WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Camilla wesołych i rodzinnych świąt
U nas dziś 10h bez temperatury. Zobaczymy. Wysypki nie ma. Lekarza umówiłam na jutro. Zrobiłam jej rano morfologii i crp. Nie dałam rady pobrać moczu mimo że bardzo by się przydało. Nie wiem jak to zrobić. Zdesperowana przyklelam woreczek ale dwa razy poleciał coś bokiem. W locie łapać ciężko mi samej. Słabo
Camilla33 lubi tę wiadomość
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
Nie puszczalam nawilżacza- dziś załącze. Jeszcze czytałam żeby zrobić napar z tymianku 2l i dodać do kąpieli- też dziś będę testować. Póki co czekam w kolejce do rodzinnego- opóźnienie 50min , a kaszel taki szczekający... mam nadzieję że obejdzie się bez szpitalakasia1518
-
Olejek tymiankowy jest dobry na kaszel. Można dodać parę kropelek do garnka z gorącą wodą i zostawić na noc. Szczekający kaszel ponoć jest przy problemach z krtanią, ale mam nadzieje, że to nie to. Szczerze nawet nie wiem jak taki kaszel brzmi.
Pozdro z pracy. Mały jak zobaczył żłobek to zaraz w ryk, ale na sali juz nie plakal tylko siedzial naburmuszony. Jeszcze nie dzwonili zeby go odebrac takze drzemka zaliczona. Mama ma go odebrać o 14. Na aplikacji pisze ze jest spokojny. Już nie moge sie doczekac jak wrócę do domu. Choc tutaj tez jest fajnie 😊.
veritaa, kuwejtonka, Izabelle lubią tę wiadomość
wrzesień 2018 - synek
-
Nie żebym straszyla, czy coś. Ale ja po historii przyjaciół mojej koleżanki z klasy nie pojadę z chłopakami za granicę póki nie skończą po 5 lat. Fajna rodzina, rodzice 4 letni chłopiec i 2 letnia dziewczynka, pojechali na święta i sylwestra do Hiszpanii. Malutka zaczęła się źle czuć po kilku dniach,gorączka, szpital, tam głupie zalecenie paracetamol i okładu bez wykonania badań. Kilkanaście godzin później umarła w szpitalu w wyniku sepsy. Teraz rodzice nadal są za granicą, walczą o prawdę, wszystko się im utrudnia, nawet sekcje. Koszmar. Nie wiadomo kiedy wrócą do Polski.kasia1518 wrote:Ola ja nie pomogę, byliśmy tylko w Zakopanem w marcu z Zosia, gdzie miała 9mcy , więc nie zwracaliśmy na takie rzeczy uwagi. W tym roku planujemy na majówkę jechać na mazury i chyba uderzyny do Gołębiowskiego. Planowaliśmy też jakieś wakacje zagranicą np. Chorwacja, Turcja albo Grecja ale to musimy pogadać z moim rodzeństwem i rodzicami bo chcielibyśmy żeby więcej osób jechało- pomoc do opieki dziewczynek żebyśmy i my coś użyli 😊
86monia lubi tę wiadomość
-
Camilla33 wrote:Nie żebym straszyla, czy coś. Ale ja po historii przyjaciół mojej koleżanki z klasy nie pojadę z chłopakami za granicę póki nie skończą po 5 lat. Fajna rodzina, rodzice 4 letni chłopiec i 2 letnia dziewczynka, pojechali na święta i sylwestra do Hiszpanii. Malutka zaczęła się źle czuć po kilku dniach,gorączka, szpital, tam głupie zalecenie paracetamol i okładu bez wykonania badań. Kilkanaście godzin później umarła w szpitalu w wyniku sepsy. Teraz rodzice nadal są za granicą, walczą o prawdę, wszystko się im utrudnia, nawet sekcje. Koszmar. Nie wiadomo kiedy wrócą do Polski.
Nie chciałam polubić, źle kliknelam. Czytałam o tym niestety
.
U mnie bynajmniej w roku 2020 problem się rozwiązał, bo mąż nie może opuszczać kraju , więc będziemy jeździć w okolicy (bo musi też w razie wu szybko wrócić). -
Verita a tak po chorobie opłaca się robić morfologie? Bo mi pediatra zawsze mówiły, żeby odczekać bo wiadomo że wyniki złe wyjdą. Raz nas aż wzywali bo starsza córka miała tak rozjechana morfologię i wyniki moczu, musiałam powtarzac.
Straszna tragedia. W sylwestra zmarło roczne dziecko kuzynki mojej kolezanki- sepsa i to w Polsce. Nie wiem czasem mi się, że to nie kwestia miejsca tylko jakiegoś pecha nie wiem jak to nazwać.
My byliśmy ze starsza jak miała.1.5 roku w Hiszpanii, potem w Chorwacji i Włoszech, teraz z obiema we Włoszech odpukac nic się nie stało.
W tym roku moooze nad morze choć wątpię bo z ciąży nie chcę, a rodzę w lipcu to trochę muszę dojść do siebie. Trochę mi żal starszej córki pod tym kątem, więc może w tym wrześniu coś wymyślimy.
22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
10 cs- udało się
Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75 -
My byliśmy we Wrześniu w Egipcie, w listopadzie w Emiratach... Mieliśmy wykupione dodatkowe ubezpieczenie na wysokie sumy i spisane miałam najlepsze kliniki w okolicy. Nie boję się jeździć z dzieckiem, bo wiadomo w Polsce też różnie bywa. Nasze szpitale są jakie są, jedne lepsze drugie gorsze.
Również pozdrawiam z pracy, w żłobku dramat, odebrali ją o 14. Musimy przetrwać.
-
P_tt trzymam kciuki zeby bylo lepiej! Mnie te choroby przerażają, mam nadzieje ze chociaz tez tydzien pochodzi bez gili.
My z naszym hajnidem bylismy w tamtym roku w Karpaczu i jak byliśmy w terenie (gory, spacer, basen) to bylo super ale na apartamencie mu sie mega noe podobalo, ciągłe marudzil. W samolocie jak na razie go totalnie nie widzimy. Ale jeździmy do rodziny w góry, czy do Krakowa i jest ok w aucie. Teraz będziemy się budować to i tak nie myślimy o wypasionych wczasach.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2020, 15:49
wrzesień 2018 - synek -
Minns trafiłaś... zapalenie krtani ... wiecie co dał lekarz ... zyrtec- przecież to jest na alergię i wapno ... normalnie dramat. Zapytał co daje starszej do inhalacji i mówię mi że pulmicort... to powiedział... o to tej małej też to Pani da, tylko po pół ampułki ( a ampułka ma 2ml i ledwo dno zakryte w inhalatorze). Wg niego oskrzela i płuca czyste. Niestety nasza super pediatra milczy... ale teściowa mi przypomniała że u nas jest bardzo dobra pediatra która przyjmuje prywatnir 2 domy od teściowej ... zadzwoniłam i kazała dzwonić rano przed 7 - na pewno nas przyjmie jutro. Dziś Gavrudi zrobię tylko inhalacje tym pilmicortem, wykąpie w tymianku i na noc puszczę nawilżacz... no chyba że się ta super pediatra odezwie... ale już zwatpilam... właśnie to mnie wkurza u niej... ten kontakt z niąkasia1518
-
My mamy crp ponad 100. Teraz znaleźć źródło infekcji. Obstawiam że zakażenie układu moczowego. Jutro idziemy do lekarza masakra. Wszyscy dobrzy pediatrzy nawet prywatnie najwcześniej na piątek. A zastanawiam się czy jest sens dzisiaj jechać do szpitala. Nie wiem co robić.Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
To i ja dołączę do miłych wiadomości. Odebrałam wyniki badań kwi pierwszego trymestru, mam reaktywne CMV zarówno igm jak i igg. Jestem trochę załamana.
Jedyne co mnie ratuje, to prawdopodobnie jest to zakażenie wtórne, bo w ciąży z Polą miałam pozytywny wynik IgG. Ale i tak jestem przerażona przed prenatalnymi...
Verita - Ty chyba jesteś w "branży", że tak powiem. Powiedz mi, w takiej sytuacji chyba warto zrobić awidność żeby określić, kiedy było zakażenie?
-
ola_g89 wrote:To i ja dołączę do miłych wiadomości. Odebrałam wyniki badań kwi pierwszego trymestru, mam reaktywne CMV zarówno igm jak i igg. Jestem trochę załamana.
Jedyne co mnie ratuje, to prawdopodobnie jest to zakażenie wtórne, bo w ciąży z Polą miałam pozytywny wynik IgG. Ale i tak jestem przerażona przed prenatalnymi...
Verita - Ty chyba jesteś w "branży", że tak powiem. Powiedz mi, w takiej sytuacji chyba warto zrobić awidność żeby określić, kiedy było zakażenie?
https://bellybestfriend.pl/forum/problemy-i-komplikacje/badanie-cmv,845.html
Tutaj sobie poczytaj jest sporo postów , ale chyba nie masz powodów do strachu.
-
Verita a taki wynik crp to jest bardzo wysoki? Ja się nie orientuje w temacie niestety. Jeśli tak to ja bym dziecko spakowala do auta i przychodnia, chyba nie mogą odmówić wizyty?
Ola w twoim temacie też niestety nie pomogę. Mam tylko nadzieję że wszystko bedzie dobrze bez wpływu na maluszka.
Kasia też mamy takiego prywatnego pediatre co niestety na weekend i swięta jest niedostępny a dzieci lubią wtedy chorować.
Jeśli chodzi o wyjazdy zagraniczne i choroby to podchodzę do tego ze co ma być to będzie tu czy tam ale ze względu na alergię córki przemieszczamy się w obrębie kraju żeby mieć wszystko pod kontrola. A zeszłe wakacje i tak zakończyły się silna reakcją po jedzeniu na mieście w sprawdzonej knajpie.Misia 09.2013
Misio 08.2018 -
Kasia, nie chce straszyc, ale z tego co słyszałam zapalenie krtani często kończy sie w szpitalu u maluchow ze wzgledu na budowe czegos tam. Może jednak dal zlą diagnoze skoro nie przepisał nic poważniejszego? Jakby się zaczęła dusić kaszlem to albo otworzyc okno i żeby wdychała zimno, albo pod prysznicem puścić gorącą wodę zeby sie zrobiła taka para jak w saunie. Dobry pediatra na wagę złota...
wrzesień 2018 - synek -
Norma crp jest do około 7. Dużo ma. Masywna infekcja bakteryjną. Tylko czego? Czekam do jutra bo nie chce jej stresować szpitalem. Chyba że się gwałtownie pogorszy.
Ola wiem że ciężko ale spokojnie. Masz też pozytywne igG czyli to nie jest świeża infekcja. Spokojnie. Ale zrobiłbym awidnosc.Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
Dziewczyny zdrowia! Kurcze zapalenie krtani to u takich maluchów rzeczywiście jest poważne.
Verita my mieliśmy bakterie w układzie moczowym i przeszło po lekach bardzo szybko, a małej nic nie piekło, nie bolało. To może to.
My na razie zagranicę się nie wybieramy. Przed ciążą zwiedziłam Indie, Bałkany, trochę zachodu ale i tak najbardziej kocham Ukrainę ♥️
We trójkę byliśmy w odwiedzinach u rodziny czy znajomych w Warszawie, Poznaniu, Łodzi, Krakowie, na urlopie nad Bałtykiem. Sporo też chodziliśmy latem po górach z małą w nosidle.Pierwsze szczęście wrzesień 2018
Drugie szczęście marzec 2021 -
Minns wrote:Kasia, nie chce straszyc, ale z tego co słyszałam zapalenie krtani często kończy sie w szpitalu u maluchow ze wzgledu na budowe czegos tam. Może jednak dal zlą diagnoze skoro nie przepisał nic poważniejszego? Jakby się zaczęła dusić kaszlem to albo otworzyc okno i żeby wdychała zimno, albo pod prysznicem puścić gorącą wodę zeby sie zrobiła taka para jak w saunie. Dobry pediatra na wagę złota...
Jutro rano mamy dobrą pediatre , kazała mi dzwonić przed 7rano , więc liczę że szybko nas przyjmie i da coś konkretnego. Ten pulmicort jest na zapalenie krtani, tchawicy- zrobiłam 2 inhalacje i jakby mniej kaszle, choć wydźwięk dalej taki sam. Liczę że prześpi ta noc ładnie. Mamy na szczęście monitor oddechu więc załącze na noc. Ale stresuje mnie ta sytuacja ... mam taki wewnętrzny niepokój bo ten dzisiejszy lekarz to o kant d**y - wcale mnie nie uspokoił.kasia1518
-
No nie dziwię Ci się, choroby maluchów są mega stresujące. Nawet sobie nie wyobrażam co czują rodzice dzieci powaznie chorych, na nowotwory itp. chyba się muszą jakoś wyłączać bo inaczej można oszaleć.
Zdrówka wszystkim życzę ;*.wrzesień 2018 - synek
