WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Meghan wrote:U mnie juz prawie nie ma mdłości ale dalej jestem słaba chciałam sie zapisać na jakas gimnastykę dla ciężarnych bo prawie 3 miesiące bez ćwiczeń to dla mnie masakra , ale chyba jeszcze nie jestem na siłach . Któraś chodzi na jakies zajęcia ? Choć pewnie za szybko pytam bo większość jeszcze w 1 trymestrze a ćwiczenia polecane od 2 giego.
Ja straciłam 4 kg mięśni, na które pracowałam cały rok, więc też będę czegoś szukać, jak znajdziesz coś ciekawego daj znać, ja nie wiem co w ogóle w ciązy można robić -
Zamówiłam sobie 3 pary spodni ciążowych z zalando. I jeden biustonosz na wypróbowanie. Ciekawa jestem, jak będzie z rozmiarami. Dzisiaj jest promocja na przecenione artykuły - dodatkowe -15%, więc jeśli coś planowałyście zamawiać, to może być dobry moment
Deseo, Rucola lubią tę wiadomość
Leon
-
nick nieaktualnyBizonka wrote:Ja straciłam 4 kg mięśni, na które pracowałam cały rok, więc też będę czegoś szukać, jak znajdziesz coś ciekawego daj znać, ja nie wiem co w ogóle w ciązy można robić
Ciężarnych , pilates , jest sporo klubów które maja w ofercie specjalne ćwiczenia dla ciężarnych przynajmniej w Warszawie. Ja myśle o czymś naprawdę łagodnym tak z dwa razy w tygodniu -
Ja jak poczuje się lepiej, to będę chodzić na zajęcia dla ciężarnych na basen plus gimnastyka w ogrodzie i mój 2-latek, więc powinno być ok.
Na szczęście nie tyje dużo, w pierwszej ciąży przytyłam 11,5 kg. A jak po 6 tygodniach weszłam na wagę u ginekologa, to było już -15kg. Teraz mam na plusie dopiero niecały kilogram
-
nick nieaktualnyJa chyba za bardzo bym sie bala zapisac na jakies ćwiczenia. Po tych wszytskich problemach z krwiakami, plamieniami juz jakos mi zostal nawyk ograniczonego wysilku. Szczególnie ze na razie mam nisko lozysko. Dzisiaj tak mnie boli pachwina ( chyba więzadło) że leżę i umieram. Juz tak miałam z 2 tygodnie temu i po kilku godzinach przeszlo
-
krasnalowa wrote:Ja tez ciagle czuje sie zle, mam mdlosci. Nie wiem czy to duphaston nie wzmaga tych dolegliwosci, najchętniej byn go odstawila, ale lekarz powiedzial ze do 20 tygodnia bede brac
Mi lekarka mówiła, że może nasilać mdłości. Ja właśnie wychodzę już z dupka. Brałam 3x1, przez ostatnio tydzień 2x1 i mam już na dniach zostawić. Troche się obawiam, ale mam nadzieje że będzie wszystko ok:) -
nick nieaktualnyCzy Wy tez macie tak problem z wyborem imienia? Ja z racji tego, ze pracuje w przedszkolu mam dostęp do najswiezszych trendow:-) i podoba mi sie tak malo imion. Albo kojarzy mi sie z kims kogo nie lubie albo jest zbyt popularne ( tak jak obecnie Zosie, Zuzie i Julki na pierwszych miejscach), albo za krotkie albo za dlugie. A jeszcze zeby pogodzic to z tym co sie podoba mojemu mezowi to juz cud.
-
nick nieaktualnyAmy333 wrote:Mi lekarka mówiła, że może nasilać mdłości. Ja właśnie wychodzę już z dupka. Brałam 3x1, przez ostatnio tydzień 2x1 i mam już na dniach zostawić. Troche się obawiam, ale mam nadzieje że będzie wszystko ok:)
-
nick nieaktualnyU mnie dwie ciąże stracone, serduszka przestały bić. Przyczyna nieznana. Po pierwszym poronieniu sama się oczyściłam, a w drugim łyżeczkowanie.
Mam również dwójkę dzieci co mają 9 i 6 lat.
Teraz czekamy na kolejne maleństwo. I odetchnęłam z ulgą, że najgorszy etap za nami tzn. czas kiedy poroniłam tam te ciąże.
Rucola lubi tę wiadomość
-
krasnalowa wrote:Czy Wy tez macie tak problem z wyborem imienia? Ja z racji tego, ze pracuje w przedszkolu mam dostęp do najswiezszych trendow:-) i podoba mi sie tak malo imion. Albo kojarzy mi sie z kims kogo nie lubie albo jest zbyt popularne ( tak jak obecnie Zosie, Zuzie i Julki na pierwszych miejscach), albo za krotkie albo za dlugie. A jeszcze zeby pogodzic to z tym co sie podoba mojemu mezowi to juz cud.
Taaaaak też mamy ten problem. Dla dziewczynki jakoś sprawnie poszło, ale dla chłopca... ja sama nie jestem przekonana więc nie mam co przekonywać męża.
Stwierdziliśmy, że poczekamy do usg i jeśli się czegoś dowiemy odnośnie płci- to usiądziemy i na spokojnie przewertujemy całą księgę imion -
krasnalova, zastanów się nad odrobiną ruchu, wzmocnieniu nóg i mięśni pleców to podobno bardzo pomaga przy tak wielkim wysiłku jakim jest poród
Z wyborem imienia dla chłopca raczej nie mieliśmy problemów, co prawda jeszcze nie przesądzam na 100%, że będzie Henryk, ale raczej wszystko wskazuje, że tak. Z dziewczyną mieliśmy więcej spięć. Mąż uparł się na Emilię, mi poczatkowo to imię się bardzo nie podobało, ale się osłuchałam i zaakceptowałam. Ja proponowalam Anielę ale upór męża był większy.
Dla chłopców to mamy jeszcze dwa Jerzy i Tadeusz, więc mogą nam się rodzić sami chłopcy, w tym się zgadzamy. -
nick nieaktualnyHerbata wrote:krasnalova, zastanów się nad odrobiną ruchu, wzmocnieniu nóg i mięśni pleców to podobno bardzo pomaga przy tak wielkim wysiłku jakim jest poród
Z wyborem imienia dla chłopca raczej nie mieliśmy problemów, co prawda jeszcze nie przesądzam na 100%, że będzie Henryk, ale raczej wszystko wskazuje, że tak. Z dziewczyną mieliśmy więcej spięć. Mąż uparł się na Emilię, mi poczatkowo to imię się bardzo nie podobało, ale się osłuchałam i zaakceptowałam. Ja proponowalam Anielę ale upór męża był większy.
Dla chłopców to mamy jeszcze dwa Jerzy i Tadeusz, więc mogą nam się rodzić sami chłopcy, w tym się zgadzamy.a myslalam ze takie malo popularne, ze nikt na nie nie wpadnie
-
krasnalowa wrote:Czy Wy tez macie tak problem z wyborem imienia? Ja z racji tego, ze pracuje w przedszkolu mam dostęp do najswiezszych trendow:-) i podoba mi sie tak malo imion. Albo kojarzy mi sie z kims kogo nie lubie albo jest zbyt popularne ( tak jak obecnie Zosie, Zuzie i Julki na pierwszych miejscach), albo za krotkie albo za dlugie. A jeszcze zeby pogodzic to z tym co sie podoba mojemu mezowi to juz cud.
Zuzlo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMy z narzeczonym więcej imion mamy dla dziewczynki, niż chłopczyka. Bardzo nam sie podoba Helenka, Hania i Michalina, a dla chłopca gorzej, bo w naszej rodzinie prawie same chłopaki sie rodzą i wszystkie imiona zajęte
jedynie myślimy o Tymku albo Ludwik.
Dla dziewczynki jeszcze mi sie podoba imię Eleonora, ale mojemu nie -
krasnalowa wrote:I juz nic nie bedziesz brala? Zadnej luteiny poza tym nie bierzesz? No ja właśnie tez chetnie bym odstawila, ale jakos tak bezpieczniej sie z nim czuje:-)
Rucola lubi tę wiadomość
-
Co do starań to my o pierwsze dziecko stararalismy sie 5 miesiecy o drugie 9 miesiecy .Problemy sa po mojej stronie najpierw jako nastolatce zanikl mi okres najprawdopodobniej odchudzanie zanim okres mi wrócił brałam dwa lata hormonalną terapie zastępczą po której okres powrócił potem byłam przez pół roku leczona clo i luteiną lub duphastonem i wszystko wróciło wmiare do normy choć wyniki estradiolu i progesteronu nie są idealne do tego mam hiperprolaktymie,niedoczynnosć tarczycy i hashimoto ,torbiele piersi.A te schorzenia podobno zwiększają szanse poronień ale u mie na szczeście się ta statystyka nie sprawdza.Pamiętam jak mój gin powiedział żebym nie przejmowała się statystykami bobstatystyki statystykami a życie życiem i potrafi nas zaskakiwać . W trakcie starań o dzieci brałam inofem i bromegeron używałam też żelu conceive plus .
Co do aktywności to ja jeżdze z małą na basen i chodzimy na spacery. -
U mnie maz zgodzil sie na Nataniela, Ignasia niestety od razu odrzucil a do Aurelki tak o podchodzi. Ale mysle ze jakos sie dogadamy
Czy sa tu dziewczyny ktore palily papierosy? Ja juz rowno 6 tygodni jak rzucilam. Rzucanie trwalo 5 dni
Musialam sie pochwalic bo pale od 18rz. I rzucalam wczesniej raz przy synu w okolo 12 tc az ale sie udalo.86Monia, Tasia86, Vlinder, Ithildin lubią tę wiadomość
17.03.2014 - Staś, 3400, 58cm
05.04.2017 - cp, usuniety lewy jajowod..
06.09.2018 - Ignaś, 3kg, 53cm