WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Moje badanie prenatalne trwało długo. W gabinecie siedziałam blisko godzinę... Lekarz badał wszystko dokładnie, serce i przepływy, nawet jakieś naczynie, które ma 1 mm szerokości
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2018, 18:05
asese lubi tę wiadomość
-
veritaserum wrote:To jest niestety siec wirtualna... nie brakuje tu ludzi chorych tez psychicznie. Dlatego nigdy zadnego zdjecia nie pokaze w internecie. Nawet zdjecia zarodka. Nigdy nie wiadomo kto i jak je wykorzysta.
Podobno podejrzewaja ze na pazdziernikowkach tez zalozycielka to moze byc troll. Nie mam pojecia tylko rzucilam okiem na kilka ostatnich postow.asese lubi tę wiadomość
-
GuBo wrote:U mnie tez ok 10 minut, lekarz był sprawny, wszystko pomierzyl, ocenił, pogratulował i zaprosił na kolejne USG w okolicach 20 tyg. Gdyby nie te wyniki PAPPA spokojnie już za ciuchami ciążowymi bym się rozglądała..
Gratuluje Ci ślicznego maluszka
Domyślam się, co musisz teraz przeżywać. Trzymam kciuki, żeby Twój strach okazał się niepotrzebny i dzidziuś rozwijał się zdrowo. Na pewne rzeczy nie mamy wpływu, pozostaje głęboko wierzyć :*GuBo lubi tę wiadomość
-
DoveLove tak czekałam na twoją wiadomość! Baaardzo się cieszę
To badanie naprawdę daje taki spokoj. Ogromnie gratulujęa jak data porodu? Cos się zmieniło?
-
nick nieaktualnyKurcze powiem Wam, że to z tą laska z kwietniowek to jakaś dzowna akcja. No bo kto by tyle miesięcy ściemnial? Założycielka wątku?! No dajcie spokój. Może to belly opłaca ludzi żeby zakładali wątki i je prowadzili? Takie opłacone moderatorki żeby "coś się dzialo" tylko nie każda zostanie "wykryta"? Antonina mam nadzieję, że Ty nie jesteś jedną z nich!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2018, 18:28
-
frezyjciada wrote:Kurcze powiem Wam, że to z tą laska z kwietniowek to jakaś dzowna akcja. No bo kto by tyle miesięcy ściemnial? Założycielka wątku?! No dajcie spokój. Może to belly opłaca ludzi żeby zakładali wątki i je prowadzili? Takie opłacone moderatorki żeby "coś się dzialo" tylko nie każda zostanie "wykryta"? Antonina mam nadzieję, że Ty nie jesteś jedną z nich!!!
Też tak myślę wlasnie, że to niestety belly stoi za tym. Piszą dziewczyny, że zawsze podstawione osoby mają termin na 1 danego miesiąca...
Mam nadzieję jednak, że nas to nie dotyczy. -
aLunia wrote:Też tak myślę wlasnie, że to niestety belly stoi za tym. Piszą dziewczyny, że zawsze podstawione osoby mają termin na 1 danego miesiąca...
Mam nadzieję jednak, że nas to nie dotyczy.
Ale to chyba dlatego, że zakładają wątek i rozpoczynają miesiąc, nie?Malgonia lubi tę wiadomość
-
asese wrote:Wykasowałam już zdjęcie z mojego wpisu, został tylko w poście z Twoimi gratulacjami, czy mogę Cię prosić o wykasowanie samego zdjęcia? Będę wdzięczna. Pewnie przesadzam, ale jak sobie wyobrażam, że są osoby, które cudze zdjęcia wykorzystują w taki sposób, to aż mnie "trzącha". Chyba rozsądniej jednak poczekać, aż dziecko podrośnie i samo zdecyduje, czy chce udostępniać swój wizerunek, czy nie;D
ktora str? -
Takie aferki były i będą, ja byłam na lutowkach 2016, jak pojawił się troll, to razem z częścią dziewczyn uciekłam na prywatne forum i FB.
Mam nadzieję, że tu będzie spokojniej, chociaż czujność trzeba zachowaćasese lubi tę wiadomość
-
natalinka wrote:Moje badanie prenatalne trwało długo. W gabinecie siedziałam blisko godzinę... Lekarz badał wszystko dokładnie, serce i przepływy, nawet jakieś naczynie, które ma 1 mm szerokości
To super, że tak kompleksowo ocenił maleństwo. Na moim badaniu zmierzyła tylko wymiar dwuciemieniowy główki, długość kości udowej, długość ciemieniowo-siedzeniową, bicie serca dziecka i sprawdziła obecność kości nosowych, o przepływach nie było mowy. Może zrobi to na połówkowym.
natalinka lubi tę wiadomość
-
Słuchajcie, nawet jeśli to jakaś strategia marketingowa, to w sumie co to zmienia?
Jeśli ktoś używa nie swojego zdjęcia usg, czy bo zakładam, że raczej o to by chodziło bardziej, ktoś coś reklamuje, to co z tego.Każda i tak może zdecydować, co chce kupić a co nie. Wstawianie zdjęcia usg myślę, że też nie jest wielkim brakiem ostrożności. Co innego zdjęcia dzieci i możliwość rozpoznania. Ale zdjęcia usg, które i tak są podobne do siebie.. (a dla wstawiającej najpiękniejsze na świecie, wiadomo.
)
Ważne jest to, że jest miejsce, gdzie można podzielić się radościami i smutkami i gdzie ktoś wysłucha.asese, Cukierkowa, nadulek lubią tę wiadomość
-
Nawet jak dotyczy to nie mamy na to wpływu. Po prostu cieszmy się swoim towarzystwem i wspieramy się bo nawet jeśli są tu osoby które nie mają szczerych intencji to są w mniejszości.
Justyna Ty promyczku radości i pozytywu ja zabraniam opuszczania forum. Ja uwielbiam Twoje posty i one mnie ustawiają do pionu jak jakieś czarne chmurki przysłaniają moją radość.
Tak z innej beczki, nie potrafię się dogadać z moją nową szefową (po restrukturyzacji firmy przeszłam z całym moim działem pod inną szefową). Czekam na wizytę w czwartek i jak najszybciej idę na zwolnienie, już wcześniej wiedziałam że po macierzyńskim nie wrócę do tej pracy ale chciałam jeszcze jak najwięcej rzeczy ogarnąć do l4, teraz mam już wywalone, w chaosie nie umiem pracować.RusałkaPL, Kadża, Vlinder, Cukierkowa lubią tę wiadomość
-
Mnie w internecie już nic nie zdziwi...
Dziewczyny a mam takie pytanie. Czy lekarz u którego robicie usg prenatalne (jeżeli nie jest to Wasz lekarz prowadzący) wpisuje Wam coś do karty ciąży? -
KasW91 wrote:Mnie w internecie już nic nie zdziwi...
Dziewczyny a mam takie pytanie. Czy lekarz u którego robicie usg prenatalne (jeżeli nie jest to Wasz lekarz prowadzący) wpisuje Wam coś do karty ciąży?
Leon