WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNapewno da ci l4 w ciąży nie ma się co narażać trzeba to choróbsko wygrzać , mi odrazu chciała lekarka na 2 tygodnie wypisać ale z uwagi że miałam zaplanowany urlop od 5 więc tak czy siak będę w domu, wypisała do końca tygodnia
Amy333 lubi tę wiadomość
-
a ja głupia nie poszłam na l4 - herbata z imbirem i cytrynką, do tego czosnek i syrop z czarnego bzu i jakoś się wykurowałam
mam nadzieję że szybko dojdziecie do zdrowiaAmy333, Asiek1214 lubią tę wiadomość
-
Nadzieja2018 wrote:Dziewczyny ile przytylyscie w ciąży poprzedniej?
Ja przytyłam 11 kg, schudłam w jakieś 4 miesiące także szybko. W pewnym momencie waga mi stanela to przestałam śledzić wszystko i spadam wtedy ta resztę co mi ciążyla Teraz chciała bym przytyć mniej, oby nie więcej. Brzuch miałam ogromny..
Ps. Frytki Z mną chodzą już 3 dzień.. -
Natalia1984 wrote:Hej kochana. Ja dziś jestem w swoim rodzinnym mieście, idę do przyjaciółki mojej babci, która jest ginekologiem na NFZ by dała mi skierowanie na badania krwi. Mój gin prowadzący ciążę zasugerował, żeby pokombinować z rodzinnym by dostać skierowania i chociaż kilka badań zrobić za darmo bo wyszło mi 272 zł za wszystko, sporo, biorąc pod uwagę, że na wizyty i USG chodzę co 2 tyg każde po 100 zł) czyli na same wizyty 400 zł już poszło w miesiąc. Dam znać, co powiedziała.
Popełniłam dziś błąd i na śniadanie zjadłam bułkę z serem owczym i pomidorem... Matko z córką, ten ser rósł mi w ustach, bleeee.
Natalio, jesteśmy w bardzo podobnej sytuacji. Też chodzę co 2tyg, a teraz to nawet częściej będzie, bo z tygodniowym odstępem mam wyznaczone wizyty:na 1.02. i 8.02., jak będzie dalej, nie wiem. Za luteinkę podjęzykową i dop. oraz clexa na ten miesiąc zostawiłam w aptece 403 zł. Moja pani dr jest trochę tańsza,bo standardowa wizyta u niej kosztuje 90zł, koszt wzrasta jeśli poza usg bada też "na samolocie" albo wypisuje receptę. I też o tym pomyślałam, żeby pójść do rodzinnego po skierowanie na te badania z krwi i moczu, które trzeba przynieść na kolejną wizytę, ale ja u rodzinnego jestem trochę spalona, bo już mnie raz zrugała, że przychodzę do niej po receptę na clexane, jak mi się skończyły zastrzyki a wizyta u gin była dopiero za kilka dni. Pewnie teraz będzie powtórka z rozrywki, ale co tam, trzeba próbować;)Tylko ja pójdę dopiero w przyszłym tyg., bo doktorka kazała mi nie robić tych badań na najbliższą, tylko na kolejną wizytę Daj znać jak Ci poszło u rodzinnej:) Pozdrawiam:)
PS. Ja na śniadanie jadłam śledzie, bo coś mnie naszło i to też był błąd;)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2018, 12:05
-
Cześć dziewczyny Na wczorajszej wizycie Maluch miał 22 mm i machał sobie nóżką. Niestety w dwóch miejscach kosmówka nie jest przyklejona,czyli mamy krwiaki,ale nie krwawią szczęście w nieszczęściu. Dostałam nakaz leżenia i no stressss no i zwolnienie z dnia na dzień. Modlę się,żeby wszystko było dobrze.
MamaIgi, natalinka, Av, aLunia, promyczek 39, MiSia :), Vlinder lubią tę wiadomość
-
Amy333 wrote:Ja na 13 jade do lekarza, mam nadzieje ze da mi L4 do konca tygodnia, bo dojezdzam 40km do pracy i nie wyobrazam sobie tego na te chwile:/
Da, łaski nie robi. Jesteś chora i nosisz życie pod sercem, jeszcze Cię powinien sam wyganiać na to zwolnienie;) Życzę dużo zdrówka Tobie Amy i wszystkim innym "chorowitkom" na forum:)Amy333 lubi tę wiadomość
-
Izabelle wrote:Cześć dziewczyny Na wczorajszej wizycie Maluch miał 22 mm i machał sobie nóżką. Niestety w dwóch miejscach kosmówka nie jest przyklejona,czyli mamy krwiaki,ale nie krwawią szczęście w nieszczęściu. Dostałam nakaz leżenia i no stressss no i zwolnienie z dnia na dzień. Modlę się,żeby wszystko było dobrze.
No to hops do łóżka i niech mąż się powoli oswaja z Janie... A tak serio, to trzymaj się ciepło i nie bojaj, jak będziesz się oszczędzać, to maluch na bank umości sobie mocne gniazdko.Izabelle lubi tę wiadomość
-
Ja do 16 tygodnia bylam na minusie 4 kg - wynik ciągłych spotkań z muszlą klozetową.
W dniu porodu w sumie byłam 8 na plusie.
Tydzien po wazyłam tyle, co przed zajsciem w ciazę, a miesiąc po schudłam jeszcze 4 kg. Jednak to była moja heroiczna walka z dietą przy karmieniu piersią.
asese lubi tę wiadomość
Córka Igusia 13.03.2014 - 4 latka -
MamaIgi wrote:Ja do 16 tygodnia bylam na minusie 4 kg - wynik ciągłych spotkań z muszlą klozetową.
W dniu porodu w sumie byłam 8 na plusie.
Tydzien po wazyłam tyle, co przed zajsciem w ciazę, a miesiąc po schudłam jeszcze 4 kg. Jednak to była moja heroiczna walka z dietą przy karmieniu piersią.
Pozazdrościć tylko... Oczywiście nie wymiotów, tylko silnej woli:) Właśnie widać na zdjęciu, że szczypiorek jesteś Będziesz moją motywacją, kiedy następny raz sięgnę po coś kalorycznego. -
natalinka wrote:Ja w pierwszej ciąży startowalam z wagą 42 kg i przytylam 7 kg.
Natala..., a ile Ty masz wzrostu? 42 kg to strasznie mało... Nie poczuj się tylko urażona, bo to nie jest moim zamiarem negować słuszności Twojej wagi. Najważniejsze, żeby się czuć dobrze w swoim ciele i być zdrowym i jeśli tak się czujesz, to super. -
asese wrote:A jak się dziś czujesz Mamo Igi? Mam nadzieję, że wyczerpałaś już limit strachu o tą ciążę i teraz będzie już tylko lepiej. A kysz krwiakom!
Kochana limit strachu to chyba do rozwiązania już ze mną zostanie. Jednak, ku memu zdziwieniu, da się z tym strachem żyć.
Ja się dziś czuję bardzo dobrze:P
Zjadłam właśnie poł pizzy z halapenos i peperoni z dominos pizza i wypiłam poł szklanki rozgazowanej coli
veritaserum, Av, asese lubią tę wiadomość
Córka Igusia 13.03.2014 - 4 latka -
asese wrote:Pozazdrościć tylko... Oczywiście nie wymiotów, tylko silnej woli:) Właśnie widać na zdjęciu, że szczypiorek jesteś Będziesz moją motywacją, kiedy następny raz sięgnę po coś kalorycznego.
Ja szczypiorek ? hehehehehe
To moze ja przedstawię pewne fakty:P
Wzrost 176
Waga 68
Rozmiar buta 39
Wcale nie jestem szczypiorkiem:) Z resztą ja nie lubię zachudzonych ludzi.
Córka Igusia 13.03.2014 - 4 latka -
Nadzieja2018 wrote:Dziewczyny ile przytylyscie w ciąży poprzedniej?
3 mc po porodzie wróciłam do swojej wagi.
Bylam przerażona tym ,że tak tyję . Strasznie pilnowałam tego co jem - miałam wrażenie ,że tyję z powietrza.
Lekarz powiedział ,że często szczupłe osoby tak mają, organizm w ciąży nadrabia.
Mam nadzieję ,że teraz tyle nie przytyję !Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2018, 13:04
-
asese wrote:Natala..., a ile Ty masz wzrostu? 42 kg to strasznie mało... Nie poczuj się tylko urażona, bo to nie jest moim zamiarem negować słuszności Twojej wagi. Najważniejsze, żeby się czuć dobrze w swoim ciele i być zdrowym i jeśli tak się czujesz, to super.
Mam 162 cm wzrostu i za nic nie mogę przytyć... chociaż bardzo chciałabym mieć kilka kg więcej, bo chyba przez wagę moje hormony były w rozsypce. Jem bardzo dużo, nawet w nocy, nie robię ograniczeń, a waga ani drgnie.