WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Verita a ja mam pytanie do ciebie odnośnie krzywej cukrowej. Nie wiem sama czy to przeczekać, bo mimo wszystko siedzieć dwie godz w laboratorium jednak jest ryzykowne. A czy jeśli bym wyszła do auta siedzieć to czy to nie zaburzy wyniku? Bo jeszcze trzeba jednak wrócić a wiem, że zalecane jest siedzenie. Nie wiem czy to jest sens... Będę wdzięczna za odpowiedź.
-
Dzięki verita.
Dzisiaj mi odwołali wizytę jutrzejszą. Ostatnio byłam 13.02 też chyba to do końca nie jest poważne, że ciężarne zostają bez opieki.
Naszczescie znalazłam klinikę, która przyjmuje. -
Ciężarne, chorzy onkologiczni, przewlekłe chorzy... To jest właśnie cena jaka płacimy za to że będzie więcej szpitali zakaNhxh, łóżek itp dla tych z koronawirusem. A co z pozostałymi grupami chorującymi? To mnie bardziej przeraża.Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
Zaczęłam dzisiaj też o tym myśleć. Szczególnie, że męża wujek miał mieć operację coś chyba z tętnica w mózgu i jest już w kiepskim stanie ale szpital go odesłał dzisiaj.
Ja rozumiem to wszystko dobrze zapobiegać ale ile ludzi choruje na inne schorzenia. Przecież nie można ich tak zostawić. Ciekawe czy zrobią statystyki umieralności chorób tych obok koronawirusa...
Poza tym tak samo ciężarne no kurde jak można nas zostawić bez opieki. Dziewczyny pisały, że tylko ciążę zagrożone ale skąd mam wiedzieć czy np szyjka mi się nie skraca. Wkurzyłam się dzisiaj. Sory za post. -
U nas w mieście poki co szpitale przyjmują i wykonują koniecznie operacje. Nasi lekarze niektórzy też nadal przyjmują chorych, ale np endokrynolog głównie wypisuje recepty poprzez teleporady.
Natomiast juz niestety na placach zabaw zdarzają sie rodzice z dziećmi.
Ludzie spacerują,ale raczej zdala od siebie. Dziwnie jest. I nauka zdalna,ilości ogromne,chyba nauczyciele zapominają,że niektórzy rodzice mimo wszystko pracują.
Ja się obawiam właśnie tego boomu za około tydzień,dwa co pewnie będzie skutkiem szalonych zakupów w dużych sklepach. I wiecie co, jaki by ten nasz rząd nie był,to kurna działa sprawnie,szybko i zdecydowanie. Jestem z nich w tym przypadku dumna.kasia1518, ola_g89, kuwejtonka, Camilla33, Minns lubią tę wiadomość
-
Isabelle też podzielam Twoje zdanie. Przede wszystkim rząd nie boi się podejmować "drastycznych " decyzji, poczuwa się do odpowiedzialności i stara zadbać o obywateli - też mi się ich działania bardzo podobają.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2020, 00:19
Izabelle lubi tę wiadomość
kasia1518
-
Ej no właśnie mnie najbardziej smuci, że muszę przyznać, że póki co rząd daje radę... Sympatią do nich nie pałałam do tej pory nawet minimalną
Camilla33, Izabelle, Rucola lubią tę wiadomość
Pierwsze szczęście wrzesień 2018
Drugie szczęście marzec 2021 -
Rząd chyba ma świadomość w jakiej sytuacji byśmy byli, gdyby wirus rozszalał się na dobre w szybkim tempie.
Działania naprawdę dobre, może nie będziemy powtarzać historii Francji i Włoch.
Drażni mnie tylko chwalenie się jak to mało mamy potwierdzonych zachorowań na tle innych krajów. Tylko dlaczego nikt nie powie ile osób przebadanych zostało.
kuwejtonka lubi tę wiadomość
-
Przede wszystkim oczywistością jest, że w kraju, w którym jest 20 tysięcy zarażonych będzie robionych więcej testów niż w kraju w którym nie ma 1000. Wynika to chociażby z tego, ilu ludzi miało potencjalny kontakt z nosicielami.
Zgodnie z zaleceniami WHO osobę bez objawów lub z łagodnymi objawami można przebadać pod kątem koronawirusa, jeśli miała ona kontakt z chorym na COVID-19.
Gdzieś czytałam, że wykonano u nas 13100 testów. Obecne możliwości to 4tys testów dziennie. Myślę,że z każdym dniem będą wykonywali więcej testów bo więcej ludzi jest w kwarantannie.Camilla33 lubi tę wiadomość
-
JustynaG w stopce widzę, że jesteś w ciąży! Jeśli tu pisałaś to przeoczyłam, ale wielkie gratulacje! 😊
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2020, 23:16
JustynaG lubi tę wiadomość
Pierwsze szczęście wrzesień 2018
Drugie szczęście marzec 2021 -
Dzięki dziewczyny,
Szczerze mówiąc to nic tu nie pisałam. Bo ja Was podglądam, czytam regularnie i trzymam kciuki za wszystkie mamuśki i ich pociechy... ale z tym odzywaniem to różnie bywa.
Ola Jestem ciągle zmęczona, męczą mnie mdłości... ale ogólnie to chyba nie jest najgorzej. No i teraz ze względu na sytuację w kraju,siedzę z małą w domu.