WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak Wiec zakończmy temat. Chyba jest już wyczerpany. Tak jak już któraś napisała. W pewnym momencie to chyba uzależnienie niektórych z Was na poszukiwanie czy na pewno wszystko Ok. Takie jest moje zdanie. Nie chciałam również nikogo urazić.
Herbata lubi tę wiadomość
Justyna
-
Ja wychodzę z założenia, że każdy jest kowalem własnego losu i powinien świadomie sam podejmować decyzje, które dotyczą jego życia. Nie potępiam mam, które decydują się przerwać ciążę z ciężkimi wadami genetycznymi. Nie śmiałabym.. Nigdy nie chciałabym stanąć przed tak trudnym wyborem... Szanuję i nie oceniam zatem tych, które to spotkało.
Ja np jestem antyszczepionkowcem, również świadoma decyzja. Nie chcialabym, zeby ktokolwiek oceniał mnie i moje decyzje, ponieważ sama szanuje mamy, które podjęły deyzje inne niż ja.
Czuję się dziś dziwnie. Wczoraj do poznej nocy nie moglam zasnac, bo meczyly mnie mdlosci, dzis caly dzien przespalamMiSia :), frezyjciada lubią tę wiadomość
Córka Igusia 13.03.2014 - 4 latka -
Cześć Babki.
Dziewczyny strasznie się cieszę, że krwiaki i krwawienia opanowane. Śledzę Wasze wpisy i bardzo trzymam kciuki za Was.
Moja klinika WYMAGA robienia regularnych powtórek bety (co 48h) do osiągnięcia poziomu 800-1000, wtedy widać pęcherzyk na USG.
Szczerze mówiąc ja leczyłam się na bezpłodność 7 lat i nigdy w laboratorium nie pomylono mi wyników. Jak ktoś pisze, że badania robi rzadko i jeszcze sie przy tym u niego mylą x razy to ma strasznego pecha.
Z racji sterydów morfologię robię b.często żeby kontrolować czy nie robi więcej złego niż dobrego. A badania zleca mi lekarz- nie wyczytuję ich z horoskopu.
A propo mdłości i gór - ja mieszkam w górach i u mnie nie pomagało
My na wizycie w piatek mieliśmy 5,4cm i serduszko pracuje 166 - czyli idealnie (norma 160-170). Standardowo gagatek jest większy wg USG. ALe wszystko w porządku, mamy rączki, nóżki - na usg trzymał sobie rączki przy głowie Szczerze mówiąc ja nie spodziewałam się, że tak wcześnie będzie sobie łapkami wymachiwał.
Mi standardowo skoczyło ciśnienie na wizycie Dobrze, że mierzę codziennie bo pewnie odesłaliby mnie do kardiologa
19.02 mamy prenatalne. A Wy macie już wyznaczone terminy?
Przytyłam już 3 kg, brzuch też mi wywaliło, ale to chyba na razie efekt ciązy bardziej tej gastronomicznej Co nie zmienia faktu, że bedzie mi trzeba zakupić jakieś gacie, bo jeansy piją w brzuch.
Mdłości już raczej ustały, nadal mięsowstręt i słodyczowstręt - wyjątkiem są pączki
My z Moim powoli zaczynamy oswajać się z myślą, że "udało się". Wie już kilku znajomych najbliższych, rozmawiamy o przyszlości, o fotelikach, wózkach i o tym na jakim etapie rozoju jest Gagatek. Mój założył sobie swoją...kartę ciąży - coś tam pisze i muszę mu przynosic zdjęcia z USG Zabronił mi gadać przez tel dłuzej niz 15 min bo sie boi, że zaszkodzi Małemu
I tak życie płynie Ale Wam spama wrzuciłam
Rucola, powiedz mi, Ciebie prowadził też immunolog prawda? Do kiedy masz brać encorton ?
Ja powoli schodzę z lutinusów itd. Mam dawkę zmniejszoną encortonu do 15 mg, i od 23.02 zmniejszy mi do 10 tylko mi immunolog mówił, żeby trzymać do 18 tc, a lekarka mówi, że mozna do 20. Ja u Ciebie to wygląda?
Izabelle, Rucola, Vlinder lubią tę wiadomość
12.12 - crio beta: 12 dpt: 230; 15 dpt 935,5
22.06 transfer-5t 5dz - Strata
ANA 2 - dodatni 1:320
NK: 50,1%, hashimoto -
Mi w laboratorium błędnie stwierdzono toksoplazmoze i białkomocz już byłam wtedy w zaawansowanej ciąży, to co się nadenerwowalam to moje! Miałam już czarne scenariusze w głowie, a ulga jak okazało się że to błąd nie do opisania..
-
MiSia :) wrote:Mi w laboratorium błędnie stwierdzono toksoplazmoze i białkomocz już byłam wtedy w zaawansowanej ciąży, to co się nadenerwowalam to moje! Miałam już czarne scenariusze w głowie, a ulga jak okazało się że to błąd nie do opisania..
Nie no, rozumiem, że zdarzają się pomylki. Nie powinny bo ja z moją histerią pewnie bym zawału dostala. Więc rozumiem co przeżyłyście.
Ale kilka razy u jednej osoby mogą znaczyć, że labo jest marne
12.12 - crio beta: 12 dpt: 230; 15 dpt 935,5
22.06 transfer-5t 5dz - Strata
ANA 2 - dodatni 1:320
NK: 50,1%, hashimoto -
Rucola wrote:Natalia każdy jest inny. jeden się nie martwi, drugi martwi się bardzo i co 2 dni biega na betę. Pozwólmy każdemu robić to co czuje. Forum jest po to, żeby się wygadać a nie krytykować czyjeś obawy czy postępowanie.
Uwierz mi, to ze napiszesz "nie martwcie się dziewczyny" nie sprawi, ze przestanę się martwić. Każdego dnia drżę o Malucha i niczyje gadanie mi nie pomoże. Ale to, ze ja się wygadam i nie zostanę skrytykowana pomoże mi bardzo.
We wcześniejszym poście podałam za przykład długoterminowe staraczki, bo sama do nich należe, co nie znaczy, że dziewczyny starające się krótko nie mają prawa się martwić. Piszę ze swojej perspektywy. Tak długo i intensywnie walczyłam o swoje Dziecko, ze nie wyobrażam sobie się nie martwić. I nie szukam zrozumienia na tym forum, po prostu jak człowiek czasem się wygada, to jest mu lżej
To dlaczego chodzisz na usg co dwa tyg? Przecież powinno się chodzić co miesiąc... -
aLunia wrote:To dlaczego chodzisz na usg co dwa tyg? Przecież powinno się chodzić co miesiąc...
A kto powiedział, że USG co miesiąc ma być? Ja mam co 3 tyg.JustynaG lubi tę wiadomość
12.12 - crio beta: 12 dpt: 230; 15 dpt 935,5
22.06 transfer-5t 5dz - Strata
ANA 2 - dodatni 1:320
NK: 50,1%, hashimoto -
aLunia wrote:To dlaczego chodzisz na usg co dwa tyg? Przecież powinno się chodzić co miesiąc...
Od poczatku piszę ze jestem zwolenniczką diagnostyki, w tym usg zaleznie od potrzeb medycznych i psychicznych matki...Amy333 lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Źle się wypowiedzialam chodziło mi o same wizyty. Natomiast usg powinny być 4 w ciągu całej ciąży. Można spojrzeć w internecie na dowolną stronę.
Ja sama mam częściej i nie mówię, że to coś złego. Sama jestem w ciągłym strachu. Natomiast chodzi mi o to, że jeśli ktoś mówi luz po co się zamartwiac a sam częściej wykonuje usg niż 4 zalecane w ciągu ciąży to coś nie halo.
Kurde fajnie było było ale widzę, że coś zaczyna się psuć. Nie rozumiem jakiegos negatywnego komentowania. Każda z nas jest inna. Jedna może uważać że druga źle robi ale po co komuś to wytykac a tym bardziej osobie, która po prostu coś sprawdza bo się boi. Nie oceniajmy się.Rucola, MiSia :) lubią tę wiadomość
-
Rucola wrote:Nie do konca rozumiem Twoje pytanie ? Na pewno jest skierowane do mojej wypowiedzi ??
Od poczatku piszę ze jestem zwolenniczką diagnostyki, w tym usg zaleznie od potrzeb medycznych i psychicznych matki...
Rucola o matko nieeee. To nie do ciebie przepraszam.
Pytanie skierowane było do Natalia 1984Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2018, 18:44
Rucola lubi tę wiadomość
-
Anemic ja mam zalecony encorton aktualnie 10mg do 12go tygodnia, potem mam zejsc na 5 mg ale jak dlugo go bede brać to jeszcze nie wiem. W tym tygodniu bede pisać do Paśnika. U mnie problemem były cytokiny Th1, mocno zawyżone, Il2 15 razy przekroczyla górną granicę. Przed ciaza miałam mocno podniesione przeviwciała przeciw beta2 glikoproteinie klasy IgM do 50 ( norma max 20) ale jak powtorzylam w 5tc to spadły już do normy. NK i inne parametry mam w normie#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
MiSia :) wrote:Matko czesiowa co za przeżycie!! Współczuję przeplakanych chwil i nerwów które straciłas przez tą okropna pomyłkę, która na dobrą sprawę nigdy nie powinna się zdarzyć.. Ale najważniejsze że jednak wszystko jest w porządku
Ja się tak strasznie stresuje jutrzejszą wizyta że chyba oszaleje... Strach mną zawładnąl na dobre To moja pierwsza wizyta, dopiero się dowiem co tam u mojej kruszynki się dzieje. Ja naprawdę oszaleje, nie umiem sobie poradzić z tym narastającym stresem..
Misia na pewno będzie dobrze, trzymam kciukiMiSia :) lubi tę wiadomość
-
Rucola wrote:Anemic ja mam zalecony encorton aktualnie 10mg do 12go tygodnia, potem mam zejsc na 5 mg ale jak dlugo go bede brać to jeszcze nie wiem. W tym tygodniu bede pisać do Paśnika. U mnie problemem były cytokiny Th1, mocno zawyżone, Il2 15 razy przekroczyla górną granicę. Przed ciaza miałam mocno podniesione przeviwciała przeciw beta2 glikoproteinie klasy IgM do 50 ( norma max 20) ale jak powtorzylam w 5tc to spadły już do normy. NK i inne parametry mam w normie
Ach, ja coś poknociłam, myślałam, że u Ciebie też NK.
Jak byłam na NFZ u gina, to puknął się w głowę, że taka dawka encortonu
12.12 - crio beta: 12 dpt: 230; 15 dpt 935,5
22.06 transfer-5t 5dz - Strata
ANA 2 - dodatni 1:320
NK: 50,1%, hashimoto -
aLunia wrote:Źle się wypowiedzialam chodziło mi o same wizyty. Natomiast usg powinny być 4 w ciągu całej ciąży. Można spojrzeć w internecie na dowolną stronę.
Ja sama mam częściej i nie mówię, że to coś złego. Sama jestem w ciągłym strachu. Natomiast chodzi mi o to, że jeśli ktoś mówi luz po co się zamartwiac a sam częściej wykonuje usg niż 4 zalecane w ciągu ciąży to coś nie halo.
Kurde fajnie było było ale widzę, że coś zaczyna się psuć. Nie rozumiem jakiegos negatywnego komentowania. Każda z nas jest inna. Jedna może uważać że druga źle robi ale po co komuś to wytykac a tym bardziej osobie, która po prostu coś sprawdza bo się boi. Nie oceniajmy się.#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Dziewczyny ogromnie trzymam kciuki za wizyty. Życzę żeby były szczęśliwe
Mi też tak brzuch wywaliło. Schudlam 4 kg ale brzuch już naprawdę widać.
Rucola lubi tę wiadomość
-
anemic wrote:Ach, ja coś poknociłam, myślałam, że u Ciebie też NK.
Jak byłam na NFZ u gina, to puknął się w głowę, że taka dawka encortonu#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Rucola ale to fakt. Ja w drugiej ciąży byłam hop do przodu. A nawet miałam takie myśli, że znów się pakuje w pieluchy itd mimo że o ciążę się staraliśmy, nawet wymagania co do płci były. A poronienie to jakby mi ktoś dał w pysk. Teraz się tylko modlę żeby mieć drugie dziecko, zdrowe dziecko. Cała reszta mnie nie obchodzi.
-
nick nieaktualny
-
aLunia wrote:To dlaczego chodzisz na usg co dwa tyg? Przecież powinno się chodzić co miesiąc...aLunia wrote:Źle się wypowiedzialam chodziło mi o same wizyty. Natomiast usg powinny być 4 w ciągu całej ciąży. Można spojrzeć w internecie na dowolną stronę.
aLunia, chyba się zakręciłaś.
To, że coś jest refundowane przez NFZ - często jest odbierane jako "tak musi być".
Analogicznie, zdrowa kobieta chodzi do ginekologa raz w roku na kontrolę.
Ale podczas starań o malucha można (ale nie trzeba) chodzić kilka razy w miesiącu na tzw. monitoring cyklu by wiedzieć czy dochodzi do owulacji. Na NFZ raczej o to ciężko, ale prywatnie nie robią z tego żadnego halo.