WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMarrgo nie przejmuj się! Mi też te dobre rady działają na nerwy. Szczególnie od ludzi, którzy są sto lat za murzynami. A już jak ktoś mi zwracał uwagę o noszeniu, ubieraniu czy karmieniu to mu za zwyczaj odszczekiwałam jakimiś faktami z badań i zamykał dziub. W ciąży baaaaardzo dużo czytałam żeby właśnie z głową bronić się od takich durnych rad. A ileż się na słuchałam, że nie powinnam mieć dzieci, bo dziecko mi ciągle płacze a ja mimo siedzenia w domu mam syf i obiad nie codziennie, a jeszcze powinnam wstać rano zanim mąż wstanie zrobić mu śniadanie, w polu iść pomoc, w piecu rozpalić, odśnieżyć. Taaaaa z niemowlakiem pod pachą, bo to zima była. Ileż ja się napłakałam, bo i tu ciągle się czepiali, męża mi nastawiali tak samo to jeszcze typowy baby blues i dziecko hajnid... Az się sobie dziwię, że nie skończyłam w kaftanie w pokoju bez klamek
Marrgoo lubi tę wiadomość
-
Marrgo moja teściowa też taka jest. Choćbym miała na błysk a znajdzie mały paproch to mam brud. A druga synowa mimo, że nie pracuje, a ma panią do sprzątania bo ona ogólnie sobie nie radzi... To ma tak czysto eeech. Zawsze źle i tego się nauczyłam i mi z tym lżej bo przestałam się przejmować. Choć czasem potrafi to wk*rwic.
Marrgoo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
frezyjciada wrote:Ja w tej chwili ważę 60,2 ale wiem, że teraz te kg to będą śmigać do przodu tylko bęk.... Na początku grudnia ważyłam 57kg, w lutym 53....
Jak zaszłam w pierwszą ciążę to ważyłam 52 a w dniu porodu 72,8.... Także ten....
Ja w pierwszej ciąży startowałam z 62 i na koniec 78kg. Teraz tez z 62 ale już teraz mam 76kg:/ jestem trochę przerażona... dziś koleżanka mówiła mi ze w obu ciążach przytyła po 25kg -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa kolo 5kg i to wszystko praktycznie zlapane w ostatnich 3tygodniach. Ale man teraz mega kaloryczna dietę. W kilka dni idzie mi kilo żółtego sera, codziennie pije tą lemoniade z kilkoma lyzkami miodu, wiec chyba zjadam kilo miodu na tydzien, do tego codziennie mnóstwo owocow. Wuec sie ciesze, że przytylam.
A picie wody przecież ma odwrotny skutek- zapobiega obrzekom i gromadzeniu sie wody w organizmie. Wiec picie duzej ilosci wody powinno wplywac pozytywnie, a nie dodawac kilogramow, wiec nie wiem o co chodzi z tym co powiedziala ta polozna.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2018, 09:31
-
nick nieaktualnyKransolva wbrew pozorom owoce, miód to zdrowe kalorie, bardzo dobrze wpływają na przemianę materii, miód ma właściwości lecznicze. Nie da sie utuczyć na takiej diecie
więc to nie jest mega kaloryczna dieta. Mogłabyś tak powiedzieć jedząc non stop tłuste, smażone mięso, dużo orzetworzonych rzeczy, chipsy, czekolady-ogólnie wszelkie tłuszcze utwardzone, które odkładają się w postaci nietrawionego tłuszczu i oblepiają narządy
jedynie ten żółty ser jest dość kaloryczny- bo tu tłuszcz jest nośnikiem smaku. Np. 1 banan to tylko 100cal, żeby zjeść taką samą wartość energetyczna np z malin musiałabys wciągnąć ich cały koszyczek
Tyjesz bo jesteś w zaawansowanej ciąży, po prostu -
nick nieaktualnyNie wiem jak z tym miodem. Ostatnio czytalam, że jest bardzo tuczacy. Ma wiecej kalorii niz biały cukier (300 w 100g) i bardzo podnosi poziom glukozy. Jedynie jest od cukru zdrowszy, to wiadomo. W kazdym razie pije go i tak, bo coś sie ruszylo z waga dziecka, nie mam pojecia co zadzialalo, ale nagle zaczela rosnac, gdzie wczesniej praktycznie stała w miejscu. Moze to przypadek, ale lepiej czuje sie cos robiac.
Ech, ja sie ciagle nie moge dogadac z mezem, probuje go namowic na zrobienie nifty, mam takie zle przeczucia, ze cos jest nie tak i nie chce byc zaskoczona przy porodzie. Ale on nie chce sie zgodzic. Troche go rozumiem- za 8 tygodni mogę urodzić, wiec płacenie 2,5 tysiaca za wiedze, na 6 tygodni przed to sporo, ale kurcze boje sie bycia zaskoczonym. -
nick nieaktualnyMoja teściowa jest strasznie zaborcza i bardzo lubi rządzić... ale widzę, że nie tylko moja lubi się wtrącać. Najgorsze jest to, że mąż w niczym nie widzi problemu - tona ciuchów z lumpa - przecież to babcia może robić prezenty. Wiele takich odpowiedzi mogłabym przytoczyć, a odkąd jestem w III trymestrze zrobiłam się chyba bardziej nerwowa i denerwuje mnie dosłownie każde jej zdanie bo mam wrażenie, że zawsze ma jakiś problem do mnie. Możliwe, że jestem przewrażliwiona ale teraz nic na to nie poradzę
Ja przytyłam 8 kg. Zaczynałam od 57 kg przy wzroście 158 a teraz mam 65 kg. Głównie brzuch, pupa i biuust. Tak mam teraz ogromny biust jak na mnie. Powiększył się chyba o dwa rozmiary.
Krasnalowa wydaje mi się, że teraz taki etap szybkiego wzrostu maluchów moja w 25 tyg + 5 dni miała 700 g a w 28 tyg + 3 dni 1150, czyli przybrała prawie pół kiloTeraz dopiero się rozkręcą i będziemy tęsknić za małymi brzucholami
-
nick nieaktualnyNie rób Krasnalowa to się mija z celem. Po porodzie może wyjść milion różnych rzeczy mniej lub bardziej ważnych a nifty to Ci tylko powie ogólne trisomie. Ja też trochę zalowalam ale wmowilam sobie że musiałabym mieć mega pecha że badania wyszły genetyczne dobrze a wyszła by trisomia.
Co do wody w ciąży organizm ją wstrzymuje stąd u niektórych nalanie ciała cellulit wodny. Do tego objętość krwi. -
Ja przed ciążą ważyłam 58 kg przy wzroście 173, teraz 61,2 kg.
Także "przytyłam" 3,2 kg, ale tak naprawdę wychodzi, że schudłam, bo przecież wody płodowe, macica i dziecko ważą już teraz swoje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2018, 10:16
-
nick nieaktualnyTo wasze wagi są super ja nie wiem dlaczego ja tak przytylam moja mała waży koło 1.5 kg moja córka więc nie wiem skąd te 10 kg a tym bardziej że nie jem dużo i mam mały brzuch. No tak jak mówicie ja mam cellulit wodny bo widzę i poszło mi w nogi troszkę . Dużo się ruszam bo pracuje fizycznie więc do pracy o ż pracy wracam piechotą około 4 km
-
No u mnie właśnie jest ten problem, że gromadzi się ta woda w organiźmie, puchną nogi, stopy, palce u dłoni i nadgarstki co zauważyłam po cisnącej biżuterii m.in. Do tego ciągle mnie suszy więc piję i sikam, piję i sikam... Pocieszam się, że przecież najważniejsze jest teraz, żeby bobas rósł, więc wagą przestałam się aż tak przejmować, choć ograniczam słodycze do minimum. Koleżanki przytyły w ciąży po 18/20 kg i po roku tego już nie ma a jedna zrzuciła już po 4 mies.
-
nick nieaktualny86Monia wrote:Nie rób Krasnalowa to się mija z celem. Po porodzie może wyjść milion różnych rzeczy mniej lub bardziej ważnych a nifty to Ci tylko powie ogólne trisomie. Ja też trochę zalowalam ale wmowilam sobie że musiałabym mieć mega pecha że badania wyszły genetyczne dobrze a wyszła by trisomia.
Co do wody w ciąży organizm ją wstrzymuje stąd u niektórych nalanie ciała cellulit wodny. Do tego objętość krwi. -
nick nieaktualnyMarrgoo wrote:Moja teściowa jest strasznie zaborcza i bardzo lubi rządzić... ale widzę, że nie tylko moja lubi się wtrącać. Najgorsze jest to, że mąż w niczym nie widzi problemu - tona ciuchów z lumpa - przecież to babcia może robić prezenty. Wiele takich odpowiedzi mogłabym przytoczyć, a odkąd jestem w III trymestrze zrobiłam się chyba bardziej nerwowa i denerwuje mnie dosłownie każde jej zdanie bo mam wrażenie, że zawsze ma jakiś problem do mnie. Możliwe, że jestem przewrażliwiona ale teraz nic na to nie poradzę
Ja przytyłam 8 kg. Zaczynałam od 57 kg przy wzroście 158 a teraz mam 65 kg. Głównie brzuch, pupa i biuust. Tak mam teraz ogromny biust jak na mnie. Powiększył się chyba o dwa rozmiary.
Krasnalowa wydaje mi się, że teraz taki etap szybkiego wzrostu maluchów moja w 25 tyg + 5 dni miała 700 g a w 28 tyg + 3 dni 1150, czyli przybrała prawie pół kiloTeraz dopiero się rozkręcą i będziemy tęsknić za małymi brzucholami
-
nick nieaktualny