WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie wie rodzina i w pracy wiedzą bo od razu poszłam na L4, też jestem nienawidzona za to, bo powinnam pracować i robić wyniki przecież. Po kwietniowym poronieniu w 2017 r. przez cały rok nie dostałam żadnej premii za karę, dopiero w grudniu naczelnik z uśmiechem na ustach powiedział ,,Natalia, dostałaś premię! Najmniej ze wszystkich''. Dał mi 150 zł, inni dostali po 1500 Tadam
asese lubi tę wiadomość
-
Natalia1984 wrote:U mnie wie rodzina i w pracy wiedzą bo od razu poszłam na L4, też jestem nienawidzona za to, bo powinnam pracować i robić wyniki przecież. Po kwietniowym poronieniu w 2017 r. przez cały rok nie dostałam żadnej premii za karę, dopiero w grudniu naczelnik z uśmiechem na ustach powiedział ,,Natalia, dostałaś premię! Najmniej ze wszystkich''. Dał mi 150 zł, inni dostali po 1500 Tadam
Ale swinstwo! korpo?
U mnie w pracy nie wiedza, boje sie powiedziec ale nie dlatego ze maja zle podejscie ale dlatego ze moja szefowa a kolezanka stara sie od 4 lat o dziecko, ja juz jedno w tym czasie urodzilam, jedno juz wczesniej mialam, a teraz kolejne, a ona nic w dodatku jej dwaj bracia beda mieli dzieci jeden w marcu drugi we wrzesniu, a mi jej tak zal -
Nie korpo. Policja Wiesz, u mnie w pracy poza tym śmieją się z takich rzecz jak np poronienie Chłopak z wydziału mojego faceta po tym jak straciłam ciążę na korytarzu przy wszystkich pytał go czy się cieszy czy smuci, że poroniłam? Dlatego obiecałam sobie, że szybko znów muszę zajść w ciążę, później w kolejną, by nie oglądać tych parszywych mord i móc odpocząć psychicznie od tej patologii. Chcę prowadzić normalne życie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2018, 11:57
Marzena782, Kadża lubią tę wiadomość
-
Natalia1984 wrote:Nie korpo. Policja Wiesz, u mnie w pracy poza tym śmieją się z takich rzecz jak np poronienie Chłopak z wydziału mojego faceta po tym jak straciłam ciążę na korytarzu przy wszystkich pytał go czy się cieszy czy smuci, że poroniłam? Dlatego obiecałam sobie, że szybko znów muszę zajść w ciążę, później w kolejną, by nie oglądać tych parszywych mord i móc odpocząć psychicznie od tej patologii. Chcę prowadzić normalne życie.
Co za gnojek! -
Cześć dziewczyny .U mie dalej mdłości i jestem strasznie zmęczona w tej ciąży nie mam na nic energi ani ochoty.
U mie w rodzinie jeszcze nikt nie wie o ciąży
Kawa strasznie mi przykro
-
Natalia ja bym za coś takiego w ryj dała! Frajer z niego i tyle...
Herbata bardzo mi przykro
Nam synus dał dzisiaj pospac do 8:30 także to normalnie rarytas przy nim tyle spać
Codziennie jestem okropnie senna i nic mi się nie chce..
Gratuluję udanych wizyt dziewczyny -
nick nieaktualny
-
No to jutro wielkie kciuki za wizyty!
Odebrałam wyniki tsh i z 4,5 zbilam do 0,1 ale ft4 znów mi podskoczylo. W czwartek mam wizytę u endokrynologa i pewnie zmniejszy dawkę leku.
Natalia znam kilku policjantów i faktycznie są tego typu co piszesz
-
Mi od wczoraj towarzyszy metaliczny posmak w buzi , nie umiem się go pozbyć żuje wiecznie Gumy. Na Chwile pomaga.
Wiecznie śpię ...serce mi wali .... jakoś bardzo dziwnie się czuje ...4,5 roku starań
Pcos ,Pierwsza Owulacja i Udana! 16tydz. Ciąży !
-
Kawa strasznie mi przykro.
Co do powiedzenia w pracy i rodzinie to ja już powiedziałam. W pracy Ok a nawet bardzo ( chyba ze szefowa dobrze się maskuje ) ale jesteśmy tylko we 2 wiec głupio by mi było nie powiedzieć poza tym musiałam sprawdzic czy środki których używamy nie szkodzą dziecku.
Rodzina tez już wie, mamy się cieszą a reszta .... nie wiem niby tak ale już doszło do mnie ze szwagierka się śmieje ze głupia i na starość dzieci nam się zachciało jak mamy odchowane już .... ale są daleko ja osobiście tego nie słyszałam a nawet jeśli to spływa to po mnie jak po kaczce....
Wczoraj wieczorem jakoś dziwnie się czułam..... poszłam spac szybko brzuch jak by bolał i nie bolał jak bym była przejedzona a później głowa do tego doszła. Dziś na mdłości jem migdały ....zobaczymy -
nick nieaktualny
-
Kadża wrote:Kawa strasznie mi przykro.
Co do powiedzenia w pracy i rodzinie to ja już powiedziałam. W pracy Ok a nawet bardzo ( chyba ze szefowa dobrze się maskuje ) ale jesteśmy tylko we 2 wiec głupio by mi było nie powiedzieć poza tym musiałam sprawdzic czy środki których używamy nie szkodzą dziecku.
Rodzina tez już wie, mamy się cieszą a reszta .... nie wiem niby tak ale już doszło do mnie ze szwagierka się śmieje ze głupia i na starość dzieci nam się zachciało jak mamy odchowane już .... ale są daleko ja osobiście tego nie słyszałam a nawet jeśli to spływa to po mnie jak po kaczce....
Wczoraj wieczorem jakoś dziwnie się czułam..... poszłam spac szybko brzuch jak by bolał i nie bolał jak bym była przejedzona a później głowa do tego doszła. Dziś na mdłości jem migdały ....zobaczymy
Na starość?! Ile masz lat? Ja pierwszej młodości tez nie jestem czekam na reakcje rodziny, zwlaszcza męża rodziny
Kadża lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, zapomniałam napisać: po wizycie u gina byłam też u internisty, bo wczoraj byłam już w mega ciężkim stanie... Infekcja wirusowa, z gorączką i katarem zatokowym... Za chwilę może się skończyć antybiotykiem, jeśli porządnie o siebie nie zadbam i nie wyleczę. Doktor bardzo naciskala na zwolnienie co najmniej do końca tygodnia i nie chciała słyszeć o dwóch dniach. Wjechała mi też na psychę mówiąc, że jestem teraz odpowiedzialna za siebie i swoje dzieci i muszę o siebie dbać a praca to tylko praca. Mam więc zwolnienie do końca tygodnia. Chciałam wziąć tylko dwa dni, no ale ostatecznie wzięłam to zwolnienie do końca tygodnia, kupiłam leki no i się kuruję. W pracy ciężko to przyjęli.
-
JustynaG to ja pisałam, że jestem na okresie próbnym. I z powodu ciąży zwolnienia na razie przez co najmniej miesiąc nie chcę brać, no ale z powodu choroby już musiałam.
Enii jesteś w 6+4 i fasolka ma 0,51 cm? Nasza ma 0,26cm i z usg 5t+6d, a z om mam 7t1d. I teraz nie wiem czy ten mój belly kalendarz przesunąć, żeby inaczej liczył? -
Serena no siła wyższa ale w pracy widzę podejście maja kiepskie co masz zrobić, chyba widzieli że jesteś chora...
Ale rozumiem cię doskonale. Mam nadzieję że się wykurujesz przez ten czas.