WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Veritaa my też jak idziemy na wesele to dajemy 600zl , swojej siostrze ( 9 lat temu) dałam 1000zl, a drugiej rok temu 1500zl . 800 czy 1000zl to naprawdę dużo dajecie.
Uważam że to co dostała Gabrysia to jest wielka przesada. Mój mąż też na komunię chrzesnicy przesadził bo za chwilę się okaże że na wesele trzeba będzie dawać 5tys. Ale mój mąż twierdzi zw inaczej nie mógł postąpić, bo mama tej dziewczynki ( jego chrzesnicy) dała na komunię u syna mojej szwagierki ( 4 lata temu) 1500zl - tak po prostu jedno patrzy na drugie. Ale np. Ja 2 temu miałam wesele u swojego kuzyna, który będąc u mnie na ślubie 8 lat temu dał 600zl ( był sam )i się zasanawialam ile ja mam mu dac ... W końcu stanęło na 800zl, bo sama musiałam dojechać 700km , a on na moje wesele miał zapewniony autokar, 2 noclegi i pełne wyżywienie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2020, 11:27
kasia1518
-
Piotrus mowi co raz wiecej, ale pojedyncze slowa, nocnik idzie jak po maśle, ale to zasługa cioci niani. Od kiedy przebywa każdego dnia z innymi dziećmi zjada dwa obiady, wszystko zawsze smakuje, nie trzeba już go ganiac. Ale musi jeść z dorosłego talerza i normalnym widelcem. Niekapek wyrzucilismy, super sobie radzi ze zwyklego kubeczka. Smoczek poki co zostal u nas do snu. Na wszystko wchodzi. Nie ma już takiego miejsca gdzie nie wlezie. Tylko kombinuje co by tu zmalowac. Ma dziewczynę o 6 tyg starszą, miłość kwitnie 😋 Co do tych słodyczy które babcia (teściowa) gdzieś tam daje, to wydaje mi się że to pikus. Ale to z mojej perspektywy, gdzie moja ma na wszystko wywalone. Moja mama mieszka w innym kraju, a my liczymy tylko sami na siebie, a czasem chociaż na dwie godziny milo by było żeby ktoś wziął chłopców. My sami z siebie dwa razy w tygodniu dajemy Piotrusiowi Kinder czekoladke, domową mufinke czy chałke która uwielbia.
aLunia, kasia1518, Izabelle lubią tę wiadomość
-
Camilla masz rację, ja też tak trochę podchodzę do tej kwestii. Samo to, że ktoś zajmie się dzieckiem to jest naprawdę dużo. Miło oczywiście jeśli ktoś dostosowuje się do naszych zasad...
Ostatnio teściowa opowiadała, że otworzyła żelki i akurat 4 wnusie były. Mówiła, że po jednym mogą i Wiki wzięła jednego, ale tamte (starsze) garściami brały więc Wiki też zaraz chciała. Już nic nie mówiłam, ważne że mogłam wtedy lekarza w spokoju załatwić.
Zazdroszczę, że ten klubik u was działa. Ja już bym tak chciała powrót do rzeczywistości. Tak mi żal dzieci, jeszcze ja ograniczona jestem z brzuchem. Modlę się, żeby w końcu hotele otworzyli to wyskoczymy gdzieś do agroturystyki.
Camilla33 lubi tę wiadomość
22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
10 cs- udało się
Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75 -
Mi też już brakuje wyjścia do ludzi- do pracy, zaczęłam szukać przedszkola dla Zosi i chyba znalazłam to co mi odpowiada- tak już się tym jaram, mają mi przesłać kartę zgłoszeniowa i od stycznia ją puszczam. Do pracy przyjdzie mi gdzieś wrócić w lutym bo mam około 90 dni urlopu , więc 4mc jak nic. Gabrysia mocno daje popalić i już mi bardzo tej pracy trzeba. Dzieci jedno za drugim to wyzwanie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2020, 21:52
Camilla33 lubi tę wiadomość
kasia1518
-
Ja Wam powiem że ja w pracy psychicznie odpoczywam. Serio. Chodzę na 2 dni w tygodniu ale już się rano cieszę jak wstaje.
też nie mogę się doczekać aż w końcu otworzą żłobek. Tymczasem na majówkę jedziemy do moich rodziców, to tylko 90 km, siedzą sami nie widzieliśmy się od 2 miesięcy. Jadę tylko ja i Ania. Mąż mówi że mimo weekendu ma trochę pracy więc nadgoni co moze.
Ja na pewno odpocznę dzięki temu.
Alunia na pewno Ci ciężko. Nie wyobrażam sobie być z 2 i jeszcze z brzuszkiem. Ale dasz radę. Jeszcze trochę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2020, 08:22
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
No właśnie najgorzej psychicznie, że nie ma tej odskoczni. Sama bym chętnie poszła już do pracy, nie wiem jak to będzie z maluchem. Mój mąż mówi, że najwyżej nianie zatrudnimy jak już będę miała tak dość i pójdę do pracy.
No chodzi mi też o to, że mogłabym iść z nimi na rower czy dłużej pojechać do parku chociażby, ale moje krocze nie wyrabia 🙈
Verita ja bym też pojechała, to już naprawdę tak długo trwa... Taka odskocznia dobrze zrobi każdemu.
Kasia ja podziwiam naprawdę. No plus taki, że z czasem będzie lepiej, ale trzeba to przetrwać.
22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
10 cs- udało się
Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75 -
Alunia klubik jest zamknięty ale "ciocia" zajmuje się teraz 3-4 dzieci w mieszkaniu. Właściciel zawiesił działalność. Od września jeśli sytuacja będzie opanowana i znowu będzie grupa 10-12 dzieci to otworzy na nowo. Piter rano sam pospiesza mnie jak go ubieram. Póki zacznę to sam już ściąga skarpety i spodnie od piżamy i podnosi ręce do góry żeby koszulkę zdjąć 😋 Poszlabym na 3 miesiące na oddział psychiatryczny gdybyśmy mieli we troje codziennie sami być po 8 godzin. Patrys jest grzecznym chłopcem, ale w dzień ma 3 drzemki po około 30 minut. W takim układzie zapewnienie rozrywki Piotrusiowi jest prawie niewykonalne, a on serio jest tak aktywnym dzieckiem, że jak wraca do domu to póki pójdzie spać o tej 21 to ja czuje się jak po treningu tyle za nim biegam. A taki u cioci jest wybawiony na maxa, ja mam wszystko zrobione w domu, nie siedzę jak bezdomny 😋 prysznic i makijaż ogarnięty, Patrys zadowolony, ja spokojna i jak Piotruś wraca cały czas, 4 godziny mam tylko dla niego.
veritaa, aLunia, kuwejtonka, kasia1518 lubią tę wiadomość
-
Camilla super
Kasia trzymam kciuki żeby z przedszkolem się udało a Ty chociaż na końcu odetchniesz
Kuwejtonka a jak Wasze starania o drugie? Pamiętam że coś pisałaś że działacie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2020, 11:17
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
Camilla wiem o czym mówisz hehe.
Dziewczyny posyłacie dzieci do żłobka? Wiem, że niektórzy rodzice nie mają wyboru...
Camilla33 lubi tę wiadomość
22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
10 cs- udało się
Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75 -
My poslemy od 11.05. W przyszkym tyg jesscze damy rade jakos sie podzielimy z mezem ale od tego 11.05 juz idzie. Nie mamy wyboru. Z tym ze nie wiem jeszcze czy prezydent zlobki otworzy w sensie te publiczne.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2020, 17:37
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
veritaa wrote:Camilla super
Kasia trzymam kciuki żeby z przedszkolem się udało a Ty chociaż na końcu odetchniesz
Kuwejtonka a jak Wasze starania o drugie? Pamiętam że coś pisałaś że działacie.
No właśnie nie idzie. Byłam dwa ostatnie cykle na monitoringu i owulacja była, hormony mam w normie, więc wszystko po zakończeniu kp niby wróciło do normy a ciąży nie ma. Moja ginekolożka wysyła męża na badania bo mówi, że czasem jakaś glupia bakteria hamuje plemniki i warto to sprawdzić. Ale już się zaczynam trochę martwić tym. Jeszcze mamy radość ze współżycia co 2 dni średnio ale nie wiem ile jeszcze
A jak u Ciebie?Pierwsze szczęście wrzesień 2018
Drugie szczęście marzec 2021 -
Moja psychika już ma dość, jak ja Wam zazdroszczę tych żłobków, pracy. Dla mnie wyjście na szybkie zakupy to już coś, a mamy nianię. Zosia jest bezproblemowa, pod każdym względem super i nawet mi czasami przy Gabrysi "pomaga " - poda jej smoczka jak jej wypadnie, da jej zabawke, gada do niej. Gabrysia jest kochana i w dzień jest znośnie- ma 2 drzemki - jedna 1.5-2h, a druga około godziny ( wtedy staram się ogarnąć wszystko co mogę- obiad, dom), ale nocki są tak różne... więcej tych gorszych że śpię po 2h, bo nie da się odłożyć- chce być tulona i lulana ,2-3 noce są ok że mam 2 pobudki zje mleko- czasami idzie spać od razu i to jest Wow, a czasami muszę lulac 1-2 godziny- nie wiem od czego to zależy, nie mogę się spodziewać co mnie czeka danej nocy i chodzę spać prawie z nią, ona około 21 , ja okolo 22. Jedyna reguła jaka zauważyłam, to to że wszystkie piątki mam przerąbane i prawie wcale nie śpię 😉
Teraz zęby jej się zaczynają to już w ogóle słabe noce.
My wstępnie planujemy w czerwcu na Boże ciało jechać na pomorze do moich rodziców, to trochę odetchne bo w dzień się zajmą dziewczynkami, a może jak zmieni klimat to noce będą lepsze 😊 jeszcze nie wiem czy wyjazd będzie bo narazie tak sobie planujemy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2020, 21:34
kasia1518
-
Kuwejtonka my po przeroznych zawirowaniach zaczynamy najprawdopodobniej starania od tego cyklu. Z tym ze niestety ja mam full problemow wiec wiem ze latwo nie bedzie
wiesz tak czy siak warto zbadac meza a jak sis okaze ze jest ok to szukac u siebie dalej a troche tego niestety jest... W kazdym razje powodzenia
kuwejtonka lubi tę wiadomość
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
Dziewczyny- veritaa, kuwejtonka powodzenia, oby Wam się szybko udało ✊✊✊ taka różnica wieku blisko 3 lat jest chyba najlepsza
Ja narazie mam etap, że trzeciego nie chce- choć wiem że to chwilowe i pewnie minie , jak skok rozwojowy u malucha 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2020, 00:53
kuwejtonka lubi tę wiadomość
kasia1518
-
Teraz mysle ze te 3 lata to faktycNis byloby super ale boje sie jak to dlugo bedsie trwac. Teraz po poronieniu mam duze problemy z cyklem, faza lutralna lezy, endometrioza doszla, torbiele. Chce myslec pozytywnie ale jakos boje sie no alw nie bede Wam tu smecic bo to nie ten watek
Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
veritaa wrote:Teraz mysle ze te 3 lata to faktycNis byloby super ale boje sie jak to dlugo bedsie trwac. Teraz po poronieniu mam duze problemy z cyklem, faza lutralna lezy, endometrioza doszla, torbiele. Chce myslec pozytywnie ale jakos boje sie no alw nie bede Wam tu smecic bo to nie ten watek
Trzymam mocno kciuki. Musi się udać 🌞
Pierwsze szczęście wrzesień 2018
Drugie szczęście marzec 2021 -
Trzymam kciuki za was dziewczyny.
A pisać warto, zawsze może ktoś coś doradzi. Myślę, że niejedna z nas miała jakiś problem. Ja po poronieniu też prawie rok się starałam. No i pamiętam, że endokrynolog na jednej z pierwszej wizyty powiedział, że najpierw mąż musi się przebadać bo tak naprawdę najtaniej zacząć od faceta (jakkolwiek to brzmi).
Też chciałam różnice 3 lat, nie udało się ale jest fajnie 😉
kuwejtonka, Camilla33 lubią tę wiadomość
22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
10 cs- udało się
Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
