WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyTak z innej beczki mnie chyba trafil jakis wirus. Bylam wczoraj tak slaba , spalam caly dzien , wymiotowalam , nic nie jadlam , czulam sie jak na poczatku ciazy. Stan podgoraczkowy 37,6 ale nic nie zbijalam , tylko babcine sposoby typu woda z miodem i cytryna. Dzisiaj jest znacznie lepiej. Tylko kaszel zostal.
-
nick nieaktualnyCzterolistnaKoniczyna wrote:Jutro mam badania prenatalne i od wczoraj trzęsę portkami. Dziś miałam koszmar, śniło mi się, że Pappa wyszło bardzo źle
Mam nadzieję, że czas do jutra szybko zleci a badania wyjdą dobrze.
Też mam jutro...też stresior jest...jeszcze w nocy miałam bóle i biegunki. Moje wrzodziejace jelito się uaktywniło... -
veritaserum wrote:Tak z innej beczki mnie chyba trafil jakis wirus. Bylam wczoraj tak slaba , spalam caly dzien , wymiotowalam , nic nie jadlam , czulam sie jak na poczatku ciazy. Stan podgoraczkowy 37,6 ale nic nie zbijalam , tylko babcine sposoby typu woda z miodem i cytryna. Dzisiaj jest znacznie lepiej. Tylko kaszel zostal.
Ja zmagałam się długo z zatokami, kaszlem, jakąś flegmą w gardle... bleee... prawie cały pierwszy trymestr. Na szczęście kaszel zanika i mam nadzieję, że całkiem zniknie bo czasem aż ciągnie mnie z jego powodu na wymioty. -
nick nieaktualnyzuza88 wrote:Ja zmagałam się długo z zatokami, kaszlem, jakąś flegmą w gardle... bleee... prawie cały pierwszy trymestr. Na szczęście kaszel zanika i mam nadzieję, że całkiem zniknie bo czasem aż ciągnie mnie z jego powodu na wymioty.
Ja mam to samo ! Bo ten kaszel mam wlasnie przez te wydzieline z zatok bo mi splywa do gardla i to poteguje odruch kaszlowy i wymiotny. Robilas cos z tym ? Jakies domowe sposoby ? Ja za tydzien w srode ide do laryngologa bo juz sobie z tym nie radze. A nie wiem czy u mnie to nie jedt kwestia alergii bo czytalam ze tez tak moze byc.
-
veritaserum wrote:Monika86 na wyniku grupy krwi powinnas miec adnotacje o przeciwcialach bo to zazwyczaj robi sie standardowo. Nie masz ? Cos w styli " alloprzeciwcial do antygenow krwinek czerwonych nie wykryto ".
Tak miałam to badane i naszczęście zostały nie wykryte. Dzięki
Ja to jestem przewrażliwiona.veritaserum lubi tę wiadomość
-
veritaserum wrote:Ja mam to samo ! Bo ten kaszel mam wlasnie przez te wydzieline z zatok bo mi splywa do gardla i to poteguje odruch kaszlowy i wymiotny. Robilas cos z tym ? Jakies domowe sposoby ? Ja za tydzien w srode ide do laryngologa bo juz sobie z tym nie radze. A nie wiem czy u mnie to nie jedt kwestia alergii bo czytalam ze tez tak moze byc.
veritaserum, zuza88 lubią tę wiadomość
-
veritaserum wrote:Ja mam to samo ! Bo ten kaszel mam wlasnie przez te wydzieline z zatok bo mi splywa do gardla i to poteguje odruch kaszlowy i wymiotny. Robilas cos z tym ? Jakies domowe sposoby ? Ja za tydzien w srode ide do laryngologa bo juz sobie z tym nie radze. A nie wiem czy u mnie to nie jedt kwestia alergii bo czytalam ze tez tak moze byc.
Szczerze Ci powiem, że nic nie pomagałostosowałam domowe sposoby typu cytryny, miód, syrop malinowy itp. Lekarz kazał mi odstawić miód bo powiedział, że może uczulać i od czasu do czasu pozwolił pić wapno musujące. Powiedział, też że czasami taka uroda kobiet w ciąży i winą mogą być estrogeny. Pojawia się więcej śliny, wydzieliny i u niektórych taki skutek.
Nie wiem czy to alergia czy nie, czasami jeszcze coś czuję, że w tych zatokach jest
Do lekarzy się nachodziłam, w końcu dostałam antybiotyk ale mój ginekolog stwierdził po badaniu CRP z krwi, że nie mam bakterii i żebym nie brała antybiotyku. W sumie za jakiś czas zaczęłam coraz mniej kaszleć.
Ale daj spokój to jakiś koszmar, uczucie jakbym się krztusiła...a czasem aż się duszę od tego kaszlu.
veritaserum lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyzuza88 wrote:Szczerze Ci powiem, że nic nie pomagało
stosowałam domowe sposoby typu cytryny, miód, syrop malinowy itp. Lekarz kazał mi odstawić miód bo powiedział, że może uczulać i od czasu do czasu pozwolił pić wapno musujące. Powiedział, też że czasami taka uroda kobiet w ciąży i winą mogą być estrogeny. Pojawia się więcej śliny, wydzieliny i u niektórych taki skutek.
Nie wiem czy to alergia czy nie, czasami jeszcze coś czuję, że w tych zatokach jest
Do lekarzy się nachodziłam, w końcu dostałam antybiotyk ale mój ginekolog stwierdził po badaniu CRP z krwi, że nie mam bakterii i żebym nie brała antybiotyku. W sumie za jakiś czas zaczęłam coraz mniej kaszleć.
Ale daj spokój to jakiś koszmar, uczucie jakbym się krztusiła...a czasem aż się duszę od tego kaszlu. -
Jesteśmy w drodze do Lublina na prenatalne. O 10:45 trzymajcie kciuki, żeby było wszystko dobrze. Nie spałam już od 3.45, a zasnęłam. 3 godziny snu za mną, ah ten stres.
Bizonka, zuza88, CzterolistnaKoniczyna, OctAngel, monika_86, natalinka, nadulek, paulka86, aLunia, veritaserum, promyczek 39, Vlinder, Deseo, RusałkaPL, Marzena782, asese, sylvi, agaafabka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymonika_86 wrote:Mam wyrzuty sumienia, że przeze mnie nie potrzebnie się martwiłaś tym odczynnikiem Coombsa
Przepraszam.
ciesze sie, ze sie od Was dowiaduje co powinno być zrobione. Moj lekarz jakis widac nie do konca wszystko pilnuje
-
nick nieaktualny
-
Napisałam post i oczywiście skasowalo. Ja całe życie walczę z uciążliwą flegmą, to coś w rodzaju błony, która się unosi i opada. Kilka lat temu byłam z tym u laryngologa, powiedział, że jest to osobna jednostka chorobowa, ale może być to też wynik alergii bądź refluksu. Przepisał mi leki na alergię i krople ze sterydami, ale musiałam je odstawić już przed pierwszą ciążą. Teraz wspomagam się wodą morską, ale flegma nadal jest i powoduje czasami ogromne duszności. Czuję, że nie mogę oddychać i nie mogę przełknąć śliny. Może czasami w ciąży być to wynikiem naszej zgagi bądź wzmożonego refluksu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2018, 09:35
-
veritaserum wrote:Dziekuje bede probowac. Chociaz nigdy nie plukalam zatok.
Pierwszy raz najgorszy, miałam wrażenie, że się utopię
Trzeba się uspokoić i nauczyć oddychać ustami. Kolejne razy już coraz lepsze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2018, 09:37
-
veritaserum wrote:To jest tragedia a ja jestem przewrazliwiona tez bo jak kaszle to napinam brzuch itp wiadomo a po takim ataku wlasnie mi ten krwiak pekl wtedy. No ale nic. Chyba mimo wszystko do laryngologa pojde i sie skonsultuje bo rodzinny to pewnie nic mi nie pomoze.
Daj znać jak uda Ci się coś ustalić. Ciekawa jestem co powie Twój lekarz i co zaleci, bo co lekarz to inaczejKiedy masz wizytę?