WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Angel1988 wrote:Jejku te wasze dzieciaczki takie malutkie A moja taka kluska
aż się boję że mi przyjdzie rodzić 4kg kluseczke
za tydzień mam wizyte i już się boję jak moja kluska urosła
Inne sie martwia że mają maluszki a my będziemy sie licytować "kto da więcej"
27+3 miała 1298g
moja kruszynka
Angel1988 lubi tę wiadomość
-
Marrgoo wrote:Hanka dzisiaj rano się tak wygięła, aż myślałam, że mi brzuch pęknie. Pierwszy raz mąż był pod wrażeniem, bo on zazwyczaj tak bez większego entuzjazmu reaguje jak mu mówię, że mała ma czkawkę albo się rusza
W ogóle ja powiedziałam mężowi, że dwa tygodnie po porodzie chciałabym uniknąć gości u nas w mieszkaniu i żeby poinformował o tym swoich rodziców. Ja swoim już powiedziałam i trochę posmęcili ale jakoś zrozumieli. Mąż za to jest oburzony, że wymyślam, że jak to tak pierwszy wnuk i oni mają go nie odwiedzać... Czy ja przesadzam, że chciałabym ten czas poświęcić na regenerację i na oswojenie się w nowej sytuacji?Marrgoo, Izabelle lubią tę wiadomość
-
p_tt wrote:Dzień dobry! Mogę dołączyć?
Poczytuje Was od połowy czerwca, nawet się nie spodziewałam, że tyle cennych informacji zbiorę.
Czekamy na córcie, planowany termin jej zobaczenia mamy na 19.09może napiszesz coś więcej o sobie i swoim bobasku??
p_tt lubi tę wiadomość
-
Angel1988 wrote:
wspaniale
to moja to faktycznie "kruszynka"
aaa juz widzę ,ladna Kruszynka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2018, 20:47
Angel1988 lubi tę wiadomość
2017r-IVF-wrzesień-nieudane
2018r-naturalny Cud♥
-
nick nieaktualnyNatalia ja bałam się spać z noworodkiem, bo jednak o ile ja czuwałam a nie soałam to mąż niestety już nie. Zrobiliśmy sobie dostawke ze zwykłego łóżeczka odkrecajac jeden bok i było ekstra, szkoda tylko,ze tak późno na to wpadłam i tylw czasu męczyłam się wstając do dziecka co kwadrans max 40minut. Teraz natomiast nie zmieścimy się w ten sposób bo doszlo w pokoju lozko dla starszaka i pewnie będę wstawać do juniorka non stop jak to było przy pierworodnym.... Jeszcze nie wiem, wyjdzie w praniu
-
Natalia1984 wrote:Ja swoją rodzinę uświadamiam powoli, że przez miesiąc po urodzeniu dzieci nie przyjmuję żadnych gości, chcę mieć święty spokój, ja i moje dziecko. Podejrzewam, że moja mama będzie po powrocie ze szpitala spała u nas przez jakiś czas, chociażby po to, żeby gotować.
Moich bliskich również poinformowałam, iż chętnie przyjmiemy gości, ale jak mała podrośnie i dodatkowo gdy syn będzie miał ferie. Od bliskich mieszkamy ponad 1000 km i wiązałoby się to z nocowaniem u nas. Ciężko ogarnąć takie wizyty z noworodkiem w domu i starszakiem chodzącym do szkoły. Oczywiście był foch, ze strony moich rodziców, teściowie zrozumieli. Mam nadzieję, że nikt nie wpadnie na głupi pomysł i nie wpadnie z niezapowiedzianą wizytą.
-
Wpadanie z niezapowiedzianą wizytą do rodziców noworodka to wysoka forma abstrakcji, a wiem, że są tacy ludzie
Toć nawet jak człowiek ma ochotę widzieć innych i ich gościć to musi być do tego w domu, w miarę ogarnięty i tak dalej... Zresztą ja jako bezdzietna byłabym wściekła, jakby mi ktoś wpadł z taką kompletnie niezapowiedzianą wizyta, że bym go w samych gaciach w drzwiach powitała.Vlinder, Av, Camilla13 lubią tę wiadomość
Aniołek 27.09.2017 - 9 tydzień -
promyczek 39 wrote:Moja malutka dzis waży 1100,prawie 29 tydzięń ♥ Szyjka i przeplywy ok
Promyczku, to Ty tam kruszyneczkę taką nosisz słodkąWiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2018, 21:33
promyczek 39 lubi tę wiadomość
——————————
Piotruś [*] 08.2017, 9tc -
p_tt wrote:To jest nasze pierwsze dzieciątko, bardzo chcieliśmy, na szczęście nie musieliśmy się długo starać - więcej przygotowań mieliśmy mentalnych, finansowych
Dużo strachu przeszliśmy na początku, musiałam brać luteinę od 7 do 12 tc.
Później pięknie, wesoło czasem mniej, aż w 26 tc, po wizycie gin stwierdził, że szyjka się skróciła i od teraz leżymy, ograniczyć ruch do minimum. Dostałam luteinę, magnez i odpoczynek. Po wizycie miałam duży niedosyt, poszłam do innego lekarza. Drugi gin dużo więcej wyjaśnił, dołożył duphaston, magnez zwiększył i oszczędny tryb zalecił.
Tak minęły trzy tygodnie, leżymy sobie, odpoczywamy, mała bardzo żywotna, często obija się od ściany do ściany. Waży już ponad 1250g (28+6).
Czytałam, że wiele nie przytyło zbyt dużo, ja niestety już w granicach 10kg oscyluje, to mnie najbardziej dołuje, ale staram się nie zadręczać.p_tt lubi tę wiadomość
-
Ithildin wrote:Wpadanie z niezapowiedzianą wizytą do rodziców noworodka to wysoka forma abstrakcji, a wiem, że są tacy ludzie
Toć nawet jak człowiek ma ochotę widzieć innych i ich gościć to musi być do tego w domu, w miarę ogarnięty i tak dalej... Zresztą ja jako bezdzietna byłabym wściekła, jakby mi ktoś wpadł z taką kompletnie niezapowiedzianą wizyta, że bym go w samych gaciach w drzwiach powitała.
-
nick nieaktualny
-
Natalia1984 wrote:Dziewczyny, które planują spać z noworodkiem i mają doświadczenie, powiedzcie proszę dokładnie w czym/pod czym spały maluchy? Myślałam o zakupie kokonu, żeby Hania w nim spała między nami w rożku. Co myślicie?
Nie planuję spać z noworodkiem choć życie zweryfikuje nasze plany
Czytałam jednak, że jeśli już rodzice chcą by dziecko spało z nimi to najlepiej unikać kładzenia dziecka między rodzicami.
Tu artykuł guru od karmienia piersią, która wypowiada się na temat kontrowersji wokół tematu spania z dzieckiem. Podaje też jakie czynniki należy wziąć pod uwagę aby było to jak najbezpieczniejsze: https://www.hafija.pl/2014/12/spanie-z-dzieckiem-i-sids-najnowsze-badania-i-analizy.html