WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Cześć Monia
Malgonia jak tylko będziesz mogła i chciała to pisz proszę jak wizyta w szpitalu
Rucola ściskam kciuki za Twoje dzisiejsze wizytowanie
ktoś dzisiaj jeszcze wizytuje?
-
Małgonia pewnie jesteś już w szpitalu - daj znać proszę co się dzieje, ja cały czas głęboko wierzę, że jeszcze nastąpi nieoczekiwany zwrot akcji i będzie dobrze!!!
Ja dziś od rana mega stres, bo zatrzymała mnie policja, dopiero po czasie się okazało, że "tylko" na rutynową kontrolę. Mam prawo jazdy od 10 lat, a to moje pierwsze spotkanie z policją i mega mi ciśnienie podskoczyło. Mam nadzieję, że moje stresy nie zaszkodziły fasolce. Ja już mam tylko tydzień do drugiej wizyty! -
serena1989 wrote:Małgonia pewnie jesteś już w szpitalu - daj znać proszę co się dzieje, ja cały czas głęboko wierzę, że jeszcze nastąpi nieoczekiwany zwrot akcji i będzie dobrze!!!
Ja dziś od rana mega stres, bo zatrzymała mnie policja, dopiero po czasie się okazało, że "tylko" na rutynową kontrolę. Mam prawo jazdy od 10 lat, a to moje pierwsze spotkanie z policją i mega mi ciśnienie podskoczyło. Mam nadzieję, że moje stresy nie zaszkodziły fasolce. Ja już mam tylko tydzień do drugiej wizyty!
A co z twoją opuchlizna? Pytałaś się może lekarza o to? Bo ja też czuje że mi stopy puchną -
aLunia no właśnie pytałam, dodatkowo miałam drętwienia rąk i śladowe ilości białka w moczu i dr Google podpowiadał, że to może być zatrucie ciążowe. Ale akurat jak byłam u lekarza w ubiegłym tygodniu to to puchnięcie przestało być aż tak dotkliwe i widoczne, obejrzał mnie tylko i w sumie nic nie powiedział, żeby dalej coś z tym robić albo jakieś badania.
-
Ja tez dzis nie spalam ...
Moja mala goraczkuje i lapie ja jakis wirus..
Myslami ciagle jestem z Toba Malgosiu.
Przed snem jeszcze trafilam na fb na profil dzieci zakatowanych, wczytalam się w historię 4 letniego Oskarka, ktorego matka i jej konkubent zamordowali z zimna krwia .. Jakie to zycie jest niesprwiedliwe;( Ludzie modlą się latami o pociechę, jak już sa w ciązy rezygnują ze wszystkiego dla dobra malenkiego serduszka, po urodzeniu do konca zycia są u boku swej latorosli, dbają, drzą, nie spią po nocach ... A takie skurwysyny - wybaczcie moj kolokwiaizm rodzą dzieci, ciaze przebiegaja bezproblemowo, pomimo ciaglego picia alkoholu i palenia papierosow, to jest dramat ..;(
I jeszcze zaglodzą i zakatują na smierc.
Malgosiu, wszystko w rekach Boga .. Jesli zdecydowal, ze Wasz maluszek dolaczy do szeregu jego aniolkow, to bedziecie miec Waszego stroza tam na gorze, który bedzie Was strzegl i pomoze w najtrudniejszych chwilach
Wierzę jednak do konca, ze jest jeszcze szansa.. sciskam Cie mocno kochana i chociaz nie znam Cie osobiscie, to przesylam Ci moje poklady sil i energii. Wytrwaj :*
Córka Igusia 13.03.2014 - 4 latka -
Serena czyli jednak białko. A masz problemu z ciśnieniem? Ja miałam mocz badany w zeszłym tygodniu i było ok ale po czwartkowej wizycie 170/100 ciśnienie i wydaje mi się że możliwe że też mam.
W ogóle nie chce już się nakręcać ale wczoraj tak mocno mnie coś ukuło w brzuchu że nie mogłam się wyprostowac, mam nadzieję że wszystko dobrze z maluszkiem. -
Malgonia żadne słowa nie ukoją twojego bólu. Wiem co czujesz i niestety pewnie w najbliższym czasie ci będzie bardzo źle, ale z czasem da się z tym żyć. Dużo siły ci życzę i życzliwości ludzi wokół. Trzymaj się jakoś, przytulam cię :*
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny