X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE DZIECI 2018

Oceń ten wątek:
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 11 października 2019, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas z Zosia już było lepiej, pozwoliła mi siebie nakarmić, pobawilysmy się, przytulałyśmy, nawet mi dała buziaka i co... mama znowu znika na kilka dni - Gabrysia wczoraj zżółkła ( mimo że dzień wcześniej była położna i mówiła że bardzo żółta nie jest ) intuicja matki kazała mi jechać i sprawdzić poziom bilirubiny. Godzina 18 dzwonią do mnie z Luxmedu-jak tylko zobaczyłam że Luxmed to od razu wiedziałam co się świeci... poziom bilirubiny ponad 19. W szpitalu wyszło też wysoko bo 18 - do jutra na pewno nie wyjdziemy... A ja wyje jak bóbr...tak mi źle z tym że znowu musiałam Zosie zostawić- wiem że ona szybko zapomi o potem w ogóle nie będzie tego pamiętać, ale to silniejsze ode mnie .

    Zaskoczona jestem warunkami w szpitalu. Dostałyśmy swój pokój, ja mam obok duże łóżko, Gabrysia swoje łóżeczko. I leży na takiej ala wadze podświetlonej od spodu A nie inkubator więc to też super.

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 11 października 2019, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny oby u Was wszystko szybko wróciło do normy.

    Minns, Bruno na pewno za chwilę będzie znowu słodki o kochany 😉 A ten pracodawca to jakiś palant więc tylko się cieszyć że tam nie będziesz pracować.

    P_tt mała szybko się zaklimatyzuje w żłobku

    Ja teściowa mam złotą- zawsze dużo pomagała A teraz jak sytuacja tego wymaga to poświęca się jeszcze bardziej. Mama daleko 700km ale nie potrafilaby się zająć Zosia jak teściowa.

    Co do obiadu - u mnie z reguły jest. Jak nie ma kiedy to bierzemy coś zamawiamy

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2019, 11:13

    Minns lubi tę wiadomość

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • Paplak Autorytet
    Postów: 613 402

    Wysłany: 11 października 2019, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anielka od wczoraj stoi bez podparcia. Dzisiaj juz ustała z 10sekund, po czym gleba. Ciekawe ile od tego brakuje do pierwszych kroków.

    ola_g89, Minns, Izabelle lubią tę wiadomość

    3i49df9hejgg7mjl.png
  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 11 października 2019, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia to ja mam podobnie no muszę coś zrobić bo zwariuje. Nie da się cały czas bawić z dzieckiem.


    Kurde Kasia bardzo współczuję wyobrażam sobie co czujesz :( mam nadzieję, że szybko wyjdziecie i wszystko wróci normy. Trzymam za was kciuki.

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • p_tt Autorytet
    Postów: 699 444

    Wysłany: 11 października 2019, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na chwilę obecną żłobka to porażka. Dzisiaj tak się darła, że ją musiałam zabrać po pół godziny. Ledwo wróciłam do domu i telefon, że one sobie nie dają rady bo płacze. Zajechalam i mnie położna wzięła na spotkanie, później Pani dyrektor i mnie tak wkurwily że sobie nie wyobrażacie. Doradziły odstawić od piersi bo nic nie je innego...
    We wtorek opiekunka mówiła, że nie nadazała jej zupy podawać, w domu je wszystko. Tylko wczoraj i dzisiaj nie chciała jeść w żłobku (w domu zjadła normalnie śniadanie). To mam ją odstawić bo już rok skończyła.
    Dyrektorce powiedziałam, że widocznie coś jej nie pasuje bo z niania zostawala nawet na 8 godzin i nie było problemu. To była bardzo zniesmaczona, jak to ten cudowny żłobek może jakiemuś dziecku nie odpowiadać...
    Idę spać z małą.

    km5scwa1k0ojmmea.png
  • Camilla33 Autorytet
    Postów: 1252 1053

    Wysłany: 11 października 2019, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    86monia wrote:
    Ja gotuję i sprzątam. Nie umiem się bawić cały czas z dzieckiem. Nie lubię tego, męczy mnie to strasznie.
    Mam tak samo, ok przez 20 minut w ciągu godziny, ale nie non stop. Jesteśmy sami w domu przez 10 godzin, juz dawno bym trafiła do czubkow gdybym cały czas poswiecala tylko dziecku. Teraz jest niania, to znikam na pół godziny na górę póki co, dziś się darl przez połowę tego czasu, jesteśmy po ciężkich 9 dniach, to mogę zrozumieć, że musi się ogarnąć.

    fb4dee457a.png

    6ad595d6f7.png
  • kuwejtonka Autorytet
    Postów: 731 644

    Wysłany: 11 października 2019, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najważniejsze to chyba znaleźć jakąś równowagę w tym byciu mamą :) Fajnie jest angażować dziecko do tego co się robi (sprzątanie, gotowanie).

    A ja to akurat mam tak, że jak nie ma histerii, płaczu, gorączki, wychodzących zębów to mogę się bawić cały dzień i nie wariuję :) I się z tego cieszę w sumie.

    Kasia dużo zdrówka!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2019, 13:49

    Pierwsze szczęście wrzesień 2018
    Drugie szczęście marzec 2021
  • kuwejtonka Autorytet
    Postów: 731 644

    Wysłany: 11 października 2019, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje dziecko od wczoraj pomyka samo po mieszkaniu, te kroczki takie śmieszne, pokraczne :D

    Camilla33, Minns, Izabelle, ola_g89, aLunia, KATARZYNACarm, JustynaG lubią tę wiadomość

    Pierwsze szczęście wrzesień 2018
    Drugie szczęście marzec 2021
  • kuwejtonka Autorytet
    Postów: 731 644

    Wysłany: 11 października 2019, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    p_tt wrote:
    Na chwilę obecną żłobka to porażka. Dzisiaj tak się darła, że ją musiałam zabrać po pół godziny. Ledwo wróciłam do domu i telefon, że one sobie nie dają rady bo płacze. Zajechalam i mnie położna wzięła na spotkanie, później Pani dyrektor i mnie tak wkurwily że sobie nie wyobrażacie. Doradziły odstawić od piersi bo nic nie je innego...
    We wtorek opiekunka mówiła, że nie nadazała jej zupy podawać, w domu je wszystko. Tylko wczoraj i dzisiaj nie chciała jeść w żłobku (w domu zjadła normalnie śniadanie). To mam ją odstawić bo już rok skończyła.
    Dyrektorce powiedziałam, że widocznie coś jej nie pasuje bo z niania zostawala nawet na 8 godzin i nie było problemu. To była bardzo zniesmaczona, jak to ten cudowny żłobek może jakiemuś dziecku nie odpowiadać...
    Idę spać z małą.


    Mega słabo, a pani dyrektorka ma dzieci? :) Bo brzmi jakby nie miała.

    Pierwsze szczęście wrzesień 2018
    Drugie szczęście marzec 2021
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 października 2019, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ptt z tego co piszesz strasznie słabe podejście dyrekcji. To że dziecko nie je w zlovku znaczy że nie ma zaufania do tego miejsca po prostu. U nas Panie tak to tłumaczyły. Jak widziały jak karmie piersią mówiły że super i tak trzymać.

    Mam nadzieję że znajdziesz rozwiązanie żeby Wam obu było dobrze.

  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 11 października 2019, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia, Alunia ja mam identycznie- muszę zrobić coś innego niż tylko opieka i zabawa nad Zosia.

    To wyobraźcie sobie jak mój mąż jest z nią ciągle... wstaje w nocy, przebiera, karmi, kąpie,bawi się, jak ma coś z firmy do załatwienia, to wsadza ja w samochód i jadą razem- podziwiam go za to I zarazem jestem z niego dumna.

    Camilla33, aLunia, kuwejtonka, KATARZYNACarm, JustynaG lubią tę wiadomość

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • Minns Autorytet
    Postów: 969 977

    Wysłany: 11 października 2019, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ptt przykro mi, szkoda, że dyrekcja jest niedouczona, gdzie to sugerować coś takiego. Nie każde dziecko od razu załapie żłobek, może potrzebuje więcej czasu, może innego miejsca. Masz możliwość zapisać ją gdzie indziej?
    Paplak moje bobo wstało pierwszy raz w maju, pierwsze samodzielne krpki w sierpniu, koniec września zaczął chodzić. Ale Anielka myślę że szybciej się rozkręci, zresztą ma jeszcze czas.
    Brunko raczej nie siedzi w miejscu i się bawi, albo lata po całym domu a ja za nim, albo sie bawimy razem jakos. Czasem pozyta sam ksiazeczki czy siedzi w jednym pokoju to mogę sobie usiąść. A tak to wszystko razem ogarniamy, obiad, pranie, zakupy (jadę na 2 wozki 😋), zalatwianie spraw w urzedach, kancelariach, spoldzielni, lekarz, no prawie wszystko da sie z nim zrobić. A ze znam swoje dziecko to wiem co pomaga, kiedy za co się wziąć itp. Jakbym siedziala caly czas i sie bawiła to bym zbzikowala. Tym bardziej ze lubie mieć porządek i nie chodzi mi o zabawki, ale kuchnia ogarnieta musi być. Także to na plus, że wsadze go w auto/wózek i jakoś dajemy radę. I chcę żeby widział co się dzieje w życiu, a nie tylko zabawa i swawola hahah.
    Po ibumie moje dziecko wróciło, byliśmy na duzych zakupach w Auchan, ogrodniczym, pierwszy raz w figlolandii i jeszcze do mięsnego skoczylismy. Wszystko autem bo oddalone od siebie. Wczesniej jak mieszkałam w centrum to razej wózek wystarczał.

    wrzesień 2018 - synek <3
  • Izabelle Autorytet
    Postów: 1619 1278

    Wysłany: 11 października 2019, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się bawię z dziećmi,z synem juz teraz raczej gramy w planszówki ;) a i Młody to nieoceniona pomoc i zabawi czasem Zośkę ;) Sprzątam,gotuję,odrabiam lekcje,jeżdżę na terapię,zakupy,chodzę z nimi na spacery,pobawimy sie razem,a potem padam na pyszczek o 22 :) a nogi golę jak mi sie przypomni he he,aż wstyd. Lubie porządek i lubię być zadbana,ale same wiecie jak to jest. Nieraz i pizza wjedzie,a Zosia słoik dostaje ;)

    Jak wrócę do pracy,to wszystko trzeba bedzie zrobić w max krótkim czasie ;) ciekawe jak...

    Ptt, chyba te baby powaliło,mało pedagogiczne podejście. Chyba nie chcą sobie poradzić z Małą a nie że nie mogą. Skoro to nowy żłobek,to kiepską opinię sobie wyrabiają i brak zaufania. Po najniższej linii oporu jadą.

    l22ne6yd1cgn4wml.png
  • Minns Autorytet
    Postów: 969 977

    Wysłany: 11 października 2019, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izabelle dlatego cieszę, się że zimno na dworze, nie trzeba się tak regularnie depilować hahaha.
    Nie raz jak mam warunki i chęć to się nawet na spacer po wsi odpicuję, a nie raz typowy szybki kok, suchy szampon, pierwsze lepsze ciuchy i wychodzimy.

    Izabelle lubi tę wiadomość

    wrzesień 2018 - synek <3
  • Paplak Autorytet
    Postów: 613 402

    Wysłany: 11 października 2019, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minns wrote:
    Ptt przykro mi, szkoda, że dyrekcja jest niedouczona, gdzie to sugerować coś takiego. Nie każde dziecko od razu załapie żłobek, może potrzebuje więcej czasu, może innego miejsca. Masz możliwość zapisać ją gdzie indziej?
    Paplak moje bobo wstało pierwszy raz w maju, pierwsze samodzielne krpki w sierpniu, koniec września zaczął chodzić. Ale Anielka myślę że szybciej się rozkręci, zresztą ma jeszcze czas.
    Brunko raczej nie siedzi w miejscu i się bawi, albo lata po całym domu a ja za nim, albo sie bawimy razem jakos. Czasem pozyta sam ksiazeczki czy siedzi w jednym pokoju to mogę sobie usiąść. A tak to wszystko razem ogarniamy, obiad, pranie, zakupy (jadę na 2 wozki 😋), zalatwianie spraw w urzedach, kancelariach, spoldzielni, lekarz, no prawie wszystko da sie z nim zrobić. A ze znam swoje dziecko to wiem co pomaga, kiedy za co się wziąć itp. Jakbym siedziala caly czas i sie bawiła to bym zbzikowala. Tym bardziej ze lubie mieć porządek i nie chodzi mi o zabawki, ale kuchnia ogarnieta musi być. Także to na plus, że wsadze go w auto/wózek i jakoś dajemy radę. I chcę żeby widział co się dzieje w życiu, a nie tylko zabawa i swawola hahah.
    Po ibumie moje dziecko wróciło, byliśmy na duzych zakupach w Auchan, ogrodniczym, pierwszy raz w figlolandii i jeszcze do mięsnego skoczylismy. Wszystko autem bo oddalone od siebie. Wczesniej jak mieszkałam w centrum to razej wózek wystarczał.
    O matko, tak długo. Tzn wstac to ona wstała juz ze 4 miesiące temu, ale od wczoraj pierwszy raz bez trzymanki. Fajnie gdyby zaczęła juz chodzic

    3i49df9hejgg7mjl.png
  • Camilla33 Autorytet
    Postów: 1252 1053

    Wysłany: 11 października 2019, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasia1518 wrote:
    Monia, Alunia ja mam identycznie- muszę zrobić coś innego niż tylko opieka i zabawa nad Zosia.

    To wyobraźcie sobie jak mój mąż jest z nią ciągle... wstaje w nocy, przebiera, karmi, kąpie,bawi się, jak ma coś z firmy do załatwienia, to wsadza ja w samochód i jadą razem- podziwiam go za to I zarazem jestem z niego dumna.
    Ja tak samo jestem dumna ze swojego męża, ogarnia wszystko, ja nie muszę się martwic. Co nie mieści się w głowie mojej durnej teściowej.

    fb4dee457a.png

    6ad595d6f7.png
  • p_tt Autorytet
    Postów: 699 444

    Wysłany: 11 października 2019, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba dzieci nie ma. Ogólnie jej wybór na dyrektora to też temat rzeka z ogromnym kontekstem politycznym. Zobaczymy, staram się nie zrazac. Jak przyszły tydzień będzie podobny to zrezygnuje.

    km5scwa1k0ojmmea.png
  • Camilla33 Autorytet
    Postów: 1252 1053

    Wysłany: 11 października 2019, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie mogę się doczekać aż synek sam zacznie chodzić, póki co było kilka razy po 2-3 kroki i tyle. Sam zaczął stać z początkiem czerwca, przy meblach zaczął chodzić chwilę później, lata po domu z kocim drapakiem przed sobą, z autem, z krzesłami, pojemnikiem na zabawki. Ostatnio jak przykleja się do nóg to już tyle, że opiera się tylko jedną ręką i tak idzie do przodu.

    fb4dee457a.png

    6ad595d6f7.png
  • Camilla33 Autorytet
    Postów: 1252 1053

    Wysłany: 11 października 2019, 15:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minns wrote:
    Izabelle dlatego cieszę, się że zimno na dworze, nie trzeba się tak regularnie depilować hahaha.
    Nie raz jak mam warunki i chęć to się nawet na spacer po wsi odpicuję, a nie raz typowy szybki kok, suchy szampon, pierwsze lepsze ciuchy i wychodzimy.
    Haha ja gole wszystko dwa razy w tygodniu, bo mnie mąż zawstydza, pocierać stopa o moje nogi czy ręka jak już jestesmy w sypialni i mówi o znowu zwierz. Makijaż robię codziennie, dla własnego zdrowia psychicznego. Teraz nie robie juz rzęs, bo nie mogę wylezec dwóch godzin, a z nimi było tak pięknie 😋

    fb4dee457a.png

    6ad595d6f7.png
  • 86monia Autorytet
    Postów: 675 286

    Wysłany: 11 października 2019, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się mało maluje ale na szczęście oprócz pudru to nie muszę bo mam czarne swoje brwi i długie ciemne swoje rzęsy. Puder muszę dla zdrowia psychicznego wyrównać kolort cery.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2019, 16:04

‹‹ 1631 1632 1633 1634 1635 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ