WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Hmm co do lekow zakazanych w ciąży to ja ( i Amy) bierzemy metformine na insulinoopoornosc, bo mamy duze ryzyko cukrzycy ciazowej. PTG wyklucza jej stosowanie, każe czekac na cukrzyce i wtedy ladowac insulinę. Piszę to, zebyscie nie panikowały, bo niektore leki zsbronione w ciazy tak naprawdę niosą wiecej pożytku niż szkody, tylko czasem przepisy w danym kraju sa glupie. Metformina w USA jes lekiem ZALECANYM w ciąży przy delikatnie podniesionym cukrze i tan nie ma czegos takiego jak cukrzyca ciezarnych.... Inne leki, np sterydy. Zakazane a dla niektorych dziewczyn niezbedne. Ja dzieki sterydom mam swojego Nio pod sercem i na pewno ich nie odstawie. Nie dajmy się zwariować !!
Miłego weekendu Dziewczyny !!
Ja czuje się już dość dobrze, czasem pawik poleci ale to już rzadkośćmonika_86, Av, Amy333, asese, JustynaG lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
A czy sa tu Panie ktore mialy stan przedrzucawkowy albo mozliwosc wystapienia? Jakie macie zalecenia? Cos czytalam u mamyginekolog ze aspiryna chyba zmniejsza ryzyko wystapienia.17.03.2014 - Staś, 3400, 58cm
05.04.2017 - cp, usuniety lewy jajowod..
06.09.2018 - Ignaś, 3kg, 53cm -
Wlasnie ogladalam sobie filmik 4min jak powstaje bobas moj syn sie dosiadl i oglada ostro. Na widok pepowiny zapytal sie dlaczego ten dzidzius ma takiego duzego siusiaka
heh rozczulil mnie bardzo
17.03.2014 - Staś, 3400, 58cm
05.04.2017 - cp, usuniety lewy jajowod..
06.09.2018 - Ignaś, 3kg, 53cm -
nick nieaktualnyMeghan wrote:https://naforum.zapodaj.net/thumbs/618fdc0f665b.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/eb0a824dbf85.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/da616abbb2e5.jpg
Niestety lekarka mruk stwierdzila ze nie widzi plci bardziej dziewczynka ale mam sie nie przyzwyczajac.
Tabelka wypelnionajak ładnie widać
A na kiedy masz termin?JustynaG lubi tę wiadomość
-
natalinka wrote:Trochę to dziwne, bo skoro usg idealne, a biochemia zła, to ryzyko powinno być mniejsze. Kluczowe tak naprawdę jest usg. Ja mialam bete 1,5 mom, pappa 0,229 i skorygowane ryzyko jest niskie... Mi lekarz tłumaczył, że biochemia to tylko dodatek i nie należy się tym sugerować w oderwaniu od usg. Wczoraj przegladnelam fora i okazuje sie, że test pappa to sianie zamętu. Większość wynikow amniopunkcji go nie potwierdza.
U mnie beta powyżej 4 mom a pappa ok 0,6 mom więc pewnie o tę podwyższoną betę chodzi. Dodatkowo czytałam jeszcze że przyjmowanie progesteronu we wczesnej ciąży (bralam Duphaston 2x1) może wpłynąć na wyniki wolnego beta HCG, tylko oczywiście lekarze o tym pacjentkom nie mówią.
Pozostaje nam mieć nadzieję że z naszym Bąbelkiem jest wszystko w porządku i mieć siłę na te wszystkie badania. Na szczęście mam duże wsparcie w Mężu i w Rodzicach (wiedzą o ciąży od początku).
-
nick nieaktualnyGuBo wrote:Witajcie dziewczyny,
Czytam Was właściwie od początku ale dopiero teraz zdecydowałam się dołączyć.
Czeka nas bardzo trudny czas z Mężem, odebraliśmy dziś wyniki testu PAPP-A i niestety są bardzo złe, ryzyko zespołu Downa 1:64. Jesteśmy załamani i przerażeni. Oczywiście teraz czeka nas amniopunkcja a z tym masa załatwiania, wizyt, logistyki, itp. Mieszkam w Warszawie, lekarz prowadzący ciążę polecił mi poradnie genetyczne na Kasprzaka i przy Szpitalu Czerniakowskim. Ciążę prowadzę w Medicoverze, mam tam pakiet z pracy, większość badań całkowicie za darmo, niestety na amniopunkcję muszę zapisać się na NFZ którego unikam jak ognia. Pracuję normalnie, w pracy jeszcze nikt nie wie o ciąży, więc tym bardziej mi trudno, jak już zacznie być ewidentnie widać to będę musiała powiedzieć, chociaż zastanawiam się czy nie powiedzieć szefowi już w przyszłym tygodniu.
Mam za sobą dwa poronienia na wczesnym etapie, jedno podejrzenie ciąży pozamacicznej a druga ciąża biochemiczna. Teraz wydawało się że jest wszystko super a tu nagle zonk... Dodam że wyniki USG prenatalnego były idealne, bicie serca, CRL, rozmiar główki, wszystkie organy tam gdzie trzeba, kość nosowa uwidoczniona, NT w normie, dzidziuś ślicznie fikał. Na teście PAPP-A wyszły za to jakieś przerażające wyniki biochemii, bardzo wysokie wolne b-HCG i niskie białko PAPP-A, stąd takie ryzyko.
Wiem że niektóre z Was planują robić amniopunkcję, więc będę wdzięczna za wszelkie informacje na ten temat.
Trzymam kciuki za wszystkie Wasze wizyty i cieszę się z dobrych wiadomości. -
natalinka wrote:GuBo czy to aby nie jest tak, że obciążyl Cię wywiad położniczy?
Mogło tak być. Dodatkowo mam zdiagnozowaną mutację MTHFR-C w wersji homozygotycznej, czyli oba geny chore, odziedziczone od obojga rodziców, a czytałam że ta mutacja też zwiększa ryzyko trisomii u dziecka. A, i że może fałszować wyniki testu pappa... -
Av wrote:Witaj GuBo,
wyniki mogą wydawać się straszne w porównaniu z wynikami innych dziewczyn, ale ryzyko 1:64 oznacza wciąż 98.4% szansę na całkowicie zdrowego małego człowieka i tylko 1.6% szansy na wadę genetyczną. Pamiętajcie o tym, bo jak pisałam Natalince wczoraj: statystyka jest całkowicie po Waszej stronie. Oczywiście ryzyko jest i amniopunkcję w takiej sytuacji trzeba zrobić, ale nie traćcie z oczu tego, o ile większą szansę macie na pomyślne wyniki.
Ja nie miałam amniopunkcji, bo to moja pierwsza ciąża. Miały ją natomiast moja mama i ciocia (37 i 38 lat) i choć nie jest to miłe badanie, to nie jest też takie straszne. Ja na pewno się na amnio zdecyduję, jeśli lekarz uzna, że powinniśmy zrobić (mam 35 lat, czekam na wyniki PAPPA). Amniopunkcję można zrobić prywatnie, ale jest dość droga: przykładowo 1500pln w Warszawie. Niektóre ośrodki oferują też szybkie testy RAPID-Fish, który pozwala otrzymać WSTĘPNE wyniki od 3 do 7 dni po zabiegu. Dzięki temu nie trzeba przez miesiąc się martwić.
Trzymam kciuki za Was i Waszego malucha
Strach i stres jest ale staramy się myśleć pozytywnie. Moja ciocia tez miała amniopunkcję (37 lat) i co ciekawe, wyniki były dobre, a dziecko jest chore, z głębokim autyzmem i zaburzeniami mowy. Lekarze mówili że to przy porodzie cos się musiało stać.... Więc chyba 100% pewności nigdy nie ma...
-
Kadża wrote:https://zapodaj.net/5db6c4d43f2ca.jpg.html
https://zapodaj.net/e2addb4ab2c7a.jpg.html
https://zapodaj.net/385c4f4dabcf8.jpg.html
Mam nadzieje ze się udałomoje 6 cm szczęścia
Na moje To bedzie dziewczynka :pKadża lubi tę wiadomość
-
Bizonka wrote:Kurczę, ja już chciałam nie robić tego usg z testem podwójnym, ale jak piszecie, że sprawdza ew niewydolność łożyska... Nie kapuje tego do końca. Da się to inaczej sprawdzić?
Tak naprawdę to może się wydarzyć nawet pomimo niskiego ryzyka, bo ciąża to okres nieprzewidywalny... Ja w pewnym momencie żałowałam, że zrobiłam pappa, gdyż zafundowaliśmy sobie z mężem ogromny stres, nie mówię już o maluszku w brzuchu... Tak czy siak byłam od początku nastawiona na możliwość wczesnego porodu, mając na uwadze poprzednie doświadczenia. Sprawdzanie możliwości zahamowania wzrostu to chyba tylko dodatek w tym programie genetycznym, obliczającym ryzyko. Podczas gdy ja koncentrowałam się na ryzyku wad, lekarz mnie uświadomił, że mamy inny problem. Z pewnością ta wiedza jest dla nas ważna, bo teraz wiem, że muszę rodzić jednak w większym szpitalu o wysokim poziomie referencyjności w razie czego. Plany miałam inne, ale cóż...Nie biorę tego jednak za pewnik, bo taka prawda, że moja poprzednia ciąża pomimo zagrożenia na początku przebiegała poprawnie do okolic 30 tc (prócz twardnień brzucha, kilkukrotnych plamień itp.), później wzrost syna przyhamował, szyjka gwałtowanie się skracała, zrobiło się rozwarcie i regularne skurcze, więc pewnie u mnie tak już jest.
-
Marzena782 wrote:Dziewczyny Powodzonka !
Dziewczyny które Wizytują w poniedziałek razem ze mna !) my jeszcze 3 dni
)) Jupii
Ja wizytuje z Tobaja mam o 16stej
Marzena782 lubi tę wiadomość
-
Av, wyśledziłam, gdzie u carolli90 jest sygnatura sprzętu, na którym było wykonywane usg i odniosłam to do mojej foci, i tam w analogicznym miejscu jest napisane RAB 4-8L/OB (na zdjęciu z usg przez brzuch) i IC 5-9H/OB (na zdj.z usg przezpochwowego) Wrzucałam to w internety, ale same głowice mi wyskakują i już chyba się poddam. Masz jakiś pomysł po czym jeszcze mogę poznać, której generacji to Voluson? Na stronie się nie chwalą, jaki mają sprzęt, więc przypuszczam, że ten słabszy...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2018, 11:13
-
asese wrote:Av, wyśledziłam, gdzie u carolli90 jest sygnatura sprzętu, na którym było wykonywane usg i odniosłam to do mojej foci, i tam w analogicznym miejscu jest napisane RAB 4-8L/OB (na zdjęciu z usg przez brzuch) i IC 5-9H/OB (na zdj.z usg przezpochwowego) Wrzucałam to w internety, ale same głowice mi wyskakują i już chyba się poddam. Masz jakiś pomysł po czym jeszcze mogę poznać, której generacji to Voluson? Na stronie się nie chwalą, jaki mają sprzęt, więc przypuszczam, że ten słabszy...
To nie sa moje zdjeciaja ide dopiero w pon na prenatalne
-
asese wrote:Av, wyśledziłam, gdzie u carolli90 jest sygnatura sprzętu, na którym było wykonywane usg i odniosłam to do mojej foci, i tam w analogicznym miejscu jest napisane RAB 4-8L/OB (na zdjęciu z usg przez brzuch) i IC 5-9H/OB (na zdj.z usg przezpochwowego) Wrzucałam to w internety, ale same głowice mi wyskakują i już chyba się poddam. Masz jakiś pomysł po czym jeszcze mogę poznać, której generacji to Voluson? Na stronie się nie chwalą, jaki mają sprzęt, więc przypuszczam, że ten słabszy...
E6/E8 mają oczywiście jakieś udoskonalenia ale 730 też jest bardzo dobry.
asese lubi tę wiadomość
Leon