WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć Magdalena, oj dawno się nie odzywałaś. Dobrze, że u Ciebie wszystko w porządku.
Krasnalowa, wielkością swojej małej martwiłaś się już dawno (nawet wtedy gdy była w normie a to tylko dlatego, że inne miały większe dzieciątka).
Szukałam troszkę informacji w internecie i znalazłam coś takiego: "Noworodki, które w czasie ciąży narażone były na przewlekły stres, mają niższą masę urodzeniową niż dzieci matek, które w czasie ciąży były spokojne."
Wiadomo, że my wszystkie stresujemy się (bardziej lub mniej). Ale stres przewlekły może być szkodliwy dla dziecka. Oczywiście nie musi (w czasie wojny kobiety rodziły zdrowe dzieci a z pewnością nie mogły dbać o siebie tak jak my teraz).
Wiem, że taki jest Twój charakter i niewiele możesz z tym zrobić. Ale może z Małą jest wszystko w porządku, tylko trzeba zmniejszyć jej dawkę stresu i zacznie lepiej przyrastać
"Stres i nerwy w ciąży mogą być przyczyną niedożywienia i niedotlenienia dziecka, ponieważ hormony stresu obkurczają naczynia krwionośne odpowiedzialne za doprowadzenie substancji odżywczych i tlenu do łożyska"
Jeśli ukojenie daje Ci modlitwa to może dobrze byłoby pogadać z Tym na Górze by dał Ci siłę do przetrwania w spokoju najbliższych miesięcy.
Mi pomaga masaż (choć w szpitalu to raczej niemożliwe). Działa na mnie odprężająco i wyciszająco. -
cziqitka89 wrote:Krasnalowa dobrze, ze jesteście w szpitalu tam na pewno się Wami dobrze zajmą i w razie czego zaczną działać. Chociaż ja wierzę, że wszystko jest w porządku, a Malutka jest zdrowa po prostu może jest trochę mniejsza z natury. Ważne żeby rosła, nawet w swoim tempie. Skoro oglądało ją kilku lekarzy to myślę, że dostrzegli by już na tym etapie jakiej poważniejsze wady, a jak nic nie widzą to trzeba myśleć pozytywnie bo się zadręczysz
Ja już po ślubieNiby mieliśmy tylko skromne przyjęcie dla najbliższych i o 20 byliśmy już w domu, ale byłam tak wykończona, że szybko padłam spać. Już nie dla mnie takie imprezy
Ernest trochę szalał, ale po takiej dawce jedzenia to mu się nie dziwie, pewnie mu się ciasno zrobiło
Wszystkiego co najlepsze na Nowej Drodze życiacziqitka89 lubi tę wiadomość
kasia1518
-
Av
Akurat w moim pańskie tych badań nie robi się prawie wogole chyba ze ktoś po 35 roku życia jest
Lunitari
W PL lekarze naciągają na pieniądze i to wszystko . Mam mniejszy stres nie robić badań niż jak większość z was zrobią potem jakies wyniki są nie tak oblane jesteście potem płacicie kolejne tysiące lekarze się cieszą a na koniec dziecko zdrowepo drugie skoro mam usg co 4 tyg lekarz dokładnie patrzy i widzi .
Krasnalova
Słuchaj to ze szyjka miękka ale długa nie znaczy ze mam leżeć plackiem i być nie chodząca do końca ciąży . Jak by ludzie się trochę interesowali to by widzieli ze taka natura kobiety każda kolejna ciaza itd ma na to wpływ .
Nie będę już więcej dyskutować nie ma sensu ale bardzo cię cieszę ze moja ciaza nie jesy prowadzona w PL
Justynag
Miło ze pamiętasz
A wiec spokojnych ciąży życzę i znikam
-
cziqitka89 wrote:Ja już po ślubie
Niby mieliśmy tylko skromne przyjęcie dla najbliższych i o 20 byliśmy już w domu, ale byłam tak wykończona, że szybko padłam spać. Już nie dla mnie takie imprezy
Ernest trochę szalał, ale po takiej dawce jedzenia to mu się nie dziwie, pewnie mu się ciasno zrobiło
Ogromne gratulacjecudowny rok dla Was! Ślub, maleństwo, super!
Krasnalowa - nie chciałam Cię absolutnie przestraszyć tym USGteż wierzę, ze jeśli coś byłoby nie tak, byłyby jakieś wady to USG by to wychwyciło. Teraz przed Tobą bardzo ważny tydzień. Postaraj się stresować jak najmniej, uwierz w swoją małą, uwierz w siebie jako mamuśkę! I trzymajcie się dzielnie
trzymam za Was kciuki i myślę o Was ciepło!
cziqitka89 lubi tę wiadomość
-
Ja rozumiem nie robic pappa i nifty bez powodu, ale usg genetyczne to jest juz teraz standard i bardzo dobrze. Ale widze ze masz inne zdanie. Takie usg daje duzo informacji. Ale jak ktos woli nie wiedziec i sie dzieki temu "nie stresowac" to jego sprawa. Na zwyklym usg u zwyklego gina nie oglada sie zazwyczaj tak szczegolowo. Ale kazdy robi jak chce.
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAsiaf wrote:Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!
Dziewczyny a skarpeteczki dla niemowlaka to jaki rozmiar? Bo trafiłam na numeracje, która zaczyna się od 11? -
Co do badan prenatalnych to ciesze sie, ze sa, ale czasem masa stresu niepotrzebnie. Faktycznie sa lekarze, którzy tylko nabijaja sobie kase. Na pierwsze prenatalne poszłam tez z polecenia i do lekarza z super opiniami na necie. Weszlam z mezam zrobil usg przez brzuch powiedział, ze wszystko ok. Po czym powiedział, ze zrobi przez pochwe juz bez męża, ale jak przyjmie kolejna pacjentke i zebym sie przewietrzyla!
maz mowi, ze to dlatego, ze mu sie w systemie kolejne pacjentki wyswietlaly i nie chciał sobie statystyk psuć, wiadomo im wiecej przyjetych tym wiecej kasy. Jak wrocilam to zwalil mnie z nog "niestety teraz usg jest dokladnijsze, za duża przeziernosc, przykro mi, takie dzieci nie rodza sie zdrowe." a ja w totalnym szoku. Ubralam sie, jemu nawala drukarka, wzywa pielęgniarkę i wali tekstsmi, ze "w tej dziurze nic nie działa, kolejka mu sie zrobiła, będzie tu siedzial do południa". Znieczulica totalna
Wyszlam po pol godzinie jak mu się udalo wydrukowac skierowanie na amnio, cala rozbeczana a maz blady, bo nie wie co sie dzieje. Aha ten doktorek stwierdzil, ze w moim przypadku testy z krwi zebym sobie darowała, bo "po amnio mam podstawę prawna". To byla pierwsza i ostatnia wizyta u niego. Na szczęście sa tez normalni lekarze. Moj gin powiedział, ze szkoda ze nie mówiłam, ze się wybieram, bo by mi polecił specjalistów a nie....
jak bylam w szpitalu umowic sie na zabieg to byli studenci z wymiany i dziwili sie, ze chce robić, bo "przecież nie mam skończonych 35 lat" u nich chyba faktycznie wiek to glowne kryterium. Jak juz wszyscy wiedza, bo opisywalam to kilka razy, to finalnie amnio nie zrobilam, ale ja do badan prenatalnych mam uraz, na szczescie potem trafilam na swietnego czlowieka. O ile jeszcze badanie wypada prawidłowo to wszystko w porządku, ale przy jakiejkolwiek podwyższonej normie, nie kazdy ma dobre podejście. Uspokoilam sie częściowo dopiero wpisami ba forum. I artykulem mamy ginekolog, ze to nie jest badanie, którego wynik traktuje sie zero jedynkowo tzn stwierdza jakas chorobę lub nie. Z drugiej strony mialabym zal gdyby okazalo sie, ze przez jakieś zaniedbanie doprowadzilam do czegoś, czemu można by zapobiec, wiec będę je wykontwac mimo wszystko
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2018, 14:20
Antoś
-
Ja wole się podenerwowac, więcej zapłacić czy mniej cieszyć się ciaza, niż potem przez całe życie "cieszyć sie" dzieckiem z zespołem Downa, czy tym, że moje dziecko umarło po porodzie, bo nikt nie wykrył np. wady serca...
mitaka, monika_86, veritaserum, GuBo, Marrgoo, Lunitari lubią tę wiadomość
Leon
-
Asiaf mialas wyjatkowego pecha do lekarza i stad takie przykre doswiadczenie, niestety czasem sie zdarza
aczkolwiek badanie prenatalne wykonane przez dobrego lekarza ze zdrowym rozsadkiem warto wykonac, takie jest moje zdanie.
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
Asiaf, no właśnie - potrzeba jest zdrowego podejścia
Położna nam tłumaczyła, że teraz wszyscy rodzice panikują gdy dziecko się urodzi i nie ma 10 punktów. I zaraz pytają "co jest nie tak". Zamiast cieszyć się, że dziecko dostało 9 punktów to jest od razu panika. Często zupełnie niepotrzebnie bo to tylko wstępna ocena. Czasami trzeba zostać dłużej na obserwacji ale z maluchem ostatecznie wszystko jest dobrze.
Jakby zrobili nam szczegółowe badania to też by się okazało, że nie mamy 100% punktów -
Ja uwazam,ze wszystko zależy od wywiadu medycznego i wieku mamy. Nie nalezy ludzi porównywac,bo różne są sytuacje. Polska jest krajem,gdzie nie rodzi się bardzo duzo dzieci i dlatego tez opieka prenatalna jest bardziej szczegółowa i ratuje się wczesne ciąże.
Mimo róznych komplikacji ja cieszę się ciążą,ale chyba większośc z nas wolałaby przygotować się na to,ze dziecko będzie chore,przygotowac pomoc dla niego lub przygotować się na długą rozłąkę,gdyby musiało zostać w szpitalu.
Jeżeli mozna korzystać z dobrodziejstw medycyny,to dlaczego tego nie robić? -
Lunitari wrote:Co jest fajnego w nierobieniu badan prenatalnych??? Jest to informacja o stanie zdrowia malucha, ktorego rodzice powinni byc swiadomi. A jesli nie daj boze cos wyjdzie nie tak, to daje szanse sie na to przygotowac i zapewnic dziecku jak najlepsze warunki przy i po porodzie.
-
nick nieaktualnykasia1518 wrote:Dziewczyny te upały mnie wykończą... wyjdę ma chwilę i moje stopy wyglądają tak...
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/424d6026d4a1.jpg
Kasiu, musisz/musimy to przetrwać!!!!
Niestety upały upałami- ubierzemy japonki i jakoś do przodu, a jak puchną w zimie przez ucisk? Kupuj nowe buty bo kozaka nie dopniesz.
To nogi do miednicy z chłodną wodą i do góry :*kasia1518, ola_g89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDuża opuchlizna. Mi tez nic nie puchnie. W ogóle jestem ksiazkowym okazem zdrowia w ciąży tylko na dziecko to sie jakos nie przeklada:-/ a no i ostatnio znowu schudłam chyba z tego stresowania. Teraz chyba nawet nie jestem 2kg od poczatku ciąży. Dramat. Teraz staram sie znowu wiecej jesc, maz bułeczki przywozi do szpitala codziennie. Ja to sie nie zdziwie jak do 40tygodnia bede wazyc 5kg wiecej niz przed ciaza.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2018, 19:46
-
nick nieaktualnyW szpitalu nie jest zle. Spokoj, cisza. Teraz obserwuje zajace pod oknem. Jakos tak czuje sie lepiej zaopiekowana i spokojniejsza niz w domu. Ciesze sie, że znalazłam to grupe o hipotrofii na fb. Tam naprawde praktycznie same zdrowe dzieci, zadne nie miało wad genetycznych a kosci udowe to niektóre miały 6tygodni do tylu i rodziły sie o dlugosci 42cm w terminie. Teoche mi to dało nadziei.
ola_g89, Asiaf, Izabelle lubią tę wiadomość
-
86Monia wrote:Kasiu, musisz/musimy to przetrwać!!!!
Niestety upały upałami- ubierzemy japonki i jakoś do przodu, a jak puchną w zimie przez ucisk? Kupuj nowe buty bo kozaka nie dopniesz.
To nogi do miednicy z chłodną wodą i do góry :*
Mi puchły nawet jak nie byłam w ciąży...ale to byli tak 2-3razy w czasie całego lata ... A teraz jakaś masakra- kostek nie widać - co prawda miałam intensywny weekend bo rodzice mnie odwiedzili i tak ciągle na nogach byłam- teraz mam zamiar leżeć cały tydzień to mam nadzieję że przejdzie choć pogoda ma być dalej upalna przynajmniej na Lubelszczyźnie i pomyśleć że najgorsze przed nami -Ale jakoś damy radę Monia - musimykasia1518