WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny
na forum na fb dziewczyna z wrześniowek urodziła śliczną dziewczynkę Oddycha już sama i dostała 9 pkt
Asiaf, Marrgoo, Camilla13, Izabelle, veritaserum, p_tt, Amy333, Vlinder, ola_g89, kasia1518, Wesoła89, agaafabka, promyczek 39, Natalia1984 lubią tę wiadomość
-
Marrgoo mam nadzieje, ze szybko Ci sie poprawi!
Minns niezla listana stronie mojego szpitala jest chyba o polowe krotsza. A propo nozyczek to w szkole rodzenia zabronili nam obcinania paznokci w szpitalu. Najbardziej ostroznej osobie moze sie zdarzyc rysniecie a jak zakazanie to wszedzie tylko nie w szpitalu!
Dziewczynu użyłam dzis multi gyn actigel, który polecalyscie,na ulotce jest napisane ze nie sa znane przeciwskazania w ciazy,ale obawiam sie czy nie przesadzilam z ilością. Ciezko wyczuc przez ten aplikator. Za pierwszym razem wydawało mi sie ze za malo, bo bylam ostrozna wiec zaaplikowalam drugi raz. To na pewno bezpieczne? Nie czekam na wizyte u gina, bo czuje ze cos zlapalam i swędziMarrgoo lubi tę wiadomość
Antoś
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAsiaf konsultowałam używanie go z moim ginekologiem i po przeanalizowaniu składu jak najbardziej można. Ja też miałam problem z tą ilością, raz było za dużo raz za mało, ale doszłam do wniosku, że lepiej ciut przy dużo-nadmiar i tak wyleci
A nikt nie napisze, że testowane na ciężarnych, bo zwyczajnie tego nie robią. Jeśli są jakieś przeciwskazania to ZAWSZE o nich piszą. Także spokojnie
Na fb to jest chyba z milion grup dotyczących wrześniówekAsiaf lubi tę wiadomość
-
w moim szpitalu dają wszystko..pieluchy, rożki, ubranka dla dziecka, podkłady, laktator jest taki wielki i każda dostaje swój zestaw końcówek jeśli jest potrzeba. Mi położne mówiły żeby nic nie brać bo to jednak potem trzeba porządnie wyprać itp. a paznokci to ja jeszcze długo Młodemu nie obcinałam. Te początkowe to się po prostu same wykruszają.
-
Hej...aż ciarki mam jak czytam że dziewczyny z września się już rozpakowuja
ja do końca lipca chce mieć już wszystko gotowe... wolę żeby sobie wszystko czekało niż później gonić np i pakować torbę... zwłaszcza że nie wiadomo co z ta moja szyjka słychać... A wizyta dopiero za trzy tygodnie... Ale powiem szczerze że strasznie bym chciała już mieć malutka przy sobie... zobaczyć jak wygląda
I jestem ciekawa czy po porodzie będzie podobna do rodzeństwa... bo corka z synem byli identyczni... na zdjęciach ciężko jest rozpoznać kto jest kto
miłego dnia
Aha Margoo powodzenia, wszystko będzie dobrze nie stresuj się... W szpitalu będziecie pod dobra opieka to nic Wam nie grozip_tt, Minns lubią tę wiadomość
-
evve_2.0 wrote:Hej dziewczyny - ja w tamtym tygodniu spostrzegłam ze praktycznie przestały mi rosnąc włosy na nogach. Bardzo mnie to cieszy:) zewnetrzna strona podudzi zupełnie łysa
czy ktoras z Was tez ma taki objaw ciązowy?
Byłby to dla mnie wymarzony objaw. Niestety rosną i trzeba je wyrywać co jakiś czas. -
No niestety u nas wszystko trzeba ze sobą zabrać.
Ja już po badaniach (morfologia,mocz,hbs), we wtorek wizyta, już nie mogę się doczekać.
Mały nie dawał mi zasnąć jak nigdy, do tego obudziłam się po 4 i nie mogłam spać, także czeka mnie dzisiaj długa drzemka.
Mięśni kegla nie ćwiczę, planuję pić herbatkę z liści malin i masaż krocza, ale to chyba od 34 tygodnia.
wrzesień 2018 - synek -
Margoo, powodzenia! Atakuj szpital i niech Cie tam raz dwa podrasują
Co do ćwiczeń, to ja tez cos tam robie jak mi sie przypomni, ale jakoś tak nie przepadam za tym, zawsze mnie poty przy tym oblewają, jakby co najmniej godzinne cardio walnęła, hehe;-)
A herbatka z liści malin też już czeka, jeszcze 2 tygodnie i zaczynam popijac.
Tak czytam o pakowaniu torby i mam już podobnie długą listę jak koleżanka. Właśnie same te podkłady, wkład, chusteczki zajmują tyle miejsca, że od razu szykuje duzą torbę. Chyba jedna będzie dla mnie, a druga dla niuni i męża:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2018, 23:47
Marrgoo lubi tę wiadomość
-
Ja też się wzięlam powoli za pakowanie torby a rzeczy mam prawie te same co Minns, rzeczy dla malutkiego zmieściły się w takiej torbie malutkiej jak na trening a moje poszly do wielkiej torby takiej sztywniejszej jak na zakupy bo położna zagroziła że z walizkami nas wywalą
Oprocz tych rzeczy co Minns spakowałam też mały Bepanten, Octenisept, 6szt. herbatki laktacyjnej, dokumenty (posegregowane i opisane w teczce) a poduszke cebuszkę jak coś doniesie mąż.
-
Aha i dowiedzialam się przydatnej porady na temat karmienia tzn. wziasc szeroką (taką nie uciskającą nadgarstka) gumkę do wlosów, zakladać na nadgarstek po tej stronie, z ktorej piersi sie karmi. Jest to wazne poniewaz przemeczona, roztargniona mama czesto przystawiajaca niemowle moze nie pamietac, z ktorej ostatnio karmiła a tak to przekładasz ta gumkę, patrzysz i już wiesz
Vlinder, veritaserum, ola_g89, Amy333, Natalia1984 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyrenjak wrote:w moim szpitalu dają wszystko..pieluchy, rożki, ubranka dla dziecka, podkłady, laktator jest taki wielki i każda dostaje swój zestaw końcówek jeśli jest potrzeba. Mi położne mówiły żeby nic nie brać bo to jednak potem trzeba porządnie wyprać itp. a paznokci to ja jeszcze długo Młodemu nie obcinałam. Te początkowe to się po prostu same wykruszają.
jakie to musi być maleństwo
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Wesoła89 wrote:Aha i dowiedzialam się przydatnej porady na temat karmienia tzn. wziasc szeroką (taką nie uciskającą nadgarstka) gumkę do wlosów, zakladać na nadgarstek po tej stronie, z ktorej piersi sie karmi. Jest to wazne poniewaz przemeczona, roztargniona mama czesto przystawiajaca niemowle moze nie pamietac, z ktorej ostatnio karmiła a tak to przekładasz ta gumkę, patrzysz i już wiesz