X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
Odpowiedz

WRZEŚNIOWE DZIECI 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 maja 2018, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasz mały też nie zawsze daje znać o sobie, ale ostatnio jak już zaczyna wieczorem szaleć to ciągle kopie mnie w pipke, średnio przyjemne

  • promyczek 39 Autorytet
    Postów: 1848 1741

    Wysłany: 20 maja 2018, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez kupilam te legginsy z Lidla ,i dzis pierwszy raz załozyłam ,i sa ogolnie ok ,faktycznie pas troszke poluznial,ale moze faktycznie wypiore w 60 stopniach hihi

    2017r-IVF-wrzesień-nieudane
    2018r-naturalny Cud♥
    5b09h371owxjb82f.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 maja 2018, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilla13 wrote:
    A co powiecie na urodzenie dwóch par bliźniąt? U znajomych w rodzinie jedna para bliźniąt urodzona w styczniu a druga w grudniu u bardzo młodych ludzi, zaraz po 20 roku życia. Druga para bliźniąt z antykoncepcji którą miało być karmienie piersią, XXI wiek a jak widać ciemnota nadal panuje.


    Pls powiedz że to taki żart....

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 maja 2018, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hedgehog wrote:
    Pls powiedz że to taki żart....
    To nie żart, 4 chłopców w jeden rok. Myślę, że psychicznie i fizycznie są teraz z 10 lat starsi przez ciągle zmęczenie.

  • Natalia1984 Autorytet
    Postów: 1437 997

    Wysłany: 20 maja 2018, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny my też chcemy jedno po drugim, nawet myśleliśmy żeby zrobić tak, że wezmę tylko pół roku wychowawczego żeby mieć 100% płatne i w tym czasie znów ciąża ale co jak się nie uda? Nie zostawię niemowlaka i nie chcę tak szybko wracać do swojej okropnej roboty. Nie mogę też mieć bliźniaków, muszę iść na zwolnienie dwa razy albo i 3 żeby odpoczywać psychicznie. Moja babcia była z bliźniąt :P

    klz9df9hvltz8vcc.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 20 maja 2018, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilla13 wrote:
    A co powiecie na urodzenie dwóch par bliźniąt? U znajomych w rodzinie jedna para bliźniąt urodzona w styczniu a druga w grudniu u bardzo młodych ludzi, zaraz po 20 roku życia. Druga para bliźniąt z antykoncepcji którą miało być karmienie piersią, XXI wiek a jak widać ciemnota nadal panuje.

    Wow ! Ale tak to chyba nie ma na nic czasu... jak oni dają radę- pewnie żadnej przyjemności z życia oprócz dzieci bo ciągle są zmęczeni...takiego hardcore to bym nie chciała

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 maja 2018, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z tym rok po roku to nie bądźcie takie hop do przodu, szczególnie jak to Wasze pierwsze dziecko. Nie kazde niemowlę tylko śpi i je, serio.
    Ja mimo tego mojego szabrajca co to darł się w wniebogłosy pierwsze pół roku i spał po 15 minut zdecydowałam(jak młody miał 4msc), że jak i tak mają mnie zamknąć w psychiatryku to chociaż drugie dziecko sobie strzelimy, to będzie leczenie za jednym razem. No i pół roku tak na fest staraliśmy się o to drugie.... Także całe szczęście, że wzięłam rok macierzyńskiego i jeszcze urlop mi wskoczył i na tymże urlopie udało się szczęśliwie zajść w ciążę.

  • Kas_ia Autorytet
    Postów: 475 410

    Wysłany: 20 maja 2018, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia1984 wrote:
    Dziewczyny my też chcemy jedno po drugim, nawet myśleliśmy żeby zrobić tak, że wezmę tylko pół roku wychowawczego żeby mieć 100% płatne i w tym czasie znów ciąża ale co jak się nie uda? Nie zostawię niemowlaka i nie chcę tak szybko wracać do swojej okropnej roboty. Nie mogę też mieć bliźniaków, muszę iść na zwolnienie dwa razy albo i 3 żeby odpoczywać psychicznie. Moja babcia była z bliźniąt :P
    Tez mamy taki plan ale nie zaryzykuje z tym wychowawczym bo teraz staralismy sie rok i mialam 3 wczesne poronienia... ja generalnie chcialabym miec 4 dzieci. Zawsze chcialam adoptowac ale maz powiedzial ze chce pierw sie postarac o dzieci a jakby nie wyszlo to adoptowac...

    w5wqdf9hk9ndsnvc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 maja 2018, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasia1518 wrote:
    Wow ! Ale tak to chyba nie ma na nic czasu... jak oni dają radę- pewnie żadnej przyjemności z życia oprócz dzieci bo ciągle są zmęczeni...takiego hardcore to bym nie chciała
    Osobiście nie znam ich, ale mają do dyspozycji w tym samym dużym domu rodziców i jeszcze babcie. Ale wyobrazić sobie ich kąpiel, karmienie, przewijanie, szok.

  • jatoszka Autorytet
    Postów: 1001 534

    Wysłany: 20 maja 2018, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie przewijak tez sie nie sprawdzil i nie przydał :-( skladalam na nim pranie do orasowania :-) lezy na dzialce ale chyba nawet go nie przywioze :-)

    w5wqrl68v17z1bgh.png
    km5stv73corlpm49.png
    Nasze Aniołki 31.08.2009 [*][*] 30.08.2016 [*]
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 20 maja 2018, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia1984 wrote:
    Dziewczyny my też chcemy jedno po drugim, nawet myśleliśmy żeby zrobić tak, że wezmę tylko pół roku wychowawczego żeby mieć 100% płatne i w tym czasie znów ciąża ale co jak się nie uda? Nie zostawię niemowlaka i nie chcę tak szybko wracać do swojej okropnej roboty. Nie mogę też mieć bliźniaków, muszę iść na zwolnienie dwa razy albo i 3 żeby odpoczywać psychicznie. Moja babcia była z bliźniąt :P

    No tu trzeba przemyśleć dobrze bo może się nie udać... nawet jakby wziąć rok macierzyńskiego i 80% pensji to w kolejnej ciąży wypłata to te 80%, a wtedy kolejny macierzyński wyniesie już 60% naszej pensji jaka otrzymywalysmy przy pierwszej ciąży... bo liczą średnią z ostatniego roku. Ja to myślałam żeby po roku wrócić i od razu się starać -dziecko trochę z mężem i treściami-a ja te kilka miesięcy pobieralabym dobra pensje która później miałaby wpływ na moja wypłatę w kolejnej ciąży... bo jakoś tak ciężko by było gdybym miała mieć te 60% płacone przy drugim dziecku

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • mitaka Autorytet
    Postów: 980 872

    Wysłany: 20 maja 2018, 23:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w pierwszej ciazy pracowalam prawie do konca, wrocilam do pracy i po 3 miesiacach bylam znowu w ciazy (o pierwsza staralismy sie rok, o druga jak bedzie tak bedzie a w sumie tez rok zlecial, tyle ze czesto pewnie w owulacje nawet sie nie trafialo). Poszlam na l4, potem macierzynski nie do konca, bo w lipcu corka zmarla, ale wybierajac caly urlop wrocilam w pazdzierniku, a w styczniu znowu bylam w ciazy (nieplanowanej). Jak teraz wroce to mnie zjedza chyba :P

    zrz6ha0087gvqc3d.png
    ex2bi09kf6yrzsk3.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 maja 2018, 06:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja niestety dostałam na początku stycznia wypowiedzenie a kilka dni później test wyszedł pozytywny także nie mam gdzie wracać. Poza tym plany planami ale w przypadku cc trzeba odczekać zdroworozsadkowo ten rok do kolejnej. Jest wiele okoliczności hamujacych ale i pomagajacacyh. Cześć kobiet ktore staralo sie dlugo o 1 dziecko szybko zachodzi w ciążę z drugim jak jeszcze hormony się bujaja. Ale nie ma reguły.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 maja 2018, 06:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No wlasnie, to roznie bywa. Ja tez sie naczytalam jak to po poronieniu sie szybko zachodzi, ze dziewczyny nawet okresu nie dostawaly. A mi zajelo rok!a w pierwsza ciaze zaszlam w 2miesiące. Dlatego ja sie nie nastawiam na szybkie zajscie. Ide normalnie na roczny urlop, a jal jeszcze trzeba bedzie to na bezplatny wychowawczy. Jakoś sobie poradzimy z męża wyplaty.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2018, 06:48

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 maja 2018, 06:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to bym chciala miec bliźniaki a nawet trojaczki:P bo chcemy miec duzo dzieci, a ciaza jest dla mnie tak meczaca pod wzgledem psychicznym, ze mialabym juz 2 albo 3 za jednym razem. Kiedys myslalam, ze ciaza to bedzie dla mnie super stan, ze jak zajde to bede 9miesiecy cala w skowronkach. A ja ciagle swiruje, ze moje dziecko jest chore.

  • Izabelle Autorytet
    Postów: 1619 1278

    Wysłany: 21 maja 2018, 07:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W naszym przypadku sprawdziło się powiedzenie " Chcesz rozśmieszyc Boga,powiedz mu o swoich planach". O Synka staralismy się rok, o drugą ciążę 3 lata, więcej dzieci juz mieć nie będziemy.
    Też drżę,żeby dotrwać szczęśliwie do końca ciązy,żeby Mała była zdrowa. Nie potrafię tryskac radoscią,bo za dużo działo się od początku. Nie czuję się z resztą jakos fantastycznie,choć staram się cieszyć każdym dniem i chwilą.

    l22ne6yd1cgn4wml.png
  • Asiaf Autorytet
    Postów: 523 273

    Wysłany: 21 maja 2018, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w ciaze zaszlam pol roku po poronieniu. Co do pracu to nie wyobrazam sobie powrotu po roku :O moja mama pracuje zawodowo a tesciowie nie dosc ze mieszkaja 200 km od nas to już sa w podeszłym wieku, nawet gdyby mogli to mialabym obawy. A oddawac takie malenstwo na 8 godzin do zlobka, nie mialabym serca, chce byc obecna w zyciu swojego synka. Z drugiej strony perspektywa bezplatnego urlopu troche martwi szczegolnie, ze chcemy brac kredyt. No i nie wiem jak będzie z powrotem po mojej nieobecnosci, bo nowa osoba na moje miejsce jest bardzo ambitna z tego co widze

    Antoś
    f2wl20mmd45lxn9f.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 maja 2018, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jakos sie szczerze mówiąc wypalilam zawodowo i raczej juz nie wroce do obecneh pracy w przedszkolu. Jest to trudna, niedoceniania praca dla ludzi z powołaniem za marne pieniadze. Po calym dniu w przedszkolu wracalam do domu padnieta. Trzeba miec ciagle oczy dookola glowa i patrzec zeby jakies dziecko nie wspinalo sie na szafe, nie wchodzilo na parapet, nie gryzlo kolegi, nie ucielo kolezance wlosow nożyczkami. W najmlodszej grupie co chwilę trzeba dzieci przebierac bo nie zdążą do łazienki. A wyjscie zimą na podwórko z 20 dzieci 3letnich, ktore tylko czekaja az sie sie je ubierze albo ubierają buty na odwrotne nogi to samo ubranie ich zajmuje godzine i jestem spocona jak szczur. Dodatkowo rodzice ciagle maja o cos pretensje. Ciezka praca.

  • Natalia1984 Autorytet
    Postów: 1437 997

    Wysłany: 21 maja 2018, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasia1518 wrote:
    No tu trzeba przemyśleć dobrze bo może się nie udać... nawet jakby wziąć rok macierzyńskiego i 80% pensji to w kolejnej ciąży wypłata to te 80%, a wtedy kolejny macierzyński wyniesie już 60% naszej pensji jaka otrzymywalysmy przy pierwszej ciąży... bo liczą średnią z ostatniego roku. Ja to myślałam żeby po roku wrócić i od razu się starać -dziecko trochę z mężem i treściami-a ja te kilka miesięcy pobieralabym dobra pensje która później miałaby wpływ na moja wypłatę w kolejnej ciąży... bo jakoś tak ciężko by było gdybym miała mieć te 60% płacone przy drugim dziecku
    No tak, ale przecież z chwilą zajścia w ciążę przerywasz macierzyński/wychowawczy i znów masz 100% płatne w czasie kolejnej ciąży :P Więc zachodząc szybciutko w kolejną ciążę wiele nie tracisz no ale różnie to może być ze staraniami. Ja w pierwszą ciążę zaszłam w pierwszym cyklu, skończona poronieniem. później musiałam odbyć dwa kursy specjalistyczne w pracy, więc starania podjęliśmy po pół roku, w trzecim cyklu zaskoczyło ;) Jak jest po porodzie z powrotem do płodności? Nawet nie wiem jak to wygląda.
    Ja nawet nie będę wypowiadać się na temat swojej pracy i jej oceny przez społeczeństwo, traktowania przez przełożonych i relacji ze współpracownikami. Sznurek na szyję, tylko ciąża mnie ratuje.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2018, 08:47

    klz9df9hvltz8vcc.png
  • OctAngel Ekspertka
    Postów: 237 370

    Wysłany: 21 maja 2018, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasia1518 wrote:
    No tu trzeba przemyśleć dobrze bo może się nie udać... nawet jakby wziąć rok macierzyńskiego i 80% pensji to w kolejnej ciąży wypłata to te 80%, a wtedy kolejny macierzyński wyniesie już 60% naszej pensji jaka otrzymywalysmy przy pierwszej ciąży... bo liczą średnią z ostatniego roku. Ja to myślałam żeby po roku wrócić i od razu się starać -dziecko trochę z mężem i treściami-a ja te kilka miesięcy pobieralabym dobra pensje która później miałaby wpływ na moja wypłatę w kolejnej ciąży... bo jakoś tak ciężko by było gdybym miała mieć te 60% płacone przy drugim dziecku

    Zasiłek macierzyński to nie jest pensja, to zasiłek, którego podstawa wynosi tyle samo co podstawa zasiłku chorobowego z okresu ciąży. Jeżeli wróci się do pracy na krócej niż 3 miesiące to kolejny zasiłek chorobowy i macierzyński będzie identyczny jak poprzedni. Jeżeli przerwa między macierzyńskim a chorobowym będzie dłuższa niż 3 miesiące to podstawę liczy się od nowa, ale z ostatnich PRZEPRACOWANYCH bez zwolnień leakrskich miesięcy, a nie z zasiłku macierzyńskiego.
    (Np. jesteś na l4 od marca 2018, urodzisz we wrześniu 2018, wrócisz do pracy wrzesień 2019, kolejne l4 w grudniu 2019 - to masz tak samo płatne wszystko jak teraz; jeżeli l4 weźmiesz w styczniu 2020 to podstawa będzie się liczyła jako średnia z XII 2019, XI 2019, X2019 oraz II i I 2018, plus XII, XI, X, IX, VIII, VII, VI 2017 a nawet i dłużej, jeżeli w tych miesiącach było zwolnienie jakieś).
    Mam nadzieję, że pomogłam :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2018, 09:02

    Asiaf, kasia1518, ola_g89 lubią tę wiadomość

    3jvzwn15td2p4lbx.png
‹‹ 729 730 731 732 733 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ