WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny86Monia wrote:Pytanie do słodkich mam.
Czy też macie że pomiar z różnych palców jest inny? Dziś rano pierwszy raz wyszło mi poza normą 91. Zmierzyłam na dwóch innych i 80 i 83.Ale diabetolog ostrzegalala żeby dokladńie umyć ręce przed badaniem bo na palcach może pozostać np sok z owoców i wyniki będzie zafałszowany. Nie dotykalas niczego przed badaniem ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2018, 07:31
-
nick nieaktualnyNie. Umyłam ręce. Rano na czczo to nie miałam kontaktu z jedzeniem. Ale wyczytałam że to się zdarza bo ta krew włośniczkowa szybko zmienia właściwości. Mnie kłucie nie przeszkadza nawet. Dieta też. Najgorsze dla mnie pilnowanie godzin nieraz robię pomiar na mieście.
-
86Monia wrote:Nie. Umyłam ręce. Rano na czczo to nie miałam kontaktu z jedzeniem. Ale wyczytałam że to się zdarza bo ta krew włośniczkowa szybko zmienia właściwości. Mnie kłucie nie przeszkadza nawet. Dieta też. Najgorsze dla mnie pilnowanie godzin nieraz robię pomiar na mieście.
Leon
-
Podobno ten zakres waha się w granicach 10%. Ostatnio z tej samej kropli krwi zmierzylam glukometrem swoim oraz mamy, wyniki 95 i 105. Właśnie tak wygląda precyzja pomiaru.
Mierze tylko raz, choć czasem kusi mnie porównanie zwłaszcza gdy wynik jest "dziwny". Jednak powtórki chyba nie wnoszą nic dobrego i tak mamy minimum 4 klucia dziennie... -
nick nieaktualny
-
Czy którejś z Was puchna stopy? Wczoraj mialam mocno aktywny dzien wiec i stopy jak balony. Rano wstalam i obrzeki byly juz male ale pochodzilam znowu i juz dalej mam baloniki zamiast kostek. Wszystkie badania super, cisnienie rano mierzylam 110/70. Czy tylko ja mam taki problem?17.03.2014 - Staś, 3400, 58cm
05.04.2017 - cp, usuniety lewy jajowod..
06.09.2018 - Ignaś, 3kg, 53cm -
Ciemnowłosa mi też tak puchną ale tylko jak sporo pochodzę i jak jest upal, wtedy muszę sobie zrobić leniwy dzień przerwy, nogi do góry jak najwięcej, zimny prysznic i jakoś daję radę. A temu puchnięciu towarzyszy niestety ból łydek coś jak mega zakwasy tak, że ledwo wchodzę na 3 piętro. Uroki ciąży...
-
nick nieaktualnyJestem po wizycie u diabetologa. Dwa razy po posiłku przekroczylam normę, ale tylko o kilka jednostek. Kolejną wizytę mam pod koniec lipca. Badanie cukru mam wykonywać co 2-3 dni i zostajemy przy diecie. Lekarz mówił,że wynik krzywej często wskazuje na cukrzycę ze względu na dużą ilość podanej glukozy, ale wszystkie kobiety zostają asekuracyjne pod kontrolą diabetologa. I ogólnie każda kobieta sama dla siebie i dla swojego dziecka powinna stosować zdrową dietę, pilnować wagi itp.
-
nick nieaktualny
-
Camilla13 wrote:Jestem po wizycie u diabetologa. Dwa razy po posiłku przekroczylam normę, ale tylko o kilka jednostek. Kolejną wizytę mam pod koniec lipca. Badanie cukru mam wykonywać co 2-3 dni i zostajemy przy diecie. Lekarz mówił,że wynik krzywej często wskazuje na cukrzycę ze względu na dużą ilość podanej glukozy, ale wszystkie kobiety zostają asekuracyjne pod kontrolą diabetologa. I ogólnie każda kobieta sama dla siebie i dla swojego dziecka powinna stosować zdrową dietę, pilnować wagi itp.
Camilla13 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa właśnie jestem po wizycie III trymestru. Eryk przebadany wzdłuż i wszerz. Wszystko ok, rośnie zdrowo i wszystko ma jak należy. Oczywiście zakrył buziaczka bo przytulił się do ściany macicy i trudno było obejrzeć twarz w pełnej krasie. Ale za to jak zwykle pokazał siusiaka. Ułożenie główkowe. Wazy 1320 g.
Camilla13, ola_g89, Minns, Angel1988, Asiaf, KatarzynaCarmen, kasia1518, Izabelle, Natalia1984, promyczek 39, GuBo lubią tę wiadomość
-
Mnie nie puchną stopy, czasem delikatnie palce u rąk, ale tak samo jak przed ciążą.
Byłam dzisiaj w szpitalu obejrzeć porodówkę itp. Ogólnie fajne wrażenie, personel wydawał się ok, ale nigdy nie wiadomo. Tylko dwie sale były do rodzenia (pojedyncze łóżka) i sala na cesarkę. Jeszcze oddział położniczy jest w remoncie i jak się do września nie wyrobią to będą nas po wszystkim zwozić na inne piętro. Oddziałowa odpowiadała na wszystkie pytania, powiedziała, że jak chcemy piłkę to prosić, że nie narzucają pozycji, że w razie cesarki tata musi kangurować - brzmiało wszystko super. I powiedziała, żeby rodzinie powiedzieć, że nie ma odwiedzin w szpitalu. Tłumaczyła to tym, że kobieta ma wypocząć, że może być to w wielu momentach krępujące itp. i w sumie się z nią zgadzam.
Potem pojechałam pierwszy raz do położnej, złożyłam deklarację i trochę nam ciekawych rzeczy opowiedziała, dała reklamówkę z próbkami dla dzidzi. Zmierzyła też tętno, oczywiście mój dzidzioł się ruszał i chyba zdenerwował bo mu trochę przyspieszyło. Do tego zmartwiła mnie tą szyjką, powiedziała, żebym dużo odpoczywała i uważała bardzo. Że jak macica mi zacznie się stawiać i to tak dłużej to najlepiej od razu na oddział jechać. Plus jest taki, że mam wizyty co 2 tygodnie, a szyjka jest od 3 wizyt taka sama - to mnie pociesza. Ja mam też tak, że myślę że mi macica twardnieje, kładę się, a tu się okazuje, że mały tak tyłek wypina, że wszystko się naciąga. Ech, nie chcę panikować i jechać za każdym razem do szpitala, bo bym musiała chyba co tydzień jeździć. Niech już będzie ten wrzesień...
Aa i jeszcze powiedziała, żebym sobie nie masowała brzucha, ewentualnie dotknąć mogę. Szkoda bo bardzo lubię sobie pomasować dzidzię, zawsze to jakaś namiastka przytulaniaWiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2018, 14:46
Camilla13, Izabelle lubią tę wiadomość
wrzesień 2018 - synek -
nick nieaktualnyDzieki dziewczyny za slowa pocieszenia. Ja juz jak sobie cos wkrece to i tak tylko na porod czekam i jak zobacze, że zdrowe to uwierzę. Mi nic nie puchnie. Boli mnie tylko kregoslup. Zastanawiam sie czy to nie po sterydach na płuca dziecka bo mniej wiecej od wyjscia ze szpitala mnie strasznie boli w każdej pozycji, nawet lezacej. Do szkoły rodzenia nie ide, i tak prawdopodobnie bedzie cc, a z moim kręgosłupem teraz wysiedziec to bylaby meka, zresztą na warsztatach z Mamo to ja sie wynudzilam tez. Usg III trymestru tez nie robie specjalnie, mam usg co 2 tygodnie, juz mi sie miejsce w ksiazeczce ciazowej konczy. Jutro ide na glukoze, zobacze co mi wyjdzie. Mam nadzieje, ze nie wyjdzie cukrzyca bo nie chce przechodzic na zadna diete, juz nie chodzi nawet o mnie, ale odkad w ostatnim czasie zaczelam jesc wiecej (duzo miodu, kanapek z żółtym serem) i wreszcie przybralam (od poczatku ciazy 5kg) to dziecko jakos zaczęło rosnac i balabym sie, ze od tej diety znowu zastopuje.
KatarzynaCarmen, Izabelle lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny86Monia wrote:Akurat dieta cukrzycowa jest bardzo pożywna często się je i pełnowartościowe produkty.
-
nick nieaktualny
-
Ja właśnie odebrałam taki specjalny pas dla ciężarnych na kręgosłup. Wróciłam do domu i załozyłam to CUŚ. Czuję się jakbym miała kija w ... taka jestem wyprostowana. Ponoć jest bardzo dobry na kręgosłup ale też pomaga w bólach pachwin a ja akurat z tym mam katastrofę
czasem tak mnie boli jakby mi "tam" bomba wybuchła
No nic teraz testujemy
-
nick nieaktualnyMoze tez pomysle nad tym pasem, bo czasem tak mnie boli ze plakac mi sie chce. A wlasnie czytam, ze w skutkach ubocznych tych sterydow na pluca dziecka jest rozrzedzenie kości:-/ wiec w sumie nie wiem czy w takim przypadku on zadziala. No i wiadomo, że nie można go nosić non stop a mnie boli nawet w nocy jak leze na dobrym materacu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2018, 16:21