacić ? My w żłobku państwowym ( nie takie rarytasy jak opisujesz :p ) 540 zł okolo z jedzeniem przy uczęszczaniu cały miesiac.wrzesień 2018 - synek
-
Haha Minns nie ma problemu w razie czego może do mojej teściowej ona jest sama zameldowana na m4 hihi
To żłobek w czerwonej torebce za sądem? Znajomych córka w maju kończyła tam uczęszczanie puścili ja na rok i 7 miesięcy. Bardzo chwalila sobie znajoma wszystkie ciocie Małej nigdy krzywda się nie działa. Ale w sumie nie wiem czy to ten nigdy nie wspominala o kamerach i aplikacji hmm ale cena sie zgadza, podwyzka była od maja bo wcześniej płacili 580 z wyżywieniem, potem wprowadzili stawkę 5/dobę chyba.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2019, 21:37
Misia 09.2013
Misio 08.2018 -
Tak ten100krotka30 wrote:Haha Minns nie ma problemu w razie czego może do mojej teściowej ona jest sama zameldowana na m4 hihi
To żłobek w czerwonej torebce za sądem? Znajomych córka w maju kończyła tam wychowanie puścili ja na rok i 7 miesięcy. Bardzo chwalila sobie znajoma wszystkie ciocie Małej nigdy krzywda się nie działa. Ale w sumie nie wiem czy to ten nigdy nie wspominala o kamerach i aplikacji hmm ale cena sie zgadza, podwyzka była od maja bo wcześniej płacili 580 z wyżywieniem, potem wprowadzili stawkę 5/dobę chyba. to fajnie słyszeć pozytywne opinie. Tv z podglądem z kamer jest w środku przy głównym wejściu i w razie czego można do tygodnia w tył coś obejrzeć. Dyrektorka o tej aplikacji mówiła, ale to dopiero jak już mały zacznie uczęszczać. Teraz wyżywienie 8 zł na dobę.
wrzesień 2018 - synek -
nick nieaktualnyAlunia też sie cieszę bo nie wyobrażam sobie płacić 1500 zł za żłobek prywatny. I tak podwyżki są od tego roku bo w ubiegłym roku za ten sam pakiet zapłacilibyśmy on 440 zł na cały miesiąc. No ale cóż wszystko idzie w górę.
Minns to jeszcze nie tak źle. We Wrocławiu tyle kosztuja żłobki z dofinansowaniem a walka taka byleby sie dostać. -
nick nieaktualnyDostęp do podglądu jest super, w moim mieście większość żłobków i przedszkoli ma. Znajoma z samorządu mówiła że teraz bez takich dodatków rodzice nie decydują się na daną placówkę nawet jak cenowo jest super, wybiorą droższa oby mieć ten komfort, że w każdej chwili można spr co robi dziecko. My synka poslemy do przedszkola od 2 roku, mamy 4 km od domu taki gdzie nie ma problemów z miejscami i koszt to 350 zl. Młodsza dzidzia póki odbiorę wszystkie urlopy będzie mieć ponad 17 miesięcy 😋 to do drugich urodzin zostanie w domu z niania, a później dołączy do brata w tym samym przedszkolu. Mamy fart bo mimo że nasze osiedle łączy się ściśle z miastem to administracyjne należymy do mniejszej gminy. Przedszkole, szkoła, urzędy wszystko bez kolejek można załatwić 😊
-
Tylko, że tam właśnie nie ma podglądu live niestety, no ale jest ta aplikacja i w razie własnie jakby coś się stało to można zobaczyć na nagraniu i ta dyrektorka też sobie obserwuje nowe pracownice.
Myślę, że jak na prywatny żłobek i jego wygląd/wyposażenie to cenowo nie ma tragedii. Do państwowego się oczywiście nie dostał (w styczniu składaliśmy podanie).
Jeszcze jakbym pracę znalazła w tym samym mieście, albo gdzieś po drodze to w ogóle super by było. Byle taką w której się nie będę stresować jak w mojej ostatniej korpo.wrzesień 2018 - synek -
Minns wrote:Bez dopłaty 750 zł czesne co miesiąc (z dopłatą z miasta 580 zl) plus 160 zł wyżywienie. W tym jest wszystko, pampersy, chusteczki, krem.
Minns, to u mnie żłobek kosztuje 850zł czesne + 9zł/wyżywienie (bez śniadań, które trzeba przygotowywać dzieciom) a akcesoria typu pampersy/chusteczki też się przynosi. Nie ma kamer ani aplikacji. Za dodatkowe zajęcia typu rytmika też się dopłaca.
Myślę, że masz bardzo dobrą cenę w żłobku.
Pytałam o wielopieluchowanie i pani dyrektor powiedziała, że nie wie bo nie mieli żadnego dziecka na wielo ale mam przynieść na tydzień adaptacyjny i zobaczymy. -
nick nieaktualny
-
veritaserum wrote:Alunia też sie cieszę bo nie wyobrażam sobie płacić 1500 zł za żłobek prywatny. I tak podwyżki są od tego roku bo w ubiegłym roku za ten sam pakiet zapłacilibyśmy on 440 zł na cały miesiąc. No ale cóż wszystko idzie w górę.
Minns to jeszcze nie tak źle. We Wrocławiu tyle kosztuja żłobki z dofinansowaniem a walka taka byleby sie dostać.
Właśnie pamiętam że do 500zl płaciliśmy za córkę. No bitwa jest nawet za dofinansowane miejsca.
22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
10 cs- udało się
Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75 -
To u nas jest totalna masakra jak ze żłobkami,tak i przedszkolami. Burmistrz tylko nowe zgody na budowę osiedli wydaje,a infrastruktura kiepska,nic w tym kierunku,a wiadomo,ze w szeregowcach,z ogródkami mieszkają głównie rodziny z małymi dziećmi. Koszt żłobka prywatnego to koszt niani
a,warunki bez porównania Zosia pójdzie do.przedszkola jak będzie miała 3 lata,tez raczej do prywatnego.A zakup ukrytej kamery i tak siedzi.mi w głowie mimo wszystko
Syna woziłam do przedszkola obok mojej pracy,40 km,nigdy więcej choć przedszkole super. Jak byłam chora,to on ze mną w domu,chciałam wolne żeby cokolwiek zrobić,to Młody ze mną i w korkach ze mną też Plus taki,ze pierwszy był w przedszkolu i pierwszy z grupy wychodził do domu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2019, 20:18
