X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE DZIECI 2018

Oceń ten wątek:
  • Izabelle Autorytet
    Postów: 1619 1278

    Wysłany: 7 sierpnia 2019, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zosia jest mała,ale tez maleńka się urodziła,2500 kg miała. Wygląda dobrze,ani chuda ani pucuś,ma piąstki jak bokser rękawice ;) miłe i pulchne rączki i nóżki,ma ok 72 cm. Przez taką wagę urodzeniową pediatra nie denerwuje się jej wagą póki co ;)

    l22ne6yd1cgn4wml.png
  • Minns Autorytet
    Postów: 969 977

    Wysłany: 7 sierpnia 2019, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W nocy jak mały obudzi się wcześniej niż 3 godziny od ostatniego karmienia to nie wyciągam go z łóżeczka i daje wodę (w butelce, bidonie, niekapku). Oczywiście nic nie wypije, ale zawsze proponuje, po chwili płaczków znowu zasypia. Wczoraj zasnął ok 21, obudził się troszkę po 23, także dostał wodę, nie wypił, popłakał troszkę i zasnął. Obudził się przed 3.

    Też czytałam o tym potrojeniu wagi, ale myślę, że to troszkę przesada. Mój musiałby ważyć jakoś 11 kg, ostatnio było 10,5 więc 0,5 kg w miesiąc raczej nie dobije. A jest z tych większych dzieciaczków.

    wrzesień 2018 - synek <3
  • p_tt Autorytet
    Postów: 699 444

    Wysłany: 7 sierpnia 2019, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Raczej nie wierzę, żeby nasza potroila wagę do roku. Musiałaby ważyć 10,5 a waży jakieś 9. Nikłe szansę. Od dwóch miesięcy śpię z małą łóżeczko jest tylko wtedy gdy zasypia o 20 do pierwszej pobudki lub w dzień. Moja jak nie dostanie ciepłego, pachnącego mlekiem cyca w nocy to jest zadyma. Woda nie przejdzie.

    km5scwa1k0ojmmea.png
  • Vlinder Autorytet
    Postów: 632 579

    Wysłany: 7 sierpnia 2019, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja też nie potroi wagi

    bhywvcqgxdl0na75.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 7 sierpnia 2019, 23:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja to już w styczniu potroila bo miała 6.1kg, ale pewnie u wcześniaków się na to inaczej patrzy.

    W dniu planowanego porodu miała 3100g, czyli na koniec września powinna mieć 9300g - chyba nierealne

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2019, 23:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    veritaserum wrote:
    Przyjmuje sie mniej więcej że dziecko a okolicach roczku powinno potroić wagę urodzeniową :)

    Izabelle próbuję podawać w bidonie że słomka. Wczoraj podałam zasnęła ale nie dała sie odloYc do łóżeczka.
    To synek musiałby przybrać jeszcze 950 gram w trochę ponad miesiąc. Nie sadze żeby tyle ważył nawet za 3 miesiące.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2019, 23:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wychodzą górne trójki, od kilku dni było różnie, ale dziś to masakra. Od 20 co chwilę płacze, zasypia i znowu płacz. Mąż wrócił z pracy i go przejął 1,5 godziny temu bo ja już nie mam siły, kręgosłup odmawia posłuszeństwa. Straszne jest to ząbkowanie. Dziś już ani żel nie pomógł, ani ibum, ani napar z melisy, zimne gryzaki.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 sierpnia 2019, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas potroi. Urodziła sie 3250 a ma teraz właśnie te 9,7 kg. Wiadomo to tak orientacyjnie

    Minns gratuluję że sie udaje z wodą. U nas Ryki nie z tej ziemi. Dzisiaj i tak była dobra noc bo spala od 20-7 i pobudki o 24, 2,4.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2019, 11:40

  • Minns Autorytet
    Postów: 969 977

    Wysłany: 8 sierpnia 2019, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    veritaserum wrote:
    U nas potroi. Urodziła sie 3250 a ma teraz właśnie te 9,7 kg. Wiadomo to tak orientacyjnie

    Minns gratuluję że sie udaje z wodą. U nas Ryki nie z tej ziemi. Dzisiaj i tak była dobra noc bo spala od 20-7 i pobudki o 24, 2,4.
    Udaje sie mu ponownie zasnąć, ale napić się nie napije :D zazwyczaj jak widzi ze mu podaje wodę to bardziej ryczy i sie kladzie. Chyba rozumie, że cyca nie bedzie haha.

    Ja dzisiaj znowu kryzys macierzyństwa. Obudzil sie przed 6 oczywiście sie darł, musieliśmy wstać. Po pierwszej drzemce tryb maruda aktywowany, mialam ochotę zostawić go w łóżeczku i zamknąć drzwi. No nie czaje tego najedzony, wyspany, czysta pielucha, mama sie zajmuje a temu i tak źle. Czasem mam wrażenie ze jego życie to ciągły skok rozwojowy... :P
    Chciałam z nim iść spać na kolejną drzemkę ale nie mogłam znieść tego wycia i teraz śpi na spacerze.

    wrzesień 2018 - synek <3
  • Izabelle Autorytet
    Postów: 1619 1278

    Wysłany: 8 sierpnia 2019, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minns współczuję,dzieci niestety mają takie fazy,a po drzemce potrafią się budzić jakby tego wcześniej nie było ;) Moja tez daje czadu,jest 15,a ja padam na pyszczek. Teraz zasnęła ;)

    l22ne6yd1cgn4wml.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 sierpnia 2019, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasia1518 wrote:
    Moja to już w styczniu potroila bo miała 6.1kg, ale pewnie u wcześniaków się na to inaczej patrzy.

    W dniu planowanego porodu miała 3100g, czyli na koniec września powinna mieć 9300g - chyba nierealne

    Ja gdzieś czytalam że 2lasnie powinno się patrzeć na wiek korygowany ale neonatolog powiedziała że to nie prawda i że ważne jest żeby dziecko do 2 roku życia weszło w siatki centylowe dla dzieci donoszonych i wtedy jest ok 🙂

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 sierpnia 2019, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas zaczął się dramat z zachowaniem wraz z umiejętnością stania i chodzenia. Podchodzi do jakiegoś mebla i się drze, tak się drze że puszczają nerwy. Nie można nic zrobić bo wisi przy nogach. Wkładam go wtedy do krzesełka to się drze sto razy bardziej. Nie raz już krzykne żeby się uspokoił albo że nie rozumiem o co mu chodzi A później siedzę i płacze. Przy mężu aż tak się nie zachowuje, ale jak mnie już zobaczy to super ekstra zabawa godzinę czasem więcej, czasem mniej A później naście minut czy więcej wrzasku bo coś nie pasuje. Robi tak 1,5 miesiąca. Naprawdę chwilami człowiek wysiada. Jak czuje że wybuchne to zabieram go do łóżeczka A sama idę do sypialni się położyć na 5 minut. Na spacer wyjść się nie da, wózek po krótkim epizodzie zadowolenia ponownie jest wrogiem publicznym nr jeden. Dobrze że mamy podwórko, w bloku już bym chyba palnela sobie w łeb. Sąsiedzi mają bliźnięta 3 letnie i jak rozmawiam z ich mamą to jestem załamana. One zachowują się sto razy gorzej, tam przez cały dzień jest koszmar. Są zdrowe, odwiedzili chyba wszystkich specjalistów, a rodzice są na skraju załamania psychicznego. Mam nadzieję że nasz synek jak sam zacznie pewnie chodzić to się uspokoi. Teraz strasznie się wkurza jak chce wejść na kanapę A nie da rady, podstawiam mu poduszki to wtedy się cieszy. Ale jak coś mu nie pasuje to trzeba uciekać. Mam nadzieję, że druga dzidzia będzie miała charakter męża 😊

  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 8 sierpnia 2019, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minns wrote:
    Udaje sie mu ponownie zasnąć, ale napić się nie napije :D zazwyczaj jak widzi ze mu podaje wodę to bardziej ryczy i sie kladzie. Chyba rozumie, że cyca nie bedzie haha.

    Ja dzisiaj znowu kryzys macierzyństwa. Obudzil sie przed 6 oczywiście sie darł, musieliśmy wstać. Po pierwszej drzemce tryb maruda aktywowany, mialam ochotę zostawić go w łóżeczku i zamknąć drzwi. No nie czaje tego najedzony, wyspany, czysta pielucha, mama sie zajmuje a temu i tak źle. Czasem mam wrażenie ze jego życie to ciągły skok rozwojowy... :P
    Chciałam z nim iść spać na kolejną drzemkę ale nie mogłam znieść tego wycia i teraz śpi na spacerze.
    Przybijam dziś piątke Minns- u nas pobudka o 5, godzinę usypialam- usnela o 6 i po 40min pobudka... nic nie pasuje, ciągle jęczy i marudzi. W ciągu dnia to wiem że brakuje jej butelki z wodą, bo tej rurki w bidonie to sobie nie pociumka i stąd te nerwy i marudzenie , ale w nocy i nad ranem ? Podaje jej ta butelkę z wodą i tak jej coś nie pasuje- nie wiem czy dolne zęby jej nie idą bo ciągle trze dziąsła na dole.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2019, 16:57

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • JustynaG Autorytet
    Postów: 4142 6356

    Wysłany: 8 sierpnia 2019, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, jak ja Was rozumiem...
    Moja córeczka przez kilka dni była (mam nadzieję, że to czas przeszły) nie do zniesienia! Najgorszej nocy nie spałam 4h bo Młoda dawała czadu. Zasypiała błyskawicznie. I co z tego? Jeśli nie dala się odłożyć do łóżeczka. Nie mogłam usiąść. Nie mogłam się położyć z nią na mnie. Z każdą próbą był płacz.
    Może to wredne ale w pewnym momencie stwierdziłam, że skoro nie da spać mi to ja jej też nie dam. I za każdym razem jak przysnęła odliczałam do 100 i próbowałam odłożyć. No ale minęło tyle czasu i Ania nadal u mnie na rękach. Wtedy poddałam się, zapaliłam światło, położyłam dziecko na macie. Znów ryk... a mi oczy to się same zamykały.

    W ciągu dnia ma momenty, że jest cudowne dziecko po czym wpada w taką histerię, że szkoda gadać.

    Czasami sobie myślę, że to specjalnie tak jest, żeby było mi łatwiej wrócić do pracy.

    Minns lubi tę wiadomość

    43kt3e5ee2053a1j.png

    43ktio4p46502aio.png
    https://ekstesterki.wixsite.com/dziecko
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 8 sierpnia 2019, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a tak zapytam, trochę z innej beczki- orientuje się któraś po jakim czasie po CC mogę założyć spiralę?

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 sierpnia 2019, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasia1518 wrote:
    Dziewczyny, a tak zapytam, trochę z innej beczki- orientuje się któraś po jakim czasie po CC mogę założyć spiralę?
    Też już czytałam, szukałam. Ja 4 miesiące po porodzie założę bo przez to jak synek daje teraz popalić odechciewa mi się trzeciego dziecka..

    Minns lubi tę wiadomość

  • Minns Autorytet
    Postów: 969 977

    Wysłany: 8 sierpnia 2019, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hehehe dziewczny, życzę nam wszystkich spokojnych kolejnych dzieciaczków :D wiadomo, każde ma gorsze okresy, ale jak same wiemy niektóre są bardziej wymagające...

    Justyna ja się troszkę cieszę na ten żłobek, pracę, taki powrót do normalności. Ważne żeby praca była fajna, a reszta jakoś pójdzie. Wiadomo będzie ciężko, po pracy trzeba się będzie zająć małym, ale myślę, że będzie to przyjemniejsze niż teraz. Ja siedzę co najmniej 10 godzin dziennie sama z małym i brakuje mi kogoś dorosłego nawet nie do pomocy tylko tak pogadać.

    Dzisiaj po południu spotkałam się z koleżanką i jej półrocznym synkiem w parku i powiem Wam, że było super. Mały siedział grzecznie w wózku, pohuśtał się, my wypiłyśmy kawę i zjadłyśmy pyszne lody. Cieszę się, że Brunko jest większy bo mogę z nim sama jeździć gdzie chcę (jak był malutki to się bałam). Jak marudzi to wyjście zawsze pomaga. Obserwuje świat, samochody i jest spokój.

    100krotka30 lubi tę wiadomość

    wrzesień 2018 - synek <3
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 8 sierpnia 2019, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilla13 wrote:
    Też już czytałam, szukałam. Ja 4 miesiące po porodzie założę bo przez to jak synek daje teraz popalić odechciewa mi się trzeciego dziecka..
    Camilla ja trzecie chce ale tak za 4-5 lat, więc wolę przez ten czas nie ryzykować. Teraz przez ponad 4mc tak w środku cyklu unikalam męża, a potem mi się zapomniało ☺ po ciąży cykle się wyregulowaly i ♡ były akurat w środku cyklu. A że inne rzeczy odpadają to myślę o spirali, ale myślałam że to jakoś szybciej można zakładać niż 4mc

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 sierpnia 2019, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak macie rację powrót do pracy to jakaś namiastka normalności :D ja wczoraj byłam odwiedzić moją pracę , super było , dowiedziałam sie o dużej podwyżce i od razu chce mi sie wracać hahhaha

    Minns, JustynaG, 100krotka30, kasia1518, kuwejtonka lubią tę wiadomość

  • JustynaG Autorytet
    Postów: 4142 6356

    Wysłany: 8 sierpnia 2019, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minns, polecam aplikację "Akuku Mamo". Ja w ten sposób poznałam koleżankę z którą chodzę na spacery. Bardzo fajna sprawa bo pokazuje mamy z okolicy. :)

    Veritaserum, super, że będzie podwyżka. U mnie niestety podwyżki brak i to mi trochę obniżyło morale. No ale cóż... może w nowym roku się na coś załapię?

    43kt3e5ee2053a1j.png

    43ktio4p46502aio.png
    https://ekstesterki.wixsite.com/dziecko
‹‹ 1580 1581 1582 1583 1584 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zagnieżdżenie zarodka - ile dni po stosunku? Jakie mogą być objawy zagnieżdżenia?

Czym jest i kiedy następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy, ile dni po stosunku dochodzi do implantacji? Czy zagnieżdżenie zarodka można zaobserwować? Jakie objawy mogą towarzyszyć implantacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych podczas starania o dziecko

Przeczytaj dlaczego coraz więcej lekarzy zaleca kobietom starającym się o dziecko prowadzenie aplikacji miesiączkoweji i obserwację własnego ciała. Kalendarz owulacji - czym jest, na czym to polega i dlaczego podczas starania o dziecko warto wiedzieć coś więcej o swoim cyklu niż czas jego trwania. 

CZYTAJ WIĘCEJ