WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE DZIECI 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia1984 wrote:
    Dziewczyny, a zaczynacie rozglądać się już za wózkami? Mi ostatnio ojciec i babcia powiedzieli, żeby nic nie kupować przed urodzeniem dziecka, nic się nie kupuje. Wszystko kupić po narodzinach! Ta, jasne, całą wyprawkę, łóżeczko, wózek, ubranka kupię jak dziecko się urodzi. Ah te zabobony.
    No pewnie, najlepiej od razu po drodze ze szpitalu jechac z golym dzieckiem na rekach do sklepu i kupowac:P ja zamierzam wszytsko miec gotowe tak do 30tygodnia czyli do lipca. Nigdy nie wiadomo czy sie nie przytrafi np wczesniaczek

  • JustynaG Autorytet
    Postów: 4142 6356

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    IZabelle, przepraszam, że pytam po czasie... ale po jakim czasie pojawił Ci się obrzęk?
    Obawiam się, że mnie też coś uczuliło... i zastanawiam się do jakiego czasu wstecz szukać przyczyny?

    Izabelle lubi tę wiadomość

    43kt3e5ee2053a1j.png

    43ktio4p46502aio.png
    https://ekstesterki.wixsite.com/dziecko
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia1984 wrote:
    Dziewczyny, a zaczynacie rozglądać się już za wózkami? Mi ostatnio ojciec i babcia powiedzieli, żeby nic nie kupować przed urodzeniem dziecka, nic się nie kupuje. Wszystko kupić po narodzinach! Ta, jasne, całą wyprawkę, łóżeczko, wózek, ubranka kupię jak dziecko się urodzi. Ah te zabobony.

    Ja jeszcze nie myślę. Jedynie co mi doradzają i chyba słusznie to żeby kupić gondole uzywana bo posluzy okolo 6 mc i potem na wiosne zainwestować w dobra spacerowke.
    Co do lozeczka chicco jest super ale mega drogie ja bede szukać alternatywy. Ja też bym chciala kolyske lub kosz Mojzesza bo moge z tym jezdzic po mieszkaniu i mieć oko na male. Poza tym ten kinderkraft nie wiem jak chicco służy tylko do samodzielnego siadania dziecko to bez szału

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2018, 08:16

  • monika_86 Ekspertka
    Postów: 186 188

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To łóżeczko dostawne można kupić za niecałe 400 zł
    http://lionelo.com/shop/theo/

    zrz6qtkfujjdexc2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monika_86 wrote:
    To łóżeczko dostawne można kupić za niecałe 400 zł
    http://lionelo.com/shop/theo/
    No właśnie je przed chwila ogladalam:-) i jeszcze jest w promocji z bujakiem za 499:-) wyslalam link mezowi bo teraz mnie opuscil na 2 dni w delegacji :-( niby tylko dwa dni, ale nie cierpie jak w nocy nie ma nikogo w domu.

  • Agatek_gagatek Przyjaciółka
    Postów: 78 65

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Melduję, że moje wczorajsze połówkowe też wyszło dobrze. Potwierdzona dziewczynka, 357 gramów szczęścia :)

    A zmieniając temat- zdarzyło Wam się, aby osoba z bliskiego otoczenia zareagowała płaczem na wiadomość o Waszej ciąży? Jak przy takiej osobie się zachowywać dalej? U mnie szwagierka po usłyszeniu "nowiny" pogratulowała i uściskała, a za moment jak padło pytanie który miesiąc i usłyszała, że 5 to wstała od stołu ze świeczkami w oczach, wyszła i płakała w innym pomieszczeniu i już nie wróciła...

    2 m-ce temu poroniła w 10 tyg. ciąży (ma już 2 zdrowych dzieci) i generalnie miałaby teraz 4 miesięczną ciążę z dziewczynką. Żaden moment nie był dobry, aby im powiedzieć, a 5 miesiąc to i tak już późno, aby brat bratu powiedział, że spodziewa się swojego pierwszego dziecka. Uznałam, że chyba najlepiej przy kolejnych spotkaniach ani słowem nie będziemy nawiązywać do tematu ciąży (wystarczy im info, że dziewczynka i który miesiąc)- choć brzuch już jest raczej nie do ukrycia, więc siłą rzeczy będzie wskazywał, że jest tam dzidziak.... Ktoś ma może jakieś doświadczenie jak zachowywać się w obecności takich osób? Normalnie czy jednak całkowicie pomijać temat ciąży?

    Angel1988, GuBo lubią tę wiadomość

    2017r. - puste jajo płodowe (10tc)
    2018r. - narodziny zdrowego bobaska
    2019r. - ciąża od 4.09.19r. wg OM, zakończona poronieniem w 11+1 tc
  • Izabelle Autorytet
    Postów: 1619 1278

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia1984 wrote:
    Dziewczyny, a zaczynacie rozglądać się już za wózkami? Mi ostatnio ojciec i babcia powiedzieli, żeby nic nie kupować przed urodzeniem dziecka, nic się nie kupuje. Wszystko kupić po narodzinach! Ta, jasne, całą wyprawkę, łóżeczko, wózek, ubranka kupię jak dziecko się urodzi. Ah te zabobony.
    He he,dobre sobie. Ciekawe kto by to ogarnął?

    l22ne6yd1cgn4wml.png
  • Izabelle Autorytet
    Postów: 1619 1278

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JustynaG wrote:
    IZabelle, przepraszam, że pytam po czasie... ale po jakim czasie pojawił Ci się obrzęk?
    Obawiam się, że mnie też coś uczuliło... i zastanawiam się do jakiego czasu wstecz szukać przyczyny?
    Około 12 jadłam,około 14 zaczęła pojawiać się wysypka. Potem było tylko gorzej. Jest wysypka\ pokrzywka czy obrzęk i czego?

    l22ne6yd1cgn4wml.png
  • mitaka Autorytet
    Postów: 980 872

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jasne nic nie mieli kiedys, zadnego kaftanika? Dziecko w pieluche motali i staraczalo? ;)

    zrz6ha0087gvqc3d.png
    ex2bi09kf6yrzsk3.png
  • Izabelle Autorytet
    Postów: 1619 1278

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    86Monia wrote:
    Ja jeszcze nie myślę. Jedynie co mi doradzają i chyba słusznie to żeby kupić gondole uzywana bo posluzy okolo 6 mc i potem na wiosne zainwestować w dobra spacerowke.
    Co do lozeczka chicco jest super ale mega drogie ja bede szukać alternatywy. Ja też bym chciala kolyske lub kosz Mojzesza bo moge z tym jezdzic po mieszkaniu i mieć oko na male. Poza tym ten kinderkraft nie wiem jak chicco służy tylko do samodzielnego siadania dziecko to bez szału
    Racja z gindolą,na wiosnę maluchy już będą siedzieć i w spacerówki wskoczą. Jeśli ktos dba o sprzęt,to co taki maluszek może zniszczyć.

    l22ne6yd1cgn4wml.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agatek_gagatek wrote:
    Melduję, że moje wczorajsze połówkowe też wyszło dobrze. Potwierdzona dziewczynka, 357 gramów szczęścia :)

    A zmieniając temat- zdarzyło Wam się, aby osoba z bliskiego otoczenia zareagowała płaczem na wiadomość o Waszej ciąży? Jak przy takiej osobie się zachowywać dalej? U mnie szwagierka po usłyszeniu "nowiny" pogratulowała i uściskała, a za moment jak padło pytanie który miesiąc i usłyszała, że 5 to wstała od stołu ze świeczkami w oczach, wyszła i płakała w innym pomieszczeniu i już nie wróciła...

    2 m-ce temu poroniła w 10 tyg. ciąży (ma już 2 zdrowych dzieci) i generalnie miałaby teraz 4 miesięczną ciążę z dziewczynką. Żaden moment nie był dobry, aby im powiedzieć, a 5 miesiąc to i tak już późno, aby brat bratu powiedział, że spodziewa się swojego pierwszego dziecka. Uznałam, że chyba najlepiej przy kolejnych spotkaniach ani słowem nie będziemy nawiązywać do tematu ciąży (wystarczy im info, że dziewczynka i który miesiąc)- choć brzuch już jest raczej nie do ukrycia, więc siłą rzeczy będzie wskazywał, że jest tam dzidziak.... Ktoś ma może jakieś doświadczenie jak zachowywać się w obecności takich osób? Normalnie czy jednak całkowicie pomijać temat ciąży?
    Mysle, ze jak sie oswoi to jej przejdzie. Ja bylam w podobnym stanie po poronieniu. Przez jakieś 3 miesiące nie moglam patrzec na kobiety w ciazy, no i dodatkowo pracuje w przedszkolu wiec powrot do pracy byl dla mnie trudny. Na dodatek dowiedzialam sie wtedy ze koleżanka z pracy jest w ciazy i ma termin taki jak ja mialam. Wtedy tez sie poplakalam. Ale potem mi przeszlo. Najlepiej nie poruszac za duzo tego tematu, ale tez nie udawać ze nie jest sie w ciazy no bo tak sie nie da.

  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agatek_gagatek wrote:
    Melduję, że moje wczorajsze połówkowe też wyszło dobrze. Potwierdzona dziewczynka, 357 gramów szczęścia :)

    A zmieniając temat- zdarzyło Wam się, aby osoba z bliskiego otoczenia zareagowała płaczem na wiadomość o Waszej ciąży? Jak przy takiej osobie się zachowywać dalej? U mnie szwagierka po usłyszeniu "nowiny" pogratulowała i uściskała, a za moment jak padło pytanie który miesiąc i usłyszała, że 5 to wstała od stołu ze świeczkami w oczach, wyszła i płakała w innym pomieszczeniu i już nie wróciła...

    2 m-ce temu poroniła w 10 tyg. ciąży (ma już 2 zdrowych dzieci) i generalnie miałaby teraz 4 miesięczną ciążę z dziewczynką. Żaden moment nie był dobry, aby im powiedzieć, a 5 miesiąc to i tak już późno, aby brat bratu powiedział, że spodziewa się swojego pierwszego dziecka. Uznałam, że chyba najlepiej przy kolejnych spotkaniach ani słowem nie będziemy nawiązywać do tematu ciąży (wystarczy im info, że dziewczynka i który miesiąc)- choć brzuch już jest raczej nie do ukrycia, więc siłą rzeczy będzie wskazywał, że jest tam dzidziak.... Ktoś ma może jakieś doświadczenie jak zachowywać się w obecności takich osób? Normalnie czy jednak całkowicie pomijać temat ciąży?

    Moja szwagierka też płakała tylko ja wiedziałam że tak będzie- we wrześniu straciła 7miesiecznego synka który z dnia na dzień zmarł na sepse meingokokowa- żadne objawy na na nie wskazywały- sepsa zaatakowala w nocy i zabiła dzieciątko w 4 godziny- A do tego mój termin porodu przypada dokładnie na rocznicę śmierci Franka... później mi tłumaczyła że to ze szczęścia- dla mniej jej reakcja była naturalna

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agatek_gagatek wrote:
    Melduję, że moje wczorajsze połówkowe też wyszło dobrze. Potwierdzona dziewczynka, 357 gramów szczęścia :)

    A zmieniając temat- zdarzyło Wam się, aby osoba z bliskiego otoczenia zareagowała płaczem na wiadomość o Waszej ciąży? Jak przy takiej osobie się zachowywać dalej? U mnie szwagierka po usłyszeniu "nowiny" pogratulowała i uściskała, a za moment jak padło pytanie który miesiąc i usłyszała, że 5 to wstała od stołu ze świeczkami w oczach, wyszła i płakała w innym pomieszczeniu i już nie wróciła...

    2 m-ce temu poroniła w 10 tyg. ciąży (ma już 2 zdrowych dzieci) i generalnie miałaby teraz 4 miesięczną ciążę z dziewczynką. Żaden moment nie był dobry, aby im powiedzieć, a 5 miesiąc to i tak już późno, aby brat bratu powiedział, że spodziewa się swojego pierwszego dziecka. Uznałam, że chyba najlepiej przy kolejnych spotkaniach ani słowem nie będziemy nawiązywać do tematu ciąży (wystarczy im info, że dziewczynka i który miesiąc)- choć brzuch już jest raczej nie do ukrycia, więc siłą rzeczy będzie wskazywał, że jest tam dzidziak.... Ktoś ma może jakieś doświadczenie jak zachowywać się w obecności takich osób? Normalnie czy jednak całkowicie pomijać temat ciąży?

    Agatek_gafatek ja staram się nie poruszać sama tematu- zawsze to szwagierka zaczyna rozmowę typu jak się czuje ? Jak dziecko czy wszystko ok ? Wtedy rozmawiam z nią normalnie. Ostatnio nawet przywiozła mi torbę ubrań ciazowych. Wydaje mi się że ona naprawdę odczuwa jakaś radość z tej mojej ciąży- wie że staraliśmy się prawie 2 lata, dodatkowo kolejne 2 lata mieliśmy zakaz od lekarzy że względu na moją chorobę , po ślubie jesteśmy ponad 5 lat, to nasze pierwsze dziecko. Szwagierka ma super 2 synkow i u nas na pewno będzie chrzestna :)

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • ola_g89 Autorytet
    Postów: 1235 1282

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agatek_gagatek wrote:
    Melduję, że moje wczorajsze połówkowe też wyszło dobrze. Potwierdzona dziewczynka, 357 gramów szczęścia :)

    A zmieniając temat- zdarzyło Wam się, aby osoba z bliskiego otoczenia zareagowała płaczem na wiadomość o Waszej ciąży? Jak przy takiej osobie się zachowywać dalej? U mnie szwagierka po usłyszeniu "nowiny" pogratulowała i uściskała, a za moment jak padło pytanie który miesiąc i usłyszała, że 5 to wstała od stołu ze świeczkami w oczach, wyszła i płakała w innym pomieszczeniu i już nie wróciła...

    2 m-ce temu poroniła w 10 tyg. ciąży (ma już 2 zdrowych dzieci) i generalnie miałaby teraz 4 miesięczną ciążę z dziewczynką. Żaden moment nie był dobry, aby im powiedzieć, a 5 miesiąc to i tak już późno, aby brat bratu powiedział, że spodziewa się swojego pierwszego dziecka. Uznałam, że chyba najlepiej przy kolejnych spotkaniach ani słowem nie będziemy nawiązywać do tematu ciąży (wystarczy im info, że dziewczynka i który miesiąc)- choć brzuch już jest raczej nie do ukrycia, więc siłą rzeczy będzie wskazywał, że jest tam dzidziak.... Ktoś ma może jakieś doświadczenie jak zachowywać się w obecności takich osób? Normalnie czy jednak całkowicie pomijać temat ciąży?
    U mnie było to samo. Dwa dni po moim poronieniu przyjaciółka powiedziała, ze zaszła w ciąże. Ucieszyłam się, bo długo się starali, ale jak wysyłała zdjęcia USG to było dla mnie za wiele. Starałam się dla niej nie okazywać, ze mnie to boli, ale każde zdjęcie usg wywoływało reakcje „jak w tym czasie wyglądało moje dziecko”. Moim zdaniem najlepiej nie mówić o ciąży. Szwagierka sama da znać, kiedy będzie gotowa żeby poruszyć ten temat. Brzucha nie ukryjesz, ale postaraj się powstrzymywać od emanowała radością. Wiem, ze to ciężkie, ale z pewnością szwagierce pomoże :)

    klz9i09k40pp4fu3.png
    qb3ci09ktod8alpu.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nie bądźcie takie hej ho do przodu z tym siadaniem dziecka, bo nie każde siada mając 6msc. A do spacerówki przesadzamy dziecko które siada samodzielnie z pozycji czworaczej, bo tylko taka jest prawidłowa! Chyba, że kupicie spacerówkę która rozkłada się idealnie na płasko. Warto kupić dużą gondole zwyczajnie, mój młody w gondoli jeździł do 8czy 9msc nawet i spokojnie się mieścił.
    Łóżeczko dostawne można zrobić ze zwykłego, odkręcacie jeden bok i gotowe, szkoda kasy na te specjalne dostawki, bo i tak będziecie musiały kupić zwykłe, bo te dostawki to nie nadają się dla spadającego a tym bardziej stajacego dziecka.
    Wielkość dziecka jest bardzo uzależniona od Waszej-rodzicow wielkości. Wiadomo, że jak matka drobna i ojciec nie największy to i dziecko nie będzie kolosem!

    agaafabka lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    frezyjciada wrote:
    Dziewczyny nie bądźcie takie hej ho do przodu z tym siadaniem dziecka, bo nie każde siada mając 6msc. A do spacerówki przesadzamy dziecko które siada samodzielnie z pozycji czworaczej, bo tylko taka jest prawidłowa! Chyba, że kupicie spacerówkę która rozkłada się idealnie na płasko. Warto kupić dużą gondole zwyczajnie, mój młody w gondoli jeździł do 8czy 9msc nawet i spokojnie się mieścił.
    Łóżeczko dostawne można zrobić ze zwykłego, odkręcacie jeden bok i gotowe, szkoda kasy na te specjalne dostawki, bo i tak będziecie musiały kupić zwykłe, bo te dostawki to nie nadają się dla spadającego a tym bardziej stajacego dziecka.
    Wielkość dziecka jest bardzo uzależniona od Waszej-rodzicow wielkości. Wiadomo, że jak matka drobna i ojciec nie największy to i dziecko nie będzie kolosem!
    A czemu lozko dostawne mialoby sie mniej nadawac niz inne lozko? Bo wysokosc bokow chyba maja porownywalna. Ja i tak zamierzam je kupic bo kilka moich koleżanek bardzo zadowolonych ale pytam z ciekawosci. Wiadomo, ze dziecko nie będzie w nim spalo do 10 roku zycia, ale mi.mie przeszkadza, ze bede musiala je kiedys wymienic.

  • Kas_ia Autorytet
    Postów: 475 410

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    frezyjciada wrote:
    Dziewczyny nie bądźcie takie hej ho do przodu z tym siadaniem dziecka, bo nie każde siada mając 6msc. A do spacerówki przesadzamy dziecko które siada samodzielnie z pozycji czworaczej, bo tylko taka jest prawidłowa! Chyba, że kupicie spacerówkę która rozkłada się idealnie na płasko. Warto kupić dużą gondole zwyczajnie, mój młody w gondoli jeździł do 8czy 9msc nawet i spokojnie się mieścił.
    Łóżeczko dostawne można zrobić ze zwykłego, odkręcacie jeden bok i gotowe, szkoda kasy na te specjalne dostawki, bo i tak będziecie musiały kupić zwykłe, bo te dostawki to nie nadają się dla spadającego a tym bardziej stajacego dziecka.
    Wielkość dziecka jest bardzo uzależniona od Waszej-rodzicow wielkości. Wiadomo, że jak matka drobna i ojciec nie największy to i dziecko nie będzie kolosem!

    Tylko dostawki sa wezsze niz klasyczne lozeczko. Ja meblujac nasza sypialnie kupilam wielkie lozko i mam gleboka szafe wiec nie zmieszcze zwyklego lozeczka. Dostawka to czasowe rozwiazanie, potem Mala pojdzie do swojego pokoju, a dostawka na strych czekac na nastepne Malenstwo :)

    w5wqdf9hk9ndsnvc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zostały tu jeszcze jakieś mamusie z macicami dwuroznymi/ z przegroda? Pamiętam ze kiedys bylo kilka osób, ale potem grupa sie rozsypala i juz nie pamiętam kto to był:-)

  • Agatek_gagatek Przyjaciółka
    Postów: 78 65

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za podzielenie się swoim doświadczeniem w tym trudnym temacie. Mojej szwagierce nie grozi zalanie jej moimi entuzjastycznymi opowieściami ciążowymi, bo najzwyczajniej w świecie nie czuję potrzeby dzielenia się z nikim tymi informacjami poza moim mężem :) Zresztą dopiero w 4 miesiącu powiedzieliśmy o ciąży rodzicom, a w 5 miesiącu rodzeństwu z prośbą, aby nie przekazywali nikomu dalej, bo nadal traktujemy tą informację jako naszą prywatną sprawę, a nie nowinkę publiczną :)

    Mam nadzieję, że z upływem czasu szwagierka oswoi się na spokojnie z tym tematem i nie będzie już w ten sposób reagować, bo nie jest to komfortowe dla nikogo- ani dla niej, ani dla mnie (mimowolnie mam jakieś takie poczucie, że ktoś jest nieprzychylnie nastawiony do mojego dziecka...), a jakoś musimy funkcjonować dalej.

    Nie ukrywam, że do tej pory oceniałam tą sytuację jedynie przez własny punkt widzenia, bo sama poroniłam w sierpniu zeszłego roku w 10tc (szwagierka o tym nie wie) i w tym samym czasie moja siostra też była w ciąży (miałyśmy 2 dni różny w terminach porodów), a jakoś nawet przez ułamek sekundy nie przeszło mi przez myśl, aby jej ciążę odbierać tak osobiście jakby to była moja, czy też porównywać... Normalnie rozmawiałyśmy na ten temat, a siostra zdawała mi relację z każdej wizyty u lekarza, pomagałam jej w wyborze imienia, wyborze rzeczy do wyprawki itp. No, ale jak czytam Wasze relacje to widzę, że jednak reakcja mojej szwagierki nie jest odosobniona. Pozostaje mi zatem wykazać się większym zrozumienie i zachować tą normalność, czyli gadka o wszystkim poza ciążą- no chyba, że sama o coś zapyta to wtedy krótko i na temat odp. Póki co sama czuję się trochę zrażona do tego, aby jej cokolwiek mówić, więc tym bardziej nie powinno być z tym problemów :)







    ola_g89 lubi tę wiadomość

    2017r. - puste jajo płodowe (10tc)
    2018r. - narodziny zdrowego bobaska
    2019r. - ciąża od 4.09.19r. wg OM, zakończona poronieniem w 11+1 tc
  • jatoszka Autorytet
    Postów: 1001 534

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja poronilam w sierpniu a bratowa zaszla w ciaze we wrzesniu i moja reakcja byla bardzo podobna :-( brat z bratowa nie chcial mi jeszcze mowic bo wiedzieli ze zaboli ale to moja mama okazala sie bez uczuc i zrozumienia :-( chwile mi to zajelo ale pozniej normalnie cieszylam sie razem z nimi :-)

    w5wqrl68v17z1bgh.png
    km5stv73corlpm49.png
    Nasze Aniołki 31.08.2009 [*][*] 30.08.2016 [*]
‹‹ 638 639 640 641 642 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ