WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNatalia1984 wrote:Ja od dawna nie mam wzdęć, nudności ani zaparć. Biorę ciągle dupka i luteinę, naprawdę mam już dość. Nie wiem czy to mi potrzebne aż tak bardzo na tym etapie ciąży. Koszty jednak nie są małe za te leki + witaminy, wizyty, ehhh
-
krasnalowa wrote:A nie masz możliwości przejsc na samą luteine dopochwowa? Ja jestem barszo zadowolona. Kosztuje kilka zlotych, nie obciaza zoladka, no i dociera bezposrednio tam gdzie ma docierac i moj lekarz mowi, ze "utwardza" szyjke i oni ją przepisuja przy problemach z szyjka
W maju pogadam z nim o tym, nie chcę już się faszerować tym dupkiem, szkoda mi wątroby. Luteinę dopochwową biorę dokładnie od 4 tc.
Mam przed sobą receptę z literką R przy odpłatności. Czyli refundowana.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2018, 08:56
-
Natalia1984 wrote:Mi się wydawało, że ostuda to brązowe plamy jak po opalaniu ale nie mam jeszcze doświadczenia, więc być może to jest to. Unikaj opalania twarzy, krem z filtrem +50 i fluid.
Ja miałam luteine podjezykowa dawka 3x1 teraz mam zejść na 2x1 A po tygodniu 1x1 i koniec
-
kasia1518 wrote:Ja ze względu na lekarza który mnie prowadzi ( dr Kondracka) i opinie o szpitalu - jest mocno oblegany ( choć obecnie to chyba każdy bo ciąż jest masa) to ma miano Kliniki . Wiem że warunki średnie, no ale to jakoś za specjalnie nie jest dla mnie ważne.
Ja również "wybrałam" szpital, kierując się jedynie tym, że pracuje tam moja pani dr, chciałabym rodzic na Al. Kraśnickiej. Ze szpitalem na Jaczewskiego miałam do czynienia wielokrotnie i nie mam dobrych wspomnień, więc dla mnie odpada, o szpitalu na Staszica nic nie wiem, ale nie kieruję się tam właśnie ze względu na to, że to szpital kliniczny. Wiem, że studenci i młody personel medyczny musi zbierać doświadczenia, na kimś się uczyć, ale niestety nie jestem osobą, której bycie "okazem" jest obojętne, więc chcę sobie tego zaoszczędzić przynajmniej tym razem. Ciekawe, czy uda nam się urodzić tam, gdzie byśmy chciały...Prawda jest taka, że o każdym szpitalu jest masa zarówno dobrych, jak i złych opinii, nie wiadomo, jakie doświadczenie nam przypadnie w udziale;)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2018, 09:10
-
nick nieaktualnyNatalia1984 wrote:Kochana jak Ty to zrobiłaś, że płacisz kilka zł za lutkę? Ja za dwa opakowania płacę ponad 50 zł
W maju pogadam z nim o tym, nie chcę już się faszerować tym dupkiem, szkoda mi wątroby. Luteinę dopochwową biorę dokładnie od 4 tc.
Mam przed sobą receptę z literką R przy odpłatności. Czyli refundowana.
http://www.sluzbazdrowia.com.pl/leki_mobilna.php?lek=luteina -
krasnalowa wrote:Ja ostatnio za 60tabletek placilam kolo 7 zl z refundacja ;O
http://www.sluzbazdrowia.com.pl/leki_mobilna.php?lek=luteinaI faktycznie mój A ostatnio zapłacił ponad 50 zł
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2018, 09:14
-
nick nieaktualnyAsese przecież przed porodem dajesz plan porodu i tam sobie możesz zaznaczyć, że nie chcesz żadnych praktykantów. Polecam plan porodu ze strony rodzić po ludzku! Nawet w moim popidówku są praktykanci. Co do szpitala to tak wolałabym mieć spartańskie warunki ale żeby poród przebiegał w dobrej atmosferze, z poczuciem bezpieczeństwa, z położną która zna się na rzeczy i będzie szanować moje uwagi. Jak mam do wyboru mega super personel ze spartańskimi warunkami, a beznadziejny personel ale warunki jak w hoyelu, to wybieram opcję nr 1. Mi zależy na jakości porodu a nie luksusie. Krocze wietrzyć w pokoju niejedno osobowym też musisz a często są goście u współlokatorów,przykrywasz się kołdrą i szeroko rozstawiasz nogi i tyle, trzeba sobie jakoś radzić, co do karmienia to ja nigdy się z nim nie kryłam, niech się wstydzi ten kto widzi! Moim zdaniem nie ma w tym nic wstydliwego, to sama natura!
jatoszka, Natalia1984 lubią tę wiadomość
-
linka220 wrote:Ja właśnie byłam przekonana że to od Dupka ale odstawiłam 2 tygodnie temu i nadal to samo
może to trochę czasu jeszcze musi minąć ...
Izabelle lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo trzeba wszystko sprawdzac. Moj mąż to by nigdy nie dal sie obrobic, bo on zawsze sam przed wizytami w aptekach sprawdza ile co ma kosztowac, porownuje w ktorej aptece najtaniej i jak sie nie oplaca u nas to zamawia przez Internet:-) roznice cen w aptekach potrafią byc kolosalne i na jednej rzeczy mozna przeplacic nawet kilkadziesiat zlotych.
Rucola lubi tę wiadomość
-
frezyjciada wrote:Asese przecież przed porodem dajesz plan porodu i tam sobie możesz zaznaczyć, że nie chcesz żadnych praktykantów. Polecam plan porodu ze strony rodzić po ludzku! Nawet w moim popidówku są praktykanci. Co do szpitala to tak wolałabym mieć spartańskie warunki ale żeby poród przebiegał w dobrej atmosferze, z poczuciem bezpieczeństwa, z położną która zna się na rzeczy i będzie szanować moje uwagi. Jak mam do wyboru mega super personel ze spartańskimi warunkami, a beznadziejny personel ale warunki jak w hoyelu, to wybieram opcję nr 1. Mi zależy na jakości porodu a nie luksusie. Krocze wietrzyć w pokoju niejedno osobowym też musisz a często są goście u współlokatorów,przykrywasz się kołdrą i szeroko rozstawiasz nogi i tyle, trzeba sobie jakoś radzić, co do karmienia to ja nigdy się z nim nie kryłam, niech się wstydzi ten kto widzi! Moim zdaniem nie ma w tym nic wstydliwego, to sama natura!
Dziękuję za tą informację o planie porodu, to będzie mój pierwszy i nie wiedziałam, że coś takiego się składa. Bazowałam tylko na swoich dotychczasowych doświadczeniach, a wyglądało to tak, że gdy trafiłam do szpitala z pozamaciczną lekarz nawet nie zapytał czy sobie życzę, czy nie życzę, tylko zaprosił 9 osób od strony mojego podwozia i pokazywał krwawienie, jak się diagnozuje bóle otrzewnowe i jak taka ciąża wygląda na usg. Gdy zapytałam czy obecność tych wszystkich ludzi jest konieczna, bo nie czuję się z tym dobrze, to lekarz tylko się uśmiechnął i dalej im tłumaczył. Tylko 2 dziewczyny na moje słowa same zareagowały tym, że odeszły, a jaśnie panowie,którzy stanowili pozostałość zacnego grona dalej się wgapiali. Miałam pecha pół roku później trafić na tego samego lekarza podczas badania hsg i też nie obyło się bez widowni.Sadzę, że to bolesne badanie trwałoby 2razy krócej, gdyby nie było zarazem wykładem instruktażowym. Po nim zostałam poproszona o poczekanie chwili na korytarzu, po czym miała mi być udzielona informacja. Lekarz oddalił się, a później zapomniał o mnie. Po godzinie czekania sama zaczęłam o niego pytać i okazało się, że już go nie ma na oddziale. Inny napisał mi 2 zdania opisu na bazie tego, co tamten przekazał mu przez tel i przekazał zaproszenie na konsultacje do prywatnego gabinetu tamtego. Dla mnie to totalny brak szacunku dla pacjenta. -
nick nieaktualny
-
Natalia1984 wrote:Ja też zawsze czatuję na promocje, w Rossmannie wszystko z promocji kupuję, w biedrze i Lidlu tak samo
Mój A nie wie co ile kosztuje, łapie do koszyka wszystko co pod ręką. Ale z tą luteiną dałam się robić w bambuko jak nic
ja chodzę do lekarza prywatnie i nie ma podpisanej umowy z NFZ (?) i podobno dlatego nie moze wypisać recepty z refundacja. Wystarczy iść do lekarza ogólnego albo gina na NFZ i masz tania lutke. Szkoda, ze w aptece mi powiedzieli, jak kupowałam ostatnie opakowanie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2018, 13:04
-
nick nieaktualnyola_g89 wrote:Nie martw się, nie jesteś sama
ja chodzę do lekarza prywatnie i nie ma podpisanej umowy z NFZ (?) i podobno dlatego nie moze wypisać recepty z refundacja. Wystarczy iść do lekarza ogólnego albo gina na NFZ i masz tania lutke. Szkoda, ze w aptece mi powiedzieli, jak kupowałam ostatnie opakowanie
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZawsze ale to zawsze muszą zapytać czy się zgadzasz, powinni dać papier do podpisu a jeśli tego nie zrobią możesz napisać skargę i składać o odszkodowanie
dziewczyny! Musicie znać swoje prawa!! Nikt za Was tego czy owego nie zrobi, nie będzie za Was walczył! A już stanowczo przed jakimkolwiek pobytem w szpitalu, szczególnie jeśli chodzi o poród, musicie uzbroić się w wiedzę po zęby!!!! Bo jak traficie na beznadziejny personel to Wam zrobią koszmar z najpiękniejszego dnia w Waszym życiu. Poczytajcie sobie u mama prawnik jakie macie prawa przy ciąży,porodzie i połogu.
Camilla13 lubi tę wiadomość