WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
ola_g89 wrote:Camilla super wieści cieszę się bardzo, ze wszystko jest ok. Dobrze, ze jajca na miejscu a twarz trudno, będziesz miała niespodziankę. Po porodzie najwyżej upewnisz się po jajkach, czy to na bank Twoje haha
-
Wróciliśmy z zabawy choinkowej organizowanej przez żłobek w Fabryce Misia, żałujemy że pierwszy raz byliśmy w takim miejscu. Jak się Piotrek wyszal, najadl i jeszcze prezent dostał 😊
Minns, Izabelle, kasia1518, ola_g89, kuwejtonka, KATARZYNACarm, 100krotka30 lubią tę wiadomość
-
U nas w żłobku był Mikołaj, który wyszedł po sekundzie po krzykach dzieci . Także nawet fotek nie zdążyły porobić bo musiały dzieci łapać. Mały dzisiaj ponoć usnął na krzesełku... haha widzę, że z drzemkami problemu nie będzie. Gorzej po, ciężko mu dojść do siebie.
No i z jedzeniem niezaciekawie, ok. 9 je chlebek, a potem ani zupy, ani obiadku... Jak go odbieram o 13.30 to jeszcze spoko, ale jak ma być do tej 16 to słabo to widzę .
Ale najważniejsze, że się przyzwyczaja, nie płacze dużo.
A kataru też prawie nie ma.Camilla33, ola_g89, kuwejtonka, 100krotka30 lubią tę wiadomość
wrzesień 2018 - synek -
Minns wrote:U nas w żłobku był Mikołaj, który wyszedł po sekundzie po krzykach dzieci . Także nawet fotek nie zdążyły porobić bo musiały dzieci łapać. Mały dzisiaj ponoć usnął na krzesełku... haha widzę, że z drzemkami problemu nie będzie. Gorzej po, ciężko mu dojść do siebie.
No i z jedzeniem niezaciekawie, ok. 9 je chlebek, a potem ani zupy, ani obiadku... Jak go odbieram o 13.30 to jeszcze spoko, ale jak ma być do tej 16 to słabo to widzę .
Ale najważniejsze, że się przyzwyczaja, nie płacze dużo.
A kataru też prawie nie ma. -
My małej nie puscilismy do żłobka, trochę zalowalam jak zobaczyłam zdjęcia na fb, jak zobaczylam wszystkie to dzieci z najmłodszej grupy - Poli, wszystkie wystraszone, upłakane, wyrywały się. Dobrze, że nie poszła. Nie rozumiem po co wsadzali te dzieci na kolana jak na każdym zdjęciu dziecko wystraszone, wyrywa się...
Cieszę się, że będę zmieniać żłobek 😉
To taką kolejna cegielka nie podobajaca mi się. -
p_tt wrote:My małej nie puscilismy do żłobka, trochę zalowalam jak zobaczyłam zdjęcia na fb, jak zobaczylam wszystkie to dzieci z najmłodszej grupy - Poli, wszystkie wystraszone, upłakane, wyrywały się. Dobrze, że nie poszła. Nie rozumiem po co wsadzali te dzieci na kolana jak na każdym zdjęciu dziecko wystraszone, wyrywa się...
Cieszę się, że będę zmieniać żłobek 😉
To taką kolejna cegielka nie podobajaca mi się.wrzesień 2018 - synek -
U nas katar jeszcze gorszy... Dziś ponownie poszłam do lekarza bo zaczął się kaszel ze 2 dni temu. Powiedział że jest czysto, ale dostała antybiotyk... i właśnie mi się zrzygala- pewnie cały antybiotyk na marne... podałam o 19.00 a teraz przy mleku zwróciła... stoi jej flegma w gardle, z nosa cieknie, oczy podpuchnięte ... męczy się biedna, dobrze że Gabrysi nie zarazila- ta się dzielnie trzyma. I szczepienie odpada- teraz to już pewnie po nowym roku zrobimy. Najpierw muszę Gabrysie zaszczepić tymi pierwszymi.kasia1518
-
U nas było super. Był Mikołaj ale Panie powiedziały że dzieci są za małe na jakieś sadzanie na kolanach itp więc nie będzie zdjęć z Mikołajem. Przyszedł , zostawił zabawkę na grupie i dzieci zadowolone.
Minns daj mu czas na posiłki. U nas mówiono że adaptacja to właśnie też proces w którym dziecko musi jakby bezgranicznie zaufać opiekunowi i wie że jest dobrze, bezpiecznie. Wtedy zaczyna też jeść jak w domu.
Zdrówka dla dzieciaków !
Ja wracam z wigili pracowniczej. Było super. Takich wyjść mi trzebaWiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2019, 21:55
Camilla33, 100krotka30, Minns, kuwejtonka, JustynaG lubią tę wiadomość
-
Naprawdę to fatalny pomysł z tym sadzaniem dzieci na siłę u Mikołaja na kolanach, bo musi być zdjęcie?!
Minns moja też w zlobku na początku słabo jadła - przez co m.in. Kazali mi odstawić ją od piersi... A po czasie zaczęła ładnie jeść, teraz jak ją odbieram a jedzie Pani z wózkiem z podwieczorkiem to sama biegnie zobaczyć co jest.
Jak byłam po bony i paczkę w zakładzie to mi się teskno za praca zrobiło. Choć nie chciałabym już tam pracować to tak jakoś chętnie bym wpadła na produkcję choć na chwilę. Dalej szukam pracy, ta super hiper odpadła, trochę mnie mąż zniechecił i zrezygnował. Teraz mi szkoda. No nic pracuj.pl się grzeje u mnie w telefonie 😊Minns lubi tę wiadomość
-
P_tt a macie możliwość zmiany żłobka? Wiem, że niestety nie jest tak łatwo z tym, znajomi w Krakowie musieli zrezygnować z najbliższego bo nie ma miejsc, nie wiadomo czy się dostanie do drugiego, a w 3 mają zaklepane tylko daleko.
No poczekam z tym jedzeniem. Przez tą metodę blw to moze byc ciężej, musimy go bardziej przyzwyczaić to sztućców. Tylko on nawet jak zje z widelca to sobie wyciągbie i obejrzy jedzonko 🤣. A dzisiaj dałam mu kupną bio tubkę z bananem, jabłkiem, szpinakiem i ogórkiem i wciągnął całą. Spróbuję sama robić takie musy, może mu te warzywa jakoś przemycę.wrzesień 2018 - synek -
Ja kupiłam takie wielorazowe saszetki na allegro i sama codziennie robię mus do niej, to polecam bo mniej śmieci się produkuje i dużo taniej wychodzi.
Kiedyś chciałam buraka przemycić w musie z malinami i bananem to wyczuła i nie chciała 😁Pierwsze szczęście wrzesień 2018
Drugie szczęście marzec 2021 -
Ja tez robię sama. Są super. Czasami kupię gotowca ale jak nie mam dosłownie chwili zrobić a potrzeba jest tu i teraz. Ania musy uwielbia.
Ptt Ty jesteś z Wrocławia co nie ? Kurcze szkoda że nie zapisałas córki do publicznego . Może jeszcze nic straconego ? U nas po tygodniu chodzenia Ania zdrowa. Jestem zadowolona bo najprawdopodobniej pójdzie kolejny tydzień. -
My mieszkamy w miasteczku kawałek od Wrocławia, chcieliśmy się przenieś no ale zawsze coś. Tutaj mamy mieszkanie, we Wrocławiu musimy iść na wynajem. Będziemy się budować pod Wrocławiem ale to jeszcze ze dwa lata. I tak odkladalismy decyzję o przeprowadzce. Bałam się tego, bo wiadomo czynsz kosztuje, z małym dzieckiem, nowy żłobek, itp, a w tle budowa i każdy grosz cenny. No ale postanowiliśmy postawić na tą kartę i iść do przodu.
Od stycznia/lutego chcemy się przeprowadzić. Dlatego będę musiała zmienić żłobek, do państwowego już wypełniam wniosek, ale finalnie nie wiem jeszcze gdzie dokładnie będziemy mieszkać - mam dwie oferty pracy i nie wiem jeszcze jak się to zakończy. Dużo zmiennych, ale mam nadzieję że wyjdzie dobrze.
Łatwiej się takie decyzje i zmiany przeprowadza jak się jest młodszym i bez dzieci 😁 -
P_tt ja po powrocie do pracy nawet nie mama zamiaru tracić urlopu wypoczynkowego, bo jak sama nazwa wskazuje jest po to żeby odpocząć, gdzieś pojechać a nie siedzieć w domu bo choruje dziecko czy ja. Masz 60 dni l4 na dziecko, więc trzeba korzystać.
Hedgehog lubi tę wiadomość
-
kasia1518 wrote:Ola super wieści- gratulacje.
Kilka dni temu mija siostra mi też oznajmiła ze jest w ciąży i również ma termin na lipiec- polecilam jej to forum bo jest wsparciem i skarbnica wiedzy oraz wymiana doświadczeń.
Bardzo fajnie że będą kolejne forumowe dzieciaczki. A z dwójką takich maluszków to dni uciekają przez palce- moja Gabrysia wczoraj skończyła 2 mc, a dziś Zosia 16-mcy - nie wiem kiedy to zleciało.
Kasia i jak jest? Jest to do ogarnięcia? Właśnie odkopałam zapomniane forum bo mnie test dwoma kreskami zaskoczył.Camilla33, kuwejtonka, Minns, KATARZYNACarm, p_tt, aLunia, ola_g89, 100krotka30, verita, Izabelle, kasia1518 lubią tę wiadomość
——————————
Piotruś [*] 08.2017, 9tc -
86monia wrote:My w szpitalu od wczoraj. Jak będę miała chwilę więcej napisze bo muszę go nosić nie może sam się przemieszczać. Aktualnie leży pod maską tlenowa. Jest bardzo źle dzisiaj dusi się czekamy na wyniki RTG płuc