WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
MamaIgi wrote:P.s - Na zdjęciu jest moja corka:) - wiec mogę się zgodzic, ze to szczypiorek:P
Ale ta postać w sweterku bez głowy to Ty, dobrze mniemam? Jeśli tak, to jak nie jesteś szczypiorkiem, jak jesteś Córcia odziedziczyła figurę po mamie:) Ja jestem niskopiennym kluskiem, więc liczę, że dziecko wda się w tatusia:D -
nick nieaktualny
-
natalinka wrote:Mam 162 cm wzrostu i za nic nie mogę przytyć... chociaż bardzo chciałabym mieć kilka kg więcej, bo chyba przez wagę moje hormony były w rozsypce. Jem bardzo dużo, nawet w nocy, nie robię ograniczeń, a waga ani drgnie.
Natalka, jesteśmy tego samego wzrostu, tylko waga się nie zgadza, chętnie oddałabym Ci te pare kg, ba najchętniej 10:) Obawiam się jednak, że prędzej tyle przygarnęnatalinka lubi tę wiadomość
-
Antonina38 wrote:Ja w pierwszej ciąży przytyłam 10kg, a w drugiej 16kg...Po pierwszej ciąży od razu wróciłam do swojej wagi, a z drugiej zostało mi 6 na plusie...
A trzymałaś się diety, ćwiczyłaś? Czy po prostu karmienie tak na Ciebie wpłynęło? Acha, jeszcze raz proszę o wpisanie na listę, termin 12 września. Z góry dziękujęAntonina38 lubi tę wiadomość
-
Byłam dziś u gina na NFZ żeby mi dał skierowanie na badania krwi, żebym nie musiała płacić w Luxmedzie 272 zł, wszystko za darmo, łącznie z HIV. Z moim ginem prowadzącym znają się bo razem studiowali Będę z książeczką chodzić raz do jednego, raz do drugiego na darmowe badania Ginka normalnie wpisała mi dzisiejszą wizytę do jego książeczki ciąży.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2018, 13:45
asese, Av, Vlinder, matkapatka lubią tę wiadomość
-
asese wrote:Natalka, jesteśmy tego samego wzrostu, tylko waga się nie zgadza, chętnie oddałabym Ci te pare kg, ba najchętniej 10:) Obawiam się jednak, że prędzej tyle przygarnę
Ja zaś chetnie przyjelabym te kg. W końcu ludzie przestaliby podejrzewać u mnie anoreksjeAv lubi tę wiadomość
-
Ja mam wzrostu 160 a waże 62 kg .W pierwszej ciąży przytyłam 15 kg ale szybko wruciłam do wagi wyjściowej tylko ten brzuch mi pozostał taki wielki i sflaczały po ciąży bo mi się nie chciało ćwiczyć ani nic po porodzie
-
JA nigdy nie narzekałam na swoją wagę czy wygląd , tak ze nie
Lubie ani nie podobają mi się wychudzone modelki
Z racji ze choruje na PCOs przytyło ni się w obrębie brzuszka
Co nigdy aż tak mi nie przeszkadzało bo każdy zawsze patrzył jak dobrze się ubieram niż na jakiś tam brzuszek „ uwielbiam modę”
No i przy wzroście 167uwaga ! ważę 82kg. - to tylko wina PCOs gdyż zawsze uważałam jak jem..
Teraz mam ochotę na stworzone rzeczy . Czasami się powstrzymuje a czasami wiadomo nie
Bardzo boje się przytyć ... Ale miłość do dziecka jest dla nas Najważniejsza
Pierw muszę zadbać z M o dziecko a po porodzie o siebie i mam nadzieje ze PCOs zniknie
I powrócę do starej wagiAmy333 lubi tę wiadomość
4,5 roku starań
Pcos ,Pierwsza Owulacja i Udana! 16tydz. Ciąży !
-
Czy już któraś jest po wizycie? Tak zaglądam i czekam na info
Ja mam jutro udało mi się przełożyć z piątku. Już mi odbija tak strasznie, że nawet ciśnienie mi skoczylo. Nie umiem na tym zapanować... -
Cześć dziewczęta wróciłam właśnie do domu po wizycie i wiecie co? Widziałam serduszko! Tydzień temu był sam pęcherzyk i nawet gin w szoku, ze jest serduszko Ja dzisiaj mam 6t2d, ale z usg wychodzi 5t6d. Lekarz powiedział żeby się nie przejmować, bo czasem może być po prostu zły pomiar, bo dziecko jest zwinięte. Dzidzius ma 0,29cm, ale gin powiedział, ze na tym etapie nie można jeszcze dobrze zmierzyć i ze dopiero w 12tyg można porządnie zmierzyć dziecko i wtedy podać dokładny wiek ciąży
A co do usg, to mówił, ze będziemy robić na każdej wizycie, bo trzeba sprawdzać akcje serca.
Przepraszam, ze tak chaotycznie pisze, ale ostatnio mam musztardę zamiast mózguMarzena782, Av, CzterolistnaKoniczyna, MiSia :), MamaIgi, Izabelle, nadulek, promyczek 39, Marlena, natalinka, Vlinder, Antonina38, Paulla89, Herbata, Wesoła89, zuza88, Siwulec, matkapatka lubią tę wiadomość
-
KasW91 wrote:Cześć dziewczęta wróciłam właśnie do domu po wizycie i wiecie co? Widziałam serduszko! Tydzień temu był sam pęcherzyk i nawet gin w szoku, ze jest serduszko Ja dzisiaj mam 6t2d, ale z usg wychodzi 5t6d. Lekarz powiedział żeby się nie przejmować, bo czasem może być po prostu zły pomiar, bo dziecko jest zwinięte. Dzidzius ma 0,29cm, ale gin powiedział, ze na tym etapie nie można jeszcze dobrze zmierzyć i ze dopiero w 12tyg można porządnie zmierzyć dziecko i wtedy podać dokładny wiek ciąży
A co do usg, to mówił, ze będziemy robić na każdej wizycie, bo trzeba sprawdzać akcje serca.
Przepraszam, ze tak chaotycznie pisze, ale ostatnio mam musztardę zamiast mózgu
Moje Wielkie Gratulacje Kochana )
Super Wiadomość ) bardzo się cieszę
Tule Mocno:) Ciebie i groszkaKasW91 lubi tę wiadomość
4,5 roku starań
Pcos ,Pierwsza Owulacja i Udana! 16tydz. Ciąży !
-
KasW91 wrote:Cześć dziewczęta wróciłam właśnie do domu po wizycie i wiecie co? Widziałam serduszko! Tydzień temu był sam pęcherzyk i nawet gin w szoku, ze jest serduszko Ja dzisiaj mam 6t2d, ale z usg wychodzi 5t6d. Lekarz powiedział żeby się nie przejmować, bo czasem może być po prostu zły pomiar, bo dziecko jest zwinięte. Dzidzius ma 0,29cm, ale gin powiedział, ze na tym etapie nie można jeszcze dobrze zmierzyć i ze dopiero w 12tyg można porządnie zmierzyć dziecko i wtedy podać dokładny wiek ciąży
A co do usg, to mówił, ze będziemy robić na każdej wizycie, bo trzeba sprawdzać akcje serca.
Przepraszam, ze tak chaotycznie pisze, ale ostatnio mam musztardę zamiast mózguKasW91 lubi tę wiadomość
-
asese wrote:Ale ta postać w sweterku bez głowy to Ty, dobrze mniemam? Jeśli tak, to jak nie jesteś szczypiorkiem, jak jesteś Córcia odziedziczyła figurę po mamie:) Ja jestem niskopiennym kluskiem, więc liczę, że dziecko wda się w tatusia:D
Amy333 lubi tę wiadomość
Córka Igusia 13.03.2014 - 4 latka -
Izabelle wrote:MamaIgi czy Tobie krwiak sie wchłonął? Rzeczywiście plackiem leżysz czy czasem rundkę po domu zrobisz? Jak radzisz sobie z córką? Bo mój sześcioletni urwis przechodzi sam siebie
Nie wiem jak się ten gad ma, bo nie podglądałam go na usg od ponad tygodnia.
Jednak na ostatnim usg lekarz stwierdzil, ze się "zorganizował" cokolwiek to znaczy, z polksiezyca, zrobila się kula.
Lezę grzecznie 22/24 h, rundkę po domu muszę strzelić, bo powoli mi zaczynają mięsnie zanikać.
Moja córka tęskni za Naszymi wspolnymi popoludniowymi zabawo- wyglupami, ale rozumie co się dzieje i oszczędza mamę.
U mnie to wygląda tak. Rano wstaję do toalety, siku, zęby, kierunek kuchnia, wypijam szybką kawę z expresu i wracam do łózka. Małą maż zawozi do przedszkola, więc do 17 jestem sama w domu. Prysznic trwa kilka minut, nawet nie suszę włosów, tylko spowrotem do lozka.
Zobaczymy co się okaze 12 lutego. Narazie staram się o tym nie myslec ;/Izabelle, Malgonia, Vlinder lubią tę wiadomość
Córka Igusia 13.03.2014 - 4 latka