WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
krasnalowa wrote:Widze, ze tu wiekszosc chodzi na podwojne badania. Tez sie zastanawialam czy nie isc, ale maz powiedzial ze swiruje za bardzo. Chyba musiałabym isc pokryjomu
Krasnalowa ja tylko że względu na to że moja prowadząca ciążę ma gabinet prywatny i wszystkie badania jakie mi zleca są płatne, a jak idę do Luxmedu w ramach abonamentu z pracy i tam dr też mnie kieruje na badania i dzięki temu mam za darmo i idę z tymi wynikami do mojej prowadzącej- A że ta z Luxmedu kieruje też na usg to chodzę po 2 razy bo ten drugi darmowykasia1518
-
nick nieaktualny
-
krasnalowa wrote::o ogromna
Nooo moja mała jest "mała"ale ona od początku jest większa średnio 10-14 dni niż termin z OM. Na genetycznych w szpitalu 12+5 też wychodziła 2tyg większa ale przestawili mi termin o 2 dni wcześniej a w opisie napisali że mała i tak jest wieksza o tydzień. Później u mojego gina tez była większa, dzisiaj tak samo. Stwierdzili że dalej trzymają się tego terminu pierwszego, a 16.05 mam połówkowe u specjalistów i wtedy zobaczymy co oni znowu powiedzą i ewentualnie przestawią datę porodu (więc na razie daty w suwaczku nie zmieniam). 3-4 dni na bank jest za dużo podane bo policzyli mi datę z cyklu 28 dni, a ja miałam ostatni 25 i nie idzie im wytłumaczyć że ja nie jestem "standardem". I dlatego dzisiaj to wyszłam prawie że na wariatkę jak się upierałam że źle mi powyliczali daty
więc albo coś jest z terminem albo moje dziecie jest duuuuuże
-
nick nieaktualnyMycha321 wrote:Nooo moja mała jest "mała"
ale ona od początku jest większa średnio 10-14 dni niż termin z OM. Na genetycznych w szpitalu 12+5 też wychodziła 2tyg większa ale przestawili mi termin o 2 dni wcześniej a w opisie napisali że mała i tak jest wieksza o tydzień. Później u mojego gina tez była większa, dzisiaj tak samo. Stwierdzili że dalej trzymają się tego terminu pierwszego, a 16.05 mam połówkowe u specjalistów i wtedy zobaczymy co oni znowu powiedzą i ewentualnie przestawią datę porodu (więc na razie daty w suwaczku nie zmieniam). 3-4 dni na bank jest za dużo podane bo policzyli mi datę z cyklu 28 dni, a ja miałam ostatni 25 i nie idzie im wytłumaczyć że ja nie jestem "standardem". I dlatego dzisiaj to wyszłam prawie że na wariatkę jak się upierałam że źle mi powyliczali daty
więc albo coś jest z terminem albo moje dziecie jest duuuuuże
-
nick nieaktualnyTutaj od mamyginekolog:
Jak zatem zweryfikować wiek ciąży? Pisałam o tym już kilka razy, ale uczynię to ponownie. Najdokładniejszym pomiarem wieku ciąży jest CRL, czyli długość ciemieniowo-siedzeniowa (od pupy do czubka głowy), w PIERWSZYM trymestrze! Jeżeli wiek ciąży przed 14 tygodniem, na postawie CRL, różni się od wieku obliczonego “na oko” (z daty ostatniej miesiączki), a różnica ta jest większa niż 5 dni, to wiek ciąży trzeba ZMIENIĆ i DO KOŃCA ciąży trzymać się tego nowego, obliczonego terminu porodu. Nie wolno zmieniać potem terminu, i mówić nagle pacjentce w 30 tygodniu, że dziecko wygląda na 2 tygodnie młodsze, więc przesuniemy termin. NIE, NIE, NIE! -
no właśnie wiem i dlatego dzisiaj się prawie że kłociłam, że coś jest nie tak. To nie jest moja pierwsza ciąża więc trochę już kumam co i jak się liczy. No ale poczekam te 3 tyg na specjalistów. Rozumiem że dzieci różnie rosną bo przy synku tez co miesiąc było inaczej ale on tak normalnie (jeden parametr tydzien w przód, drugi 3 dni w tył, a za miesiąc wszystko na odwrót i jakoś sie normowało) a teraz cały czas jest wszystko większe na każdym usg. Syn ważył nie mało bo 4030
i takich odchyleń w usg nie miał.
-
nick nieaktualnyMycha321 wrote:no właśnie wiem i dlatego dzisiaj się prawie że kłociłam, że coś jest nie tak. To nie jest moja pierwsza ciąża więc trochę już kumam co i jak się liczy. No ale poczekam te 3 tyg na specjalistów. Rozumiem że dzieci różnie rosną bo przy synku tez co miesiąc było inaczej ale on tak normalnie (jeden parametr tydzien w przód, drugi 3 dni w tył, a za miesiąc wszystko na odwrót i jakoś sie normowało) a teraz cały czas jest wszystko większe na każdym usg. Syn ważył nie mało bo 4030
i takich odchyleń w usg nie miał.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyU mnie też chodzi o to, że nie ma żadnego innego imienia damskiego, które by mi się podobało
Jest jeszcze Ula, która jako zdrobnienie jest ok ale Urszula już nie, bo tak miała na imię moja znienawidzona nauczycielka od matematyki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2018, 18:14
-
nick nieaktualnyNoo ciezko z tymi imionami. Albo sie zle kojarza albo dobrze brzmia zrobienia ale w calosci nie albo popularne. Ja od razu skreslilam imiona z wysokich miejsc na listach popularnosci. Jakos mam takie dziwactwo, ze nie moge nadac imienia ktore ma za duzo dzieci.
Rucola lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa jak już poznam na 100 procent płeć prawdopodobnie chłopiec to będę z mężem myśleć. Na pewno nie chce jak Krasnalowa z top 2018 imion ale też nie dziwactwa żeby "wyróżnić" dzieci. Ja mam dwa połówkowe nie dlatego że nie ufam pierwszemu czy coś ale dlatego że ja chodzę na nfz do gine na tragiczny sprzet i chce zrobić dwa usg jedno właśnie w 20 którymś tygodniu i 30.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMarrgoo wrote:Ja tam wole popularną Hankę niż mało popularną Gaję - tak nazwała dziecko własnie moja kuzynka
A moja siostra zapowiedziała, że jak będzie córka to na 100% Kira...
Akurat Hania jest piękne imię, sama mam na short list, pomimo popularności, ale ja nastawiona jestem na chłopaczka. Mieszkam na malutkiej wspólnocie 11 mieszkań to wymyślają: Inka Blanka Dalia Iliana. Nie mówię, że są brzydkie te imiona, ale trzeba patrzeć też na nazwisko jak się komponuje. Na szczęście dziewczyna z imieniem nietypowym ma swój urok, ale chłopaka można skrzywdzić. -
U nas od początku było wiadomo, że jak facet to będzie Franek. Mąż wiedział, że chce Franka zanim mnie poznał
z dziewczynką mieliśmy kłopot. W pierwszej ciąży siedziałam na stronach z imionami i czytałam na głos i spodobała nam się tylko Pola i Zuza. Ostateczną decyzję zostawiłam mężowi i została Pola.
mega popularne imiona nam się podobają, ale nie zwracamy na to uwagi zbytnio. Wolimy tak niż Zoe albo inne wynalazki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2018, 18:41
arya12 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa pracuje w przedszkolu wiec sobiebwyobrazcie moj problem z imionami:P mi sie akurat Gaja bardzo podoba. Nie lubie tych imion, ktore niewiadomo jak zapisac Nathaniel czy Nataniel, Nathan czy Natan. No i tych juz naprawde popularnych na pierwszych miejscach typu Antek, Franek. Wydaje mi sie ze to juz nie te czasy kiedy imieniem mozna skrzywdzic. Tzn wiadomo teraz "posmiewiskiem" stały sie imiona Brajan, Sebix i Karina. Ale w przedszkolu mamy przekroj od Kazimierzow do Nadii i nikt nie zwraca na to uwagi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2018, 18:54
Rucola lubi tę wiadomość