WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ale macie rozrabiaków Jak to opisujecie,to brzmi zabawnie,a Wam do śmiechu nie jest Moja póki co cały czas kierownikuje palcem wskazującym i beczy jak tylko znikam z pola widzenia.
Dziś próba mm i fall start za poleceniem pediatry kupiłam Bebilon Comfort i darła się w nieboglosy,nie chciała tego pić. I sie nie dziwię,bo to jest gorzkawe i jestem wkur#$@!% bo przez to może wcale teraz pić nie będzie chciała.Hedgehog lubi tę wiadomość
-
To macie dziewczyny- chłopaki rozrabiaki 🙂 ale na pewno lekko nie jest.
U nas Zosia raczkuje i też bierze wszystko co jest w zasięgu ręki, ale póki co na " nie wolno", "tego nie rób " "Tak nie można " reaguje.
Minns współczuję miesiączki- u mnie te 5 co miałam to rewelacja- nic nie bolało i nie miałam żadnych objawów przepowiadających zbliżanie się miesiączki- mam nadzieję że mi się nie zmieni, Bo przed pierwsza ciąża było strasznie .
Isabelle jak piszesz że to gorzkie , to przypomina mi się tekst mojego teścia, kiedy Zosia miała okresy że nie chciała tego mleka jeść " nic dziwnego że ona tego nie chce, ja spróbowałem to to gorzkie, niedobre i bez smaku- weź jej dodaj cukru "
A my jak przeszliśmy na mleko nr 3 ( to po roku) to Zosia wcina wg mnie teraz dużo bo po 650-750ml /dobę, a je 4 stałe posiłki do tego. Ale wczoraj stanęłam z nią na wagę i mi pokazało 8kg 😀 wiem że to niedokładne ale się bardzo cieszę bo to pierwszy raz , więc jest szansa że blisko nam do tych 8kgkasia1518
-
Dziewczyny co lepsze mmr czy priorix? Czytałam o składzie, to niewiele się różnią- priorix wydaje się lepsza , ale jak podają statystyki co do tzw. Nop-ow to chyba mmr lepsza . I mam dylemat . Zapomniałam zapytać tej super pediatry ostatnio o to , a teraz to pójdziemy do niej dopiero ma kwalifikacje do szczepienia i nie zdążę w razie czego zamówić priorix ( bo w przychodni mają mmr)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2019, 20:55
kasia1518
-
nick nieaktualnyIzabelle wrote:Ale macie rozrabiaków Jak to opisujecie,to brzmi zabawnie,a Wam do śmiechu nie jest Moja póki co cały czas kierownikuje palcem wskazującym i beczy jak tylko znikam z pola widzenia.
Dziś próba mm i fall start za poleceniem pediatry kupiłam Bebilon Comfort i darła się w nieboglosy,nie chciała tego pić. I sie nie dziwię,bo to jest gorzkawe i jestem wkur#$@!% bo przez to może wcale teraz pić nie będzie chciała. -
nick nieaktualny
-
Moja na nie wolno robi paluszkiem nunu i się śmieje. Ogólnie jej nie zabraniam robić syfu. W dolnych szafkach / szufladach mam takie rzeczy których nie uszkodzi, nie zje i sobie krzywdy nie zrobi. Rozwalony karton z butami czy kilka par skarpet, butelek plastikowych, to stały element wystroju. Wiecznie wyciąga chusteczki mokre i suche, ja je wkładam do opakowań. Zakupy to już obowiązkowo musi przejrzeć. Jak gotuję z moim mężem to się bawi ziemniakami, cebulą i marchewką.
Mieliśmy już guza na głowie, sine pod okiem i rozwalona wargę. Taki urok -
Ja próbuję swojej podawać w nocy wodę w butli, jak się budzi co godzinę, półtorej. Niestety nic to nie daje. Nie może zasnąć i czeka za cycem. Przed chwilą to, aż mnie rozbawila. Obudziła się, dałam smoczek, wyplula dałam wodę, zrobiła wielkie oczy, dałam smoczek, po chwili wyplula dałam wodę wielkie oczy i wzięła smoczek. Leży i nie może zasnąć, kręci się, bawi włosami, wymieklam, rozpinam stanik a ona się śmieje z taką ulgą i radością. Nie mogła się nim nacieszyć. Będę musiała poczekać trochę.
-
Izabelle wrote:Bebilon Comfort pediatra polecił ze względu na zaparcia,ale na litość boską tego sie nie da pić. Dzięki Camilla za polecenie mleka,spróbujęCorka - 2018
Syn - 2021 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMumb jestem w tej samej sytuacji. Wracam od listopada a Ania budzi sie 3/4 razy. Dostaje pierś i śpi dalej. Na ten moment inne sposobny w stylu woda, bujanie nie działają. Dodatkowo do tego wszystkiego w dzień pije więcej niż jeszcze z dwa miesiące temu. Podnosi mi bluzkę i mówi " mniam " albo " cycy". U nas mm nie przejdzie i nie chodzi tu o smak tylko po prostu ani z butelki ani z bidonu nie wypije. Jeszcze bardziej ja to rozdrażnia i rozbudza jak próbowałam jej podawać. Dlatego ten temat podawania mleka odpuściliśmy.
Co do rozrabiania to chyba każde dziecko na tym.etapie takie jest. Ciekawość świata robi swojeWiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2019, 14:23
-
Szczerze,to liczę na to,że wypije mleko wieczorem i następne rano he he
Mum,poki co stanęłam na 5 kamieniach na dobę i ciężko ruszyć dalej,póki nie zaakceptuje mm,bo i jak...
Veritaserum,Zoska też wącha mnie,głaszcze,podnosi bluzkę. Po powrocie do pracy to chcę,żeby cieszyła się,że do domu wróciła mama,a nie cycki. No,ale nic na,siłę,jeszcze trochę czasu jest. -
nick nieaktualnyNie koniecznie każde dziecko takie jest. Jedno będzie spokojniejsze, łagodniejsze, z większym dystansem do nowych rzeczy czy ludzi a inne sekundy nie usiedzi w jednym miejscu, co chwilę myśli co by tu zmalowac. Dziś w sklepie myślałam, że zapadne się pod ziemię, kobieta przed nami trzymając portfel w ręku podrapala się nim w tył głowy a co zrobił nasz urwis, hyc za portfel i się śmieje 😋 Kasjerka to umierala ze śmiechu, a synek dostał w nagrode od tatusia tabliczkę na drzwi swojego pokoju z napisem "pokój małego urwisa"
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2019, 15:32
Minns, Izabelle lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny a ta butelkę próbujecie podawać tylko w nocy? Bo może w dzień warto z tego samego kubeczka czy bidonu co pije wodę. W nocy wiadomo jak jest dziecko zaspane to chce tylko to co znane. Tak tylko się zastanawiam jako mama, która krótko karmiła
Moja Wiki też reaguje na zakazy, czasem trzeba częściej powtórzyć i widzę, że dużo rzeczy wymusza płaczem ale staram się nie reagować, oczywiście zależy o co jej chodzi. -
nick nieaktualnyAlunia ja próbowałam podać w dzień mleko i nie ruszy. Wode z bidonu pije bez problemu a w nocy okej napije sie może łyka , rozbudzi sie a i tak chce pierś .
Izabelle ja do tego tak nie podchodze, że dla dziecka jestem tylko hm dojarka przecież cycus to dla dziecka bliskość , uspokajacz w ciężkich chwilach, raczej nie jedzenie przynajmniej u nas już nie na tym etapie. Natura swoje robi pocieszam sie że nie będzie przeciez na piersi wisieć w nieskończoność aczkolwiek tak jest to i uciążliwe ale na swój sposób też przepiękne. dla mnie nie ma piękniejszego widoku niż te oczy wpatrzone we mnie w trakcie tych momentów. Rozczulam sie nad tym bo to najpiękniejsze chwile a nie będą wieczne
Aczkolwiek zmęczenie robi swoje z człowiekiem i czasami ma sie już naprawdę dość.
U nas w każdym razie w poniedziałek zacUnamy przygodę ze żłobkiem. -
Ja lubię karmić w ciągu dnia bo to w sumie jedyny moment gdzie leży przy mnie spokojnie i możemy się poprzytulać i wącham sobie jego włoski. Choć nie raz mnie uszczypnie. Ale w nocy to ja dziękuję, wolałabym żeby przespał, choć ostatnio 2-3 karmienia na śpiocha więc nie ma tragedii . I też czasem mam wrażenie, że tylko i cyce chodzi.
Veritaserum o kurczę to już, zdawaj relacje na bieżąco. Będzie dobrze .Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2019, 21:20
veritaserum, Izabelle lubią tę wiadomość
wrzesień 2018 - synek -
Veritaserum,ja kocham karmić piersią i jest to jedno z najwspanialszych doświadczeń jakie mnie w życiu spotkały.
Raz juz wracałam do pracy po macierzyńskim i syn tez nie był w żłobku.
Bardzo przeżywam decyzję o zakończeniu karmienia i wiem
,że zakończenie kp teraz będzie lepsze dla nas obu.
Jak Zosi zasmakuje mm,to jestem pewna,że bedzie piła,to które jej podałam jako pierwsze jest paskudne i żadna forma podania nie została zaakceptowana,co mnie nie dziwi.veritaserum lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU nas niby też 3-4 pobudki ale jednak takie wstawanie robi swoje z człowiekiem przez rok i wykańcza. Ja sie budzę ledwo żywa z podkrążonymi oczami ale cóż
Minns no to już w poniedziałek. Z jednej strony czekam na to jak na zbawienie bo będę miala chociaż trochę czasu żeby coś ogarnąć w spokoju czy wypić kawę, z drugiej jestem pełna obaw o spanie , jak ona da radę itp.
Mam fajnie bo Ania idzie z córeczką koleżanki która poznałam dzięki temu forum tylko z innego wątku. Dziewczynki idą do jednej grupy a my w poniedziałek idziemy w tym czasie na wielkaaa kawę i ciacho ;p nie wiem co będzie większe hehe. -
nick nieaktualny
-
Camilla13 wrote:Znalazłam całkiem sympatyczna nianię, trochę straszą ode mnie. Ma dwie córki. Młodsza nie ma jeszcze 1,5 roku i nie chodzi do żłobka, więc mama zabieralaby ja do nas. Myślicie, że to dobry pomysł?
Myślę że tak. Znam kilka takich przypadków tylko dziecko szło do niani z dzieckiem i wszystko było okCamilla13 lubi tę wiadomość