WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Asiaf wrote:A jesli jest sie pote. na wychowawczym bez zasilku i zalozmy po kilku miesiącach zlozy wniosek o jego przerwanie i od razu zlozy l4 to potem ewentualne zasilki po urodzeniu tez przysługują w takiej samej eysokosci?
Jeżeli wychowawczy trwał krócej niż 3 miesiące to podstawa zasiłku jest taka sama jak poprzednio, nie liczą od nowa. A jeśli dłużej niż 3 miesiące to za ten okres przyjmują kwotę z umowy i podstawę wyliczają od nowa. Tak przynajmniej tłumaczy mama prawnik:
http://matkaprawnik.pl/ciaza-na-urlopie-wychowawczym/ola_g89 lubi tę wiadomość
——————————
Piotruś [*] 08.2017, 9tc -
nick nieaktualnyAsiaf wrote:Ja w ciaze zaszlam pol roku po poronieniu. Co do pracu to nie wyobrazam sobie powrotu po roku
moja mama pracuje zawodowo a tesciowie nie dosc ze mieszkaja 200 km od nas to już sa w podeszłym wieku, nawet gdyby mogli to mialabym obawy. A oddawac takie malenstwo na 8 godzin do zlobka, nie mialabym serca, chce byc obecna w zyciu swojego synka. Z drugiej strony perspektywa bezplatnego urlopu troche martwi szczegolnie, ze chcemy brac kredyt. No i nie wiem jak będzie z powrotem po mojej nieobecnosci, bo nowa osoba na moje miejsce jest bardzo ambitna z tego co widze
Optymistyczna jesteś z tymi 8 godzinami ;P
Większość dzieci spędza jednak 9-10 godzin w żłobku i nawet do 12 w przedszkolu jeśli dziadkowie nie są na miejscu i na emeryturze....
Może wychowawczy?? -
nick nieaktualnyHedgehog wrote:Optymistyczna jesteś z tymi 8 godzinami ;P
Większość dzieci spędza jednak 9-10 godzin w żłobku i nawet do 12 w przedszkolu jeśli dziadkowie nie są na miejscu i na emeryturze....
Może wychowawczy?? -
Natalia1984 wrote:No tak, ale przecież z chwilą zajścia w ciążę przerywasz macierzyński/wychowawczy i znów masz 100% płatne w czasie kolejnej ciąży
Więc zachodząc szybciutko w kolejną ciążę wiele nie tracisz no ale różnie to może być ze staraniami. Ja w pierwszą ciążę zaszłam w pierwszym cyklu, skończona poronieniem. później musiałam odbyć dwa kursy specjalistyczne w pracy, więc starania podjęliśmy po pół roku, w trzecim cyklu zaskoczyło
Jak jest po porodzie z powrotem do płodności? Nawet nie wiem jak to wygląda.
Ja nawet nie będę wypowiadać się na temat swojej pracy i jej oceny przez społeczeństwo, traktowania przez przełożonych i relacji ze współpracownikami. Sznurek na szyję, tylko ciąża mnie ratuje.
No tak tyle że średnia jest już brana z macierzyńskiego- gdzie ja się będę decydować na 80% przez rok i jak nie zajdzie się szybko to można niezle uszczuplic konto A o pierwsze się 1.5 roku staraliśmy. A pracę mam na wysokim stanowisku - bardzo odpowiedzialnym i już się mnie Dyrekcja pyta kiedy wracam bo nie biorą na moje miejsce nikogo na zastępstwokasia1518
-
A któraś kojarzy jak jest z umową na czas określony? Ona w teorii kończy mi się z dniem porodu, później rok macierzyńskiego i albo pracodawca mnie przyjmuje i podpisujemy nową umowę albo jestem bezrobotna.
A jak jest z zajściem w ciążę podczas macierzyńskiego, po którym umowa nie jest kontynuowana? Przysługuje chorobowe etc?Pierwsze szczęście wrzesień 2018
Drugie szczęście marzec 2021 -
Hedgehog wrote:Optymistyczna jesteś z tymi 8 godzinami ;P
Większość dzieci spędza jednak 9-10 godzin w żłobku i nawet do 12 w przedszkolu jeśli dziadkowie nie są na miejscu i na emeryturze....
Może wychowawczy??
no właśnie chyba inna opcja niż wychowawczy nie wchodzi w grę, tym bardziej, że u nas jest problem z wzięciem dnia wolnego, taka specyfika, a przy dzidziusiu to na pewno nieuniknione, a mąż też ma taką pracę, że często w wyjazdach. o tyle miałam fajnie, że do pracy 500 m. a przedszkole/żłobek obok, ale prawdopodobnie i tak się przeprowadzimy więc planów dokładnych nie robięAntoś
-
kasia1518 wrote:No tak tyle że średnia jest już brana z macierzyńskiego- gdzie ja się będę decydować na 80% przez rok i jak nie zajdzie się szybko to można niezle uszczuplic konto A o pierwsze się 1.5 roku staraliśmy. A pracę mam na wysokim stanowisku - bardzo odpowiedzialnym i już się mnie Dyrekcja pyta kiedy wracam bo nie biorą na moje miejsce nikogo na zastępstwo
Kasia, tak jak pisały dziewczyny wcześniej, średnia nie jest brana z okresu macierzyńskiego ani żadnego innego zasiłkowego (typu zasiłek chorobowy)
——————————
Piotruś [*] 08.2017, 9tc -
kuwejtonka wrote:A któraś kojarzy jak jest z umową na czas określony? Ona w teorii kończy mi się z dniem porodu, później rok macierzyńskiego i albo pracodawca mnie przyjmuje i podpisujemy nową umowę albo jestem bezrobotna.
A jak jest z zajściem w ciążę podczas macierzyńskiego, po którym umowa nie jest kontynuowana? Przysługuje chorobowe etc?
Nie przysługuje, bo nie jest się zatrudnionym. Nie jest się wtedy na urlopie macierzyńskim, tylko pobiera zasiłek macierzyński z Zus przez ten sam okres jak osoby, które są zatrudnione. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHedgehog wrote:No jasne w końcu 8godzin plus dojazd - każdy ma inną odległość i inne korki ale ponoc średnia to około 40min w jedną stronę. To już mamy 9.5h zakładając że żłobek/przedszkole jest idealnie po drodze.
U znajomej w pracy powiedzieli że nie pozwalają jej pracować 7h w związku z "przerwa na karmienie" więc jej dziecko w żłobku spędza około 10.5-11 godzin....
Bo wiecie zazwyczaj wychodzi się godzinę wcześniej, a jej powiedzieli że może sobie extra przerwę zrobić ale wcześniej nie wyjdzie i kropka....
W dodatku teraz jakis miesiąc po powrocie kazali jej jechy w delegacje na 3tyg a laska jeszcze karmi. Karmiła raczej.... Bo jak wróci to nie sądzę że jeszcze da radę. Zresztą ciekawa jestem kto to dziecko przejął bo dziadki w pracy, mąż też ma pracę w terenie... Może siostrze na wychowawczym podrzuciła... Hmm muszę zapytać jak to rozwiązała.
Także czasem moje korpo jest lepsze od renomowanych zagranicznych firm. Nic takiego nie mogliby mi zrobić a nawet będę mieć możliwość zmniejszenia etatu.
Krasnalova etat w przedszkolu to też 40h? Czy inaczej? -
milka87 wrote:Kiedyś któraś z was pisała że kupiła sobie poduszkę do spania w Biedronce. Czy przetestowałaś już ja może? Dobrze się sprawdza?
Poducha sana w sobie fajna,duza,kręgosłup przestał dokuczac,tylko biodra nadal w nocy nie mogą znaleźć dogodnej pozycji
-
nick nieaktualnyZ tymi biodrami (pachwinami?) to jakis koszmar. Ja sie w nocy budze po kilku godzinach spania na jednym boku i tak mnie boli w boku, pachwinie, że musze sie przekręcić na drugi bok i po kilku godzinach powtorka. A na plecach spac niewygodnie bo mam wrazenie ze sie dusze.
-
Hedgehog wrote:No jasne w końcu 8godzin plus dojazd - każdy ma inną odległość i inne korki ale ponoc średnia to około 40min w jedną stronę. To już mamy 9.5h zakładając że żłobek/przedszkole jest idealnie po drodze.
U znajomej w pracy powiedzieli że nie pozwalają jej pracować 7h w związku z "przerwa na karmienie" więc jej dziecko w żłobku spędza około 10.5-11 godzin....
Bo wiecie zazwyczaj wychodzi się godzinę wcześniej, a jej powiedzieli że może sobie extra przerwę zrobić ale wcześniej nie wyjdzie i kropka....
W dodatku teraz jakis miesiąc po powrocie kazali jej jechy w delegacje na 3tyg a laska jeszcze karmi. Karmiła raczej.... Bo jak wróci to nie sądzę że jeszcze da radę. Zresztą ciekawa jestem kto to dziecko przejął bo dziadki w pracy, mąż też ma pracę w terenie... Może siostrze na wychowawczym podrzuciła... Hmm muszę zapytać jak to rozwiązała.
Także czasem moje korpo jest lepsze od renomowanych zagranicznych firm. Nic takiego nie mogliby mi zrobić a nawet będę mieć możliwość zmniejszenia etatu. ?
Ja najczęściej śpię na plecach i prawym bokuWiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2018, 13:18
-
OctAngel wrote:Zasiłek macierzyński to nie jest pensja, to zasiłek, którego podstawa wynosi tyle samo co podstawa zasiłku chorobowego z okresu ciąży. Jeżeli wróci się do pracy na krócej niż 3 miesiące to kolejny zasiłek chorobowy i macierzyński będzie identyczny jak poprzedni. Jeżeli przerwa między macierzyńskim a chorobowym będzie dłuższa niż 3 miesiące to podstawę liczy się od nowa, ale z ostatnich PRZEPRACOWANYCH bez zwolnień leakrskich miesięcy, a nie z zasiłku macierzyńskiego.
(Np. jesteś na l4 od marca 2018, urodzisz we wrześniu 2018, wrócisz do pracy wrzesień 2019, kolejne l4 w grudniu 2019 - to masz tak samo płatne wszystko jak teraz; jeżeli l4 weźmiesz w styczniu 2020 to podstawa będzie się liczyła jako średnia z XII 2019, XI 2019, X2019 oraz II i I 2018, plus XII, XI, X, IX, VIII, VII, VI 2017 a nawet i dłużej, jeżeli w tych miesiącach było zwolnienie jakieś).
Mam nadzieję, że pomogłam
A to tego to nie wiedziałam... tylko żeby zajście w ciążę było tak o , jak się chce ☺kasia1518
-
krasnalowa wrote:Z tymi biodrami (pachwinami?) to jakis koszmar. Ja sie w nocy budze po kilku godzinach spania na jednym boku i tak mnie boli w boku, pachwinie, że musze sie przekręcić na drugi bok i po kilku godzinach powtorka. A na plecach spac niewygodnie bo mam wrazenie ze sie dusze.
Ja mam to samo kręcę się tylko z boku na bok bo biodra bolą- A na placach zaraz brzuch mi się robi twardy - choć czasami pośpię tak chwilę.kasia1518