WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyp_tt wrote:Kasia gratulacje! Ślicznota mała! Jak sobie pomyślę o tych początkach to chciałabym jeszcze raz, mogłabym rzec, że mi "smaka" narobiłaś.
Kamila przeszło Ci? Mi też lekarz w ciąży zalecał smecte, niby najdelikatniejsza.
A my dzisiaj po pierwszym dniu w żłobku i to niestety bez konkretnej adaptacji, organizowali adaptację w dniu kiedy mieliśmy wylot to byliśmy tylko na godzinkę, a teraz to już po wszystkim. Trochę mnie to przeraża. Moją cycolinkę dzisiaj zostawiłam na trzy godziny bez spania, Panie mówiły, że była dzielna, czasem jak sobie przypomniała to płakała. Mi się najbardziej smutno zrobiło jak wróciłam, a ona czekała przy stole i jak mnie zobaczyła to się popłakała.
Grupa 10 osób, a dzieci tylko 3 reszta już chora, a żłobek czynny od 1.10.
Z plusów jest to, że na początku była przydzielona do starszej grupy, a teraz jest w najmłodszej. W starszej były dwuletnie dzieci i mąż się bał, że nie będą na nią uważać. A w tej grupie widać, że sobie poradzi. Jak ją odbierałam to Pani od razu powiedziała, że charakterna dziewczyna, ciekawe co im odstawiła
Moja jest cycolina nie z tej ziemi a sobie dzielnie radzi już na 6h ponad zostaje. Jedyne co to na pewno trochę do drzemki jej brakuje cycania, tzn Panie mówią że bez problemu zasypia ale często śpi tylko 30-40 minut i koniec. Ma problem z takim głębszym zaśnięciem. A domu też tak ma tylko często dam.jej sYbko cyca i śpi dalej a tam jednak brak tego.
Właśnie dziewczyny ile w tym momencie śpią Wasze dzieci mniej więcej. Ile godzin w nocy i w dzień. -
U nas w dzień 2 drzemki. Czasem po pół godziny, czasem godzina. Jak na spacerze to dłużej. W nocy sen ok 20 pobudka teraz 7 najpóźniej. Od 2 tygodni pełno pobudek w nocy, jak dostanie cyca to śpi dalej, ale zdarzyło się parę razy, że były płaczki i troche trwało zanim zasnął.
Do tego dzisiaj w dzień był marudny, ech, czyżby znowu gorszy okres? Mój synek chyba nie chce prędko rodzeństwa 😋.wrzesień 2018 - synek -
Gabrysia jest do schrupania! ❤️ Super, ze kp Ci się spodobało i jakoś idzie. Będzie tylko lepiej starsza siostra jest jeszcze taka malutka, ze musi sobie to jakoś przetrawić i przyzwyczaić do nowej sytuacji. Będzie ok, na pewno! Nie ma innej opcji
U nas tylko jedna drzemka - od 30-45 minut. Za to w nocy ponad 11h, oczywiście z pobudkami żeby nie było za pięknie -
Tez sie bałam jak wziąć maleństwo na ręce po tylu latach. To ma sie w sobie,to coś bierzesz i juz jest dobrze
U nas nowy hit. Syn włączył Zosi Bohemian Raphsody na YT w wykonaniu Mappet Show Zwierzak drze sie tam "MAMA",efekt jest taki,ze od dwóch dni Zośka chodzi i drze sie jak Zwierzak: mama i ma z tego ubawCamilla33, p_tt, kuwejtonka, Minns lubią tę wiadomość
-
U nas zmiana, bo śpi od około 20.30 do 6.30-7. Wstaje zjeść około 3. W dzień za to teraz zamiast dwóch drzemek po prawie 2 godziny są 3 po 30-40 minut. Wszystko byłoby super gdyby nie fakt że jak śpi w swoim łóżku to się budzi często, tak się rzuca z boku na bok, przewraca o 180° I jak za chwilę któreś z nas go nie poglaszcze to jest masakra. Jak mąż idzie na noc, to biorę go do naszej sypialni,też z wygody, bo ciężko mi z nim chodzić między pokojami, wtedy ja śpię na samym brzegu A ten szaleje po całym łóżku.
-
U nas Zosia śpi od ok 20.30 do 7.30-8.30, w nocy 2-4 pobudek - 2 na mleko i 2 na zmianę pozycji. W dzień jedna drzemka 1.15 Do 2h.
W kwestii akceptacji Gabrysi mamy tragedię... ja do Zosi nie mogę podejść- od razu mi się wyrywa i mnie bije, nie chce ode mnie jeść, bawić się- jak ja dotykam wpada w histeryczny płacz- czyli ma do mnie o to pretensje. A dziś jak babcia wzięła Gabrysie to podeszła do niej i pokazała że ma ją mi oddać A Zosie wziąć na rączki. Normalnie chodzę i rycze- mam nadzieję że szybko to minie.kasia1518
-
Ja w ogóle śpię z Polką od dawna, wkurza mnie to trochę, bo wolałbym z mężem. Ale ona tak się rozpycha, że ja często śpię na skraju, a co dopiero w trójkę.
Za to tatuś jest dumny z tego jak ona ładnie przytulona do mnie śpi i chętnie ucieka na kanapę. Mówi, że lubi patrzeć jak śpimy razem. -
Kasiu, Gabrysia jest cudowna!
Przystawiaj często małą do piersi bo ma dość wysoki poziom bilirubiny. Aneczka miała w niedzielę 9,5 i dali mi wybór czy zostaję w szpitalu czy wychodzę. Chciałam wyjść a w czwartek wróciliśmy z poziomem 19. Koniecznie wybudzaj na karmienie bo dziecko z żółtaczką potrafi być ospałe.
Wiem, że przy dwójce dzieci to czasu brak ale chętnie poczytam o początkach u Ciebie i Camilli. Chętnie się dowiem co mnie czeka jak już będzie rodzeństwo w drodze. -
Kasiu, te problemy które opisujesz są podobno bardzo częste. Ale to mija. Trzeba przetrwać. I podobno podczas kp można bawić sie ze starszakiem. Nie wiem jak ale mamy czytają książeczki, opowiadają historyjki, towarzyszą w zabawie.
-
Kasia, dużo cierpliwości! Moja przyjaciółka to ostatnio przechodziła, starszy synek nie akceptowal młodszego brata. Jak tata wracał z pracy to brał małego, a mama się zajmowała starszakiem. Dużo starszaka angazowala w pomoc przy małym etc. Minęło po 2-3 tyg...
U nas zasypia około 20, śpi do 8-8:30, ale budzi się na cyca/przytulaski sporo razy, czasem nie zlicze. Śpimy razem Jak jest gorsza noc to budzi się na 2 h trybu dziennego i chce się bawić.
W dzień jedna drzemka od 20 minut do 1,5 hPierwsze szczęście wrzesień 2018
Drugie szczęście marzec 2021 -
Kasiu, p_tt ma rację, to dla malutkiej Zosi niezrozumiała sytuacja, a wy dopiero co wrocilyscie ze szpitala, daj jej czas. Nie płacz, nie denerwuj, nie chce zjeść od Ciebie niech je od taty czy babci, nie chce się z Tobą bawić, poczekaj. Uważaj na swój stan zdrowia cc to nie zszycie rozcietego paluszka. Może będzie trzeba kilku dni, a może tygodni, spokój to jedyne co może uratowac sytuację. Bedzie dobrze 😊
-
Paplak wrote:U nas spanie nocne od 19-20 do ok. 5 rano. Bez żadnej pobudki. Śpi u siebie w pokoju e łóżeczku. Za dnia jedna pobudka koło południa, trwa ok. 1,5 godziny.
Anielka śpi to co ty po nocach wyrabiasz 😁 (bez podtekstów)
Mam na myśli godzinę o której napisałaś postaWiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2019, 08:28
-
86monia wrote:Anielka śpi to co ty po nocach wyrabiasz 😁 (bez podtekstów)
Mam na myśli godzinę o której napisałaś posta -
Paplak, z tego co wiem (nie oznacza, że się do tego stosuję) to powinno się ograniczać patrzenie w ekran przed snem gdyż dla wielu ludzi ma to negatywne skutki m.in problemy ze snem.
Sama wstając w nocy do laktatora najczęściej sięgam po książkę. Ale przed snem już z laptopa korzystam. Tylko u mnie jedyny problem ze snem, to jego niedobór przez pobudki młodej. -
JustynaG wrote:Paplak, z tego co wiem (nie oznacza, że się do tego stosuję) to powinno się ograniczać patrzenie w ekran przed snem gdyż dla wielu ludzi ma to negatywne skutki m.in problemy ze snem.
Sama wstając w nocy do laktatora najczęściej sięgam po książkę. Ale przed snem już z laptopa korzystam. Tylko u mnie jedyny problem ze snem, to jego niedobór przez pobudki młodej. -
nick nieaktualnyEch to moja w dzień śpi max zazwyczaj 30-40minut tylko. I koniec. W nocy zazwyczaj 11h od 20 do 7.
Dzisiaj straszna noc nam wrażenie że nic nie spala cały czas się budziła i kręciła. Nigdy spiochem nie była i to był problem ale teraz mam wrażenie że jest zmęczona tym bardziej że dzieci w żłobku padają jak muchy a ona budzi się po tych 40 minutach. Zdarzyło się dwa razy że spala 1h. Dostała podkrążonych oczu i nie wiem czy niewyspana czy co. Muszę jej zrobić badania w kierunku anemii chociaż nie wydaje mi się żeby miała ale kto wie.