X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE DZIECI 2018

Oceń ten wątek:
  • Amy333 Autorytet
    Postów: 2509 3869

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Enii wrote:
    U mnie byla bardzo wczesna ovu. Zaraz po @ . Te kalendarze wogole a do niczego. U mnie 6t4d z usg..


    Jestem na antybiotyku. Liczne bakterie w moczu do tego katar znow wraca.

    Kochana to podaj łapę, ja też chora. Tez mi wyszly liczna bakterie w moczu, musze posiew jeszcze zrobic. A od wczoraj mam okropny katar, kaszel, gardlo jak ogien- siedze w domu od dzisiaj, ehh:/

    Enii lubi tę wiadomość

    14 cs- suplementacja M- udało się w ostatnim dniu roku!
    2 cykl po sono HSG- polecam każdemu przeczyścić rurki;)
    3i49hdgeac44oma5.png
  • Marzena782 Autorytet
    Postów: 529 447

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No staram się mierzyć kilka razy dziennie dziś mam ciśnienie 125/68 puls 90

    4,5 roku starań
    Pcos ,Pierwsza Owulacja i Udana! 16tydz. Ciąży !
    w4sqflw12tdr9ahl.png


  • Marlena Autorytet
    Postów: 831 646

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    serena1989 wrote:
    Ja pomimo wczorajszej wizyty, upewnienia się, że wszystko jest ok, nie wiem dlaczego zaczęłam się stresować. Może jestem przewrażliwiona, ale wydaje mi się, że brzuch mi się trochę zmniejszył, a wcześniej już mocno mi się pokazał. I jakoś tak sama sobie wkręcam, że coś jest na rzeczy. Jednak jak się przeszło wcześniej poronienie to już nie ma mowy o spokojnej i bezstresowej ciąży. Ja w ciąży z synem już w 8tc miałam kupiony wózek, bo była okazja, kompletowałam wyprawkę bo chciałam koszty rozkładać na raty co miesiąc. Miałam pozytywne podejście i nie brałam pod uwagę, że coś może pójść nie tak. Cały czas byłam pewna, że przecież inaczej być nie może jak tylko dotrze. A teraz jakoś tak dziwnie się czuję w tej ciąży. Nawet z mężem praktycznie o niej nie rozmawiam, nie planuję, nie wybiegam do przodu... nie przyzwyczajam się. Sama jestem zła na siebie za takie podejście, ale nie umiem inaczej. Tak bardzo pragniemy tego dzieciątka i żeby wszystko było z nim dobrze, że ta niepewność nas po prostu przerasta. Dlatego też nie mówimy nikomu o ciąży, a jeśli u mnie z pracą będzie w porządku, to i tak nie poszłabym na zwolnienie szybciej niż 12-13 tydzień, co by nie zapeszyć. Nie chcę absolutnie Was tu nastawiać źle, ja sama staram się myśleć tylko pozytywnie, ale ten niepokój z tyłu głowy nie pozwala mi się normalnie cieszyć ciążą.

    Kochana ale to jest normalne podejście w Twojej sytuacji, każdy kto przeżył strate już nie patrzy na ciąże w cukierkowy sposób. Nie myśl za dużo o objawach, może masz wzdęcia i rego dnia są mniejsze? Ja objawów nie mam prawie wcale, chce.mi się spać i czasem i niedobrze ale mam dni gdzie nic mnie nie odrzuca i nie powoduje nudności - wtedy też się nakręcam. A z maluchem wczoraj wszystko było ok, więc takie zmiany objawów yo normalka :-)
    Nie masz na nic już wpływu, jeśli ma być dobrze to będzie. Ciesz się tym maluszkiem i każdą chwilą jaka jest Wam dama, to w końcu Twoje dziecko.

    [*] Arek - 19.01.2014

    3i499vvjojbctpry.png

    9ewnugpjmowidtwe.png
  • Marlena Autorytet
    Postów: 831 646

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja wczoraj miałam tak potworny ból głowy... głowa boli mnie rzadko ale jak już zacznie to dochodzą do tego straszne nudności. Masakra. I tak siedziałam z tym bólem głowy i wcinałam frytki z mc bo jeszcze o 23 wysłałam męża do mcdrive'a :-D

    [*] Arek - 19.01.2014

    3i499vvjojbctpry.png

    9ewnugpjmowidtwe.png
  • carolla90 Autorytet
    Postów: 253 449

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marlena wrote:
    A ja wczoraj miałam tak potworny ból głowy... głowa boli mnie rzadko ale jak już zacznie to dochodzą do tego straszne nudności. Masakra. I tak siedziałam z tym bólem głowy i wcinałam frytki z mc bo jeszcze o 23 wysłałam męża do mcdrive'a :-D
    Ja tak mialam w ciazy z synkiem :p tylko frytki bym jadla :D

    Euthyrox 75mg
    nast. wizyta 29.03 godz 17.00
    w57vflw1ef7luw9o.png
    Synek Antoś 07.04.2013
    atdcwn15rm48xhpi.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2018, 13:47

  • Tasia86 Ekspertka
    Postów: 236 298

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj ja tak miałam w pierwszej ciąży, nic mi nie smakowało tylko McDonald :P Mogłabym codziennie jeść, no ale z rozsądku dozowałam sobie. W sumie teraz też bym Maka zjadła :D

    veritaserum lubi tę wiadomość

    Synek ur. w 2016 :)
    zud3gzu3sbje76xe.png
  • Natalia1984 Autorytet
    Postów: 1437 997

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    asese wrote:
    Dzień dobry Dziewczyny:) Życzę dnia z dobrymi wynikami i udanymi wizytami:)Ja wczoraj biłam się z myślami, czy nie pójść do mojej byłej lekarki, która jest przesympatycznym człowiekiem i zawsze dużo pokazuje i omawia na usg (co wiem na bazie robionego u niej monitoringu cyklu), ale nie lubi wspomagać farmakologicznie rozrodu i wszystko zostawia naturze, co w moim przypadku się nie sprawdziło, więc zmieniłam lekarza. Bardzo chciałam właśnie u niej podejrzeć maleństwo, decydowałam się na pójście i wycofywałam z tego pomysły co najmniej z 10razy, mój mąż miał już dość tej mojej rozkminy, ale ostatecznie zrezygnowałam, bo wstydzę się przyjść do niej z książeczką ciąży od innego lekarza, a kłamać że nie mam też nie chcę. A jak to jest u Was, kiedy idziecie do lekarza, który Was nie prowadzi? Robi jakieś uwagi, czy jest ok? Wpisuje Wam coś do książeczki ciąży?
    Hej kochana. Ja dziś jestem w swoim rodzinnym mieście, idę do przyjaciółki mojej babci, która jest ginekologiem na NFZ by dała mi skierowanie na badania krwi. Mój gin prowadzący ciążę zasugerował, żeby pokombinować z rodzinnym by dostać skierowania i chociaż kilka badań zrobić za darmo bo wyszło mi 272 zł za wszystko, sporo, biorąc pod uwagę, że na wizyty i USG chodzę co 2 tyg każde po 100 zł) czyli na same wizyty 400 zł już poszło w miesiąc. Dam znać, co powiedziała.
    Popełniłam dziś błąd i na śniadanie zjadłam bułkę z serem owczym i pomidorem... Matko z córką, ten ser rósł mi w ustach, bleeee.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2018, 10:15

    asese lubi tę wiadomość

    klz9df9hvltz8vcc.png
  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Serena ale ja cię doskonale rozumiem! Mam identycznie. Dzisiaj mnie praktycznie piersi nie bolą i już też myślę... Staram się naprawdę pozytywnie myśleć ale boję się trochę przyzwyczajać do dziecka, bo nie wiem jak sobie znów poradzę gdy coś się stanie. Po poronieniu rok dochodziłam do siebie. Mam wrażenie że rok wyrwany z życia. Mój mąż zaczął mówić do brzucha i z jednej strony to jest takie słodkie a z drugiej znów boję się o niego też. A znów sobie myślę, że ile by dziecko z nami nie było to trzeba mu dać ta miłość, czułość....
    Z córką też wszystko miałam szybko kupione i nigdy nie miałam złych myśli.

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • Marlena Autorytet
    Postów: 831 646

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    veritaserum wrote:
    Ja też mam ochotę na frytki, ogólnie na niezdrowe rzeczy jak pisałam wcześniej. I mam cichą nadzieję na chłopczyka :D chociaż biorąc pod uwagę że udane serduszkowanie było 3 dni przed owu to chyba będzie dziewczynka haha

    Ja w ciąży z córką też ciągle miałam ochote na fastfood tak jak teraz wiec to chyba chlopczyka nie zapowiada ;-)

    veritaserum, MiSia :) lubią tę wiadomość

    [*] Arek - 19.01.2014

    3i499vvjojbctpry.png

    9ewnugpjmowidtwe.png
  • Siwulec Autorytet
    Postów: 3166 5686

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ale narobiłyście mi smaka na frytasy mniam :)

    relgwn15fhhth20g.png
    30.05 - 9dpo HCG 2,24; 04.06 - 14dpo HCG 268,80; 06.06 - 16doo HCG 496,00; 13.06 - 24dpo HCG 8619,00
    20.06 zarodek 3,4mm z czynnością serca
    02.2018 - 12tc [*] ♥️
    Siła jest kobietą <3
  • evitkagg85 Koleżanka
    Postów: 60 64

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam przyszłe mamusie,

    Zwykle tylko Was podgladam ale wypada się przedstawić :-) mam na imię Ewa, to moja pierwsza ciąża i dzisiaj mamy 9w0d, termin na 05.09. Powiedzcie mi proszę czy i kiedy zauwazylyscie u siebie zmiany w rejonie brzucha? U mnie ok 2tyg temu pod pepkiem pojawiła się wystająca "faldka", innych krągłości brak.

    Jak u Was?

    P.S.tez mam ogromną chęć na frytki, koniecznie z ketchupem

    Pozdrawiam
    Ewa

    Siwulec, Malgonia, Amy333, Av, natalinka, Antonina38, Marzena782, nadulek, Vlinder, matkapatka lubią tę wiadomość

    7u22sek2ss7p1b9p.png
  • Ciemnowlosa Autorytet
    Postów: 401 305

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    serena1989 wrote:
    Ja pomimo wczorajszej wizyty, upewnienia się, że wszystko jest ok, nie wiem dlaczego zaczęłam się stresować. Może jestem przewrażliwiona, ale wydaje mi się, że brzuch mi się trochę zmniejszył, a wcześniej już mocno mi się pokazał. I jakoś tak sama sobie wkręcam, że coś jest na rzeczy. Jednak jak się przeszło wcześniej poronienie to już nie ma mowy o spokojnej i bezstresowej ciąży. Ja w ciąży z synem już w 8tc miałam kupiony wózek, bo była okazja, kompletowałam wyprawkę bo chciałam koszty rozkładać na raty co miesiąc. Miałam pozytywne podejście i nie brałam pod uwagę, że coś może pójść nie tak. Cały czas byłam pewna, że przecież inaczej być nie może jak tylko dotrze. A teraz jakoś tak dziwnie się czuję w tej ciąży. Nawet z mężem praktycznie o niej nie rozmawiam, nie planuję, nie wybiegam do przodu... nie przyzwyczajam się. Sama jestem zła na siebie za takie podejście, ale nie umiem inaczej. Tak bardzo pragniemy tego dzieciątka i żeby wszystko było z nim dobrze, że ta niepewność nas po prostu przerasta. Dlatego też nie mówimy nikomu o ciąży, a jeśli u mnie z pracą będzie w porządku, to i tak nie poszłabym na zwolnienie szybciej niż 12-13 tydzień, co by nie zapeszyć. Nie chcę absolutnie Was tu nastawiać źle, ja sama staram się myśleć tylko pozytywnie, ale ten niepokój z tyłu głowy nie pozwala mi się normalnie cieszyć ciążą.

    Jak ja Cie doskonale rozumiem. Czuje dokladnie to samo. Z synem w ciazy szalalam ze szczescia a teraz po tej pozamacicznej jest mi dziwnie i w glowie mam ciagle ta mozliwosc tego ze moze sie stac cos zlego. To jest straszne..

    17.03.2014 - Staś, 3400, 58cm
    05.04.2017 - cp, usuniety lewy jajowod.. :(
    06.09.2018 - Ignaś, 3kg, 53cm
  • moli5 Autorytet
    Postów: 476 461

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny doskonale Was rozumiem. Mam to samo. Bardzo bym chciała się cieszyć z ciąży ale jeszcze nie potrafię. Mam w sobie za dużo lęku.
    Oby do 12 tygodnia.


    mt7wfge.png
    2nn3gzu3xr2ol32b.png
    09.2015- początek leczenia (napro)
    6.06.1016- synek, nasz cud (16 mc starań)
    3.10.2017Aniołek 8tydz.6 dz.(




  • Nadzieja2018 Ekspertka
    Postów: 153 120

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ile przytylyscie w ciąży poprzedniej?

    w4squgpj8vhcpzbo.png
    44dc serduszko bije dzidzia 4mm
    24dc beta 18,65, 30dc beta 877,45, 37dc beta 13358, 40
  • Siwulec Autorytet
    Postów: 3166 5686

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja2018 wrote:
    Dziewczyny ile przytylyscie w ciąży poprzedniej?

    w pierwszej ponad 20kg
    w drugiej nie całe 10 kg

    relgwn15fhhth20g.png
    30.05 - 9dpo HCG 2,24; 04.06 - 14dpo HCG 268,80; 06.06 - 16doo HCG 496,00; 13.06 - 24dpo HCG 8619,00
    20.06 zarodek 3,4mm z czynnością serca
    02.2018 - 12tc [*] ♥️
    Siła jest kobietą <3
  • Amy333 Autorytet
    Postów: 2509 3869

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evitkagg85 wrote:
    Witam przyszłe mamusie,

    Zwykle tylko Was podgladam ale wypada się przedstawić :-) mam na imię Ewa, to moja pierwsza ciąża i dzisiaj mamy 9w0d, termin na 05.09. Powiedzcie mi proszę czy i kiedy zauwazylyscie u siebie zmiany w rejonie brzucha? U mnie ok 2tyg temu pod pepkiem pojawiła się wystająca "faldka", innych krągłości brak.

    Jak u Was?

    P.S.tez mam ogromną chęć na frytki, koniecznie z ketchupem

    Pozdrawiam
    Ewa

    hej hej:) U mnie dzisiaj 9+1, wiec idziemy równiutko:) Ja na początku mialam duzy apetyt i przytylam 1,5kg, wtedy troszke mi sie brzuszek pojawił. Teraz juz tak nie wcinam, waga spadła i na razie jeszcze nic nie widac, ale sie juz doczekac nie moge:)

    Siwulec, Malgonia, Vlinder lubią tę wiadomość

    14 cs- suplementacja M- udało się w ostatnim dniu roku!
    2 cykl po sono HSG- polecam każdemu przeczyścić rurki;)
    3i49hdgeac44oma5.png
  • Marlena Autorytet
    Postów: 831 646

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja2018 wrote:
    Dziewczyny ile przytylyscie w ciąży poprzedniej?

    12 kg i zrzucilam wszystko szybciutko. Tylko jak mała zaczęła mniej z cyca jeść po roku to troche mi sie przytylo :-( teraz mam nadzieje nie przytyc za duzo max te 12 kg a później schudnąć z 16 :-P

    Jak juz jestesmy przy temacie wagi to powiem Wam ze ja jie moge patrzec na siebie w lustrze :-( waze 59 kg, przy 165. Nosze rozmiar 36 a jak patrze w lustro to az sie sobą brzydze :-( mam nadzieje ze teraz po porodzie tez szybko zrzuce zbedne kg i juz sobie tak nie pozwole na nocne podjadanie : (

    [*] Arek - 19.01.2014

    3i499vvjojbctpry.png

    9ewnugpjmowidtwe.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amy333 wrote:
    Kochana to podaj łapę, ja też chora. Tez mi wyszly liczna bakterie w moczu, musze posiew jeszcze zrobic. A od wczoraj mam okropny katar, kaszel, gardlo jak ogien- siedze w domu od dzisiaj, ehh:/
    Ja to samo od dziś l4 , kaszel , katar , ból gardła wszystko naraz lekki stan podgorączkowy 37,5...jednym słowem masakraa....mam tylko nadzieję że z okruszkiem wszystko ok

  • Amy333 Autorytet
    Postów: 2509 3869

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiek1214 wrote:
    Ja to samo od dziś l4 , kaszel , katar , ból gardła wszystko naraz lekki stan podgorączkowy 37,5...jednym słowem masakraa....mam tylko nadzieję że z okruszkiem wszystko ok
    oj to trzymam kciuki zebys szybko wyzdrowiała. Ja na 13 jade do lekarza, mam nadzieje ze da mi L4 do konca tygodnia, bo dojezdzam 40km do pracy i nie wyobrazam sobie tego na te chwile:/

    14 cs- suplementacja M- udało się w ostatnim dniu roku!
    2 cykl po sono HSG- polecam każdemu przeczyścić rurki;)
    3i49hdgeac44oma5.png
‹‹ 164 165 166 167 168 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ