WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
veritaserum wrote:Najgorzej jest po nocy jak juz cudem zasne bo kaszle wiadomo to rano wstaje z taka klucha w gardle. No jest to obrzydliwe. Pije wode i sie zaczyna od poczatku...
Aaaa i postaraj się pić więcej wody. Ja zaczęłam pić więcej i mam wrażenie jakby ta wydzielina była rzadsza i łatwiej mi się żyje -
nick nieaktualnyzuza88 wrote:Daj znać jak uda Ci się coś ustalić. Ciekawa jestem co powie Twój lekarz i co zaleci, bo co lekarz to inaczej
Kiedy masz wizytę?
-
Natalia1984 wrote:Jesteśmy w drodze do Lublina na prenatalne. O 10:45 trzymajcie kciuki, żeby było wszystko dobrze. Nie spałam już od 3.45, a zasnęłam. 3 godziny snu za mną, ah ten stres.
-
veritaserum wrote:Ja mam to samo ! Bo ten kaszel mam wlasnie przez te wydzieline z zatok bo mi splywa do gardla i to poteguje odruch kaszlowy i wymiotny. Robilas cos z tym ? Jakies domowe sposoby ? Ja za tydzien w srode ide do laryngologa bo juz sobie z tym nie radze. A nie wiem czy u mnie to nie jedt kwestia alergii bo czytalam ze tez tak moze byc.
Ja mam to samo. Też chciałam polecić irigasin. Cos cudownego, mozna jakoś żyć po tym. -
Wszystkiego Naj Kobietki :* oby nasz dzieciaczki wszystkie byly zdrowe i urodziły sie w terminie :*
Kciuki za wizytyCzterolistnaKoniczyna, monika_86, Vlinder, natalinka, OctAngel, jatoszka lubią tę wiadomość
2017r-IVF-wrzesień-nieudane
2018r-naturalny Cud♥
-
Dziewczyny jestem po prenatalnych. Przyzierność i przepływy ok, kość nosowa jest, wszystkie narządy na miejscu. Lekarka stwierdziła, że nie widzi niczego niepokojącego. Zrobiłam też pappa, ale na wyniki muszę poczekać tydzień.
Trochę kamień z sercaDeseo, Vlinder, zuza88, Av, CzterolistnaKoniczyna, OctAngel, Left_ie, natalinka, Tasia86, monika_86, Bianka*, RusałkaPL, Antonina38, Amy333, matkapatka, Marzena782, promyczek 39, asese, DoveLove, sylvi, Paulla89, JustynaG, Natalia1984, jatoszka, Herbata lubią tę wiadomość
Pierwsze szczęście wrzesień 2018
Drugie szczęście marzec 2021 -
ufff udało się nadrobić
Na dzień dobry życzenia: zdrowych, pulchnych dzieciaczków, lekkich w terminie porodów, mało kg +, duuuuużo energii i zdrowiaNam kobietom po tych wszystkich przejściach- należy się!
Vlinder, Av, CzterolistnaKoniczyna, OctAngel, natalinka, veritaserum, monika_86, matkapatka, Marzena782, Zuzlo, promyczek 39, asese, sylvi lubią tę wiadomość
-
Ja wczoraj odebrałam wyniki moczu: i znów mam bakterie i leukocyty i jakieś azotyny wyszły... Mam zrobić posiew i brać unofuraginum i żurawit. Eh
No i p. doktor namawia mnie na pappe- ponoć wszystkim kobietom w ciąży zaleca jej zrobienie. Więc musimy z mężem przemyśleć czy stać nas na taki wydatek jednego dnia: pappa+usg- 400zł; wizyta 150zł i cytologia 25zł- czyli 6 stówek pójdzie...
Czasem żałuję, że nie robię tego wszystkiego na nfz -
Dzień dobry Dziewczyny
Najlepsze życzenia z okazji Dnia Kobiet! Przede wszystkim dużo zdrowia dla Was i MaluchówVlinder, OctAngel, natalinka, zuza88, monika_86, Deseo, Antonina38, Marzena782, promyczek 39, Rucola, sylvi lubią tę wiadomość
-
Deseo wrote:Ja wczoraj odebrałam wyniki moczu: i znów mam bakterie i leukocyty i jakieś azotyny wyszły... Mam zrobić posiew i brać unofuraginum i żurawit. Eh
No i p. doktor namawia mnie na pappe- ponoć wszystkim kobietom w ciąży zaleca jej zrobienie. Więc musimy z mężem przemyśleć czy stać nas na taki wydatek jednego dnia: pappa+usg- 400zł; wizyta 150zł i cytologia 25zł- czyli 6 stówek pójdzie...
Czasem żałuję, że nie robię tego wszystkiego na nfz
Mamy identyczne kminy, ale po doświadczeniach na nfz... -
Wszystkiego najlepszego wszystkim, szczególnie dla małych kobietek w drodze
Mnie dziś wszystko boli, staram się rozciągać, ale chyba muszę jakiś porządny program cwiczeń wdrożyć, bo inaczej skończę jako niepełnosprawna...
Co do kosztów wizyt itp to właśnie sobie myślałam, że dużo ciężej by nam było nawet te 5 lat temu, kiedy zarabialiśmy co prawda i tak dobrze, ale wydanie kilku stów ot tak z dnia na dzień na jedno badanie by jednak było zauważalne w budżecie. Nie mówiąc już o takich wydatkach jak Nifty i w perspektywie kupno wózka, fotelika itp...Vlinder, Rucola lubią tę wiadomość
Leon
-
nick nieaktualnykrasnalowa wrote:Czemu nie dostalas skierowania na darmowe prenatalne i Pappa ? Ja dostalam mimo, że mam 25 lat i zadnych wskazan (Nawet na Pappa, którego i tak z własnego wyboru nie zrobiłam) Lekarz zaznaczyl na kartce, ze cos wzbudzilo jego podejrzenie na usg ( mimo,że tak nie było) i w takim przypadku przysluguje darmowe. A do ginekologa tez nie chodzę na nfz.
Chcialam zacytowac Deseo a zacytowalam sama siebie :o
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2018, 11:11
-
Krasnalowa, hehe, kalafior ciążowy
Co do skierowania na prenatalne na nfz, jak lekarz coś tam wpisuje, że niby nieprawidłowy obraz na usg, to jaka ja byłam szczęśliwa jak mi teraz nie wypisał tylko musiałam płacić, bo poprzednie dwie stracone ciąże miałam właśnie takie "udawane nieprawidłowości" no i nie doczekałam tych prenatalnych. Ale jak ktoś nie jest przesądny to warto pytać lekarza czy nie wypisze skierowania.
A te koszty są przerażające, ja muszę brać lutinus i utrogestan do końca 16tc, na stałe clexane, kosz miesięczny wszystkiego to 850 (kupuję u lekarza leki i tak taniej niż w aptece), a wizyty co 2 tygodnie 200. tak jak Av napisała, jeszcze kilka lat temu byłoby dużo ciężej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2018, 11:20
-
krasnalowa wrote:Czemu nie dostalas skierowania na darmowe prenatalne i Pappa ? Ja dostalam mimo, że mam 25 lat i zadnych wskazan (Nawet na Pappa, którego i tak z własnego wyboru nie zrobiłam) Lekarz zaznaczyl na kartce, ze cos wzbudzilo jego podejrzenie na usg ( mimo,że tak nie było) i w takim przypadku przysluguje darmowe. A do ginekologa tez nie chodzę na nfz.
Bo leczę się w prywatnej klinice Gamecie- i tam preferują wszystkie badani, które są i tak płatne. Mogę dostać skierowanie, ale i tak muszę za to wszystko płacić.
No nic, tyle kasy poszło na 2 IVF to porównując- to są grosze
-
nick nieaktualnyOctAngel wrote:Krasnalowa, hehe, kalafior ciążowy
Co do skierowania na prenatalne na nfz, jak lekarz coś tam wpisuje, że niby nieprawidłowy obraz na usg, to jaka ja byłam szczęśliwa jak mi teraz nie wypisał tylko musiałam płacić, bo poprzednie dwie stracone ciąże miałam właśnie takie "udawane nieprawidłowości" no i nie doczekałam tych prenatalnych. Ale jak ktoś nie jest przesądny to warto pytać lekarza czy nie wypisze skierowania.
A te koszty są przerażające, ja muszę brać lutinus i utrogestan do końca 16tc, na stałe clexane, kosz miesięczny wszystkiego to 850 (kupuję u lekarza leki i tak taniej niż w aptece), a wizyty co 2 tygodnie 200. tak jak Av napisała, jeszcze kilka lat temu byłoby dużo ciężej. -
nick nieaktualnyDajcie spokój z tymi kosztami. Ja ostatnio po wizycie 300 zł, poszłam do apteki po dupka,luteine, witaminki (140 zł), pozniej z mężem na obiad 60 zł poszło za jednym razem 500 zł...
Absolutnie nie narzekam, chociaż zarobki w państwowej służbie zdrowia są no koszmarne. Na szczęście mąż zarabia więcej to sobie radzimy, bez szału ale radzimy.