WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Camilla33 wrote:Jak skończy 18 lat 😋 A tak na serio, jeszcze dużo przed nami różnych przygód. Ja dziś wypluwam płuca, brzuch od kaszlu boli. Dziś mąż jakoś załatwił wolne, ale jutro zostajemy sami, będzie ciężko.
-
KATARZYNACarm wrote:Współczuję kaszlu , ja miałam tak z Natalka ale musiałam dostać antybiotyk bo miałam zapalenie oskrzeli 😢 zdrówka życzę
-
Ja oprócz kataru od lat nie chorowałam. Katar to teraz miałam ale dwa dni. Ostatni raz chora byłam na studiach na zapalenie oskrzeli. Nie liczę drobnych przeziębień, drapania w gardle. Czasami sama się zastanawiam jak mi się to udaje przy moim ogólnie słabym zdrowiu przewlekłym.
Camilla33 lubi tę wiadomość
-
Minns gratulacje!
P_tt próbuj! za próbowanie nikt Ci w twarz nie da. A może akurat się uda. Trzeba walczyć i próbować trzymam kciuki!
Jak myśle o powrocie do mojej pracy to nerwica od razu. Ogolnie lubię tam pracować, ale jakoś nie potrafię sobie wyobrazić powrotu. Powinnam wrócić 10.12, ale biorę chwile wychowawczego. Do końca stycznia pewnie jeszcze będę w domu, na dłużej nie możemy sobie pozwolić. Liczę na to, ze mała do tego czasu dostanie się do żłobka, bo naprawdę nie chce żeby była z teściowa.
Dziewczyny, zdrowia dla Was i dla maluchówCamilla33, p_tt, Minns lubią tę wiadomość
-
A napisze Wam śmieszna sytuacje z dziś. Oddaliśmy Pole do teściów, bo musieliśmy coś ogarnąć. Wróciliśmy do nich na obiad, była jeszcze bratowa i brat mojego męża. Siedzimy wszyscy przy stole i mój teść rzuca tekst:
- Ola, gdybys Ty się TAK zajmowała Polą jak babcia dziś to Ty byś umarła z wycieńczenia.
Kurtyna. 🤷♀️
Bo jak same wiecie, matki nie zajmują się swoimi dziećmi. Zazwyczaj siedzimy w innych pokojach i każda robi swojep_tt, kuwejtonka, Minns, kasia1518, JustynaG lubią tę wiadomość
-
ola_g89 wrote:A napisze Wam śmieszna sytuacje z dziś. Oddaliśmy Pole do teściów, bo musieliśmy coś ogarnąć. Wróciliśmy do nich na obiad, była jeszcze bratowa i brat mojego męża. Siedzimy wszyscy przy stole i mój teść rzuca tekst:
- Ola, gdybys Ty się TAK zajmowała Polą jak babcia dziś to Ty byś umarła z wycieńczenia.
Kurtyna. 🤷♀️
Bo jak same wiecie, matki nie zajmują się swoimi dziećmi. Zazwyczaj siedzimy w innych pokojach i każda robi swoje
No to tak. A Ty gdzie siedzisz? Z dzieckiem?
Dziwna jakaś jesteś 🤪 -
To wczoraj mnie teściu wkurzył. Bruno jak zwykle zaczął rzucać jedzeniem jak już nie chciał jeść. Zawsze go upominamy i mówimy, że nie wolno, ale na razie nic do niego nie dociera. I jak rzucił to teściu krzyknął na niego bardzo ostro, że nie wolno, jakby nie wiadomo co zrobił. Jakoś nie zareagowałam bo mały nawet nie zwrócił na niego uwagi, ale rozmawialiśmy o tym z mężem, że jego reakcja była przesadzona. Żałuję, że mu wtedy nie powiedziałam, że od upominania ma rodziców. Zresztą to jest wciąż małe dziecko także bez przesady... Ech to wtrącanie jest najgorsze. Pomoc dziadków jest nieoceniona, ale jednak warto spotykać się tylko od czasu do czasu . Często młodzi rodzice czują się zagubieni w nowej roli, a potem jeszcze przytłoczeni przez dziadków, którzy mędrkują na prawo i lewo, a tak na prawdę często g*wno wiedzą tylko powtarzają stare dyrdymały, zamiast poczytać jakąś teraźniejszą literaturę, potwierdzoną badaniami.wrzesień 2018 - synek
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny mam takie pytanie , czy przy zabkowaniu też są zaczerwienione uszy , bo teraz się tak zastanawiam ,czy dobrze zrobiłam podając jej antybiotyk, bo dzisiaj cała noc przespala bez zajekniecia 😱😱😱 ani razu pobudki ani nic , więc już nie wiem czy to nie było chwilowe zaczerwienienie, wczoraj dostała pierwsza dawkę i pytanie czy przerwać mogę? Czy jednak podać jej do końca?
-
KATARZYNACarm wrote:Dziewczyny mam takie pytanie , czy przy zabkowaniu też są zaczerwienione uszy , bo teraz się tak zastanawiam ,czy dobrze zrobiłam podając jej antybiotyk, bo dzisiaj cała noc przespala bez zajekniecia 😱😱😱 ani razu pobudki ani nic , więc już nie wiem czy to nie było chwilowe zaczerwienienie, wczoraj dostała pierwsza dawkę i pytanie czy przerwać mogę? Czy jednak podać jej do końca?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2019, 06:02
-
Veritaserum powodzenia w pracy!
Ja się zdecydowałam złożyć aplikacje - tak jak pisalyscie uda się to super nie to muszę przęłknąć. Oczywiście składam w wielu miejscach bo jak nie to to inna. Do starej pracy nie wrócę za duży obóz się zrobił.
Jak to jest z puszczeniem dziecka po antybiotyku do żłobka? Kiedy? -
ola_g89 wrote:A napisze Wam śmieszna sytuacje z dziś. Oddaliśmy Pole do teściów, bo musieliśmy coś ogarnąć. Wróciliśmy do nich na obiad, była jeszcze bratowa i brat mojego męża. Siedzimy wszyscy przy stole i mój teść rzuca tekst:
- Ola, gdybys Ty się TAK zajmowała Polą jak babcia dziś to Ty byś umarła z wycieńczenia.
Kurtyna. 🤷♀️
Bo jak same wiecie, matki nie zajmują się swoimi dziećmi. Zazwyczaj siedzimy w innych pokojach i każda robi swoje
hahahah
Ania uwielbia schody. Postanowiła wspinać się na pierwsze piętro i schodzić w dół. Babcia stęskniona za wnuczką pilnowała jej. Po 6 razach w górę i w dół - zmęczyła się i wzięła małą na ręce. Wolała ją nosić niż pozwolić jej się zmęczyć na tych schodach.
Bo oczywiście babcia już się zmęczyła
Obawiam się,że jakby miała się nią zajmować na co dzień to by nie dała rady bo Ania jest w ciągłym ruchu.
Minns wrote:Często młodzi rodzice czują się zagubieni w nowej roli, a potem jeszcze przytłoczeni przez dziadków, którzy mędrkują na prawo i lewo, a tak na prawdę często g*wno wiedzą tylko powtarzają stare dyrdymały, zamiast poczytać jakąś teraźniejszą literaturę, potwierdzoną badaniami.
Zgadzam się z Tobą!Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2019, 10:01