WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Mi się od dawna podoba Hania i tak chyba już zostanie, zastanawiam się również nad Olą (Aleksandra, jak mama mojego A), z męskich Marcel, ale mój nie cce o tym słyszeć, bo nie wymawia literki ,,R''
Tymon też mu się nie podoba, on woli takie zwykłe bezpieczne imiona jak Paweł... Dla dziewczynki mam więc więcej imion, dla chłopca zero 
-
nick nieaktualnyCiemnowlosa wrote:U mnie maz zgodzil sie na Nataniela, Ignasia niestety od razu odrzucil a do Aurelki tak o podchodzi. Ale mysle ze jakos sie dogadamy
Czy sa tu dziewczyny ktore palily papierosy? Ja juz rowno 6 tygodni jak rzucilam. Rzucanie trwalo 5 dni
Musialam sie pochwalic bo pale od 18rz. I rzucalam wczesniej raz przy synu w okolo 12 tc az ale sie udalo.
Ja paliłam. Przestałam palić po pierwszej wizycie w 4t6d kiedy był tylko pęcherzyk ciążowy. Ale jak już były dwie kreski na teście to tylko popalałam. Było to trudne jednak to nałóg, ale mdłości mi pomogły bo mnie odrzuciło. Jak miałam momenty bez mdłości i poczułam papierosa to miałam ogromną ochotę.
Ciemnowlosa lubi tę wiadomość
-
Ja że względu na nadciśnienie nie mogę chodzić na różnego rodzaju zajęcia dla kobiet w ciazy, ale staram się jak najwięcej spacerować. Miałam dwa tyg zastoju bo ja chora i potem corka, aż w końcu gdzieś wyszliśmy to myślałam że mi nogi odpadną. Także warto coś na pewno.
Mi dla chłopca podoba się Szymon, Hubert a mojej córce Jakub. Jak się uprzejmie to może i będzie, choć tak mi dziwnie bo tak miał na imię mój były chłopak, z którym długo byłam.
A dla córki podoba mi się Michalina, Wiktoria. Chociaż jeśli mam być szczera to jakoś tak na siłę imiona są dla dziewczynki. Mam córkę Natalke i podoba mi się to imię najbardziej na świecie i ciężko mi sobie wyobrazić dziewczynke o innym imieniu. Wiem głupio to brzmi, ale po prostu jakoś nie umiem sobie zwizualizować mojego dziecka płci pięknej z danym imieniem.
22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
10 cs- udało się
Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75 -
Tez paliłam bardzo długo i chwilami bardzo dużo.Ciemnowlosa wrote:U mnie maz zgodzil sie na Nataniela, Ignasia niestety od razu odrzucil a do Aurelki tak o podchodzi. Ale mysle ze jakos sie dogadamy
Czy sa tu dziewczyny ktore palily papierosy? Ja juz rowno 6 tygodni jak rzucilam. Rzucanie trwalo 5 dni
Musialam sie pochwalic bo pale od 18rz. I rzucalam wczesniej raz przy synu w okolo 12 tc az ale sie udalo.
Pozegnalam się z nałogiem w lipcu kiedy zaczęliśmy starania
-
Ale super się czyta takie historie z happy endem
U nas było tak, ze zaczęliśmy się starać 2 lata temu, udało się w 4cs. Test zrobiłam 13 czerwca w imieniny mojej ukochanej babci (myśle nie nie był to przypadek), jednak nasza radość nie trwała długo, bo poroniłam w 6tc. Później mąż zrobił badania i okazało się, ze jego wyniki są kiepskie, 1,5 roku leczenia, a wyniki coraz gorsze, w końcu zapisałam nas do innego lekarza, mąż dostał inne leki i miał powtórzyć badania za 4 miesiące ale nie zadazyl Test zrobiłam 13 stycznia (w moje urodziny, przypadek?) i zobaczyłam te piękne 2 kreski w które do teraz nie mogę uwierzyć Dodam, ze kilka dni później śniła mi się właśnie moja ukochana babcia, która mnie przytulała i mówiła „wszystko będzie dobrze” Obudziłam się w nocy płacząc (zreszta teraz tez płacze..) od razu zadzwoniłam do mamy czy wszystko jest w porządku, bo moja babcia jest w bardzo kiepskim stanie, wykańcza ja Alzheimer i już nie mówi i rzadko kogoś poznaje. Tak bardzo bym chciała, żeby zdążyła chociaż na chwile zobaczyć kolejnego prawnuka, albo prawnuczke
A co do tych „trzynastych” to zawsze mówiłam, ze jestem pechowa, bo urodziłam się 13-stego, a teraz wiem, ze wszystko co najlepsze działo się właśnie w tym dniu i chciałabym, żeby moje dziecko urodziło się 13-stego
Aa i usg genetyczne tez mam 13-stego (a nie planowałam tego)
Deseo, aLunia, monika_86, Vlinder, JustynaG lubią tę wiadomość
2 lata starań
18.06.2016 - Aniołek :*
24 cykl - szczęśliwy oby tak pozostało -
nick nieaktualnyAni dla chłopca ani dla dziewczynki nie mamy imienia. Już jak z synem byłam w ciąży to był problem bo mój mąż upierał się na Szczepana, a ja nie mogę tego imienia z dzierżyć no nie mogę i tyle, nie podoba mi się całkowicie. Mi podobał się Tadeusz ale mąż nie bardzo, więc został synuś Tymoteusz. A teraz już mi mężulek gdera, że pierwszego nazwałam po swojemu(jemu też się spodobało to imie ale teraz twierdzi inaczej) to drugiego on nazwie po swojemu=Szczepan... No będzie problem.... Nadal żyje nadzieją, że może jednak dziewczynka się okaże
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Marrgoo jesteś pierwszą osobą, którą znam oprócz mnie, która chce Henryka. Może urodzą się w tym samym dniu.
Piękne macie te imiona, będziemy miały śliczne dzieci.
A zapomniałam Wam powiedzieć, że wczoraj dzwoniła do mnie położna i powiedziała że Pappa wyszło mi bardzo dobrze i mam się nie martwić. Odbiorę je 26 marca na wizycie.
Deseo, monika_86, Vlinder, matkapatka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyO znalazlam:
Najpopularniejsze imiona dla dziewczynek 2017/2018 to:
- Julia - to imię otrzymało 9374 dziewczynek
- Zuzanna (9182)
- Zofia (8441)
- Lena (8289)
- Maja (8056)
- Hanna (7923)
- Amelia (6338)
- Alicja (6035)
- Maria (5408)
- Aleksandra (5352)
Antonina38 lubi tę wiadomość
-
krasnalowa wrote:Mi sie kiedys bardzo podobalo Helena i Tymek, myslalam ze malo popularne a w tym roku w najmlodszej grupie przedszkolnej mamy 3 Heleny i 3 Tymkow. Wiec chce znalezc takie imie,ktorego w przedszkolu nie ma zadne dziecko. Trudne zadanie
Zobacz sobie statystykę imion nadawanych w Polsce, będzie już może cały rok dostępny 2017, albo połowa. Ja tak wybrałam Henryka bo z tych trzech imion co wypisałam było to najrzadsze imię. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
My też staraliśmy się dosyć "długo" ponad 2 lata , mimo młodego wieku u mnie stwierdzono pcos i niewydolnosc tarczycy . W ogóle nie miałam owulacji , musiałam robić zastrzyki menopur w brzuch do stymulacji - niestety bezskutecznie . Przeszłam laparo i histero ponad rok temu , potem nieudana inseminacja. Lekarz ponoć najlepszy w Krakowie - byłam strasznie sflustrowana że nic nie przynosi efektów az w końcu się udało - i to w dodatku naturalnie ! zaraz przed podejściem do in vitro . Mieliśmy już papiery wszystkie gotowe pod zabieg a tu ręka boska zdziałała cuda !.
Deseo, aLunia, promyczek 39, monika_86, Natalia1984, Vlinder, matkapatka lubią tę wiadomość
