WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyCiemnowlosa wrote:Ale cos nie tak bylo przed ciaza ze tak ta krzepliwosc badasz itp? Czy sama z siebie
Wiec ja gestej krwi mega sie boje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2018, 11:25
Ciemnowlosa lubi tę wiadomość
-
krasnalowa wrote:Ja tak nie mam. Ale moze po prostu naciska Ci gdzies tam w okolicach szyjki i masz wrazenie ze w pochwie. Ja za to mam wrazenie,ze moja mala jest ciągle bardzo nisko. Od kilku tygodni czuje kopniaki w tych samych miejscach, na pewno nie w okolicach pepka. Ale moze tez tak mam dlatego ze lozysko nisko to i mala tez.Corka - 2018
Syn - 2021 -
nick nieaktualnyJa własnie mam tak, że jak siedzę czy stoję to czuję ruchy nisko a jak leżę to różnie. Czasami koło pępka a czasami właśnie na dole. Przed chwilą jak się położyłam to zrobiła mi się taka gula w okolicach pępka i jak ją pogłaskałam to zaczęła podskakiwać i się schowała
Natalia1984 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyola_g89 wrote:Powiem Wam, ze mieliśmy propozycje odkupienia Anex Sport od znajomych. Poza tym, ze stwierdziliśmy, ze chcemy jednak nowy wózek, zniechęciły mnie na maxa opinie w necie. Jeśli chodzi o gondole to podobno rewelacja, schody podobno zaczynaja się przy spacerówce. Podobno jest zle wyprofilowana i dziecko się zsuwa plus trzeba wyłączyć dodatkowa amortyzację, która jest największym atutem tego wózka. Także Natalia jak będziesz po „teście” u znajomej to daj znać. Chętnie się dowiem, jak to faktycznie wyglada
ola_g89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMum2b wrote:Ja mam to samo. Kopniaki nisko, tak na linii majtek. Chociaż dwa razy w nocy zdarzyło mi sie poczuc cos kolo pępka ale nie wiem czy to dzidzia była. A jak mój mąż chce dotknąć brzuszka to dzidzia sie chowa. Tylko raz udało mu się wyczuć kopniaka.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa wreszcie poczynilam jakis postep bo nadal nie wiem czy sie zapisywać do szkoły rodzenia, ale zapisalam sie 9 czerwca maja byc jakies dni otwarte szkoły rodzenia u mnie w szpitalu i beda rozne wyklady i zwiedzanie szpitala, moze juz szkola rodzenia nie będzie potrzebna:D
-
nick nieaktualnyMum2b wrote:Dziewczyny coś kiedys pisalyscie o Provagu? Jakis żel do higieny intymnej, może być?
Mum2b lubi tę wiadomość
-
Hedgehog wrote:Natalia moje pomidorki wyglądają podobnie i też ostatnio wystrzeliły pewnie przez tą piękną pogodę
muszę je w piątek wsadzić do większej doniczki przydałoby się już to zrobić ale nie mam kiedy. Cały czas coś załatwiamy lub jeździmy sobie na wycieczki po okolicy. Poza tym muszę te doniczki kupić najpierw ;P
W poniedziałek cały dzień zleciał mi na warsztacie samochodowym i szopingu. Oglądałam m.in wózki tak długo że już sama zgłupiałam. Fajny wydaje mi się bebetto Holland ale szkoda że budka spacerowa się nie składa.... ja już sama nie wiem jak wybrać ten przebrzydly wózek.
Espiro next też wydał się fajny i mega zwrotny ale nie ma tego materiału między nóżkami a pałąkiem zabezpieczające przed wyslizgnieciem się z wózka.
Maxi Cosi spacerówki cudnie się składają ale cena.... No i tylko w necie mogłam je zobaczyć bo nigdzie nie mieli żadnego modelu ich wózka.
Dlaczego nie ma jednego modelu wózka idealnego!!!ola_g89, Hedgehog lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny brzuszki boskie
dopiero Was nadrabiam, bo my na majówce i non stop coś
a oto mój brzuch wielki Mam już 8 kg na plusie
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/4e2cf43c83e7.jpgkrasnalowa, agaafabka, Izabelle, ola_g89, kasia1518 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyO tez mi sie podobaja bebetto. Jeszcze nie wiem, ktory model ale maja naprawde dużo fajnych modeli do wyboru.
Opiniami juz nawet sie tak bardzo nie kieruje, bo co wejde na jakies formy to mozna znalezc zle opinie o kazdym wozku. A to za maly, a to za ciężki, a to zle kola, a to zla spacerowka. Myślę, ze trzeba sie przekonać na sobie:-)
A co do wagi to ja dzisiaj wreszcie 1kg na plusie:-) ciesze sie, ze wreszcie z 20tygodniem cos sie ruszyło.ola_g89 lubi tę wiadomość
-
krasnalowa wrote:Ja wreszcie poczynilam jakis postep bo nadal nie wiem czy sie zapisywać do szkoły rodzenia, ale zapisalam sie 9 czerwca maja byc jakies dni otwarte szkoły rodzenia u mnie w szpitalu i beda rozne wyklady i zwiedzanie szpitala, moze juz szkola rodzenia nie będzie potrzebna:D
A najlepszym zaskoczeniem było jak zaraz na początku przy wypełnianiu zgłoszenia okazało się że zajęcia prowadzi koleżanka mojej mamy jeszcze z liceum i ona była przy porodzie jak ja się rodziłam (pamiętała nas i wszystko po tylu latach ze szczegółami bo mama miała bardzo ciężki poród) i co najlepsze jak ja rodziłam syna to tak wypadł jej dyżur ze też była od samego początku a potem jeszcze została dłużej bo nie wyrobiłam się w czasie jej zmiany
Ja szczerze polecam wszystkim szkołę rodzenia
i najlepiej w szpitalu gdzie chcecie rodzić. Jak wylądowałam miesiąc przed porodem na kilka dni w szpitalu to okazało się że na sali byłam z dziewczyna ze szkoły rodzenia więc już sie znałyśmy i było nam raźniej te kilka dni. Później w ostatnich tygodniach wszystkie mijałyśmy się w kolejce na kgt
A ubaw po pachy był jak już zaczęłam rodzić i zadzwoniłam po męża że już może przyjechać przygotowany (dresiki, fartuszek itd
) Ja akurat już byłam na porodówce a koleżanka właśnie ze szkoły rodzenia przyjechała bo już też ją wzięło i czekała ze swoim mężem na korytarzu na ktg i opowiada mi później (po porodzie leżałyśmy też razem
) słuchaj no i widzę idzie Twój mąż dumny jak paw, blady jak ściana ale już z daleka widać ze z bananem na twarzy i tylko powiedział "Idziemy rodzić"
mówiła że widok bezcenny
Ale się rozpisałam ło matkoooooAsiaf, Natalia1984, Left_ie lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo ja sie waham bo po pierwsze nie wiem do którego szpitala trafie, bo jak cc to tam gdzie pracuje moj lekarz a jak porod naturalny to u mnie w miescie w szpitalu. No i trzeba zaplacic 300zl wiec troche slabo jak nawet potem nie bede w tym szpitalu rodzic. No wiec ciągle sie waham. Zobaczę jak po tych dniach otwartych. Bo tez niby maja byc wyklady o porodzie, o cc, o znieczuleniach, cos o karmieniu. Ma byc polaz chustowania, zwiedzanie sal. Zobacze czy mi to wystraczy czy bede miala większą potrzebe wiedzy:-) a w szpitalach to szczerze ja nie lubie nigdy z nikim gadac i lubie miec spokoj wiec koleżanek tam nie szukam:P
-
nick nieaktualnyCo do wózków to ja mam adamexa i jest ekstra. Użytkowany 15msc, tachany po schodach, po kamieniach, po.piachu, w lesie po korzeniach i nic mu się nie dzieje, amortyzatory działają tak ja na początku a i z rączką też nic się nie dzieje. Minus jest taki, że spacerówka zajmuje cały bagażnik, ale my rzadko jeździmy gdzies gdzie potrzebny wózek, to nam wystarcza. Mamy blisko i las i rzekę a i po mieście pojedzie. Sporo znajomych ma adamexa różne rodzaje i jeszcze nikt nie narzekał.
-
nick nieaktualnyPytanie do doświadczonych mam:
Jaki wózek polecacie (nie chodzi mi o firmę, ale typ) jeśli mamy mało miejsca w bagażniku (auto na gaz-koło zajmuje cały bagażnik). Kilka osób mi sugerowało, żeby kupić używana gondole na kilka miesięcy do wiosny, a potem kupić lepszą spacerówkę. Fotelik samochodowy chyba i tak bym chciała osobno, bo podobno te z wózków 3 w 1 są liche. -
krasnalowa wrote:... a w szpitalach to szczerze ja nie lubie nigdy z nikim gadac i lubie miec spokoj wiec koleżanek tam nie szukam:P
Nikt nie szuka w szpitalu przyjaźniale raźniej jest jak kogoś znasz. Ja rodziłam 60km od mojego miejsca zamieszkania więc wiedziałam że nie będę tak nikogo znała tylko ewentualnie te kilka dziewczyn ze szkoły rodzenia a było nas w mojej grupie nie dużo bo cos koło 10 par.
-
agaafabka wrote:Ja na codzień używam provag żel ale nie do mycia tylko taki ochronny i póki co sobie chwalę, na baseny śmigam a infekcji nie ma (odpukac)
Ja mam upatrzony Tako Nocturne (malutka gondola i lekki), Anex Sport i dziś przeglądałam Bebetto, też wydają się fajne
http://allegro.pl/wozek-bebetto-bresso-2w1-nowosc-kolory-i7161794739.html?bi_s=ads&bi_m=showitem%3Aactive&bi_c=YjM0NzE5MDktNWQ3Mi00MDk5LWFlOWEtYWFiNzRkZjcxZTE0AA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=9a3aaf52-12cc-4af3-bee1-4212d93fabc1#thumb/8
Fajne wzory
W piątek pojadę z mamą do sklepu z wózkami pooglądać na żywo, bo mój A oczywiście tylko ,,budowa'' w głowie.
Robiłam sobie dziś hybrydę na stopach. Boże ile się nagimnastykowałam, żeby dosięgnąć do stóp pędzelkiemMała szalała w brzuchu bo ją trochę gniotłam, musiałam podciągnąć do brzucha nogi...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2018, 14:57