X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE DZIECI 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 sierpnia 2019, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izabelle wrote:
    Minns,to mnie akurat zaskoczyło...dziwne to takie :/

    Camilla,tańce muszą wyglądać nieziemsko ;) taki mały szkrab,a już rytm czuje :)
    Zofia póki co to na siedząco rączkami wywija do muzyki,wyjątkowo upodobała sobie Sławomira i Sweet Noise, skrajności ;)
    Ja bardzo lubię tańczyć ale śpiew to dramat haha za to mąż ani to ani to. Zobaczymy czy synek dostanie talent po męskiej stronie mojej rodziny, bo wszyscy na czymś grają, śpiewają 😊 taki z niego cudak że ciągle się tylko śmieje jak na niego patrze 😋😃

    Izabelle lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 sierpnia 2019, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do pchacza, mamy ale nie dajemy, mało stabilne są te rzeczy. Lecą za szybko do przodu. U nas synek spaceruje z kocim drapakiem przed sobą 😋

  • Minns Autorytet
    Postów: 969 977

    Wysłany: 5 sierpnia 2019, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izabelle, no w sumie ładnie wygląda, ale też tak dziwnie "nosić" swoje mleko gdzie indziej niż w piersiach :P.

    Ja się naczytałam artykułów o pchaczach, skoczkach, chodzikach i nic z tego nie kupuję, nawet nie czuję potrzeby. Mały ma samochód i czasem z nim idzie jak z pchaczem.

    Mały wstał w maju i na razie na chodzenie się nie zanosi, tylko przy meblach chodzi i czasem parę sekund stoi bez podpórki.

    wrzesień 2018 - synek <3
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 5 sierpnia 2019, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    p_tt wrote:
    A używacie pchacze? Myślę nad zakupem, w zeszłym tygodniu szła przez pokoj oparta o karton i tak mnie naszło, czy pchacza nie kupić.

    Od weekendu w nocy zmieniam się w żywego smoczka, w dzień normalnie ssie smoczek a w nocy leży przyssana do piersi, nie je tylko ssie. Nie wiem czy to jakiś skok, jakiś stres czy co.
    My mamy pchacza wózek, ale zanim zaczniemy używać to pewnie trochę minie - bo Zośka jeszcze nawet nie stoi - dostała w prezencie

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 sierpnia 2019, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pchacze są ok jeśli są odpowiednio dociazone, ja włożyłam do pchacza Hani dwie encyklopedie, poleciła nam to fizjoterapeutka. Dziecko ma pchać a nie dać się ponieść :)

    Camilla13, Izabelle lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 sierpnia 2019, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marrgoo wrote:
    Pchacze są ok jeśli są odpowiednio dociazone, ja włożyłam do pchacza Hani dwie encyklopedie, poleciła nam to fizjoterapeutka. Dziecko ma pchać a nie dać się ponieść :)
    Do naszego nie da się nic większego włożyć. Taki dostał. Kolka zemontowane bo właśnie tak jak piszesz dziecko ma pchać A nie dac się ponieść. Wystarczyło mi jak raz poleciał na twarz.

  • 100krotka30 Autorytet
    Postów: 729 557

    Wysłany: 5 sierpnia 2019, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://mamafizjoterapeuta.pl/2019/08/01/pchacz-5-rzeczy-ktore-warto-wiedziec/?fbclid=IwAR0zKoasmbQ3CCWMcdpr8oqI0QbLq5tVUo651bv4fUYjEhWCCK5X0HxInCU

    Podsylam powody dla których nasz pchacz ma zdemontowane kółka i służy za tablice manipulacyjna. Kolejna sprawa tak jak dziewczyny piszecie wywrotne to, lekkie. Za pchacza ma obecnie wywrocone krzeselko mamut z Ikea, opakowanie papierowych ręczników i skrzynka z zabawkami wszystkie jego pomyslu i inicjatywy.

    Camilla13, Minns, Mari92, JustynaG, kuwejtonka lubią tę wiadomość

    Misia 09.2013
    Misio 08.2018
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 sierpnia 2019, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    p_tt wrote:
    A używacie pchacze? Myślę nad zakupem, w zeszłym tygodniu szła przez pokoj oparta o karton i tak mnie naszło, czy pchacza nie kupić.

    Od weekendu w nocy zmieniam się w żywego smoczka, w dzień normalnie ssie smoczek a w nocy leży przyssana do piersi, nie je tylko ssie. Nie wiem czy to jakiś skok, jakiś stres czy co.

    U mnie to samo. Od 4 dni od mniej więcej 1 w nocy Ania jest podłączona do cyca non stop. Obstawiam rozpiernicz w głowie ;p

  • Izabelle Autorytet
    Postów: 1619 1278

    Wysłany: 6 sierpnia 2019, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas idą 3 zeby na raz..
    Nie wiem kiedy zacznę odstawiać ją od piersi,bo teraz to się nie da i zaliczyła skok,po którym gada jak najęta,wyzywa gołębie,koty i psy... ;)

    l22ne6yd1cgn4wml.png
  • KATARZYNACarm Autorytet
    Postów: 696 505

    Wysłany: 6 sierpnia 2019, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia przepraszam spóźniła się z życzeniami dla Zosienki, mam ogólnie mało czasu ostatnio
    Także jeszcze raz wszystkiego najlepszego dla Waszej perełki🥳🥳🥳

    kasia1518 lubi tę wiadomość

    201809135365.png
  • Minns Autorytet
    Postów: 969 977

    Wysłany: 6 sierpnia 2019, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Planowałam odstawić małego przed pójściem do żłobka, ale zmieniłam zdanie i na pewno będę jeszcze karmić jakiś czas. Tym bardziej że stałe posiłki idą na razie coraz gorzej.

    A u nas idą zmiany, właśnie sprzedaliśmy mieszkanie i przeprowadzamy się do rodziców męża na piętro. Za ich działką się budujemy i mam nadzieję że za 2 lata przeprowadzimy się już na swoje. Ogólnie cieszę się na tą przeprowadzkę, więcej będzie miejsca i ogólnie wolę dom. Tylko będzie mi brakować tego że wszędzie mam blisko. Teraz to wkładam małego w wózek i załatwiam sporo spraw.
    Mam nadzieję, że mały się szybko zaadaptuje w nowym miejscu :).

    Camilla13, Izabelle, 100krotka30 lubią tę wiadomość

    wrzesień 2018 - synek <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 sierpnia 2019, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minns wrote:
    Planowałam odstawić małego przed pójściem do żłobka, ale zmieniłam zdanie i na pewno będę jeszcze karmić jakiś czas. Tym bardziej że stałe posiłki idą na razie coraz gorzej.

    A u nas idą zmiany, właśnie sprzedaliśmy mieszkanie i przeprowadzamy się do rodziców męża na piętro. Za ich działką się budujemy i mam nadzieję że za 2 lata przeprowadzimy się już na swoje. Ogólnie cieszę się na tą przeprowadzkę, więcej będzie miejsca i ogólnie wolę dom. Tylko będzie mi brakować tego że wszędzie mam blisko. Teraz to wkładam małego w wózek i załatwiam sporo spraw.
    Mam nadzieję, że mały się szybko zaadaptuje w nowym miejscu :).
    Życzę Wam dużo cierpliwości podczas budowy. Z doświadczenia wiem jedno, nie wchodzić sobie w drogę hehe trzeba iść na ustępstwa nawet jeśli coś się nam nie do końca podoba. Ja bym się nie przeprowadziła ani do swoich rodziców ani do teściów. Na szczęście są tacy ze starszego pokolenia że nie ma się ochoty ich udusić i zakopać w ogrodzie 😋 Jak sprzedałam mieszkanie rok przed przeprowadzką to zamieszkalismy z moim bratem na 40 metrach, ale dało się przeżyć.

    Minns lubi tę wiadomość

  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 6 sierpnia 2019, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minns jak u Bruna z piciem wody ? Polepszyło się coś?

    Jeśli nie to może spróbuj butelki ze słomka. Ja ostatnio stwierdziłam że koniec- Zosia nie będzie non stop chodzić z ta butelka ze smokiem , a właściwie nynac smoczka od niej i kupiłam jej z aventu butelkę z silikonową słomka i powiem Wam że bomba- raz że zalapala w 10 min jak się tego używa, to dwa pije znacznie więcej- taka butelka 250ml dziennie spokojnie idzie, czasami nawet dolewam.

    Camilla13, Minns, Izabelle, 100krotka30 lubią tę wiadomość

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • Minns Autorytet
    Postów: 969 977

    Wysłany: 6 sierpnia 2019, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasia1518 wrote:
    Minns jak u Bruna z piciem wody ? Polepszyło się coś?

    Jeśli nie to może spróbuj butelki ze słomka. Ja ostatnio stwierdziłam że koniec- Zosia nie będzie non stop chodzić z ta butelka ze smokiem , a właściwie nynac smoczka od niej i kupiłam jej z aventu butelkę z silikonową słomka i powiem Wam że bomba- raz że zalapala w 10 min jak się tego używa, to dwa pije znacznie więcej- taka butelka 250ml dziennie spokojnie idzie, czasami nawet dolewam.
    To super, dużo wypija.

    U nas dalej to samo. Nabrać wody potrafi z wszystkiego, butelka ze smoczkiem, kubki kapki, niekapki, doidy, bbox. Pierwszy łyk przełknie, a potem wypluwa... dobrze że jest lato i gorąco to nawet mu nie zmieniam ubranka bo zaraz wyschnie. Z łyżeczki w sumie najlepiej pije.

    wrzesień 2018 - synek <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 sierpnia 2019, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minns wrote:
    To super, dużo wypija.

    U nas dalej to samo. Nabrać wody potrafi z wszystkiego, butelka ze smoczkiem, kubki kapki, niekapki, doidy, bbox. Pierwszy łyk przełknie, a potem wypluwa... dobrze że jest lato i gorąco to nawet mu nie zmieniam ubranka bo zaraz wyschnie. Z łyżeczki w sumie najlepiej pije.
    Nasz czystej wody nie wypije nic, dodajemy do kubeczka 180ml 30 ml bobo fruta, wypije dwa takie kubeczki przez cały dzień.

  • kuwejtonka Autorytet
    Postów: 731 644

    Wysłany: 6 sierpnia 2019, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas z wodą akurat nie ma problemu bo pije czystą wodę ze wszystkiego w sumie, lubi bardzo. Szkoda że jeść nie lubi tak jak pić :D

    Pierwsze szczęście wrzesień 2018
    Drugie szczęście marzec 2021
  • Izabelle Autorytet
    Postów: 1619 1278

    Wysłany: 6 sierpnia 2019, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zosia o wiele więcej pije jak robi to sama,oczywiście wypluwa również,ale cały bidon w ciągu dnia ogarnie samej wody,do tego czasem trochę kompotu plus pół szklanki wody z lekarstwem. Mamy najzwyklejszy bidon ze słomką Canpol.

    l22ne6yd1cgn4wml.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 6 sierpnia 2019, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilla13 wrote:
    Nasz czystej wody nie wypije nic, dodajemy do kubeczka 180ml 30 ml bobo fruta, wypije dwa takie kubeczki przez cały dzień.
    A u nas dla odmiany pluje soczkami, chce tylko wodę.

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 sierpnia 2019, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie wypije dziennie ok 400-500 ml w bidonu że słomka. Soków nie podaje i nie zamierzam póki co. A właśnie wiecie może kiedy moNa podać herbatę ? Czasami mi dziwnie jak jajecznicę zapija woda i może jakaś słaba herbatę np malinowa można by zrobić ? Co myślicie ?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 sierpnia 2019, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    veritaserum wrote:
    U mnie wypije dziennie ok 400-500 ml w bidonu że słomka. Soków nie podaje i nie zamierzam póki co. A właśnie wiecie może kiedy moNa podać herbatę ? Czasami mi dziwnie jak jajecznicę zapija woda i może jakaś słaba herbatę np malinowa można by zrobić ? Co myślicie ?
    Dziecko w tym wieku spokojnie może na dobę spożywać 150 ml soku. Jest to wpisane w tabelę żywienia. Nasz lubi napar z melisy, znajomy lekarz ze szpitala dziecięcego polecił stosować przy ząbkowaniu, poslodzony glukoza.

‹‹ 1578 1579 1580 1581 1582 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ