WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
krasnalowa wrote:Czy ktoras z Was kiedyś korzystała albo zamierza korzystać z wizyt poloznej w domu przed porodem? Wyczytalam ze przysługują nam darmowe wizyty poloznej w donu raz w tygodniu od 21tc. Wczesniej nie mialam o tym pojęcia i nie znam nikogo, kto by z tego korzystal. Nie wiem czy warto.
-
nick nieaktualnyNo ja mam mieszane uczucia. Z jednej strony niby fajnie, ze ktos do Ciebie przychodzi i moze sie podzielic wiedzą. Ale z drugiej strony nie znam żadnej poloznej wiec bylby to slepy traf, po drugie spotykalabym sie z nia sama bo one pewnie chodza w tygodniu do południa, wiec męża nie ma. A w ogole trochę nie rozumiem na czym polega procedura jej wyboru. Czytalam ze je sie wybiera z jakiejs listy i patrzyłam na tą listę z mojego wojewodztwa i nie ma tam w ogole mojego miasta ( a nie mieszkam w jakims bardzo malym miescie). Nie wiem
-
Ja z wyjściowej wagi 66kg doszłam do 69.8 kg czyli +4 kg z czego większość przytylam w 1 trymestrze ze względu na mdłości musiałam cały czas podjadac:/ teraz waga trochę przyhamowala na szczęście:)
A brzuszek już też spory ale nie wiem czy to nie wzdecia bardziej..
-
nick nieaktualny
-
krasnalowa wrote:No ja mam mieszane uczucia. Z jednej strony niby fajnie, ze ktos do Ciebie przychodzi i moze sie podzielic wiedzą. Ale z drugiej strony nie znam żadnej poloznej wiec bylby to slepy traf, po drugie spotykalabym sie z nia sama bo one pewnie chodza w tygodniu do południa, wiec męża nie ma. A w ogole trochę nie rozumiem na czym polega procedura jej wyboru. Czytalam ze je sie wybiera z jakiejs listy i patrzyłam na tą listę z mojego wojewodztwa i nie ma tam w ogole mojego miasta ( a nie mieszkam w jakims bardzo malym miescie). Nie wiem
Nie wiem jak to jest u Ciebie, w Krakowie (w szpitalu Ujastek) położne są podzielone na obszary (dzielnice miasta, ulice) do których konkretnie są przydzielone.
Tak to u nas wygląda:
http://ujastek.grupaneomedic.pl/upload/upload/rejony_poloznych_srodowiskowych.pdf
-
monika_86 wrote:Super. Ja w piątek byłam po jedną rzecz w Ikei. Tam są kasy pierwszeństwa między innymi dla kobiet w ciąży. Było późno, byłam zmęczona i miałam jedną rzecz, więc stwierdziłam, że skorzystam. Jakiś burak, który był pierwszy przy tej kasie stwierdził, że on nie jest pewny czy jestem w ciąży, bo coś mały ten brzuch.... Brak słów.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2018, 16:18
-
Izabelle wrote:Wybiorę położną,ale będę z nią chciała się spotkac po porodzie
Jak dla mnie to trochę wcześniej na wybór położnej (ale powinno się ją wybrać po ukończeniu 20 tygodnia ciąży). Ja spotkania też będę chciała po porodzie, wtedy najbardziej będzie mi potrzebna. Może jakieś jedno spotkanie przed...Izabelle lubi tę wiadomość
-
Natalia1984 wrote:Ja dziś stałam w kolejne w Rossmannie, podeszła zakonnica, spojrzała na mój brzuch i wbiegła przede mnie... Aż mnie zatkało, normalnie jestem lekko kłótliwa ale dosłownie przytkało mnie i nic nie powiedziałam. Pieprzona chamka. Dodam, że brzuszek naprawdę mam już pokaźny.
Oj dziewczyny ja to nawet jeszcze nie mam takiego odruchu, żeby chodzić do kasy pierwszeństwa:D a brzucha prawie w ogóle nie widać (zwłaszcza, że chodzę raczej w luźnych ciuchach), więc raczej wątpię, że ktoś "wyczuje", że jestem w ciąży:D i mnie przepuści:)
-
nick nieaktualnykrasnalowa wrote:No ja mam mieszane uczucia. Z jednej strony niby fajnie, ze ktos do Ciebie przychodzi i moze sie podzielic wiedzą. Ale z drugiej strony nie znam żadnej poloznej wiec bylby to slepy traf, po drugie spotykalabym sie z nia sama bo one pewnie chodza w tygodniu do południa, wiec męża nie ma. A w ogole trochę nie rozumiem na czym polega procedura jej wyboru. Czytalam ze je sie wybiera z jakiejs listy i patrzyłam na tą listę z mojego wojewodztwa i nie ma tam w ogole mojego miasta ( a nie mieszkam w jakims bardzo malym miescie). Nie wiem
Izabelle lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMnie tez raczej nikt by nie przepuscil. Chyba ze bylabym w bardzo obcislej bluzce :-)zreszta jakos tez nie oczekuje za bardzo zeby mnie przypuszczali. Nie wiem, jakos mam takie poczucie, ze skoro mam sile chodzic po sklepach to nie musza sie od razu wszyscy rzucac i mnie przepuszcac. Ale moze mam dziwne podejscie:-)
lena86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny86Monia wrote:Ja sama nie podejdę też bo nie chcę być linczowana. W aptece mimo że zostałam zawolana to były szmery grupy wiekowej 70 plus.
Izabelle, ola_g89 lubią tę wiadomość
-
jatoszka wrote:A co myslicis o wyjezdzie nad morze w lipcu ? My nad morze mamy jakies 9 h drogi i nie wiem czy dam rade
Też się zastanawialiśmy czy jechać w lipcu, bo nasza paczka się wybiera ale bede wtedy 32/33tc więc stwierdziłam ze chyba trochę za późno. I chyba pojedziemy gdzieś teraz na poczatku maja, myślimy o Grecji:)
U mnie niestety +5kg i nie to że jakoś bardzo rozpaczam, ale wolałabym przybierać wolniej ;p dziewczyny, które nie przytyły, nie macie się co martwić, jest to bardzo indywidualne u kazdej kobiety. Jedna przytyje na początku ciąży, inna na koniec,jeśli dzidziuś rośnie to nie ma powodów do niepokoju
U nas dzisiaj dokladnie półmetek, połowkowe w poniedziałek, to bedzie 20+6 tyg.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2018, 17:52
jatoszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
krasnalowa wrote:Mnie tez raczej nikt by nie przepuscil. Chyba ze bylabym w bardzo obcislej bluzce :-)zreszta jakos tez nie oczekuje za bardzo zeby mnie przypuszczali. Nie wiem, jakos mam takie poczucie, ze skoro mam sile chodzic po sklepach to nie musza sie od razu wszyscy rzucac i mnie przepuszcac. Ale moze mam dziwne podejscie:-)
A ja uważam, że skoro ktoś staje w kolejce do kasy przed którą jest wielki napis "kasa pierwszeństwa" to powinien się liczyć z tym, że będą podchodziły osoby bez stania w kolejce, a jak mu nie pasuje to może stanąć do innej kasy.Camilla13, Amy333 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymonika_86 wrote:A ja uważam, że skoro ktoś staje w kolejce do kasy przed którą jest wielki napis "kasa pierwszeństwa" to powinien się liczyć z tym, że będą podchodziły osoby bez stania w kolejce, a jak mu nie pasuje to może stanąć do innej kasy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2018, 18:37
-
krasnalowa wrote:No ja mam mieszane uczucia. Z jednej strony niby fajnie, ze ktos do Ciebie przychodzi i moze sie podzielic wiedzą. Ale z drugiej strony nie znam żadnej poloznej wiec bylby to slepy traf, po drugie spotykalabym sie z nia sama bo one pewnie chodza w tygodniu do południa, wiec męża nie ma. A w ogole trochę nie rozumiem na czym polega procedura jej wyboru. Czytalam ze je sie wybiera z jakiejs listy i patrzyłam na tą listę z mojego wojewodztwa i nie ma tam w ogole mojego miasta ( a nie mieszkam w jakims bardzo malym miescie). Nie wiem
-
Natalia1984 wrote:Ja dziś stałam w kolejne w Rossmannie, podeszła zakonnica, spojrzała na mój brzuch i wbiegła przede mnie... Aż mnie zatkało, normalnie jestem lekko kłótliwa ale dosłownie przytkało mnie i nic nie powiedziałam. Pieprzona chamka. Dodam, że brzuszek naprawdę mam już pokaźny.
ola_g89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIzabelle wrote:Ja tez jej nie znam. Przyjdzie raz,jak nie będzie fajna to więcej się nie spotkamy. Warto wybrac położną,będziesz mogła zapytac o niektóre sprawy,w domu wtciągnie szwy np po szyciu krocza.