WRZEŚNIOWE DZIECI 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Heh to ja Wam powiem ze przed chwilą odkurzylam i umylam auto w ten ponoc najgorętszy dzien w roku
i nawet mnie nic nie boli. A zaraz siadam lepi pierogi, wysprzatac dom i na wieczor ogarnac syna i siebie bo mezul kolo 20 bedzie w koncu
takze czeka mnie dzis dluuugi dzien
17.03.2014 - Staś, 3400, 58cm
05.04.2017 - cp, usuniety lewy jajowod..
06.09.2018 - Ignaś, 3kg, 53cm -
Co do wagi mam 12 na plusie ale ja startowalam z 8 z przodu. Lekarz mowi ze w normie sie mieszcze
Kile, hiv i zoltaczki robilam po 1 razie i wiecej juz nie bedzie, morfo i mocz co wizyte, i jeszcze wymaz na nast wizycie i tyle badan lekarz mowil17.03.2014 - Staś, 3400, 58cm
05.04.2017 - cp, usuniety lewy jajowod..
06.09.2018 - Ignaś, 3kg, 53cm -
A ja siedzę u fryzjera, farbuje włosy. Bałam sie, że tu zejdę z gorącą od tej folii na głowie ale jest klima i tak tu przyjemnie, że chyba cały dzień tu posiedzę
-
Witam Was w sierpniu. Zaczyna brzmieć poważnie
.
Ja po wizycie, szyjka 27 mm (było 22 mm, potem 25 mm) czyli można powiedzieć, że idzie nie w tą stronę co trzeba. Ale się cieszę, może nawet na weekend do rodziców pojadę.
Okazało się, że mam jakiś stan zapalny, zamieniła mi luteinę na duphaston w tabletkach, do tego pimafucin globulki + maść. Jeszcze mnie chyba drasnęła wziernikiem bo jakieś plamienie było, ale nigdy na majtkach nie miałam więc jestem spokojna. A duphaston brać do 36 tygodnia, potem odstawić wszystko co wspiera szyjkę, bo w końcu urodzić też muszę.
Niestety mam dodatni GBS, więc jak zacznę rodzić to dostanę antybiotyk.
Do tego wyszedł mi dodatni Coombs przy badaniu grupy krwi, ale to zapewne dlatego, że miałam podawaną szczepionkę z immunoglobuliną. Także musiałam być dzisiaj znowu nakłuwana, oczywiście była ta niefajna pielęgniarka, do 4 próbek mi pobierała. Moja biedna żyła. A będą badać czy to przez szczepionkę te przeciwciała czy konflikt serologiczny.
Także mimo, że czuję się cała zainfekowana, to cieszę się, że szyjka trzyma.
Co do ustępowania miejsca ciężarnym powiem Wam, że jestem pozytywnie zaskoczona. Jak gdzieś wyjdę to zawsze mnie ktoś przepuści. Np. dzisiaj weszłam do apteki,spytałam kto ostatni w kolejce i chciałam sobie usiąść. A jakaś młoda babka do wszystkich mówi "chyba możemy puścić kobietę w ciąży pierwszą", no i ludzie kiwnęli głowami, podziękowałam i oczywiście skorzystałam. Wczoraj w Lidlu kasjerka zawołała mnie na początek. W Biedronce powiedziała kiedyś, że mogę przechodzić na początek. Raz miałam sytuację co stałam w spożywczaku, dość spora kolejka była i nagle otworzyli kasę obok. Facet za mną tak się rzucił, że nie miałabym szans, a raczej widział, że brzuch mam ciążowy. Babka go skasowała, ale potem zaraz powiedziała, że jak chcę to może mnie skasować poza kolejnością. Także ogólnie mam pozytywne doświadczenia. I naprawdę jestem bardzo wdzięczna, bo stoi mi się ciężko, zazwyczaj kołyszę się na boki jak chwilę muszę dłużej stać.
Vlinder, JustynaG, kasia1518 lubią tę wiadomość
wrzesień 2018 - synek -
nick nieaktualnyJuż mi głupio w moim punkcie pobrań ze tak to badam na okrągło. No ale nie chce już nic mojemu prowadzącemu mówić bo jeszcze się obrazi a będzie mi robił cc to lepiej niech mńie lubi
Zbadam kolejny raz ten HIV.
Ja jutro idę do fryzjera na 12 kurczę nie wiem czy maja tam klime oby. Trzeba jeszcze zrobić fryzurę żeby się maluszek ńie przestraszył mamusi. Zastanawiam się czy mocno nie podciąć włosów, bo po porodzie przeważnie bardzo wypadają. I mam ochotę na jakieś szaleństwo ze aż boje się co ja jutro tam wymyślę.
-
susełek wrote:Już mi głupio w moim punkcie pobrań ze tak to badam na okrągło. No ale nie chce już nic mojemu prowadzącemu mówić bo jeszcze się obrazi a będzie mi robił cc to lepiej niech mńie lubi
Zbadam kolejny raz ten HIV.
Ja jutro idę do fryzjera na 12 kurczę nie wiem czy maja tam klime oby. Trzeba jeszcze zrobić fryzurę żeby się maluszek ńie przestraszył mamusi. Zastanawiam się czy mocno nie podciąć włosów, bo po porodzie przeważnie bardzo wypadają. I mam ochotę na jakieś szaleństwo ze aż boje się co ja jutro tam wymyślę.
Gdzieś słyszałam, że dobrze mieć włosy krótkie lub dłuższe, by można było je spiąć/związać. Maluchy podobno lubią ciągnąć za włosy. -
nick nieaktualny86Monia wrote:To nie jest zle. Zależy jaką mialas wyjściowa. Przy BMI w normie do 15-16 kg jest ok, przy niedowadze jeszcze więcej a przy nadwadze najmmniej. Ja bym chciała w tych 15 się zmieścić.
-
U mnie na początku lipca było +14 poszłam wtedy na L4. 25.07.2018 miałam już +13, aktualnej wagi nie znam (nie mam wagi w domu bo po co się dołować)
Wniosek z tego taki, że siedzenie w domu o dziwo mi służy. Może w 20 kg się zamknę
A startowałam z 77 kg przy 180 cm
-
Natalia1984 wrote:Ja jestem 16 kg na plusie. Startowałam z wagą 57 kg. Martwię się, że zostanie i duży brzuch przez rozejście się mięśni prostych. Zawsze miałam płaski umięśniony
Chce mi się na rower, na trampoliny. Pójść na trening, spocić się i umierać później
-
Ja miałam 58 kg, teraz 62,3 kg. Także w sumie nie mam co zrzucać, wszyscy i tak mówią mi że schudłam na twarzy i rękach.
Ale zobaczymy jak to będzie na koniec, jeszcze kilka tygodni.
Generalnie jeśli chodzi o kolejki to zawsze panowie mnie puszczają. Poza jednym w mięsnym w ubiegłym tygodniu. Stałam w kolejce z 10 min, plecy mi już odpadły, a jakiś fagas koło 60 wlazł do sklepu i wepchnął się centralnie tuż przede mnie. No już nie wytrzymałam i mówię mu, że przecież jest kolejka itp a ten że nie zauważył, no jasne.
Inna sprawa, że kobiety to nawet jak się stoi w kasie pierwszeństwa to udają, że nie widzą. -
nick nieaktualnyWybaczcie, że wracam tyle do tyłu ale muszę bo sie udusze. To, że jakaś mama bierze dziecko wszędzie nie znaczy, że jest psychiczna, czy nadopiekuńcza. Niektórych dzieci nie da się zostawić. Wszystko zależy od tego jakie dziecko będzie. Ja też miałam takie założenia jak Wy, nawet to o spaniu przy normalnych życiowych dźwiękach. Ale kiedy na świecie pojawił się Tymoteusz postanowił mi pokazać jak bardzo się myliłam. Po minucie płaczu przestawał oddychać, jeśli leżał sam dłużej niż 5 minut zaczynał płakać=przestawał oddychać. Wszędzie dosłownie musiał mieć towarzystwo. Niestety mój mąż ma taką pracę, że jest w domu tylko nocami, musiałam radzić sobie z dzieckiem sama. Uratowała mnie chusta, bo on nawet w bujaku nie polezal. Nie interesowały go zabawki, nie interesowala muzyka, nie działał szum ani nic innego. Jak zasnął-jesli w ogóle zasnął to potrafiło obudzić go strzelenie kości w kolanie. A wolałam żeby zdrzemnął się kwadrans niż wcale. Wszystko robiłam z dzieckiem od sprzątania po kupę w łazience, niestety. Ale czy to znaczy, że teraz trzyma się maminej spódnicy? Wręcz przeciwnie! Niczego się nie boi, ciągle chodzi swoimi drogami i trzeba go nieźle pilnować, bo to dziecko mega ruchliwe i ma szalone pomysły. Dzięki temu, że odpowiadaliśmy na jego potrzeby i podążaliśmy za nim jest odważnym rezolutnym chłopcem. Życie zweryfikuje wszystkie Wasze założenia i to, że nie fa się czegoś zrobić nie znaczy, że jesteście złymi mamami
evve_2.0, Alam lubią tę wiadomość
-
Frezyjciada - ale to jest sytuacja, ktora badz co badz ma mocne i ekstremalne uzasadnienie - zagrozenie zycia dziecka. Mowa byla o przypadku kiedy to nasza psychika nie pozwala zostawic dziecka, ktoremu nic sie nie dzieje.
Bo chyba nie bede zla matka skoro pojde sama do lazienki jak Mala sobie spi albo grzecznie lezy?
Osobiscie widzialam efekt takiego ciagania dziecka wszedzie ze soba - mala ma 3/4 lata i matka musi byc z nia 24h na dobe, musi z nia spac, chodzic do wc, na wlasne wizyty lekarskie... doslownie ZAWSZE i WSZEDZIE musi byc z nia... dla mnie to ostre przegiecie i krzywda dla dziecka.
Nie mowie ze kazda historia musi tak wygladac ale jezeli nie ma medycznych etc. powodow to nie chce na wlasne zyczenie tak zyc...jatoszka, Minns, monika_86, Wesoła89, kasia1518 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny86Monia wrote:Ile macie na plusie?ja równe 10 kg, ale dzięki cukrzycy jest tyle, bo przez miesiąc nie utyłam teraz znów ruszyłam z kopyta.
ale wszystko chyba poszło w brzuch,bo reszta ciała w ogóle nie przytyła..baa nawet w spodenkach krótkich sprzed ciązy chodzę więc jest ok
pewnie do konca ciązy do 12-13kg się dobije
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2018, 14:11
-
frezyjciada, w swoim poście miałam na myśli sytuację w której nie ma realnej obawy o bezpieczeństwo dziecka w momencie gdy zostanie samo na powiedzmy 3 minuty bo muszę skorzystać z toalety, a moje lęki wynikają tylko z tego że coś tam sobie wyobrażam
nie wiem jak to będzie w praktyce, być może są to moje pobożne życzenia i również będę jeździć z małą w łóżeczku turystycznym po całym mieszkaniu w obawie że się obudzi a mnie nie będzie, życie pokaże. Nie miałam na myśli sytuacji jaką opisujesz ze swoim synkiem, bo to inna para kaloszy. Dlatego jeśli kogoś uraziłam to wybaczcie, absolutnie nie miałam takiego zamiaru
jatoszka lubi tę wiadomość
-
Kas_ia wrote:Chyba lepiej uspokoic nasza psychike i zainwestowac w monitor oddechu i dobra nianie z video - ale to tylko moja opinia, z ktora nie musicie sie zgadzac
-
veritaserum wrote:Startowałam z 67 przy 169 cm. Czyli filigranowa nie byłam ale waga w normie. Zawsze miałam masywny dół i wąska stosunkowo górę. Typowa grucha. No nic chyba w 15 kg się nie zmieszczę ale bardzo się pilnuje na to co jem ....
-
Paulinda wrote:O rany boskie, mam to samo!! Mi się trampolinki ostatnio śniły... Brakuje mi tego uczucia "zniszczenia" po jakimś mocnym treningu
Chcę nosić mała w chuście, spać z nią i poświęcać max swojego czasu, ale boję się, że tak się do mojej ciągłej obecności przyzwyczai, że gdy wrócę do pracy to będzie tragedia.
Ja mam duży brzuch, dupę, w ramionach urosłam, mam barycellulit wodny mam nawet na łydkach. Całe życie każdy oskarżał mnie o anoreksję, zawsze byłam blada i chuda. Myślałam, że tak zostanie już na wieki wieków. A tu zmieniłam się w walenia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2018, 14:32
kasia1518 lubi tę wiadomość